Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Najgorzej jest z Lenką i Miłoszem bo on zazdrosny sie zaczał robić. Ciągle chce na ręce , przytula się do Lenki pieluszek, ale jej krzywdy nie robi. Woła "mama" i całuje ją po nóżkach i rączkach :) wytłumaczyłam , że główki nie można dotykać i nie dotyka w nocy budzi się i kładzie się do naszego łóżka ,a wcześniej spał u siebie, ale myślę , że powoli mu to przejdzie. Najgorzej , że mieszkamy na 4 piętrze w bloku gdzie nie ma windy mówię wam, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) jutka witaj u nas :) fajna gromadka pisz czesciej jak dajesz sobie rade z zazdroscia ja za 3 msce powitam maluszka i roznica bedzie ok 22 mscy bardzo sie tego boje. ja mialam dzis rozmowe kwalifikacyjna prace zaczynam od jutra 2 godziny codziennie wtorek i sroda wolne super bo mam szkole wtedy i zaliczenia :) musialam szukac pracy na pare godzin poniewaz urzad pracy z racji mego stanu wypisze mnie za ok 3 tygodnie i nie dostane niczego juz a macierzynskie rownie mi sie nie nalezy poniewaz nie mialam zatrudnienia przed zajsciem w ciaze.Praca nie za ciezka 10 min samochodem w jedna strone.No i nie musze szukac niani na ten czas poniewaz maz zaczyna prace o 11 wiec ja akurat tak bede wracac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik serdecznie gratuluje :) 🌻 agal ok 2 godzin trzeba liczyc jesli chodzi o czas pracy nad ciastem.upiec cienki biszkopt z ok 3-4 jaj jak nie masz przepisu to ci podam tylko powiedz :) przygotuj 2 galaretki jakie tam lubisz ja dalam wisniowe tylko nie 1000 ml na 2 galaretki tylko 750 ml poczekac az zacznie tezec wylec na wystudzonego biszkopta mozna polozyc wczesniej jakies owoce truskawki brzoskiwnie co tam lubisz :) do brzoskiwn mozesz dac galaretke brzoskiwniowa do truskawkowej truskawki itd.Upiec biszkopta ja pieklam w czasie jak stygla galaretka biszkopta takiego samego jak ten 1 szy tylko ze zmielonym makiem ok pol szklanki na biszkopt. 36 % kremowka rozrobic z pol szkalnki cukru pudru i wysztudzona galaretke wlac ale nie tezejaco tylko zimna.1 galaretka na 360 ml wody.wylac mase na biszkopt makowy.Upiec biszkopt taki sam jak 1 szy tylko z 1-2 lyzeczkami kakao.wystudzony polozyc na mase kremowkowa.Polac polewa czekoladowa i udekorowac wedlug wlasnej fantazji ciasto nie slodkie rozplywa sie w ustach :) smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pracuje, tylko mąż cały dzień spędzam z dziećmi i staram się poświęcać im dużo czasu Miłoszek cały czas jest przy mnie, jak przewijam malą, jak ja kąpię, jak karmię :) ale chetnie pomaga mi we wszystkim podaje pampersy, płyn do kąpieli, oliwkę więc nie jest tak źle, tyle , że zaczął bardziej za mną chodzić niż przed narodzinami Lenki :) moj mąż pracuje dzis do 14 i wybieramy się na spacer, bo sama pokonać tyle schodów z wózkiem i z tą kochaną gromadką nie dam rady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wlasnie z bojek wróciłam, wyrwałam się sama aż odrzyłam Idę skalniaczki poplewić, mąż kosi trawkę :) Mała pojechała z moim bratem i mamą a mały lula u teśćiów :) Zamarynowałam mięsko na grilla, zrobiłam sałatkę i ciasto, tylko wylana na nie galaretka mi w nie wsiąknęła :( chyba za wczas ją wylałam ale i tak jest dobre :) Jutkaaa witamy nową mamusię mam nadzieje że nie uciekniesz po 1 poście tak jak pozostałe mamy... Ok potem nadrobię zaległości w czytaniu bo az z domu sie chce wyjsc jak slonko swieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny, no i bylismy na pikniku, bylo pieknie, slonecznie, wykapalismy sie w jeziorku, woda ciepla, jak podgrzewana...:P Dzieciaki wrocily wykonczone , ale szczesliwe!! Patinka - ja Cie podziwiam za te ciasta!! Szkoda, ze mi nie wychodza, nie rozumiem dlaczego, niby robie wszystko wedlug przepisu....a wychodzi nie wiadomo co...:( Powodzenia w pracy!!! Agal- nie wiem w jakim wieku jest Twoja tesciowa, ale .....moze to menopauza, ze ma takie humory i rozne "wyskoki" ??? Anik - napisz cos koniecznie, co u maluszka??? :):) Doriana - :) Jutka - witaj, mam nadzieje, ze z nami wytrzymasz troche....:P:P Gratuluje czworeczki!!! Ida - ale Ci zazdroszcze, przeslij troche tej Twojej energii!! Mnie temperatury wykanczaja i czuje sie troche "klapnieta". Nie szalej z tym praniem, jeszcze sobie zaszkodzisz.... Trzymaj sie! Wszystkim Wam zycze dobrej nocy !!!!!!!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) pomyslalam ze odezwe sie poki mam okazje dzieci jeszcze spia cisza w domu ja do 2.30 w nocy nie spalam pomimo ogromnego zmeczenie zasnac nie moglam meczyl mnie katar pecherz no i dzidzia tak szalala po moich wnetrznosciach ze az sama bylam w szoku dziwne uczucie brzuch nie faluje tak jak w poprzednich ciazach tylko tak bardzo w srodku czuje,po brzuchu sie dotykam i nic. dzis 1 dzien do pracy jeju juz 2 lata niedawno minelo kiedy ostani raz bylam aktywna zawodowo :) Aines ja czesto podpatruje nowe przepisy i czesto zdarza sie tak ze sama musze dodac jajka dolac mleka czy wody albo maki bo ciasto albo jest za rzadkie albo za geste albo pisze zeby recznie ucierac reka czasami moze odpasc i grudki wtedy wyciagm mixer i jazda 2 minutki i ciasto gotowe czesto tez sama dosypuje jakies tam pierdolki experymentuje lubie to :) ida282 mam nadzieje ze nowy automat stanie sie niebawem twoja wlasnoscia :) ambrozja ty juz pod koniec a jeszcze energia tryskasz no podziwiam cie kobieto :) ambrozja czekaj az galaretka zaczyna sierobi taka na pol sztywna wtedy wylewaj nie wczesniej bo wlzie kaj nie trzeba :P wlasnie sie obudzily moje ksiezniczki :) koniec ciszy zaczynam dzien jak codzien :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kobitki i nową przybyłą mamusię:) Wpadłam tylko napisać,że żyję i mam się dobrze. Te wystawianie jest tak pracochłonne,że brak mi czasu aby tu popisać.Zaglądam i czytam was kochane na bieżąco. Opracowałam juz wszystko,ale brak mi jednego programu na który czekam.Ale sobie radzę. ANIK WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Całuje was wszystkie bardzo mocno👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczyny, wpadam tylko na chwilke zyczyc Wam milej niedzieli , my spadamy do tesciow na obiad :) Buziaczki!!! 🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się tylko przywitam :) Synek lula, a mąż przy nim, wczoraj trochę zabalował :P Robiliśmy grilla na ogrodzie bo tak pięknie słoneczko swieciło!!! Dzieci się wybiegały, byli moi rodzice i siostra męża z rodzinką Mała miała nocleg u mojej mamy, czekam aż wróci i przez mamę podam coś dla babci bo jadą odwiedzić ją w szpitalu a ja nie bardzo mam jak pozatym przy końcówce wolałabym się niczego nie nabawić :) Poplewiłam wczoraj te skalniaczki :) Patinka z galaretką wiem, człowiek uczy się na błędach no cóż :( Uciekam i życzę udanej niedzieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Rano byliśmy kilka na giełdzie samochodowej, żeby zrobić rekonesans co za ile? a teraz leżę z bólem głowy - chyba od nadmiaru słońca - już kiedyś przeżyłam udar i średnio chciałabym, żeby się to powtórzyło. Cała rodzina pojechała nad wodę, nawet teściowa się przyłączyła ale to pewnie dlatego, że ja zostałam. Oczywiście bez kąpieli bo chyba jeszcze za wcześnie dla dzieci na takie zabawy. Wzięłam tabletkę i mam nadzieję, że zaraz ból przejdzie bo chciałabym trochę wykorzystać to, że na kilka godzin zostałam sama. Nawet od gotowania mam dziś wolne bo mają się gdzieś zatrzymać na obiad. Doriana - mam nadzieję, że to tylko początki będą takie zwariowane a jak się już wdrożysz to wszystko będzie się działo szybciej i łatwiej :) Patinka - czyżby mąż znalazł pracę na miejscu, że godziny Twojej pracy nie będą kolidowały z Jego? A co będziesz robiła, o ile to nie tajemnica :) Aines - tak jak wcześniej pisałam moje chłopaki są w drodze nad zalew, wstępnie zabroniłam na wchodzenie do wody ale boję się, że na miejscu będzie to nie do opanowania. U Ciebie to co innego, inny klimat więc sezon zaczyna się znacznie wcześniej. Zobaczymy co mi powiedzą po powrocie. Jutkaaa - ja z trójką mam problem, żeby się samej wybrać z nimi do wyjścia więc mogę sobie tylko wyobrazić, co by było z czwórką!!!!! Ambrozja - to Ty możesz jeszcze kucać do plewienia? Ida - faktycznie co do tego prania ręcznego to szalona jesteś. Nie wyobrażam sobie przy dzieciach nie mieć pralki. Wiem, że z przyczyn od Ciebie niezależnych dzieje się tak, ale mama chyba powinna dać Ci zielone światło na pralkę bez pytania jej za każdym razem czy możesz skorzystać. Podziwiam za wytrwałość, ale uważaj na siebie :) Uciekam korzystać z wolności :) Buziaki dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki🌻 od kilku dni taką piekną pogodę mam że aż się żyć chce:D długi weekend udany, choć napracowaliśmy się z M. wokół domku, ale warto, wieczorami grill, piwko i seks!!!! pierwszy egzamin na prawko oblany!!!! Majka jeszcze placu zabaw nie ma bo teren koło domu nie zorganizowany, ale za to ma wieeelką górę piachu i teraz zjeżdża z niej na pupie:D a obok stoi betoniarka:D rano o 5.00 przychodzą pod mój dom sarenki!!! wczoraj jak otworzyłam okno to się wystraszyły i jedna wpadła na tą betoniarkę::D na szczęście nic jej się nie stało:D Anik, moje gratulacje🌻 i dużo zdrówka dla małego👄 miłej niedzieli kobitki życzę, bo ja już się poparzyłam słońcem i siedzę pod parasolką:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na sekundke padam ze zmeczenia bylam na targu wrocilam i ledwo czuje nogi :) agal tak od tego tygodnia maz pracuje w tym samym miescie co ja i zaczyna prace od 11 do 3 ciej a pozniej od 5-11 w nocy wiec rano siedzi z mala.Od jutra mu sie zacznie wyszykowac 2 do szkoly i z powrotem :p ale wtorek srode mam wolna wiec nie ma tak zle :) Dzis szefowa ponowila pytanie cxzy jednak nie chce isc na stanowisko kucharza odmowilam grzecznie nie teraz urodzilabym w taki ukrop jeszcze na kuchni,agal jasne ze moge powiedziec zadna praca nie Hansbi dzis 1,5 godziny ganialam po calym Pub-ie z odkurzaczem pozniej chodzilam ze sciereczka i raz tu raz tam na spoojnie na razie taka praca mi odpowiada elastyczne godziny malo wymagan nikt nade mna nie stoi glownie zalezalo mi na tym aby nie utracic skladek zaliczanych do emerytury a teraz nie pracujac wiecej jak 16 g panstwo bedzie mi doplacac :) no i mam wiele innych korzysci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was mamuśki ale słonko dziś ładnie praży :) wykorzystuję pogodę i od rana robię pranie. Hmm... wiem, że niedziela i trochę nie bardzo, ale przy 4 dzieciaków dzień nie ma znaczenia, ważne by poschło do wieczora. Mój mąż dziś od 14 w pracy , wróci dopiero po 22. Wiki z Braianem biegają pod blokiem, Miłosz w pokoiku bawi się klockami a Lenka śpi :) kurcze aż żal siedzieć w domu w taką pogodę, no ale cóż... za rok będzie lżej ;) W przyszłą niedzielę planujemy pojechać nad wodę na cały dzień, oby pogoda tylko nam dopisała,a w poniedziałek (14-go) mężuś kładzie się do szpitala na operacje :( i znów będę sama z dziećmi przez kilka dni. A jak Wam mija niedziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż właśnie dzwonił, że już wracają (to się nabyli :() tylko jeszcze mają wstąpić do MacDonalda na małe co nieco :) Jutkaaa - sobota i niedziela to najlepsze dni na pranie, sprzątanie. U mnie tylko w te dni jest taryfa jakaś tam - tańsza i mogę prać do woli. Faktycznie szkoda siedzieć w domu w taką pogodę. Ja też przy wielu rzeczach tłumaczę sobie, że za rok będzie już łatwiej :) Damy radę :) Manika - następnym razem będzie lepiej, mało kto dostaje prawko przy pierwszym podejściu a jakby co, to dzisiaj na giełdzie widziałam cudny samochodzik - nazwy nie pamiętam - dwuosobowy i można nim jeździć bez prawka wystarczy dowód :D Patinka - najważniejsze, że praca nie jest ciężka a masz przez to wszystkie uprawnienia :) i dobrze, że męża będziesz miała w końcu w domu a nie w wiecznej delegacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja mam też tańszą taryfę, ale nie weekendową tylko tą nocną i w dzień przez 2 godz, jednak pioręi tak poza taryfą, bo nie wyrabiam się w ciągu tych 2 godz. Ostatnio sąsiadka powiedziała, że minęłam się z powołaniem, bo nadawałabym się na praczkę, bo u mnie na balkonie codziennie pranie wisi. Kurde a jak ma nie wisieć jak nas 6-cioro w domu jest. A ona sama z pieskiem, bo mąż ciąle na jakieś poligony jeździ i wraca tylko na weekend. To co? brudni mamy chodzić? czasem ciężko tym ludziom pomyśleć zanim coś palną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja byłam w ciąży z maluchami i musiałam leżeć bo ciąża była zagrożona i cała okolica o tym wiedziała (jak to po sąsiedzku) to któregoś razu jak jechałam na kontrolę do lekarza jeden z sąsiadów się mnie pyta co ja tak z domu nie wychodzę tylko leżę i leżę :D To Ty tak pewnie pierzesz nie wiadomo dlaczego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, dosłownie tak jest :) czasem już mam tak dość tego osiedla i mieszkania w bloku, że coraz częściej zastanawiamy się nad kupnem domu wolnostojącego ale jak to będzie- czas pokaże albo pytanie sąsiadki , która ma 2 dzieci i mieszka na parterze, dlaczego rzadko wychodzę sama z dziećmi na dwór, najczęściej jak już jestem na dworze to z dziećmi i z mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w takim domu i też czasami ciężko mi wyjść z trójką dzieci. Niby jest własny ogród, jakiś placyk zabaw ale to też tylko na chwilkę. Moje dzieciaki bardzo szybko się nudzą w jednym miejscu i zamiast mieć przyjemność z wyjścia z domu to przeważnie kończy się to marudzeniem i płaczem. Trzy razy w tygodniu od 14-tej do 19-tej mam pomoc do dzieci to te dni są spoko, dzieci na dworze wybiegane a przede wszystkim dopilnowane. No i jeszcze w niedzielę to wiadomo, mąż w domu więc też można gdzieś na dłużej wyjść. A tak to radź sobie sama mimo, że dziadków mam na dole. Ale widzę, że Ty masz o wiele gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero pół godz temu po całym dniu na słoneczku wróciliśmy :) Filip zasnął :) A tata przy nim :P Jutka ludzie gadają i gadać będą, zawsze jest tak że obrobią każdemu tyłek a nie popatrzą na siebie... Moje dzieciaki całymi dniami na podwórku by przesiadywały, dzisiaj trochę opaliło nas słoneczko :) Sama chętnie bym się położyła ale jak teraz zasnę na 10-15 min to noc będę miała z głowy Co do prania też zdarza mi się prać w niedzielę, a tak ogólnie to pralka nieraz ze 3-4 razy dnia idzie No skalniaczki poplewiłam z pochylaniem się nie mam kłopotu ale na kilka minut, co chwilę miałam przerwę :P Nie wiem czy poród się zbliża czy co, bo prawa strona mi strasznie spuchła, palce u dłoni jak nie moje stopa to samo :( żadnych butów oprócz japonek nie założę :( mam tylko nadzieję ze po porodzie to przejdzie 😭 I coraz bardziej się boję porodu, mam wrażenie że nie dam sobie rady sama :( Dobra nie smutam już i uciekam Aha dziewczyny wrzucę wam na albumik fotkę z moim brzuszkiem :) Jutka a może i ty dołączysz? Pewnie dziewczyny nie mają nic przeciw!!! Patinka ty do pracy w takim stanie poszłaś? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oki, mogę dołączyć skoro nic nie macie przeciw tylko powiedz mi o co chodzi z tym albumikiem , bo nie czaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu ktoś? czy wszystkie korzystacie z pięknej pogody spacerując z dzieciaczkami po dworze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś też miałam dzień prania, ale wczoraj nie bardzo się dało, tylko wieczorem przeprałam nowe rzeczy dla dzidzioła :) to dziś korzystając z pogody prałam i suszyłam cały dzień! tym było to ważniejsze, że w przyszłym tygodniu mąż planuje podłogę w pralni klaść, więc pralkę odłączy :) poprasowałam też odrobinkę i doszłam do wniosku, że pieluchy kolorowe i z nadrukiem prasuję owiele staranniej i chętniej niż zwykle białe :p ambrozjo, na pewno opuchlizna zejdzie po porodzie! na 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My właśnie wróciliśmy ze dworu, mąż kąpie dzieci, ja przygotowałam już kolację i na chwilkę zajrzałam do Was :) Kacper nad zalewem bez zapowiedzi dał nura do wody na szczęście wybrał sobie miejsce po kostki i na strachu tylko się skończyło. Mąż mówi, że to była sekunda, trzymał go za rękę i nawet nie zdążył go złapać ja ten był już w wodzie. No zobaczymy czy czegoś z tego nie będzie. Poza tym mąż mi oświadczył, że to był ostatni jego wyjazd ze starymi. Powiedział, że przeszli już samych siebie i jak będziemy gdzieś jechać z dziećmi to sami. Niestety nie chce mi powiedzieć o co dokładnie chodzi ale musiało go zaboleć bo był wściekły jak wrócił. Próbowałam sposobem wyciągnąć co takiego zrobili czy mówili ale dowiedziałam się tylko, że nie chodzi tym razem o mnie. Nie wierzę mu do końca bo w przeciwnym razie po prostu by mi powiedział. Jutkaaa - w albumiku każda ma założoną galerię zdjęć. Próbowałam znaleźć namiary ale chyba wykasowałam maila od Aines. Tak się zastanawiam nad Twoją stopką - chyba już u kogoś ją widziałam ???? A tak a propos głupiego gadania ludzi to kiedyś usłyszałam od jakiejś baby, że bliźniaki to kara boska!!!!!!!! Ambrozja - wcale takiego dużego brzuszka nie masz i jeszcze mocno wysoko a Ty do porodu już się szykujesz? Gruby miś - ja do dziś po Bartoszu mam jeszcze flanelowe pieluszki z misiami. Tak mi było ich szkoda używać pod pupę, że dla maluchów zachowały się niemalże w idealnym stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyjftgl,
taka stopka jest też u Jagody369 czy jakoś tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×