Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

jedyne co biorę to pregnavit i od jakiegoś tygodnia na skurcze łydek piję magnez zapisałam się na jutro do diabetologa a w środę mam wizytę u gina - zobaczymy co będzie - zmieniam też gina zobaczymy jak to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) z mężem wczoraj oblewalismy syna - on piwkami, ja mlekiem:D jeśli chodzi o znieczulenie u dentysty - kiedyś mi tłumaczył mój właśny oraz ginekolog, że to nie zaszkodzi dziecku w żaden sposób, nalezy tylko upzredzić stomatologa, że jesteśmy w ciąży (choć teraz brzuchy chyba same rzucają się w oczy..). jedynie w I i III trymestrze używać należy jakiegoś słabszego. ale jak stwierdziła moja lekarka w listopadzie (bolał mnie ząb i musiałam skorzystać z oferty w gabinecie dentystycznym), lepiej jak mnie nic nie boli podczas borowania, bo dzidzia odczuwa strach i lęk a ból mamy przede wszsytkim, więc niepptrzebnie narażać maluchy na tego typu uczucia i odczucia:) nie mam pojęcia jak to jest z cukrzycą ciążowa, wiem jedynie, że poziom cukru we krwi wynika chyba troszkę z tego,jakie ilości cukru wchłaniamy.. pamiętam, że moja ginekolog przed tym testem obciążenia glukoża, powiedziała, bym chociaż na tydziń zrobiła sobie delikatny detoks od słodyczy, aby oczyścić organizm. dlatego ja, maniak czekoladowy, odpuściłam sobie łakocie, bo wiedziałam, że i tak wchłaniam dużo cukru poprzez jedzenie mandarynek i picia słodzonej herbaty.. nie wiem czy to akurat miało wpływ - uważam, że nie albo bardzo niewielki - ale po wypiciu 75g, pod 2 godz mój wynik to 90:) ale chyba mój organizm przywykł do tego, że odzywiam sie tak a nie inaczej. pamiętam, że jak byłam małą dziewczynką, przed ponad rok jadłam jedynie babkę popijając mlekiem. nie pomagało nic bym się skusiła na coś innego. rodzice, rodzina a nawet lekarze rozkładali ręce, bo byłam zdrowa jak rydz, bez jedznia warzyw, owoców itp. nawiasem pisząc, do tej pory jem tylko wybrane ich propozycje;) ja uparcie tweirdziłam, że nie bedę jeść niczego innego, bo sztuće sa za ciężkie;) babcia kupowała mi więc plastikowe sztuće, by mnie przkonać do jedzenia obiadków, ale na nic się to nie zdało.. w końcu skusiły mnie kluski i sosy i popadłam w kolejne zatracenie hehe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się pierwszym wynikiem glukozy , jak już pisałam miałam 172 , po tym leżałam w szpitalu i robiono mi dobową próbę cukrzycowa , wszystko wyszło w normie , a później jeszcze dla pewności 75 g i wyszło też oki , ale lekarz kazał jeść mniej słodyczy i owoców i w przyszłym tygodniu znów będę miała 75g glukozy , ale u diabetyka nie byłam , bo na razie mi nie każą , nie wiem tylko , dlaczego ci kazał od razu iść do diabetyka nie robiąc próby 75 g , przecież mogło byc dokładnie jak u mnie , iż wyszło coś nie tak z pierwszym wynikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie - w kosmetyki dla dzidziusia jakiej firmy się zaopatrujecie? Ja długo nie mogłam się zdecydować i czytałam trochę innych opinii na necie i zdecydowałam się na Nivea baby (oliwka, żel do kąpieli, mydełko, krem do ciała, krem na każdą pogodę itp.), a waciki, chusteczki, patyczki z Cleanic dzidziuś. Do pupci mam Sudocrem i zakupie maść Linomag, bo na kilku forach dziewczyny go sobie bardzo chwalą. Nie wiem czy to Nivea to dobry wybór i jestem ciekawa co wy kupujecie. Myślałam jeszcze o innych firmach, ale na Nivea nikt się nie skarżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seta - wg mnie to badania obowiązkowe. jest to coś, co należy skontrolować, bo podwyższony cukier ma zły wpływ na zdrowie, a tymbardziej jeśli jest się w ciąży. sa nawet w karcie ciąży, zaraz obok tych na toxo i HBS czy cytologii, czyli badań , które mamy musza wykonac by sprawdzić, czy wszystko jest okej. a odnośnie tego, że pacjentka może zwymiotować - co zdarza się często - powiedziała mi nawet sama laborantka, że badanie nalezy powtórzyć innym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam stronę z opiniami rożnych rzeczy dla dzidziusia. Cokolwiek wpisałam miało kilka opinii. Można poczytać jak się chce czegoś dowiedzieć o danym produkcie (kosmetyki, wózki itp.): www.bangla.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) właśnie jestem po badaniu glukozy; powiem szczerze, ze myślałam, ze to będzie gorsze do wypicia, ale jak wcisnęłam pół cytryny to na trzy łyki wypiłam;) Miałam glukoze 50mg, w poniedziałek mam mieć wyniki, ale co ciekawe, nie czekałam 2 godz., tylko po 1 godz. miałam pobieraną znów krew. A Wy po 1 czy po 2 godz.? Od czego wogóle to zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anda76 - jesli chodzi o laktatory to ja słyszałam opinie tylko o Avencie. Tez sie zastanawiałam nad innymi firmami, ale nikt nic mi nie umiał powiedzieć, bo wszystkie moje koleżanki używają Aventa. Więc tez jestem w kropce i chyba kupie tego Philipsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O laktatorze MEDELA tez słyszłam, że najlepszy, ale koszt też nie mały (239zł) - http://www.allegro.pl/item916205527_laktator_medela_mini_electric_herbatka_butelka.html a ten drugi jeszcze lepszymodel MEDELA SWING( 439zł) - http://www.allegro.pl/item916205527_laktator_medela_mini_electric_herbatka_butelka.html trzeba się dobrze zastanowić, który wybrać. Jedna z moich koleżanek doradza, aby się wstrzymać i kupić po porodzie, a druga mi mówi, ze jakbym miała cesarke (w tym znieczulenie ogólnoustrojowe) to zaraz po porodzie nie będę karmić i wtedy przydałby się od razu laktator aby coś odciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki joanka tez majówka dowiedziałam się o szpitalu na wyspiańskiego tyle że są tam porody rodzinne i nie trzeba mieć skończonej szkoły rodzenia :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podczas rozmowy z położną rozmawiałam na temat lektatorów i ona doradziła mi abym nic nie kupowała tylko po każdym nakarmieniu dziecka i kiedy będę musiała spuścic pokarm do butelki po prostu ściągała ręką . Mówi , że będę miała pod kontrolą czy nie wydusiłam za dużo i ponoc to zdrowsze o wiele dla matki . ;p zrobię tak a jak będzie źle to dokupie . Przecież lektatorów nie zabraknie ;p Właśnie złożyliśmy łóżeczko ... jest śliczne i jestem w pełni zadowolona :) więc mogę i wam je polecic mimo że mi wydaje się jakieś niskie : http://www.allegro.pl/item919267598_lozeczko_szuflada_3_kolory_gpk_posciel_haft.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) bergamotka - ja kupuje do natłuszczania zwykłą ciekłą parafinę z apteki a do mycia żel nivea. Na odparzenia nie kupuje na razie bo dostaniemy w szpitalu próbki, będzie sudodcrem i zobaczę jak się sprawdzi (taka próbka przy synu starszym wystarczyła mi na chyba 2 miesiace). Kremik z filtrem - chyba też z nivei tylko muszę sprawdzić czy dla takich maluszków sie nadaje. u starszego (urodzonego w lipcu) miałam firmy ziaja ale fatalnie się smarował, nie polecam. Więcej nie kupuję kosmetyków. Odnośnie laktatorów, ja kupiłam ręczny avent. Większość opinii ma dobrych, mam nadzieję że się nei zawiodę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki:) laktator- nie mam zielonego pojecia jaki w końcu zakupię. czasu jeszcze sporo, więc powinnam się wyrobić z kupnem:) sterylizator - raczej sobie odpuszczę. dla mnie to zbędny wydatek, bowiem według mnie, wrzątek i wyparzenie butelek jest najprostsza, najtańszą i nabardziej sprawdzoną metodą, której ja ulegnę;) kosmetyki - jest tak wiele dobrych firm, że tak naprawdę też nie jestem jeszcze pewna, w które się zaopatrzę. nie sugeruje się za bardzo tym, które produkty uczulały inne dzieciaki, bo każda skóra jest inna. moja mama dla przykładu jest uczulona prawie na wszytkie znane marki, może używactylko tych kosmetyków alergicznych, ja nie jestem na nic uczulona.. tak sobie myślę, że na początku wypróbuje nivee - jeśli bedą się sprawować, to przy nich pozostanę. a sudocream to podstawa jak dla mnie - gdy pracowałam w domu spokojnej starości, wszystkie pupki i pięty moich kochanych dziadków były smarowane i zero odparzeń, odleżyn i odcisków:) miałam specjalistyczny kurs w tym temacie i zahaczał on m.in o sudocream i dla zainteresowanych powiem, żeby jednorazowo używać małej ilości kremu i mocno wcierać, tak by skóra nie była biała (jest gęsty, więc wcierać do momentu az krem wsiąknie) - w innym wypadku, krem nie będzi działał jak powinien - sprawdzone:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupię (oczywiście jeszcze się ociągam) kosmetyki z bambino. Sudocrem też kupię, ale malutkie opakowanie, żeby sprawdzić reakcję malucha. Moich znajomych dzieci miały czerwone krostki po nim(ale może tak jak pisze *gryfnofrela-jak się za dużo posmaruje to nie ma efektu). Także od razu nie będę szaleć z dużym opakowaniem. Laktator BabyOno elektryczny. Aha, no i zrobiłam sobie te paznokcie u stóp:) Nasapałam się ale nawet nie było tak źle. Dumna jestem z siebie, hehe. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1cbdf63cb310428d.html Pozdrówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUZIA JA też chcę takie pazuryyyy;), śliczne, Grynofrela ja tan dezynfekowałam flaszkę synka, i teraz też będę, wkońcu starszemu było, wszystko oki!!!, więc tym bardziej młodszemu ktory bedzie już od początku hartowany przez starszego brata:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech zuzia jak ty dosięgnelas tych paluszków?Efekt oczywiście całkiem całkiem, ja ledwo swoje obcinam:P W szpitalu faktycznie dostaje sie neibieskie pudełko w którym są niektóre próbki, a w tym sudocream. Więc na początek na pewno go dla dzidzi starczy, zwłaszcza, że jest baaardzo wydajny. Ja go mam w domu od zawsze, bo jest też na inne skórne wybryki:)Pierwsze słysze zeby ktos po nim mial krrrostki:/ O Johnsonie i wysypkach za to nie rrrazz slyszalam wiec na poczatek pewnie wybrrralabym cos innego, w zasadzie juz wybrralam Bambino, Bobas, Dzidziuś, maść linomag jes b. tłusta i z powodzeniem nadaje się tez to smarowania buzi :) Jedyne co z nia jest nie tak, to mi prrzeszkadza zapach, ale poza tym jest świetna i polecam :) Ależ ja miałam dzisiaj humor:( Poślizgnelam sie nawet na umytej podlodze, na szczescie spadlam na pupe :/ Ale i tak najadlam sie starhcu. Dzwonilam do lek. ale on powiedzial ze jak spadlam na pupe, nic nie boli, nei ma plamienia i czuje ruchy to jest ok. Jak zaobserwuje cos niepokojacego to mam biec do szpitala :/ Poklocilam sie z chlopem, bo ona jak zwykle na nic nei ma czasu, a ja chora, ledwo zipiacas zasuwam z mopem, dzieckiem , firrankami a on na dodatek ni stad ni z owad mnie uswiadamia ze zaraz do pracy idzie :( pocieszylam sie pizza, salatka i cola w trakcie jego nieobecnosci i mi prrzeszlo. Tak, znowu jednak zarazilam sie od synka i mecz mnie katar i kaszel, staram sie lezec, ale nie zawsze moge...:) Z laktatorem poczekam chyba do porodu choc chcialam kupic wlasnie reczny canpol lovi. jednak nikt o nim nic nie wie :/ reczny dlatego ze te dzisiejsze reczne sa jednak podobno zupelnie inne niz te takie z grucha jak kiedys i samemu ma sie kontrole nad tym ile i jak szybko sie sciaga. Koncowki do elektrrycznego mozna ew wypozyczyc :Pa w lovi kusi mnie ta butelka samosterylizujaca:) No ale mam na to jeszcze czas. na razie mysle nad wozkiem. 3majta sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dawno mnie nie bylo bo nie mialam komputera, teraz wlasnie leze w szpitalu bo okazuje sie ze moja malutka jest za malutka, ile waza wasze pociechy? Ja obecnie jestem w 30 tygodniu i moja mala wazy tylko 1000g a powinna 1300, strasznie sie martwie, mam podejrzenie hipotrofii plodu naczytalam sie ze dzieci z ta choroba maja pozniej problemy ze zdrowiem, moga byc jakies nieprawidlowosci genetyczne itd, strasznie sie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oLCIA GŁOWA DO GÓRY , WSZYSTKO JESZCZE BęDZIE DOBRZE , przecież lekarze mogą mylić się o około 200g więc może to być jakiś błąd jak u mnie w wynikach glukozy , a po za tym im bardziej będziesz się stresować , tym gorzej dla twojej dzidzi , ja jak byłam w szpitalu na badaniach z tym nieszczęsnym cukrem , to miałam super nastawienie i wszystkim na około powtarzałam , że będzie oki , bo tak musi być i oczywiście po trzykrotnym sprawdzeniu okazało się , że wynik był błędny , oczywiście będę miała jeszcze raz sprawdzaną glukozę , ale wierzę , że będzie dobrze i Tobie tego optymizmu też życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*fajne pazurki Zuzia, ja tez musze zrobic sobie profesjonalny pedicure, bo brzuch juz przeszkadza, i wygladu nie maja te moje wypociny :) *mysle ze moja mala lubi kolysanki, buszuje wtedy ze ho ho...ciesze sie bo wiem ze wszystko jest w porzadku, a w pon wizyta.. lalala *ide cos przekasic, bo nie mialam dzisiaj porzadnego obiadu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izabela833- co do tych krostek, to na prawdę trzy moje znajome miały problem z sudocremem, ale może rzeczywiście to wina tego, że używały go za grubo i za często- do każdej zmiany pieluszki i wtedy ich maluchy miały całe czerwone pupy i uda i malutkie krostki na nich. Czytałam o tym i jest tak, jak pisze *gryfnofrela- jeżeli już smarować to nie często i dokładnie wcierać krem w skórę i nie zostawiać białych śladów. Także zdarza się, że mogą być krostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia- szczerze ci współczuję, niestety nie mogę nic powiedzieć ile waży moje maleństwo, bo przez dwa ostatnie miesiące nie miałam robionego usg i nie mam pojęcia jakie jest duże. Ale rzeczywiście, może być tak, że lekarze się pomylili- nikt nie jest doskonały- a w szczególności sprzęt medyczny. Porobią ci badania i zobaczysz, że będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia trzymaj sie i mysl pozytywnie.. jeżeli kierować się tabelą z poprzedniej strony to tam przy 30 tc jest podane ze 10% dzieci w tym tygodniu ma wagę ok 1000g wiec sa chudzinki pewnie poza tym usg tez moze byc obarczone jakims bledem czytalam ze czesto wlasnie zaniza wage.. trzymam kciuki w każdym razie.. wracajac do kosmetyków Sudokrem to u mnie kosmetyk podstawowy, szczególnie w tej chwili jak nie moge uzywac masci to na wypryski stosuje sudokrem, na podraznienia po depilacji itp i na pewno bede tez stosowac przy Dzidziusiu.. caly czas stawialam na Oilatum ale kusi mnie ta ciekla parafina no bo oszczednosc niesamowita a Oilatum to wlasnie prawie w 70% parafina do tego pewnie jakies pachnidla i środek, który utrzymuje konsystencje emulsji, wczoraj własnie poczytałam troszkę na te temat no i ta parafina wygląda zachęcająco.. co do reszty to nie wiem, niby dzidzius wychodzi juz z kąpieli taki natłuszczony że nie trzeba go dodatkowo smarować ale wszystko wyjdzie w praniu.. oczywiscie jakis kremik z filtrem no bo lato bedzie w pelni :) Wczoraj bylismy na basenie w sumie pierwszy raz jak jestem w ciazy :) ludzie patrzyli na mnie troche jak na ufo moze rzadko widza kobiete w ciazy albo co, no fakt ze nie mam stroju jednoczesciowego i wystepuje w bikini :D ale zaluje ze nie chodzilam wczesniej w ciazy bo naprawde swietna sprawa przynajmniej w wodzie czuje sie taka lekka :D a dzis trzeba jakis spacerek zaliczyc bo sie pieknie zrobilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od dwóch tyg biorę izoptin 40 i Fenoterol,/jestem w 27tyg.ciąży/po tygodniu od rana zaczęły mi ręce drżeć ,czułam takie kołatanie serducha,zadzwoniłam do mojej ginki która mi to przepisała bo myślałam ze źle biorę i przedawkowałam bo Isoptin 3 razy dziennie a fenoterol 4 razy a ona żebym zwiększyła dawkę Isoptin,to pytam czy jednorazowo to mam zrobić czy już codziennie brać co 6 godz.a ona że już codziennie 4 razy na dobę,ale dziś znów się budzę wzięłam o 7 rano,położyłam się spać,budzę się o 10:45 a ja cała jak galaretka,ręce,głowa i serducho,po godzinie dopiero przeszło.Mama mówi żebym poszła do kardiologa na konsultacje czy ja mogę brać te leki ,może jednak one zaszkodzą mi gorzej na serducho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* wlasnie zauwazylam ze ukruszyla mi sie jedynka i dwojka buu...Ta moja kruszyna ciagnie wapn jak trzeba, nawet przyjmowanie dodatkowo calcium nie zapobieglo...Trzeba ruszac do dentysty *siasia, bedac na Twoim miejscu posluchalabym mamy i odwiedzila kardiologa *Brzuszek powieksza sie z dnia na dzien ale rozstepow nie widac, wlosy rosna szybciej, ale nie mam ich wiecej niz dotychczas, no i tendencja do przetluszczania pozostala, zgaga tez nie dokucza, wiec ogolnie nie narzekam.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia trzymaj się dzielnie, mój synek miał co prawda w 30tc 1400g ale przy porodzie ważył też 3700g, a inne donoszone dzieci ważą ok 3000 i też jest dobrze, usg też się myli, a dzidziuś poprostu bedzie zgrabniutki:):):), lekarze dobrze że martwia się na zapas:):):), trzymamy kciuki wszystko bedzie dobrze:):) siasia86 dziwne że ginka nie dała ci nic na serce, piszę tak , bo gdy brałam z synkiem w poprzedniej ciązy też w tym samym czasie tabletki rozkurczowe, i zaraz po nich moje serducho chciało wyskoczyc, do każdej brałam po pół tabletki nasercowej, i po niej było o niebo lepiej, w przeciwnym razie stan przedzawałowy:O dosłownie, i taki zestaw przepisał mi gin:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×