Mam mature i troche załuje ze nie ide na studia

zaczne od tego ze nie udalo mi sie zdac matury w maju. wczesniej planowałam isc na studia kosmetologie do wybranej szkoły, byłam tak ale jak powiedziałm ze w sierpniu mam poprawke zbyli mnie. zapisałąm sie do szkoly policealnej tez na kierunek kosmetologia. złozyłam tam papiery wszystko ok. pod koniec sierpia podeszłam do poprawki maturalnej i zdałam ją. ale ze juz byłam zapisana na te studium, postanowilam nic nie zmieniac. a teraz troche załuje ze nie ide na normalne studia. zmieniłam zdanie co do kierunku bardziej odpowiadałaby mi pedagogika. przed chwilą sprawdzałam szkoły i rekrutacja na studiach trwa do 30.09. z jednej strony nie chce rezygnowac z policealnej bo zrobie sobie zawód kosmetyczki, a z drugiej chciałabym tez isc na studia. w obu przypadkach zaocznie. nie wiem co robic. do dwóch szkol nie pojde, nie dam rady bo dostałam tez prace w tyg. mam 2 dni nie wiem co mam robic.

zrobisz przez 2 lata technika, znajdziesz może pracę w zawodzie, a studia możesz potem spokojnie zaocznie zacząć... moja kumpela tak robi z farmacją i odpowiada jej ten plan

to tez jest wyjscie, planowałam nawet juz w nastepnym roku isc na studia wtedy bede juz na drugim roku technika. pociągnac to razem przez rok i dokonczyc studia. ale troche mi zal ze mając mature nie ide na studia tylko na studium. kurcze nie wiem

na prywatnych uczelniach nabór trwa do końca września, pogadaj z osobami odpowiedzialnymi za rekrutację, może są jeszcze wolne miejsca? nie warto tracić roku, spróbuj żeby później nie żałować tego straconego roku. :)

Ale pedagogika to niewdzięczny kierunek, ogromna konkurencja...

tak tylko ze nie chcialabym tez rezygnowac z tej policealnej a wątpie ze dam sobie rade ciągnąc 2 szkoły i jeszcze pracowac. no a z 2 strony szkoda mi tego roku. tak to jest jak się za pozno zaczyna zastanawiac. ludzie nie wiem co robić:(

powiem tak. bardziej interesuje mie ta kosmetologia dlatego ne chce rezygnowac ze studium. ale wykształcenie pedagogiczne byłoby mi potrzebne w zyciu bo po znajoosci moge miec w tym zawodzie prace w przyszłosci. niby nie teraz, ale nie wiem czy opłaca sie marnowac rok. tylko ze juz praktycznie 2 di do konca rekrutacji, aj za pozno sie za to wzieam

*mnie * 2 dni sorry literki mi uciekają

wez spadaj ok bo nawet nie umiesz poprawnie przepisac emma

prosze niech ktos jeszcze mi poradzi

hehehehehehehehehehehehehhehe

jezu to nie ja. nie umiecie rozroznic ze ktos sobie jaja robi. juz usuniete. prosze niech ktos jeszcze odpisze na temat

ja mysle ze teraz studia w Polsce nic nie daja a przynajmniej niewiele gdyz nie ma po nich pracy. Wlasnie brakuje ludzi po zawodowkach i technikach i dla nich zawsze sie cos znajdzie bo procz teorii maja juz zawod wyuczony i doswiadczenie jako takie w tym co robia.

własnie to samo powiedziała mi mama. wiecie co chyba jednak ten rok robie odpuszcze tym bardziej te zaczynam prace i było y mi ciezko to wszystko zgrac. ok troche szkoda ale trudno. w nastepnym zapisze sie na studia i zrobie tak jak napisałam wyzej. bede miec skonczonego technika i zajme sie studiami

ja sobie robię już drugiego technika, a przez 2 lata w ogóle nigdzie nie chodziłam do szkoły, a przez 1 rok nawet nigdzie nie pracowałam to mogę powiedzieć że 1 rok mam stracony, bo siedziałam w domu i niczym się nie zajmowałam