Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale ja nie chce

Zwolnienie lekarskie...

Polecane posty

Gość ale ja nie chce

A ja mam problem... Jestem w 2-gim!!! m-cu ciąży, czuje się świetnie,nic mi nie dolega,nie mam mdłości,bólów itd pracuję normalnie, a mój szef każe mi iśc na zwolnienie :( Od razu chce żebym poszła do końca ciąży, żeby mógł inną osoba na moje zastępstwo zatrudnić :( Skąd ja mu wezmę zwolnienie skoro jestem zdrowa??? Młoda, to moja pierwsza ciąża, nic się nie dzieje...mam powiedziec dla lekarza prawdę (że szef mnie zmusza) czy nałgac że strasznie się męcze itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc - to dla mnie
ja miałam podobnie , wszyscy mnie tylko nagminnie wysłali naL4 .. non stop wysłuchiwałam idz na L4 ect....... masz już zwolnienie..... nagonka jak na jakieś zwierzę . Powiedziałam mojemu ginowi ze nie chca mnie w pracy i jak wszystko wyglada , teraz jestem na L4 i chyba bdzie juz tak do konca .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja nie chce
Niech Ci bedzie że nie jestem potrzebna :P A prawda jest taka że pracuję jako sprzedawca, dużo towaru stoi na ziemi,trzeba schylać się,podnosić, są też kure***ko ciężkie kartony i dostawy(ja ich rzecz jasna nie ciągam), ale on i tak w kółko powtarza że boi się żeby nic mi się nie stało, bo nie chce mieć mnie na sumieniu, nieprzyjemności itd.... Trudno, bedę negocjować że chce pracować dopóki brzuch nie urośnie i nie zacznie mi przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam podobnie... niestety przyznałam się bardzo wcześnie (w 3 tyg) w pracy, że jestem w ciąży i od razu zaplanowali mi caly czas na zwolnienu\ie i zaraz zaczeli szukac kogos na zastepstwo bo przeciez tak czy tak poszlabym na zwolnienie. Skutek był taki, ze jak poszlam do gin w 6 tyg ciąży po l4 nie dostalam...babka strasznie sie migała..powiedziala ze sie boi, ze za wczesnie..bo ZUS kontroluje itp. byłam w szoku i pod wielką presją, bo od nastepnego dnia mialam byc juz na L4 bo przychodzila dziewczyna na moje zastepstwo Koniec koncem mam to L4 ale ile stresu sie najadlam to moje a L4 mam od rodzinnego..bo bylo za wczesnie ehhhhh ZUSem sie przejmuja a oni nami nie... pije do afery ostatniej z dyrektorem czy prezesem zusu o łapówki pozdróweczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×