Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Playboy Girl*

Wiem że ten dział nie dla mnie ale mam dosyć taich ludzi

Polecane posty

Mają psa przez parę lat, potem rodzi się dziecko i zaniedbują psa. Kiedy pies się buntuje i gryzie twojego rywala (dziecko) wtedy najgorszy jest psiak i to On jest usypiany u weta. a nad dzieckiem stoja i sie rozczulaja ludzie opanujcie sie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14-latka o tej porze to chyba
powinna być w szkole, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mozliwe
jak ludzie maja psa to kochaja go bardzo, nie wazne czy pojawi sie dziecko czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak długi był ten film
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie topik o filmie tylko o bezmyślnych zachowaniu ludzi. Tylko dlaczego mówią że kochaja a jak dojdzie do tego że pojawia się taki dzieciak to potem pies w odstawkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko, idź się uczyć :-o Uważasz, że jak pies pogryzie dziecko, to powinno się uśpić dziecko? :-o Przecież to naturalne, że rodzice chcą chronić swoje potomstwo. Gdy ktoś, lub coś zagraża moim dzieciom to staję się niebezpieczna i nie boję się tego otwarcie mówić i pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtytyrt
Niektórzy ludzie są ułomni i jak stać nad nimi z kijem, to jeszcze się zatroszczą (np o dziecko bo opinia innych, bo sąd w razie czego odbierze...) ale już zwierzęta traktują jak rzeczy. Dla mnie zwierzę to psi podopieczny i tak jak nie zrezygnowałabym ze starszego dziecka, tak nie zrezygnuję ze swoich psów, tylko dlatego że rodzi się dziecko. Właściwie to moje psy będą jak zwierzęce, starsze rodzeństwo ludzkiej córki, która wkrótce się pojawi. Choć nie jest to najlepsze porównanie. Każdy z psów, i dziecko, jak i inne istoty kóre kocham mają na zawsze miejsce w moim sercu i należy im się wszystko co najlepsze. Na pewno nie jet tym przytułek czy uśpienie z powodu jakichś problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam że mają uśpic dziecko kobieto naucz się czytać.... Napisałam że to nie fair że pies idzie w ostawkę a jak się coś wydarzy to go uśpią.... CHAMSTWO jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rtytyrt - Oby było więcej takich ludzi jak ty :) Ja sama mam mały zwierzyniec w domu i w życiu nie pozwoliłabym krzywny moim zwierzakom zrobić, a na ulicy wiele razy usłyszałąm "ta bestia powinna mieć kaganiec"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli pies, kot czy inne zwierze zagroziłoby życiu mojego dziecka, to nie miałabym ŻADNYCH skrupułów żeby to zwierze zlikwidować. Tak, zlikwidować .Mam gdzieś czy ten pies chciał się pozbyć rywala, czy posmakować krwi. W takiej chwili to ja byłabym krwiożerczą bestią i pewnie własnymi rękami zabiłabym to zwierzę. A teraz możesz biadolić :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtytyrt
Lilitka, a jak dziecko bije drugie łopatką w piaskownicy, to je zabijasz? No, pewnie byś tak robiła, gdybyś mogła. Tylko że człowieka bezkarnie zlikwidować nie można, a na zabicie psa jest społeczne przyzwolenie. Tymczasem problemy wychowawcz z psem są jak każde inne i do rozwiązania, tylko trzeba trochę tępy mózg wysilić. No i zaraz jakieś tłuki na mnie wsiądą że porównuję psy i ludzi a przecież w ich ciasnych rozumkach to się nie mieści. Jednak i człowiek, i zwierzę, to kolejne, tak samo wspaniałe gatunki, wszystkie czujące pomimo tego że wmawiamy sobie jak to wyjątkowi jesteśmy, najważniejsi. Take wmawianie sobie jacy to najważniejsi jesteśmy jest zresztą możliwe dlatego że rozumiemy dobrze tylko ludzki język i tylko człowiek przed drugim człowiekiem potrafi się skutecznie obronić. Resztę da się ignorować lub niszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilitka - napiszę ci po angielsku bo po polsku to od wugaryzmów byś oślepła. You fucking bitch, you cow, pig fucking, and if you sleep?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przyrównuj dziecięcej bijatyki do ataku agresywnego zwierzęcia :-o Moje dzieci są dla mnie najważniejsze i nie będę się użalać nad losem agresywnego psa. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak... lekcje angielskiego też by Ci się przydały :-p Idź się uczyć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwa psy jeden to Dog niemiecki a grugi Mastiff. I gdyby taka suka jak ty powiedziałą że zaraz go zabije własnymi łapami bez skrupółow psy bym spuściła ze smyczy i byś była mądra ciekawe czy byś sobie radę w nimi dałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtytyrt
Playboy Girl, i takich jak ty oby było więcej, myślących bez ograniczeń i logicznie. A ja idę na spacer. Teraz to spacer z psami, po narodzinach dołączy dziecko. Już znalazłam wózek nie do lansowania się na ulicy ale spacerów w terenie. Niech dziecko chowa się zdrowo i w kontakcie z naturą, czego wielu ludziom brakuje a przez to szacunku do niej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie uogólniaj autorko.Nie zawsze pies idzie w odstawkę.Psy często są zazdrosne i traktują dziecko jak rywala.Nawet mimo tego,ze znajduje się czas na zabawę,spacerki,karmienie psiaka.I nie rozumiem jednej rzeczy-jak można w ogóle dopuścić do tego ,ze małe dziecko ma kontakt z psem.Sama zostałam pogryziona przez własnego psa-mimo,ze był dobrze ulożony.Po prostu,nie zauważyłam ,że stoi za mną i nadepnęłam mu lapę.Ugryzł w obronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rtytyrt - Gratuluje zdrowe myślenia, twoje dziecko napewno będzie zdrowo sie rozwijąc otoczone miłością i z wiernym przyjacielem jakim jest pies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty czegos nie rozumiesz...pies czuje sie jak w stadzie,gdy rodzi sie dziecko trzeba go od razu nauczyc,ze dziecko jest na wyzszej pozycji niz on,koniec kropka,a pies ma to zaakceptowac i tyle,bo jest psem,a nie czlowiekiem i to ja czynie zasady,a nie on...tez mam duzo zwierzat,niektore wieksze ode mnie i zaufaj mi,ze czasem musze "wyznaczyc granice"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtytyrt
Z dziecięcej bijatyki powstaje w przyszłości agresja młodych, wielokrotnie niebezpieczniejsza niż jeden pies. Zarówno zatem na problematyczne dziecko, jak i na psa zaniedbanego wychowawczo, który zdradza przejawy agresji trzeba reagować wcześnie (agresja nigdy nie powstaje niezauważenie (chyba że dla idioty, kóry nigdy tego psa nie powinien mieć), no, nie licząc zmian zwyrodnieniowych w mózgu ale tu już mówimy o psie chorym a to inne zagadnienie). Wtedy jest duża szansa zarówno żeby bachor nie gwałcił i nie zabijał w przyszłości, jak i żeby pies nie zabił kogoś. Stąd porównanie i wręcz takie sprawy trzeba porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy w zyciu bym sie nie
pozbyla psa. Nawet z powodu dziecka. Zawsze jest wyjscie. A jak go nie ma, to ja znajde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz.... Jak juz napisałam jakiej rasy sa moje psy to wiadomo że niektórzy nazywają je maszynami do gryzienia. fotki ras: http://mastino.org.pl/mastino-images-bigi/mastiff-6.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d2/Dog_niemiecki_blekitny_001_U.jpg i uwierz mi w obronie mojej gotowe są na wszytsko jednak w domu to moje kochane futrzaczki, dla mnie to małe słodziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtytyrt
"Tak szczerze", mowa była o odstawce czy karaniu psa zabiciem go po prostu a nie o ustaleniu zasad w ludzko-psim stadzie. Taką odstawką byłoby zaprzestanie poświęcania psu czasu, w tym na szkolenie czy zabawę a to już jest problem. Czasu zresztą można poświecać mniej bo różne sytuacje życiowe się zdarzają, ale jeśli pies nadal będzie miał swoje nagrody i obowiązki, będzie traktowany z szacunkiem i przyjaźnie, to wszystko da się poukładać. W rodzinie gdzie są psy i dołącza dziecko, już sprawą opiekunów jest jak wszystko pogodzić. Wspólne spędzanie czasu na świeżym powietrzu czy dalsze szkolenie zwierzęcia to proste a skuteczne metody, zresztą tylko na korzyść wychodzące każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwalisz sie,czy zalisz?dla mnie to chore tresowac psy tak,zeby atakowaly w razie zagrozeniu...jak chcesz obrony to kup sobie gaz...ile juz bylo takich przypadkow,ze pies zagryzl wlascicielke albo choc ten slynny,ze rotweiler zagryzl dzieciaka w wozeczku...nie rozumiem w ogole powodu,zeby kupowac takie rasy-kompleksy czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbiciele psów
czy Wasze psy sypiają z Wami? aha i mam pytanie jeszcze jedno: Czy sprzątacie kupy po swoich psach? To nie atak żaden, tylko zastanawia mnie pojmowanie poczucia swojej odpowiedzialności za podopiecznych Bardzo proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram w pełni
Też mnie to na maksa wpienia! Albo kot - mają kotka parę lat, kochany kiciuś itp, a potem jeszcze dobrze w ciąże nie zajdzie i kotek natychmiast do schroniska, bo toksoplazmoza - masakra! Pomijam kwestie humanitarne (jak można tak zwierze potraktowac?????) - to ten ciemnogród i niedouczenie mnie po prostu rozpieprza, bo od razu widać ile taka osoba wie o toksoplazmozie. O ile jeszcze babcie i ciocie, które mają swoje zabobony typu kot wysysający dziecku oddech czy przegryzający szyję, powiedzmy częściowo są usprawiedliwione - to naprawdę nie rozumiem, jak młody wykształcony człowiek może być tak ograniczony umysłowo i emocjonalnie, żeby w takiej sytuacji pozbywać się kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtytyrt
"Nigdy w zyciu bym sie nie pozbyla psa. Nawet z powodu dziecka. Zawsze jest wyjscie." Absolutnie się zgadzam. Ba, wyjśnie po prostu musi się znaleźć :D. Playboy Girl, pozdrawiam! Uściski dla psisk! Idę z tymi moimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba po trosze rozumiem o co chodzi autorce. Zrozumcie, że każde zachowanie waszego psa jest spowodowane przez was. Mówię oczywiście o psie, którego WY wychowujecie. Dorosły pies ma umysł na poziomie 3 letniego dziecka i tak przez całe jego życie. Dlatego trzeba mu wszystko dokładnie "wytłumaczyć". Lilitka - Twoje rozumowanie jest trochę.. prymitywne O_o skoro decydujesz się na psa, a wiesz, że będziesz chciała mieć dziecko, to wychowaj psa tak, abyś potrafiła nad nim zapanować. Ludzie często zapominają, że pies prócz pluszowej sierści ma jeszcze krwiste serce i mózg. I też czuje, myśli. A skoro Twój pies zaatakowałby Twoje dziecko - to TWOJA wina, nie psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym wy dyskutujecie
z głupiutką nastolatką, fanką Dody, która pojęcia nie ma o prawdziwym życiu? naprawdę chce Wam się wdawać w dyskusję z kimś tak ograniczonym i niedojrzałym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×