Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mikunia65

Co robić kiedy facet kocha za bardzo??

Polecane posty

Gość Maryla spod....
Dokładnie tak jak piszesz---JednaJedyna... --- Myślę że ona nie jest warta jego. Tak czytając to wszystko można odnieść wrażenie ,że o tym czy będzie ona z nim czy nie ma zadecydować forum. No bardzo dziwne podejście do tematu,jakże istotnego i ważnego ,bo dotyczy związku dwóch osób. To o tym mają decydować postronne osoby??Ten fakt już o czymś świadczy. Idąc dalej zobaczcie na rozmowy jej po zalogowaniu się tutaj. Z treści jej wypowiedzi wynikało że jest niezdecydowana co ma zrobić i przyszła tutaj p rade. I zauważcie że po paru postach osób co z nią rozmawiały tego faceta już odstawiła. Takie podejście do sprawy powinno być napiętnowane i krytykowane. Ja wiem że to jest każdego indywidualna sprawa. Ale kwestia bycia z kimś czy nie to nie jest przestawienie klocków na macie. Do tego jest tylko i wyłącznie potrzebna rozmowa obojga stron ,a nie pytanie się postronnych osób , o to czy być czy nie. Myślę że coś tutaj nie gra. Ona koniecznie musi z nim nawiązać kontakt jak to ma trwać i tylko z nim o tym rozmawiać i z nikim innym. Kobieto szoruj do niego ale to szybko,bo możesz go stracić ,a z tego co widać facet kumaty i ogarnięty .Abyś tylko nie żałowała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste jak budowa cepa
ale nie wiecie że dzisiaj takie są kobietki, szukają twardych kolesi, bez uczuciowych....którzy zamiast kocham będą mówić wam: do garów, spier*** lub coś podobnego....jestescie naprawde dziwne, a na tyle zasługujecie jak sie zachowujecie, proste, kto by za taką płakał.....jak bedziesz samotna do usranej śmierci to skumasz babo jedna z drugą...zresztą i tak pewnie nie skumacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
do magnat111 ty idioto, zejdz ze mnie, co Ty do mnei tu takie idiotyzmy piszesz?? Pytasz dlaczego wyciagam wnioski, a więc dlatego, że weszłam na kafeteryjny topic w którym kobieta zadaje konkretne pytanie (czyt. tytuł topiku!). Kobieto czyli autorko, sama widzisz, ze czas wiać od takiego--- przecież aż strach jak on nie ma wstydu na Twoim topiku się wypowiadać gdzie wyraźnie dajesz do zrozumienia, że masz go dość. ON JEST CHORY - WIEJJJJ - miałam z takimi do czynienia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roman toto
Do tej -- Wiej od niego---Słuchaj ty świrnięta babo. Czy Ty wiesz co Ty mówisz? To co pleciesz i tutaj nadajesz ,to tak bełkoczą ci po polowce na izbie wytrzeźwień . Daleko Tobie do tego faceta. I spadaj z takimi poglądami stąd i nie buntuj tej co zakładała ten wątek. Fora stąd!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
Roman toto - to chyba ty jestes tu neiproszony -i to do ciebie mówie WYPAD STAD!!! niech sobie facet zalozy inny watek i ty idz tam go bron!! ten topik zalozyla kobieta a nie ten facet wiec WYNOCHA!!!! A co do tego goscia, to ja rozumiem, ze on cierpi... ale to nie znaczy ze ta dziewczyna ma zycie dla niego przez to poswiecac. Zycie ma sie tylko jedno.... a zeby byla milosc i zwiazek to trzeba sie kochac i uzupelniac. Moj facet na poczatku zwiazku byl bardzo powsciagliwy, nie wiedzialam czy mu zalezy czy nie... i jak okazywal mi zainteresowanie to sie cieszylam, szczerze i prawdziwie. pozniej sie pobralismy i zrobil sie z niego ktos taki jak chlopak autorki....miesiacami z nim o tym rozmawialam ze to niedobre jest dla obu stron, nawet bylismy na terapii i pomoglo!! ON zrozumial, ze ja chce doceniac to KOCHAM a nie miec tego nadmiar. A nadmiar jest u kazdego inny. wiec skoro gosciu nie chce naet wyczuc granic ktore przekracza, nie wie co pociaga jego dziewczyne to czy mozemy tu mowic o milosci?? On ma fiola na jej punkcie, zauroczyl sie - maniakiem sie stal i tyle... nie ma honoru, dystansu do samego siebie. Tacy ludzie sie nie szanuja to jak inni maja ich szanowac. ahhh szkoda gadac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale was ładują
a wy w to wierzycie i rozpisujecie się heh he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irena popopo
Do-wiej od niego-Słuchaj po co się wcinasz i mieszasz im??Nie ustawiaj się pod nią jak ona nie jest święta. Ot choćby dlatego że coś takiego powinna z nim wyjaśnić ,a nie o tym czy mają być czy nie wyrocznią mają być obce osoby między innymi Ty!Dlaczego ona uciekła od rozmowy z nim?Do niego ma pretensje o duperele a sama nie jest bez winy. A ty nie mieszaj im w szykach i jak masz tak gadać to lepiej idź sobie stąd. A do tej co zakładała ten wątek--Idź i rozmawiaj z tym co kocha cię ,a nie tutaj szukaj wsparcia i ukierunkowania co robić. Teraz wiele małżeństw i związków dobija kryzys braku miłości on kocha cię a Ty uciekasz bo zbyt kocha. Oj szukasz dziury w całym. Widocznie masz zbyt dobrze. Obyś się ie przejechała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozmawiaj z nim
Dlaczego z nim nie rozmawiasz tylko tutaj szukasz porady!!!Uciekasz od tego co powinno być w związkach i nie tylko codziennością .A jest tym rozmowa. Chyba masz nie czyste sumienie że prowadzisz dywagacje w ten sposób odtrącając tym samym kogoś kto Cię kocha,bo zbyt Cię kocha....Teraz on powinien się wycofać ,a Ty powinnaś dostać kogoś z przeciwległego bieguna .Dopiero byś doceniła go .Ale jego już nie będzie. Pojednaj się z nim i idź do niego,i rozmawiaj !!!.Wierze że pojednacie się i będzie wam wspaniale tak jak było wam ,bo o tym pisze Twój partner --mago 111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idż do niego
Wiesz jesteś dziwna.Jak można odtrącać taką miłość.Boli to Ciebie że Kocha Cię,zbyt wiele okazuje tego Tobie.A od czego jest rozmowa z nim??Dlaczego od tej rozmowy ociekłaś i tutaj szukasz klucza do rozwiązania?.Dziwna jesteś.Ja na jego miejscu bym mocno się zastanowił nad jego dążeniem do bycia z Tobą .Facet sie zjawił tutaj przedstawia swoje racje a Ty go za to gonisz....Zastanów się co robisz??,i szybko wracaj do niego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY boisz się miłości
Tak sadzę z twych wypowiedzi.Ona Ciebie wyprowadza z równowagi.Mało kto narzeka na to że miłości jest zbyt wiele.Generalnie każdy tej miłości pragnie.A jeśli jest jej zbyt wiele w tym co on okazuje to dlaczego Ty z nim nie rozmawiasz ,aby te relacje wasze zagrały.Wiele tutaj obecnych w swych wypowiedziach napiętnuje Twoje postępowanie.Takie postępowanie osoby która chowa głowę w piasek i tak defakto ucieka od tego tematu.Masz już obraz swojej niedoskonałości.Idż z nim rozmawiaj a ręczę że będzie wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOGO TY PYTASZ SIE O WSPARCIE
Widzę tutaj błędne kolo i zły tok myślenia osoby która zakładała ten wątek.Jak można o tak ważne dla Was sprawy pytać kogoś ,kto w tym nie uczestniczył ? To jest Wasz problem i tylko Wy macie patent na rozwiązanie jego.Z obrazu który przedstawia , może wynikać to ,że ta kobieta ,nie znam jej przeszłości w życiu swoim nie zaznała jeszcze prawdziwej miłości ,i jeśli pojawił się taki ktoś jak ten facet ,to tym faktem jest zaniepokojona. Facet staje na głowie ,z tego co widzę po czytaniu jego wypowiedzi ogarnięty ,a ona go odtrąca ,bo zbyt wielką miłość eksponuje w stosunku do niej. Ale powiedz droga internautko czy pytanie o zdanie tutaj obecnych jest Twoim zdaniem najlepszym rozwiązaniem? Dlaczego tego tematy w wystarczający sposób nie podjęłaś z tym co o Ciebie zabiega?. Z logicznego rozumowana wynika że to jest kwestia do uzgodnienia między Wami I na podstawie wypowiedzi tego gościa wnioskuje że on zrobi dla Ciebie wszystko aby było ok.I pytam się na co Ty jeszcze czekasz?.Twoje zachowanie jest co najmniej j dziwne.Wracaj do niego,a wiem że dogadacie sie i będziecie tworzyć udany związek.Pozdrawiam EWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
OTÓŻ TO - wszystkie posty poniżej mojego poprzwdniego są od Twojego faceta. Kazdy pisany w identycznym tonie, ten sam styl, no i ta desperacja byś z nim to wyjaśniła. Otórz drogi młodzieńcze, po to się mieszam bo od tego jest to forum. A ty miej trochę dumy i mimo, że kochasz nie poniżaj się człowieku:/ Ten facet może potrafi gadać ale tą desperację widać od pierwszego postu. Mój facet nigdy by się nie zniżył do tego by pisać ww takim moim wątku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od neigo
wogóle facet jest niesamowity :P Wiesz... ludzie tutaj przesiadujący nigdy nie negują tego jakie topiki tutaj zakładają, bo bywały jeszcze bardziej osobiste a przede wszystkim nie nazywają siebie internautami :D w każdym powyższym tekscie wyraźnie widać Twoj styl no i ten desperacki nacisk na to by kobieta przyszła pogadać z Tobą, nikomu by tak nie zalezało na tym wiec nie pisałby w takim tonie. No i te pomarańczowe pseudonimy, jakoś tak z samego rana tyle świerzych wpisów - kazdy niby od kogoś innego, i zawsze zaczynające się dużą literą - a to rzadkość na kafe jak zauważyłam ;) tak więc facet daruj sobie - jesteś maniak i ja bym się ciebie bała na miejscu tej kobietki :/ jak ty po ciu miesiacach takie cuda wyprawiasz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola z miasta
Mikunia 65 --Tak sobie myślę czy TY czasem nie wyolbrzymiasz problemu?? Nie znam Was , ale z konfrontacji wypowiedzi Waszych wnioskuje że to głaskanie przeciągasz.No różni są ludzie .I są i tacy do których nie mówi się nic a mówią że uszy ich bolą od gadania.podepnę sie pod wypowiedzi ogółu internautów z tego wątku .To jest temat do załatwienia ,ale w Waszym gronie.sadzę że jesteś przewrażliwiona na tym tle,bo zapewne nie wiesz co to jest prawdziwa miłość.Mam męża który mi kilka razy dziennie mówi kocham Cie i mi to nie przeszkadza,wręcz odwrotnie.Sprawa komórki była do wyjaśnienia.Wiesz nie może być też tak że jak się jest razem to chodzicie swoimi ścieżkami.To jak byś mu odpowiedziała co faktycznie robiłaś z tym tel ,a nie poszła w zaparte to by korona z głowy Tobie nie spadła.Więcej wyrozumiałości wobec partnera.On zapewne tobie się zrewanżuje bądż pewna Nie tragizuj weź się w garść i zadzwoń do niego ,na pewno z utęsknieniem czeka za Tobą.Jestem pewna że dogadacie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
Ale desperat ja nie moge :) :) :) :) Gościu daruj juz sobie. Po kazdym poście widać, że to tyyyyyyy!!!! ałłaaaa uciekaj kobieto tak Ci mówi "ogół internautów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola z miasta
ale wy jesteście porąbane.czego wy sie doszukujecie.to co oni zrobią ich sprawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
Acha, jescze jedno.... to, że nie będziesz znim to wcale nie oznacza, że musisz być z kimś od kufla :P:P:P Myślę, że rzeczywiście takich facetów jak twoj jest mało i na całe szczęście. Lata z kwiatami OMG - wielka mi rzecz, tylko facet może uważać, że to jest powód do tego by zapomnieć o wszystkim co kobiecie nie pasuje :/ Myślę, że napewno poznasz fajnego faceta, który będzie Cię szanował a nie łasił się do Ciebie. Który będzie Cię ciekawił i przede wszystkim nie męczył sobą samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
a na takie nękanie policja radzi nie reagować... smsy i maile przechowój w razie czego.... ale nigdy na nie nie odpowiadaj... staraj się jakos przetrwać a jak on nei odpuści to idź z tym materiałem na policję. Współczuję ci strasznie, ale się wpakowałaś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty za to
wiej od niego---> czytam i czytam albo jestes sama albo pierdolnieta jedno nie wyklucza drugiego -nie siedz tyle na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego
ty za to - nei rozumiem twojego wpisu ? No teraz jestem sama bo maz w pracy. a czy duzo na kafe, heh jak prawie wszyscy tutaj ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakaś senna
Rozumiem autorkę. Od nadmiaru slodyczy, nawet najsmaczniejszych można się porzygać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty za to
dlatego czas by zmienila go na drecha ktory regularnei bedzie ja napierdalal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiej od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwoliłem się jeszcze tutaj zalogować.Porażające jest to że kilka osób takie pomówienia pod moim adresem snuje,o pisanie linków i podszywanie sie pod nie.Pozostawię to bez komentarza. A co zrobi M to jej suwerenna decyzja i nie wierze w to że na tą decyzje będą mieć wpływ wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyletant__
Proste zostaw ją widzisz ze ignoruje ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kończymy wątek szkoda kalorii
ja już zakończyłam ten związek i kończę wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMI SOBIE Z TYM PORADZA
Bez niczyjej pomocy---koniec i basta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki za zrozumienie
Bardzo dziękuję "wiej od niego", bo jej spostrzeżenia były najtrafniejsze, tak jakby mnie znała i wiedziała dokładnie o co mi chodzi. Miałam kiedyś alkoholika i wytrzymałam udrękę 12 lat ,ale tego co teraz nie dałam rady dłużej.Lepiej być samej niż w czymś takim. Trzymajcie się wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WY WSZYSTKIEJESTESCIE SWIETE
TEMAT ZAMKNIĘTY TO CO SIE UDZIELASZ.W WYROCZNIE BAWISZ SIE.ZROBIĄ JAK IM TO BĘDZIE SIE PODOBAłO A NIE TOBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta nie jestem
Nigdy tego nie mówiłam i nie twierdzę bo każdy ma wady, mogę zakończyć wątek bo sama go założyłam, nikomu nie ubliżam tylko padło pytanie na początku, interesowało mnie ile osób ma podobne problemy jak ja i jak sobie z nimi poradziło, tym się różnię od "niego" ,że mam przyjaciól i znajomych, którzy wspierają mnie w trudnych chwilach i teraz również. Nie miałam zamiaru wywołać burzy, ani zbulwersować nikogo. Życie toczy się dalej a ja jestem bogatsza o nowe doświadczenia życiowe. Mikunia65

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×