Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Ja jestem świeżo po połogu więc 2 tygodnie temu był nasz taki "pierwszy raz" i jeszcze się sobą nie nacieszyliśmy. Ale nie wiem czy coś wyjdzie bo Maja nadal śpi a jak się obudzi to będzie po 22, potem szybka kapiel, butelka, usypianie a ostatnio jest z tym troche problemu, chyba że obudze ją teraz tylko że bedzie jeszcze większy krzyk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co - to chyba się już nie zmieni, znowu opisałam się jak głupia i poszło się gonić. Już po gościu w sensie, że już sobie poszedł. Zastanawialiśmy się z mężem czy jeszcze kiedyś do nas przyjdzie po tym co dzisiaj przeżył z naszymi dziećmi :D Wyglądało na to, że sprawiało mu to przyjemność ale jak było naprawdę to wie tylko on. Ja niestety mam post, biorę lekarstwa jeszcze przez 5 dni i dopiero po kontroli u lekarza pewnie po świętach zobaczy się jak będzie:( Ale przytulanki dozwolone :P Ja taką maskarę przeżyłam jak chrzciliśmy bliźniaki. Jak jeszcze kiedykolwiek przyszłoby mi chrzcić dzieci to albo będzie to sam chrzest albo przy wieczornej mszy tak przy okazji. Pewnie wielu osobom się to nie spodoba ale to było traumatyczne przeżycie dla nas i dzieci na życzenie księży. Sorki nie chciałam ranić niczyich uczuć ale tak to pamiętam. Jak to pójdzie, to na dzisiaj tyle bo zmykam kąpać maluchy tzn. mąż kąpie a ja wycieram i usypiam. Pa do jutra buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Maja i Oliwia grzecznie przespały całe swoje chrzciny. A Lena się wyspała, karmiłam i przewijałam przed wyjściem, ale mały głodomorek na początku mszy była głodna, no nic w tym zimnym kościele dyskretnie odwijam stanik daje małej pierś i zakrywam pieluszką tetrową i jest spokój. Cały czas ciągnęła jak nadszedł czas polania olejkiem musiałam ją odstawić i był taki ryk że cały kościół słyszał, ksiądz troche przyśpieszył oczywiście Lenudia cały czas płacz. Po polaniu głowki, spowrotem do cyca to się uspokoiła, ssała całą mszę, jak wyszliśmy, jeszcze w samochodzie trochę potem musiało jej sie odbić, w samochodzie różne pozycje żeby małej było ygodnie chociaż wiem że nie przepisowo ale nie mogłam pozwolic żeby tak płakała, odbiło jej się na moją nową sukienkę więc ogólnie nie wspominam miło tego dnia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko poczytuje ostatnio, bom strasznie zabiegana - zabawy choinkowe, kupowanie prezentów, dekoracje itp. a z moim samopoczuciem wszystko robie dwa razy wolniej i sprawia mi to dwa razy mniej przyjemności :-( ale mam nadzieję, że niedługo się skończy prezenty kupione ale nie popakowane, niestety...nie cierpie pakowac, ale dzieciaki mają radość, więc się poświęcam poza tym czekam na usg w przyszłym tygodniu, szkoda, że jeszcze niewiele będzie widac, ale czekam moja teściowa jest ok, ale może dlatego, że mieszkamy daleko i widziałysmy się ze trzy razy i to dosyć krótko, więc było miło poza tym, nie wie jeszcze o ciąży, a też było kila przykrych sytuacji w rodzinie w ciągu oistatniego roku, więc nie wiem czy sie ucieszy czy niekoniecznie...ale raczej się nie przejmuję, moja rodzina już wie i bardzo się cieszy :-) uciekam dziewczyny, bo padam ze zmęczenia 💤 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny:) jakos przetrwalam szkole:o wracam na ziemie.... Moje dzieci zdrowe,mrozik pomogl,codziennie byly na dworze:) natomiast rzucilo sie na mnie,mam zap. gardla i choc najgorsze przesiedzialam w szkolnej lawce,nie bylo to mile:o ale dzis juz lepiej leki dzialaja. Widze ze ciut popisalyscie i tematow tez sporo poruszonych:) Zaczne od karmienia: Julke miesiac, Filipka miesiac, Blanke 6 miesiecy. Piersi mam male 75B,wiec wygladaja ok:P (Stary nie narzeka) Chrzty wspominam bardzo milo:)naszczescie Prezentow jeszcze nie mam,pewnie na ostatnia chwile bede kupowac,jakos tak wyszlo,zawsze pilnuje aby miec to z glowy wczesniej, wigilie jemy sobie w domku w naszej piateczce,rodzinke zostawilismy na 1 i 2 dzien swiat. Tesciowa mam ok bo bardzo rzadko ja widze,nie wcina sie w nic bo ja od samego poczatku dalam jej szkole ze ze mna nie warto zaczynac,poskutkowalo. Teraz mamy dobre relacje Agal oby dzieciaczki wyzdrowialy szybciutko,z tmi zadlawieniami to tez mialam pare akcji ale na szczescie udalo mi sie wyjac intruzow Agniecha79 co to takie smutki??? Ambrozja zyjesz???:) Zdrowka dla Patrysia bidulek malutki,ja bardzo zle znosze goraczki swoich dzieci,zwlaszcza Jula ma straszliwe,wtedy cala chodze z nerwow:( nie zapomnialam o czyms???????? ddo potem Laseczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka wszystkie mamusie. A więc zacznę od tego że postanowiłam zakończyć z nałogiem tytoniowym od nowego roku:P Ha ha ha ha wiem ze nie będzie łatwo,ale to już postanowione.Zacznę nerwowo Nowy Rok,ale za to zdrowo:) Zapowiadają ocieplenie,więc dokończę mycie okienek z zewnętrznej strony.Szczerze mówiąc nie chce mi się ,ale mus to mus.Gołąbki pozostawiały na szybkach swoje fanty które muszę pousuwać Agal zdrówko chłopców ,już lepiej? Agniecha bo zaczynam się martwić:( Marakuja jak samopoczucie??????????????? No dobra kobitki,Majka usnęła,więc biorę się do roboty cd.Ale będę Was śledzić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie zabieram sie za okienka ,ale za to na deser ide do kosmetyczki na 12:) juz to czuje 2 godz relaksiku.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście:D ja dziś zaczynam gotować bigos i tez tak poluje na te okna oczywiscie tylko od strony pokoju bo nie dość że mróz a Oliwia ma zapalenie oskrzeli to na dodatek snieg pada:/ Miłego dzionka wam życzę🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki! Ja tylko na chwilkę, żeby się przywitać. Bartosz niby już oki ale Kacper za to strasznie kaszlał w nocy. Matko to się chyba nigdy nie skończy :( Mało spałam dzisiaj i padam a i nastrój w związku z powyższym kiepski:( Muszę dzisiaj się sprężyć, bo święta już tuż tuż a ja nic jeszcze nie zrobiłam. Na wigilię mam podzielone zadania i nie muszę sama wszystkiego przygotowywać ale przecież jest jeszcze 2 dni świąt i coś trzeba jeść, na szczęście o pierwszej będę miała pomoc do dzieci i mam nadzieję trochę nadgonić to wszystko. Pozdrawiam Was wszystkie pa. Jeszcze będę dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki!! Czytam wasz nabierząco ,u mnie cały czas sie pieprzy, wróciłam z Polski i szara rzeczywistość.Tydzień temu byłam u gin. na badaniu i stwierdzili że nie założą mi wkładki bo mam tak wielkie tyłozgięcie że tylko w klinice i to pod narkozą,ale to po nowym roku.Kurde nie dość że mam tą bakterie,nie mogę mieć maluszka to jeszcze to ale mam zakończenie roku.Dobra dość biadolenia. Dzisiaj zaczynam gotowano dostałam od Maniki74 przepis na rybę po japońsku i wczoraj ja jadłam ale u znajomych DZIEWCZYNY REWELACJA po prostu niebo w gębie. zajrzę później pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i okienka za mna,teraz po Julke i na chwilke odpoczynku:) Goba1 zapomnialabym,gratuluje dziewuszki!!!:) Agal dobrze ze juz zchlopcami lepiej:) Rusinka dosc ze swieta i masa pracy to jeszcze musisz przechodzic dodatkowy stres,jak tak czytam Ciebie,tez planuje 4 dziecko i mam nadzieje ze za te dwa lata nic sie nie wydarzy i bede mogla je miec,troche strachu zasiala we mnie Twoja historia,a przeciez roznie bywa...zycze Ci aby wszystko potoczylo sie po twojej mysli Three! Jak zyjesz??? bede pozniej,pa moje dziewczyny🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila przerwy :) -4 na dworze i bardzo wieje, więc spacer znowu odpada. Załamka - zupełnie przypadkiem zobaczyłam, że Kubuś ma strasznie czerwone gardło - jak nic coś będzie. Dałam mu wit. C i zastanawiam się nad tantum verde ale boję się, że zwymiotuje. Nie wiem, czy to przez to, że jestem niewyspana ale straciłam zupełnie chęć do wszystkiego. Nie chce mi się tych świąt, tego przygotowywania a najbardziej tej niezręcznej sytuacji w wigilię z teściową. Bo jak można życzyć coś dobrego osobie, która sama w sobie jest uosobieniem zła. Przyjdzie do nas na górę, oczywiście karze na siebie czekać jak co roku, posiedzi godzinkę i zacznie nerwowo się kręcić i tradycyjnie pojadą z teściem na imprezkę do siostry teścia bo tam będzie flaszeczka. W zasadzie nie powinna się tym przejmować bo dla mnie to lepiej jak jej nie ma ale szkoda mi męża, bo wiem, że strasznie mu przykro z tego powodu. Rusinka - witaj po tak długiej przerwie. Dajcie przepis na tą rybę, jak nie będzie bardzo pracochłonny to kto wie czy się nie skuszę. Sdee - moje chłopaki nie licząc Bartosza dopiero zaczynają chorować niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha - mam nadzieję, że masz znowu problem z netem i nic poważniejszego się nie dzieje? Doriana - widzę, że też lubisz rybki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja rowniez uwielbiam rybki,tyle,ze niestety moge na nie popatrzec:( po rybkach wyskakuja mi wielkie bable na brzuchu,mam alergie na wszystko co z wody,nawet maseczka z alg powoduje ze buzia mi puchnie i oczy lzawia i z nosa kapie i w ogole to juz chyba dosc opisow:P takze u mnie w domu to nawet karpia na wigilie nie ma,dzieci nie jedza M tez nie lubi,ajajaj ale za to sa inne potrawy,malutko bo z doswiadczenia wiem ile jemy,ale sa. Agal to zycze zdrowka Twoim pocieszkom:) A humorek wroci,jestes moze przemeczona...a moja tesciowa tez lubi sie spozniac na nasze uroczystosci,na wigilie 5 lat temu przyszla 3 godz za pozno:o,jek to mowia ten typ tak ma,pamietam ze barszcz to z 5 razy odgrzewalam,az sie brazowy zrobil,a w ogole to mi przykro jak o tym mysle...tacy egoisci:o dziewczyny glowa do gory,nikt nie mowil,ze bedzie latwo...fakt ze nikt tez nie mowil ze czasem bedzie az tak ciezko,ale co tam,damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana Twoja córka ma naimię Liwia czy Maja? Bo w stopce Liwia a mówisz Majeczka. Jakoś żyję, dzisiaj przyjechali rodzice, zostawiliśmy z nimi dziewczynki i pojechaliśmy na zakupy (spożywcze oraz karpie i pange) Ja do fryzjera, kosmetyczki idę w środę tak na "świeżo". Dzisiaj "zdechła" złota rybka Oliwki... Powiadziałam że rybka poszła spać i obudzi się niedługo, więc przy okazji zakupów trzeba było kupic identyczną rybkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa zawsze jest 2-3 godziny przed wigilia i robi przepisy jak co nalezy gotować, nawet do sukienek dziewczynek ma zawsze jakieś ALE.... Mojej mamie też potrafi zwrócić uwagę przy wszytskich że np. źle trzymała Lenkę na chrzcinach no więc ręce opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludzie co z tymi tesciowymi...? Dzisiaj dzieci ubraly choineczke,tak pieknie ze az sie dusza cieszy,powoli i u nas robi sie swiatecznie,jedzonko juz mam,jutro po prezenty,pozniej jeszcze male sprzatanko i gotowe,a w takich duzych rodzinkach jak nasze jest jeszcze milej:D Marakuja jak Twoje samopoczucie,przeciez Tobie juz naprawde ciezko? Dziewczyny jak dzieci,zdrowsze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam trochę ale kafe mi szwankuje Mam nadzieję ze magia świąt będzie dobrym czasem na podzielenie się wiadomością o dzidziusiu i że damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiepski dzień i dobrze, że już się kończy. Zasypiam na siedząco a wszystko wskazuje, że dzisiejsza noc też nie będzie łatwa bo Kacper kaszle coraz bardziej. Zobaczymy. Poszłam po pierogi i niestety okazało się, że za późno, nie przyjmują już zamówień na typowe świąteczne:( Jutro mam do odebrania zwykłe z kapustą i pieczarkami. Dla mnie styknie. Tych tradycyjnych uszek przywiezie mi mama. Three - nie wiem czy powinnam o tym pisać, ale gdzieś niedawno czytałam, że panga to strasznie toksyczna ryba. Ponoć w takich warunkach jest hodowana, że powinna "świecić" w ciemności. Co do naszych karpi pewnie też jest mnóstwo zastrzeżeń ale tą rybę akurat jem tylko raz do roku. Lubię za to pstrąga. Śledzie od dziecka uwielbiam. Jutro zajmę się szynką i karczkiem - muszę zrobić marynatę, wszystko ponacierać i zostawić do czwartku. Mam jeszcze w planie zacząć kapustę z grochem i zrobić śledzie a reszta już na czwartek. Obawiam się tylko, że na ciasto nie wystarczy mi już czasu więc pewnie będę musiała coś kupić:( Ale nudzę, uciekam bo nie mam weny. Nie mój dzień:( Życzę Wam dobrej nocki, buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana - śledzie pod pierzynką to te z majonezem i mielonymi orzechami czy jeszcze coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
Nie wyrzucaj choinki po świętach!!!!!! Podlej swoją choinkę w konkursie Listonic’a i czekaj spokojnie na Mikołaja z workiem prezentów. Na choince jest napisane co robić:) A nagrody to: Dwuosobowy wyjazd do SPA, I-pody touch, ekspresy do kawy , bilety na Opener Festiwal i wiele wiele innych! Sprawdź sam/a wystarczy zajrzeć na adres: http://listonic.pl/testerka3/choinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na swieta w tym roku robie tak:ryba po grecku,ślezie w śmietanie ,barszczyk no i upieke karkówke w całości w brytfannie w wigilie jade do siory a wracam w 1 świeto wiec za duzo w tym roku nie robie a słodkie???jakies suię kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem lekko zdruzgotana-była u mnie kumpela z córka chodza razem z moja wiki do szkoły i skakały z tapczanu mała zle skoczyła i ryczała 3 godziny na noge-i okazuje się byli w szpitalu i mam złamanie piszczeli ja niewiem co mam powiedziec stało się to w moim domu z moja córka podczas zabaw moja to podobno wymysliła i wierze bo ona jest skoczna strasznie ale z 2 strony tamta ma swój rozum i wiedziała o robi nie?juz sama niewiem co mam myslec masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE KOBIETKI🌼 Ja tak w skrócie. Myślałam wczoraj że już lepiej bo miał na wieczór 38,3.A dzisiaj rano o 6,20 miał 40,2 stopnie gorączki. Poprostu masakra. Była u pediatry i stwierdziła że ten antybiotyk co ma to na wirusy nie podziała i coś tam coś tam.Czekam tylko do stycznia aż moja pediatra wróci ze szkolenia.A naj dziwniejsze jest to że w czwartek miał tylko infekcje migdałków a dzisiaj już ma zap.oskrzeli a od piątku bierze antyb. I powiedziała że jak do środy ta tem. się nie skończy to dostanie zastrzyki a na te zastrzyki jest uczulony więc obawiam się że skończe na święta w szpitalu:(KOSZMAR:( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz inaczej. To co mnie gryzło: Teściowa na święta u nas. Nie było by w tym nic strasznego oprócz tego że się nie cierpimy:p Ale my mamy nie skończony remont,po prostu ile nas stać tak sobie powolutku robimy.Ja nie dam rady nawet iść do pracy:( Ona jest z osób które mają ponad 3000 na dwie osoby i ciągle ma mało, ja w tym m-cu mam 2000 na 5 osób ponieważ mój w listopadzie był 2 i pól tyg. na L4.Po za tym jednak w tym m-cu kłopoty finansowe nas dopadły i tu jest cały problem:(I jeszcze teraz z tym Patrykiem takie kredki:( I ona na siłę się wpraszała do nas. Ale dzięki Bogu albo jeszcze komuś:p dzisiaj dostaliśmy zaproszenie do niej na 1 dzień świąt Uffffffff A co do reszty jaka jest moja teściowa to napisze tylko tyle że jak byłam w ciąży z Patrysiem to w 9 tc dostałam się do szpitala i ona przyjechała w czwartek do mnie,żebym się nie martwiła że wszystko będzie ok,Ale nie zapytała się czy może dzieci by wziąść do siebie albo coś.A w sobote mi posłała sms-a że po cholerę mi trzecie dziecko,jak mam 2 w domu zdrowych i wogóle to pewnie jakiś ułomek będzie bo to na lekach itd.A szkoda wogóle co pisać. To tyle co mi siedziało na sumieniu. Dzięki że mogłam sie wygadać. I przepraszam za moje marudzenie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×