Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Hejka dziewczyny! Straszne pustki:( Gdzie jesteście? Zostałam chwilowo sama więc mogę coś skrobnąć - wszystkie dzieciaki zeszły na dół do teściów. Od wczoraj jestem w totalnym szoku, bo w teściowej odezwał się babciny instynkt i z własnej i nieprzymuszonej woli przychodzi po wnuki. Wczoraj nawet wzięła jednego bliźniaka na spacer - bo reszta dalej przeziębiona. Ciekawe co chce? :P Mąż miał mieć przymusowy urlop w przyszłym tygodniu (bo nie miał jak wykorzystać w lecie), zaplanowałam już tyle rzeczy a wczoraj przyszedł z pracy i zakomunikował, że urlop odwołany i tylko poniedziałek ma wolny:( No szlag mnie trafia - pracę trzeba szanować - ale pracownika nikt nie szanuje, bo to nie pierwsza taka sytuacja. W lecie też odwołali mu urlop w ostatniej chwili. Pracuje w każdą sobotę i powinien mieć za to dzień wolny ale zazwyczaj nie ma jak odebrać, bo nie ma go kto zastąpić i tak w koło. Czasami mam wrażenie, że firma stosuje politykę antyrodzinną jak w korporacjach może tylko stres trochę mniejszy. Dziewczyny jak się czujecie, napiszcie coś? Potrzebny mi dobry, mało pracochłonny i sprawdzony przepis na sernik - mąż dostaje wiejski ser od kolegi z pracy i już nie mam pomysłu co z nim robić. Zanim zjemy jeden to dostaje już następny i za każdym razem tak ok. 1,5 kg. Nigdy nie piekłam sernika więc czyjeś doświadczenie w tym przypadku jest bardzo wskazane. Liczę na Was. Miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ellie405 - współczuję:( Ja piłam miętę mi pomagało z tym, że ja nie wymiotowałam w ogóle w ciąży. W obydwu ciążach miałam straszne mdłości i to w dodatku wcale nie poranne ale popołudniowe i wieczorne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 kg sera budyń śmietankowy lub waniliowy rodzynki 8 jajek 1/2 szklanki stopionego masła 1/2 szklanki cukru cukier waniliowy ser albo zmielić maszynką albo do robota i zmielić, dodać jajka, cukier waniliowy i zwykły, budyń w proszku, stopione masło i umyte namoczone wcześniej rodzynki. całość na nasmarowaną i wysypaną mąką blachę i do pieca 45-50 min w 150 stopniach. na to polewa czekoladowa 3 możliwości: 1. gotowa ze sklepu rozpuszcza się np w mikrofali 2 stopić czekoladę mleczną lub gorzą w kąpieli wodnej 3 masło, 2-3 łyżki wody, 2 łyżki gorzkiego kakao i cukier puder zagotować i jak ostygnie to polać. Ambrozja pisz coś! Co u Ciebie? Ostatnio mi gg padło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ellie, też mam problemy z żołądkiem :( myślałam, że to nie związane jest z ciążą, o nie jest mi niedobrze, tylko mam inne "rewolucje". Ale sama już nie wiem z czego to. Piję miętę. Trochę pomaga. Oprócz tego czuję się nieźle, a Ty? A jak się czują pozostałe "ciężaróweczki"? Piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzecz w tym ze ja za mietą nie przepadam i odbija mi się ciagle także nawet nie zaczynam z nią:/ mnie mdli strasznie a wczoraj to już ostro bo pawia ujrzałam:/ w poprzednich ciążach miałam mdłości ale teraz to masakra:/ No właśnie kobitki dobry przepis na sernik ale zeby taki soczysty wyszedł:D poproszę ja też:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz trzeci
Witam, chciałam się podzielić z Wami swoim szczęściem , po raz trzeci będę mamą , tylko że u mnie różnica wieku to 19 i 16 lat , moje córcie są już prawie dorosłe a tu maleństwo w drodze, ja sama czuję się fantastycznie , biorąc pod uwagę wiek a mam dopiero 38 lat to maleństwo dla mnie to cud , no i będzie to synek , to tym większa radość , chociaż tak naprawdę najważniejsze to jest to żeby dzidzia była zdrowa , i też się zastanawiam jak to będzie bo przy takiej różnicy wieku , to prawie jak jedynak a w dodatku z trzema mamami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama po raz trzeci - gratulacje. Ale szczęściarz z tego maluszka - trzy mamusie, jak Wy się nim podzielicie:D Duża różnica wieku nie ma znaczenia, jeżeli dziewczyny się cieszą to będziesz miała w nich pomoc. Napisz coś więcej, jeżeli znasz już płeć to ciąża jest wysoko. Jak Twoje córki zareagowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz trzeci
agal67 dziękuję za gratulacje :) teraz jest 24 tydzień ,więc już zostało mniej niż więcej , tym bardziej że będę miała planowane cc to termin jest 100%, co do płci już w 13tc na usg genetycznym wiedziałam że to synek , moje dziewczynki są zachwycone ,młodsza była przy tym jak biegałam do apteki po testy , bo nie chciałam uwierzyć że ten pierwszy wyszedł dobrze , dopiero po trzeci usiadłam i stwierdziłam że raczej pomyłka nie wchodzi w grę ,bałam się na początku jak zareaguje starsza córka ale nie potrzebnie trochę była zaskoczona , ale teraz bardzo się przejmuje pomaga mi, wynajduje ciągle jakieś ciekawostki co powinnam jeść i jak rozwija się mały , była nawet z nami na usg , widać było że jest bardzo przejęta , kupiłam nawet bajeczki żebym już czytała dziecku :) , mam zresztą taką nadzieję że trochę mi pomogą , niestety ja jestem jedynaczka a moi rodzice już nie żyją , więc jestem zdana sama na siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama po raz 3 - gratuluję:) u mnie jest różnica wieku 11 lat i jest super, tylko ze starszy to syn, a on teraz większymi dziewczynami sie interesuje niż mała siostra;) ale pomagał mi sporo. Z dużych córek będziesz miała wiele pomocy:) ja całą niedzielę przespałam:( jakaś czuję się przemęczona, zestresowana i kłócę sie ciągle z mężem:( pozdrawiam forumowe mamy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika - dzisiaj chyba jakiś specyficzny dzień, bo ja od rana też kłócę się z mężem. On ma dzisiaj wolne, ma prawo do odpoczynku (czytaj grać na komputerze) bo cały tydzień pracuje. Ponieważ ja nie pracuję więc nie mam żadnych praw a gotowanie, sprzątanie, opieka na dziećmi to sama przyjemność i nie powinnam narzekać. mama po raz trzeci - będę wścibska, tzn. że na ojca dziecka nie masz co liczyć. Sorki - oczywiście to Twoja sprawa. Też robiłam usg genetyczne przy bliźniakach ale trochę wcześniej niż Ty bo 10/11 tc i jeszcze siusiaków nie było widać. Ja robiłam test PAPPA i do tego było konieczne szczegółowe usg, choć szczerze mówiąc niczym się nie różniło od tego, które robił mi mój gin. nie licząc w opisie przezierności karku jako dodatkowego parametru. Miałam ochotę na kolorowe usg ale zabrakło mi odwagi. Kiedyś koleżanka pokazała mi nagranie z takiego usg i jakoś dziwnie się czułam. W negatywie to wszystko trochę łagodniej wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz trzeci
agal67 - a ja teraz miałam połówkowe i echo serca , więc było kolorowe i mam zdjęcia powiem szczerze dla mnie super ale moja gin miała podwójne i część była robiona normalnie a część 4d , uchwyciła tylko buzię małego i pewną część ciała :) nie ma sprawy jeśli chodzi o tatusia dziecka , on nie jest ojcem dziewczynek , jestem 2 lata po rozwodzie , może zle się trochę wyraziłam jesteśmy razem, nawet bym powiedziała że ma większego świra na punkcie małego niż ja, też ma już dorosłe dziecko , bardzo dużo mi pomógł i oczywiście jest bardzo zaangażowany , ale wiesz jak to jest , facet to jest facet nie będzie się zachwycał piątą parą body :):):):):) ale na szczęście wiem że mogę na niego liczyć , sprawdził się jak byłam w szpitalu i miałam dwie poważne operacje (krwiak przy mózgu) , zresztą po porodzie muszę przejść jeszcze jedną operację stąd decyzja że tylko cesarka wchodzi w grę nie ma mowy o porodzie naturalnym, kiedyś też marzyłam o blizniakach , zawsze tak skrycie moim marzeniem był chłopiec , ale teraz nie wiem czy dałabym radę z dwoma , jest podwójna radość ale też i obowiązków podwójnie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze późno już i padam na twarz ale jeszcze tylko napiszę, że też jestem po usunięciu krwiaka z tym, że ja miałam wtedy 7 lat - skutek wypadku drogowego. To dobrze, że masz partnera/tatusia przy sobie, bo myślałam, że sama będziesz wychowywała 3 dziecko. Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej. Dziś mało dziewczyn się odezwało, ale czasami tak jest, że albo wszystkie naraz piszemy albo nie ma żadnej:) Dziś zmykam już spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC KOBIETKI! i witam nową Mamusie :) czytam was uwaznie ale nie zawsze znajde czas zeby cos napisac... tato z bratem juz wyjechali i teraz szykuje sie na drugi ich przyjazd tyle ze juz z mamą na swieta, przyjadą 15 grudnia ja pomalutku dochodze do siebie po przeziebieniu ,ale jutro i tak pojde do lekarza bo skonczyły mi sie paski na cukier i co mnie bardziej martwi to bol w klatece piersiowej z prawej strony od 2 dni,jak oddycham to tez czuje kłucie,niewiem czy to nie z kaszlu bo mnie meczył ostatnio tak ze sie budzilam w nocy bo mi grało na piersiach tak jakby drzwi stare skrzypiały ;) moze to od tego ,ale mam dyskomford bo kluje jak cholera u mnie to juz 30 tydzien ciazy..i mam doła od wczoraj bo moja dobra kolezanka wlasnie urodziła synka (4100) przez cc ,choc wczesniej 8 godzin sie meczyła,i ma juz wszystko za sobą..a ja tak sie boje :( chce mi sie od wczoraj wyc...ale coz poradzic..musze czekac na swoj czas :( dziewczyny nie boje sie tego jak sobie poradze z malenstwem i resztą dzieciakow tylko tego cholernego porodu sie boje.. abraja-gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marakuja u mnie wprawdzie poczatek ciązy ale wczoraj ogladając film wieczorem myśli moje pobiegły w strone porodu i .......o mało si e nie poplakałam:/ boję się cholernie, poprzednie porody szybko poszły ale ten ból:/ ja jeszcze rok po poprodzie na samą mysl miałam dreszcze:/Pod konec to bede chyba szaleć:( Dziś mdłości ciut mniejsze, mykam na zakupki:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama po raz trzeci
Witam, dziękuję za przyjęcie do grona muszę się zaczernić , ale mam mały bałagan bo szykujemy mieszkanie żeby było już gotowe jak się mały urodzi. Co do porodu to myślałam że to ja histeryzuje , rodziłam już dwa razy , a mimo wszystko teraz strasznie się boję , raz że cc, a po drugie wiem że będę miała pełną narkozę , trochę mnie to przeraża , pomimo że nie tak dawno to przechodziłam bo w kwietniu i może dlatego , no i najgorsze jest to że nie zobaczę swojego maleństwa jak się urodzi a on sam będzie gdzieś tam leżał br , co do cc to mam takie kosmate myśli że aż mnie samą czasami przerażają , ale cóż wiem że nie można inaczej więc staram się jak najmniej nakręcać chociaż różnie bywa MARAKUJA 29 a ja mam termin dokładnie miesiąc po Tobie , powiedz mi bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam masz cukrzycę , ja jutro idę na badanie cukru , mam nadzieję że będzie dobrze , bo ja też czuję się dobrze ale zrobić trzeba no dobra uciekam dalej sprzątać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie gdzie jesteście!!! Niezależnie od frekwencji witam wszystkie mamy. Mój mąż miał dzisiaj wolne w związku z czym obiecałam sobie, że dokończę kilka zaległych spraw. Mimo szczerych chęci zrobiłam tylko zaplanowane zakupy nic więcej się nie udało. Najważniejsze jednak, że w końcu wyrwałam się na kilka godzin z domu. Ambrozja zaczynam się niepokoić co z Tobą? Kobieto daj znać co u Ciebie? Dziewczyny jak tam fasolki, dokuczają? Marakuja Twoje dolegliwości mogą być związane z uciskiem brzucha na żebra, nie pamiętam dokładnie ale jak czytam Ciebie, to wydaje mi się, że przechodziłam dokładnie przez wszystko co Ty:) Mama po raz trzeci - ja co prawda swoje bliźniaki dostałam do rąk tuż po urodzeniu, ale żeby wziąć je po raz kolejny musiałam czekać 2 doby na pierwszego i 3 na drugiego. Do tego momentu mogłam oglądać ich przez szyby inkubatorów. Teraz nawet po cesarce dzieci szybko są przy matkach to już nie te czasy co kiedyś. Pomyśl w ten sposób - synio by płakał a Ty nie mogłabyś do niego wstać, żeby go uspokoić - a tak, Ty spokojnie sobie odpoczniesz po operacji a synek będzie pod dobrą opieką:) Dziewczyny wszystko będzie dobrze i nie zamartwiajcie się tak, stres nie wskazany w Waszym stanie. Ja pamiętam, że też strasznie się bałam porodu i za pierwszym i za drugim razem. Ale pamiętam również ten moment, gdy już się jest na porodówce to wtedy nagle gdzieś ten strach mija. Uciekam, bo mnie wzywają, mąż nie daje rady:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy. Przepraszam ze sie nie odzywam ale jakoś ani czasu ani chęci nie mam :( jutro jadę do lekarza bo niepokoi mnie częsty ostry ból brzucha i nie wiem co jest nie tak :( W sobote mamy mała imprezkę imieninową więc domek cały trzeba posprzątać, okna też do mycia mam, tak że trochę roboty jest, a teraz lecę na moje i córy seriale, postaram się zajrzeć poźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,mozna sie przylaczyc do Was? Podstawowy warunek spelniam ;) mam 4 synow w wieku 21,18,12 i 6 lat...czyli chyba sie kwalifikuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWKA.WLKP-pewnie ze mozesz :) witamy!!!! mama po raz trzeci-tak napisze ci ze z zadną ciążą nie miałam problemu z cukrem,i od niechcenia poszłam na to badanie bo zdecydowałam dzien przed ze jednak pojde dla swietego spokoju,i po tyg dostałam list ze szpitala ze musze sie zglosic do poradi diabetologicznej bo wynik wyszedl za wysoki...noi teraz sie kluje 4 razy dziennie i usg mam w czwartek juz chyba 8 :) dzidzia duza i podobno wod plodowych tez mam za duzo dlatego muszą to monitorowac..a ja juz wysiadam z nerwow,bo nakrecac to ja sie potrafie niezle ;P wszystko o czym czytam na forum czy na necie to zaraz wszystkie choroby mam a to wody mi sie sączą,albo dostaje boli ,dziecko sie okręca pępowina..normalnie zglupiec idzie :P ale taka juz moja natura za sie o wszytsko martwie.. ja tez chyba bede miała cc planowaną bo znajoma mnie tak nastraszyła co rodziła 2 dni temu ze juz mam dosyc powiedziała zebym sie nawet nie oglądała i odrazu szła na cc ambrozja napisz jak było u lekarza i co z tymi bolami? pozdrawiam was wszystkie koboetki...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , zmieniłam sobie profil na czarny czyli MAMA PO RAZ TRZECI to ja agal67 ja jak rodziłam swoja starsza córkę to były jeszcze takie czasy że noworodka dostawało się już nakarmionego co 3 godziny i leżało się w szpitalu czy było potrzebne czy nie 5 dni , powiem szczerze że to był koszmar i cała ta oprawa porodu br , małą jak rodziłam niby 3 lata pózniej ale już w szpitalu gdzie wchodził program rodzić po ludzku , bardzo miło wspominam i poród i pobyt po , a co do dzieci urodzonych przez cc słyszałam że często po porodzie trafiają do inkubatora , szczególnie przy porodach planowanych bo najczęściej są one ok tyg. wcześniej przed wyznaczonym terminem ambrozja999 nie wiem dokładnie w którym tygodniu jesteś , ale ja mam cały czas bóle w dole brzucha i mi gin mówi że tak ma być , bo mały rośnie i się rozpycha MARAKUJA 29 u mnie badania na glukozę są obowiązkowe , trzeba zrobić i koniec , a co do wagi dziecka to czytałam że dzieci mam z cukrzycą właśnie rodzą się większe i jest to całkiem normalne , a co do wyszukiwania sobie powodów do zmartwień to podobno jestem w tym specjalistką jak mnie nic nie boli to żle jak coś boli to też zle , juz też czasami mam dość sama siebie i swoje głupoty , bo badania i usg wychodzą dobrze więc naprawdę niczym nie powinnam się martwić , nie wie jak jest w UK ale w naszych szpitalach na cc decydują się jak już naprawdę trzeba , no chyba że jest wskazanie z powodu choroby matki np tak jak u mnie neurologiczne , wtedy nie ma problemu trochę się rozpisałam :):):) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOBIETKI :) monika 71-tutaj cc tez nie chcą zabardzo robic ot tak,napierają na poród naturalny i wszystko co z tym związane,ale jak ktos sie uprze ze jednak chce cc to zrobią .. mi lekarka powiedziała ze decyzja nalezy do mnie i sama moge zadecydowac jak chce rodzic i chybe zdecyduje sie na cc ,tylko zastanawiam sie co jesli zaczne wczesniej rodzic? noi najwazniejszą sprawą to znieczulenie do porodu (epidural) mozna dostac jako standardowy srodek znieczulejący(jesli anestezjolog jest wolny) wtedy nie ma z tym problemu i tu polozne go jak najbardziej polecają ja juz drugi tydzien kaszle i mam swisty na oskrzelach i wybieram sie do lekarza i dotrzec nie moge bo codziennie cos mi wypadnie,albo ktos mnie odwiedzi wczoraj cały dzien ktos do mnie zaglądał do samego wieczora a dzis znow mam kolezanki syna na pare godzin bo nie ma go gdzie zostawic ,a razem z moimi to niezła gromadka sie tworzy :P no ale jak juz urodze to chyba zaczne odmawiac bo niewiem czy dałabym rade w czwartek kolejne usg ..ciekawe jak duzo moja dzidzia urosła bo 2 tyg temu była na granicy normy i jesli dalej bedzie rosła w takim tepie to dadzą mi jakies leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! ewka.wlkp - witam nową mamę:) Prosimy trochę więcej o sobie. Pisałam już jakiś czas temu, że mam na pieńku z teściową. Parę dni temu jakby stosunki trochę drgnęły na lepsze. Wczoraj zostawiliśmy dzieci z teściami i pojechaliśmy z mężem na zakupy. Nie było nas ok. 3,5 godz. Dziś wychodzę na balkon i szok. Teściowa wczoraj podczas mojej nieobecności wywaliła mi wszystkie kwiaty ze skrzynek a w zasadzie to co po nich zostało. Mam wieloletnie kwiaty na tarasie i na zimę wynoszę skrzynki na strych i jakoś udaje się je przezimować. W niedzielę skarżyła się, że zacieki się zrobiły w ganku przez to, że zbiera się woda w moich skrzynkach. Tym bardziej już miałam wynieść je ale ciągle coś innego ważniejszego mi wypadało, a zacieki są od wieków i niewiele w tym mojej winy. No i niestety nie zdążyłam. Teściowa sprawę załatwiła za mnie. Na tarasie stoi duży wór do którego wszystko wyrzuciła a skrzynki poskładała jedną na drugą. Nie mogę zwrócić jej uwagi bo się obrazi a poza tym to jej dom, przemilczę sprawę to dam przyzwolenie cholera go wie na co jeszcze? Matko jak ja zazdroszczę wszystkim, którzy mieszkają osobno. Ja mam nerwa ale mimo wszystko życzę Wam dobrego dnia. Idę dokończyć jej dzieła. Doriana co z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc pamietacie mnie jeszcze??? bo ja za wami teskniłam niestety nie miałam ponad tydzień kompa i nie miałam do was dostepu ale teraz w chwili wolnego pisze ze u mnie ok dzieci zdrowe to w brzuszku mam nadzieje tez za tydzień wizyta wiec ok jutro dentysta potem wlece i moze nadrobie was troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam raz jeszcze:) Goba - witamy po tak długim czasie. Dobrze, że chociaż od czasu do czasu się odzywasz. Nasza autorka topiku straciła swój zapał do dyskusji (zapewne z powodu hormonów) więc musimy dbać o systematyczność wpisów. Już parę dziewczyn w ogóle zrezygnowało lub przeniosło się gdzie indziej ale za to mamy nowe mamy. Doriana puk puk - jesteś tam? Monika71 - jak tam badania cukru, ja jestem weteranką cukrzycy ciążowej więc może coś podpowiem. Marakuja - dzięki za słowa współczucia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamusie!!!! Agal kochana Ty o nikim nie zapominasz!!!!!Ściskam Cię serdecznie. Byłam z Wami prawie każdego dnia,czytałam i zapoznawałam się z Waszymi problemami tymi tyci i tymi większymi.Część z nich sama zdołałam poznać na własnej skórze.Ale cóż problemy towarzyszą nam przez całe życie a my musimy nauczyć się im sprostać bo i tak w końcu zwyciężamy,ale na ich miejsce powstają nowe i tak w kółko.Co nas nie zabije to nas wzmocni. Nie miałam czasu pisać bo dzieciaczki chorowały a że są w wieku szkolnym to prawie co dzień jezdziłam po zeszyty aby dzieciaczki na bierząco uzupełniały lekcje.Potem odwoziłam jak najszybciej bo kolegom potrzebne były na kolejny dzień.Ale nie byłam tym zmęczona ,cieszyłam się że miałam niedaleko kogoś kto był w stanie pożyczyć zeszytów itp. Do tego dodam że spóznia mi się @ juz 2 dni,i nie czuję aby miala nadejść.Poprzednim razem też spózniała mi sie a i to był pierwszy raz bo zawsze miałam regularne ,ale dostalam na 3 dzień i czułam ze nadzchodzi bo brzuch bolał mnie już dzień przed pierwszym spodziewanym dniem w którym miałam dostać.Była skąpa i trwała krócej ale była.Dziś raz mnie zemdliło ale myslę że to nie oznacza nic czego bym sie obawiala.Do tego wczoraj pojawił mi sie mleczno przezroczysty śluz i momentami jest go dużo-zgupiałam!!!!! Dopiero teraz się tym przejełam i mam nadzieję że skończy się tak jak w zeszłym m-cu.To ze @ miałam zawsze książkowo nie znaczy ze nie moze się ona w końcu lekko rozlegulować-prawda. Potrzebuję chyba małego wsparcia hmmmm..... Pozdrowionka dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :) agal67 współczuje bo wiem jak to jest chociaż od lat mieszkam sama , kiedyś mieszkałam z byłą teściową , no i niestety tak bywało wkurzała mnie a głupio było coś powiedzieć bo jej mieszkanie co do cukru to wynik będzie w piątek , mam wtedy też wizytę u neurochirurga , no i powinnam się zacząć rozglądać za szpitalem , bo moja gin powiedziała że muszę jechać wcześniej na rozmowę żeby lekarze zdecydowali jaka narkoza , chociaż wg niej i tak w grę wchodzi tylko pełna MARAKUJA 29 powiem szczerze że ja też się tak nastawiam na ten 26.02 a tak naprawdę nie biorę pod uwagę tego że mogę zacząć rodzić wcześniej a tak poza tym byłam dzisiaj u córki na zebraniu klasa maturalna , bez żadnych ochów ale nie jest zle :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARAKUJA 29 czy Ty dopiero przytyłaś 4 kg bo tak się przyglądam stopce , bo u mnie dopiero 25 tc a na plusie już 13 , wprawdzie ja przed ciążą bardzo schudłam , ale i tak uważam że sporo mam na plusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika 71- tak nie przytylam duzo w porownaniu do wczesniejszych ciąz bo przy pierwszej było na plusie 27 kg :P a teraz to juz inna sprawa i dlugo by opowiadac ale tak w skrocie to lecze sie na nerwice od 6 lat i jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy odstawilam calkiem leki bo czulam sie dobrze i nie chcialam truc malenstwa,niestety ten stan utrzymal sie do 4 miesiaca a nerwica wrocila z podwojoną siłą i nie dalam rady bez lekow i w tym okresie schudlam okolo 10 kg i dlatego teraz mam tylko 4 na plusie :) ale szczerze nie chcialabym jeszcze raz tego przezyc :( jutro juz ide do lekarza bo kaszel i oslabienie trzyma mnie od 2 tyg i nic nie przechodzi ,dzis po przeczytaniu stwierdzilam ze mam ptasią grype... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×