Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

tak, dzis tez przypadkowo trafilam na kogos z taka stopka :) ale ja od nikogo nie sciagnelam, tylko wzielam z netu:) chetnie dolacze do waszego albumiku tylko powiedzcie jak go znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutkaaa - bardzo chętnie ale u mnie hasło jest wpisane na stałe a zupełnie nie pamiętam jakie było a maila z namiarami skasowało mi bo przyszedł jako spam. U nas Aines jest "topikowym administratorem" haseł do albumiku - pewnie przy najbliższym kontakcie prześle Ci te dane :) A co do stopki to rzeczywiście masz taką samą jak osoba pod nickiem Jagoda... - jakoś wyjątkowo zapamiętałam :) Ale szybko ktoś zareagował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopka zmieniona :) dzieciaki juz w lozkach, mezus za poltora godz. konczy prace :) a jutro... nowy dzien :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie o to chodziło. Nie masz tak, że czasami się zastanawiasz, gdzie coś widziałaś czy czytałaś i męczy Cię to aż sobie nagle przypominasz? Ja mam często :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam już dziś :) Dobrej nocy dziewczyny Sdee - jak tam na uczelni Ci poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze nie o to chodziło, ale zmienilam sobie ;) ja tez tak mam, ze jak czegos nie moge sobie przypomniec, to meczy mnie to, az wpadnie do glowy :) jak cos to podaje maila Jutkaaa8@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Poczytam Was pozniej,a kolokwia,jakby inaczej,dwie piateczki:P jestem boska:D Lece do babies:) papa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuchy,ale wesoło się tutaj zrobiło :) U mnie gorzej... Moja Zuza znowu ma jakieś wymioty,u nas wszyscy mają grypę żołądkową dookoła,ja mam biegunkę,Zuza i to i to :( Niestety a ja jak zwykle dwoję się i troję i zastanawiam,skąd nam się to wzięło. Jak to skąd,z powietrza-tak odpowiada rodzinka. Nie mogę przestać się martwić,daję Zuzi tylko wodę zimną małymi łyczkami pić i Lacidofil i wszystko.Jak jutro będzie gorzej,pójdziemy do rodzinnego,żeby znowu nie skończyło się na szpitalu,i to teraz :O Załamka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ido, życzę jak najspokojniejszej nocy... zamiast wody przy wymiotach, lepsza jest odgazowana cola, oprocz tego, bez recepty są orsalit i smecta, oby Ci się nie odwodniła, bo wtedy oczywiście kroplówka, sama wiesz... ale nie wiem, czy wiesz, że nie musisz się zgadzać na ewentualny dłuższy pobyt w szpitalu, czasem wystarczy kroplówka i do domu! w ubiegłym roku tak mąż był z chłopakami w szpitalu, tylko po kilka godzin... ależ oni wtedy koszmarnie chorowali :o w tym roku też nas zlapało, pod koniec zimy, ale obyło się bez interwencji lekarskiej, tymi środkami, co napisalam wyżej, się udało wirusa opanować ;) zmartwiłaś mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem, ja ,jak zwykle, najpozniej tu pisze...:P wrocilismy pozno od tesciow, dzieciaki szybciutko do lozek, zobaczymy czy jutro wstana bez marudzenia...;) Jak mi sie juz strasznie nie chce lazic codziennie do szkoly, jeszcze tylko dwa tygodnie.... Dostalam w piatek info ze szkoly Ivette o zasadach przyznawania tzw. stypendium na stolowke, w tamtym roku sie nie zalapalismy, przekroczylismy minimum dochodow, w tym roku zmienili kwote i sie zalapiemy. Ja cala szczesliwa, ze corke zapisze na stolowke i unikne klopotow z odbieraniem jej i maluchow z przedszkola o tej samej godzinie, bo przeciez sie nie rozdwoje....:P a w tym roku latalam jak szalona.... A moja dziecko na to w ryk, ze ona chce do domu, do mamy i bedzie jesc z nami....no i masz babo placek.... Tak czy inaczej zloze papiery, moze do wrzesnia zmieni zdanie...??? Agal- my sie faktycznie wykapalismy w jeziorku, woda suuuper, tylko dno takie troche sliskie bylo, bleeeeee...same algi.... Moj syn tez taki szalony jest, Misiek tez skakal do wody bez zapowiedzi, umie plywac, ale jeszcze nie perfekcyjnie i po kilku metrach sie meczy i strasznie mnie to stresuje...Dodatkowo mialam Lucasa uwieszonego u szyi, wiec ewentualne plywanie za Miskiem nie wchodzilo w rachube... Jutka - fajnie, ze chcesz dolaczyc do albumiku,wyslalam Ci maila, jakby byl jakis problem to pisz :):) A glupim gadaniem sie nie przejmuj, normalne ,ze przy duzej rodzince sie duzo pierze, ja tez wstawiam przynajmniej jedno pranie dziennie...:) Grubu Mis - zazdroszcze checi do prasowania, ja sie wezme jutro, powaznie!!! Jesli nie, to mnie chyba zasypia te ciuchy...:P:P Prac piore, ale nie mam czasu na prasowanie, wciaz jestem poza domem.... Anik - co slychac? mam nadzieje, ze juz jestescie w domku:):):) 😘 Sdee, Doriana, Ambrozja, Patinka, Marakuja, Agniecha i reszta mam - dobrej nocy Wam zycze i do jutra!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ida - pominelam Cie , wybacz!!! Duzo zdrowia Wam zycze, ja dawalam dzieciom do picia Aquarius zamiast wody, ma duzo mineralow, ktore w pierwszej kolejnosci "znikaja" przy biegunce i wymiotach... Dbajcie o siebie!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambrozja - bardzo ladne zdjecie, do twarzy Ci w ciazy ...;););) Nie martw sie ta opuchlizna, po porodzie wszystko minie, chociaz wierze, ze to niewygodne.... Trzymaj sie!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nie nadrobiłam zaległości w czytaniu. Chcę wam tylko powiedzieć, że ja jestem już w domu, ale mój synek dalej w szpitalu :( niestety ja się bardzo źle czuję i nie daję rady siedzieć przy nim, bo tam nawet nie ma warunków żeby się położyć - choćby na podłodze :O zmieniamy się z mężem, ale głównie to on przy nim jest... psychika mi już siada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Anik- trzymaj sie, bedzie dobrze, takie maluszki , wbrew pozorom, maja bardzo wielka sile i wole walki i wychodza z roznych problemowych sytuacji!! Postaraj sie odpoczac ile tylko mozesz, dbaj o siebie, pamietaj, ze malemu bedzie potrzebna zdrowa i silna mama! Sciskam mocno!!! 🌼😘🌼😘🌼😘🌼😘 Zycze Wam wszystkim bardzo milego poniedzialku!!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Anik - przykro mi bardzo:( Wierzę, że wszystko dobrze się skończy i radość wróci. Mniej więcej wiem przez co przechodzisz bo też przeżyliśmy ciężkie chwile z Kubusiem. Trzymaj się mocno i nie wolno Ci się załamywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ida - u Ciebie też mam nadzieję, że dziś już lepiej? Agniecha - co się dzieje, gdzie jesteś? Sdee - gratulacje!!!! prymusko :) Jutkaaa - operacja Twojego męża to coś poważnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie dołaczyłam dziś do albumiku, wrzuciłam kilka fotek mojej rodzinki, więc jakby któraś chciała zajrzeć to zapraszam :) dziś kolejny upalny dzień, mój mężuś miał do pracy na 14 , więc przed południem poszłam z dzieciakami na dwór a mężuś został z Lenką w domu. Od dziś zaczynają ocieplać nasz blok, więc czeka nas sporo szumu, ale damy redę ;) na szczęście mają porobić daszki na balkonach i cieszę się z tego niemiłosiernie, bo pranie nie będzie mi mokło w czasie deszczu :) agal67 mężusia czeka operacja zaćmy :( ale musi być dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka śliczna z was rodzinka Malutka przesłodka 😘 przy takiej gromadce dzieciaczków mieć taką figurę... Dziewczyny jak wy to robicie??? Tylko pozazdrościć... Chętnie oddam którejś zbędne kilogramy :P Bo w zyciu chyba nie będę wyglądać tak jakbym chciała :( Trzymam kciuki za operację męża! Anik jak tam?? Manika co u Ciebie? Ja oblalam 3 razy jeśli o prawko chodzi :( :( :( a mieć prawo jazdy to moje marzenie, już przestaje wierzyć że kiedyś się spełni ... Ja nie wiem co się ze mną dzieje, nigdy tak nie miałam wszystko dosłownie mnie wk*** :( ciągle chce mi się płakać :( Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki. Przepraszam że się tak długo nie odzywałam ,ale dużo się działo. Jutka-witam na topiku :) Anik-trzymam kciuki żeby malutki szybko wrócił do zdrówka.Tulę cię mocno. Agal-u nas spokojnie.Tak jak pisałam już wcześniej jestem za wysoko. Dzięki za troskę. Ambrozja-wybacz ale nie będzie mnie też na gg. Dziewczyny przepraszam że tylko tak,wybaczcie mi proszę. jestem załamana i na razie nie będę się odzywała,muszę sobie z tym poradzić.Nie wiem czy wrócę w ogóle.Ale obiecuję że jak tylko poradzę sobie ze wszystkim dam wam znać co i jak. Napiszę wam tyle że moje małżeństwo szlak trafił i tym razem to całkiem moja wina:( Za bardzo kochałam, byłam za bardzo zazdrosna. Wszystko poszło się paść. Nie martwcie się o mnie. Dziękuję wam że zawsze byłyście ze mną. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj się agniecha! strasznie przykre, co piszesz, oby Ci się ułożyło jak najpomyślniej 🌻 ida z dziewczynkami walczą z jelitówką i odwodnieniem w szpitalu :( ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha,kurwa mac,co Ty tu wypisujesz...nie mysl ,ze to tylko Twoja wina...to nigdy tak nie jest..dziewczyno tule Cie mocno i trzymam kciuki,aby to byla tylko zla prognoza,a nie realia..kurde tylko nie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka witam Cie wsrod nas,bo chyba jeszcze tego nie zrobilam🌼 widzialam fotki,fajna babeczka z Ciebie,dzieci sliczne,a najbardziej zazdroszcze kochajacego meza...Boze jak ja za tym tesknie... Ambrozja po prostu czas rodzic:D Kurde ale mnie Agniecha podlamala... Siedze sobie wlasnie sama,dzieci ze Starym:D ostatnio obwiescil,ze sie zakochal,a wiec kolejny punkt tradycyjnego ksiazkowego schematu...nastepny tez znam,idzie dokladnie wedlug wzoru:D W sobote bylam na weselu,wybawilam sie przednio,tylko jedna z pan na sali nadepnela mi na stope obcasem w tancu i dzis juz lepiej choc boli,ale wczoraj buta nie moglam wlozyc,taki balon,masakra. Niezle bylo to,ze prosto z wesela bez snu w ogole pojechalam znow do Wro do szkoly,prosto na kolo...i bach 5,zawsze po imprezach dostawalam najwyzsze stopnie,nie wiem co w tym jest,pozniejsze mimo,iz na oczy juz nie widzialam to samo,az sie sama sobie dziwie,ale ciesze sie ogromnie,ze tak to leci dobrze. Dobra nie zanudzam lece,wpadne pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko co za dzień - same paskudne wiadomości - fatum jakieś? Agniecha - nie wiem czy to coś da ale proszę Cię bardzo nie odchodź, nie zostawaj z tym sama. Nie musisz wcale pisać o swoich problemach z P. wystarczy, że się przywitasz, napiszesz jaka pogoda, jak dzieci a resztę jak już będziesz gotowa. Przykro mi bardzo, że cierpisz więc tym bardziej powinnaś zostać z nami. Cholera co z tym facetami się dzieje Tulę Cię mocno. Ida - daj znać jak sprawy się mają. Biedne maluchy :( a Tobie dużo siły życzę bo mogę sobie tylko wyobrazić jak mocno musisz być zmęczona i zmartwiona :( Sdee - dupek z tego Twojego M. Ciekawa jestem ile czasu mu jeszcze zajmie, zanim sam dojdzie do tego jakim jest fiutem? Anik - kochana jak się trzymasz a jak mały? Jutkaaa - z wielką przyjemnością obejrzałam zdjęcia Twojej rodzinki :) Zdjęcie Lenki z tym kwiatuszkiem powinnaś zgłosić do jakiegoś konkursu na ślicznotki :) Zresztą wszystkie dzieciaczki śliczne nie wspominając o rodzicach. Ja też mam nie lada problem bo moja Pani do dzieci oznajmiła mi dziś, że od jutra jej pracodawca najprawdopodobniej rozszerzy jej obowiązki o dodatkowe godziny niestety w tym samym czasie w którym przychodzi do nas. Ma mi dać znać dopiero jutro po rozmowie z szefostwem :( Jak to okaże się prawdą to będę w kropce i na łasce teściów :( Ach ... A już taka byłam rano szczęśliwa bo dostaliśmy zwrot ze skarbówki w końcu ... Ale co tam to wszystko z problemami dziewczyn, kurcze trzymajcie się jakoś babeczki, całuję i tulę mocno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha ja tez Cie bardzo prosze nie odchodz od nas,z nami bedzie zawsze latwiej,ja wiem,ze to straszne,wiem,bo sama przez to przechodze i wiem tez jak bardzo potrzebni sa wowczas przyjazni ludzie,patrzacy na sprawy trzezwo,bo my zakochane idealizujemy swoich chlopow,a inni widza jak jest na prawde i pomagaja przejrzec na oczy...ja juz przejrzalam i nie zaluje takiego stanu rzeczy,nie chcialabym do konca zycia byc oklamywana i zyc z kims kto nie jest mnie wart,mnie i moich dzieci.Takze dawaj tu do nas nie badz sama ztym,to najgorsze co moze byc. Wczoraj moja "milosc" do Starego pekla jak banka mydlana...dziewczyny ten "czlowiek" dostal ode mnie wiadomosc,ze Filipka trzeba zawiezc do lekarza,mial ostry rumien na pleckach,chcialam go poratowac dexawenem,odczulic,bo dziecko bardzo cierpialo,swiad,bol,plakal dlugo,dzwonilam chyba z 20 razy,a on wolal dupczyc ta swoja szmate zamiast do dziecka przyjechac i zawiezc do lekarza...rece opadaja,jak mu nie wstyd...nie pisalam Wam tez ze dorwalam jego tel,bo do czwartku sie wypieral rekami i nogami,ze jest sam,a ja wiedzialam ze lze jak pies tylko potrzebowalam potwierdzenia..i znalazlam w piatek,w jego tel,smsy do tej szmaty,jej fote,w ogole kochane jakbyscie to widzialy to padlybyscie ze smiechy,czirliderka pelna para,biale szpile(takowe takiego koloru wlasnie nosza),biala mini ledwo zakrywajaca tylek,czapka z daszkiem i dwa kucyki...no i tipsy obowiazkowo,zeby wyszczerzyla,chyba myslac ze jest sexy..usmialam sie,a ze mna pol miasta,kazdy reagowal tak samo,z zapytaniem: zartujesz chyba??? wiecej slow nie trzeba...zadnej klasy,zasad,wartosci,dno totalne,ale widocznie on reprezentuje ten sam poziom,tyle,ze ma lepsze ciuchy,swoj swego znajdzie,a sms jeden brzmial nastepujaco: spotkamy sie wieczorkiem przy wodeczce to porozmawiamy..mua mua...jak ja to przeczytalam to zgielo mnie ze smiechu w pol,dziewczyny brak slow,nizej upasc nie mozna..a dowiedzialam sie ze swietnego zrodla,ze robila(robi) lody taksowkarzom,a ona na to(pozwolilam sobie na rozmowe z ta ...): nie robie lodow taksiarzom,bo bylam 7 lat w zwiazku i nie mialam na to czasu...sluchajcie brak komentarza,rece mi opadly...bo jakby miala czas to przeciez dlaczego nie???:D:classic_cool: i tyle newsow...smiech na sali,no ale M sie zakochal,rozumieja sie bez slow..jak sie ma wkolko gebe zatkana to pewnie.....dlatego koniec lez,nie ma za czym,wstyd mi tylko przed dziecmi,jakiego ojca im dalam...przykre...to sie pewnie nasmialyscie...ja tez juz tylko lacha z nich dre,tak przejrzalam na oczy,ze szkoda tylko,ze nie wczesniej,szkoda tych moich pieknych mlodych lat,kiedy moglam poukladac sobie zycie z kims wartosciowym...:( ale esej,mam nadzieje,ze Was nie zanudzilam,a Ciebie Agniecha prosze...nie odchodz,jestesmy Ci teraz potrzebne,choc ja i tak wiem,ze wsio bedzie dobrze❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE MAMAUSIE!!! chcialam sie przywitac i dla kazdej z osobna 🌼 jUTKAAA-witaj ja tu wpadam tak od czasu do czasu :P GRUBY MIŚ-dla Ciebie tez pozdrowionka bo chyba nie witalysmy sie jeszcze :) sdee79-gratulacje ...no no dwie piąteczki :P ida282-wiem co przechodzicie...ja nie moge patrzec jak cierpią dzieciaczki...mam nadzieje ze szybko dojdą do siebie.. ANIK77-GRATULACJE 🌼 wiem ze to ciezkie chwile dla Was,ale one szybko miną i bedziecie sie cieszyc malenstwem AGNIECHA79-przykro mi :( AMBROZJA-to juz koncowka!! dasz rade...lada dzien bedziesz tulic malenstwo :) DORIANKO-TRZYMAM KCIUKI ZA BIZNES dla wszystkich pozostalych mamusiek moc pozytywnych fluidow ja od wczoraj zle sie czuje ,boli mnie serce i jestem jakas nieswoja,a pozatym bez zmian ,codziennie prawie to samo :P powoli przymiezam sie do chrzcin malego ...i juz chcialabym miec to z glowy pozdrawiam jeszcze raz i przypominam o sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGNIECHA dziewczyny mają racje, nie powinnaś w takich chwilach zostawać sama. Przeszłam przez to samo. Mój mąż jest moim drugim mężem. Pierwsze moje małżeństwo to była totalna porażka! Walczyłam o to małżeństwo dopóki widziałam sens, a raczej miałam nadzieję. Jestem matką 4 dzieciaczków. Wiktoria, Braian i Miłosz są dziećmi właśnie z pierwszego małżeństwa i dla nich gotowa byłam poświęcić się bez reszty. Mój pierwszy mąż wyjechał do pracy za granicę. Miała byc to praca tylko na 3 miesiące , bo miał podmienić kolegę. Od początku nie podobał mi się ten pomysł, ale tłumaczyłam sobie, że wiele małżeństw właśnie tak żyje. Był starszy ode mnie 8 lat. Przez pierwszy tydzień dzwonił, pisał, później robił to sporadycznie. Wiedziałam, że coś jest nie tak. Po 3 tyg pobytu tam wysłał mi 400 zł :D 400 zł na troje dzieci, gdzie musiałam opłacic mieszkanie, światło i przeżyć z dziećmi. Chciało mi się płakać i śmiać z jego głupoty. Potem zadzwonił zapytać, czy pieniądze doszły i powiedział, że pobyt jego napewno się wydłuży, ale nie wie dokładnie o ile. Rozmawiał ze mną oschle i zdawkowo. A ja zaciskałam zęby patrząc na miesięcznego wówczas Miłoszka leżącego w łóżeczku:( wyłam całymi nocami , czułam, że moje małżeństwo szlag trafia. Po kilku dniach założył sobie nk i wysłal mi zaproszenie, więc przeglądam jego galerie, a tam..........zdjęcie jakiejś brunetki i opis do zdjęcia MÓJ SKARB. Szlag myślałam, że trafi mnie na miejscu. Nie płakałam już, wiedziałam, że muszę z nim pogadać i podjąć jakąś decyzję. Napisałam do niego zeby zadzwonił do mnie na skype uprzedzając, że nie chcę się kłócić. Zadzwonił tego samego dnia wieczorem. Opowiedział mi o niej. Okazało się , że to 19 letnia słowaczka. Powiedziałam DOŚĆ!!! Złożyłam pozew rozwodowy. Na sprawę nie przyjechał. Na drugą też nie, ale rozwód dostałam :) Od tamtej pory nie mam z nim kontaku ani ja , ani moje dzieci. Alimentów sam też nie płaci, tylko państwo. Teraz czekam na wezwanie do sądu, bo złożyłam wniosek o pozbawienie go władzy rodzicielskiej do dzieci. I będę walczyć do samego końca, bo dzieci to mój najcenniejszy skarb. Na szczęście poznałam mojego obecnego mężusia z którym mam Lenkę. Zaakceptował i pokochał moje dzieciaczki i jesteśmy szczęśliwi :) a mój ex... no cóż siedzi dalej w tej Irlandii, sam, bo małolatka kopnęła dziada w d... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny 3majcie kciuki, jutro mam wyznaczoną wizytę u neurologa z Braianem. Budzi się ostatnio w nocy cały zlany potem i płacze a czasem nawet mówi coś, że nie można go zrozumieć. Nasza doktorka kazała skonsultować się z neurologiem, żeby potwierdzić lub wykluczyć objawy padaczkibo Braian urodził się przez Vacum :( dzięki Wam wszystkim, że jesteście Jutkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×