Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ble_u

moj facet oszczedza... na ubraniach...

Polecane posty

Gość ble_u

nie umiem zmienic a tym bardziej zrozumiec jego chorego nawyku. Ma pieniądze i to sporo, pracuje w firmie gdzie wiekszośc (jak nie wszyscy) ubierają się w garnitury, garsonki - no ogólnie wyjściowo, elegancko. A on nie... zwykłe jeansy i podkoszulek... ma 1 koszule ktorej nie chce nosić, krawatu to ja żadnego u niego nie widziałam. Buty? 3 pary z czego chodzi cały czas w 1 (od prawie 1,5 roku!!!) (nie ma zadnych wyjściowych butów). Czasem sie zastanawiam czy on w ogóle widzi tą róznice miedzy jego niechlujnym wygladem a ludzmi z ktorymi pracuje. I tu nie chodzi o to ze mu tak wygodnie, bo rownie wygonie moze byc w koszuli, swetrze, eleganckich spodniach czy butach. Szafa jest niemal pusta (nawet bielizna wygląda mało zachęcająco - ma kilka bokserek juz od dobrych paru lat). Ktos by mogł powiedziec ze mu kasy zal... otóż nie - wydaje naprawde spore sumy na swoje zachcianki "małego chłopca" typu gry na sony za 300 zł, nowe gadżety, cześci komputerowe. Mowiłam, prosiłam, proponowałam ale on sie albo wkurza albo udaje ze nie słyszy. Mowie mu ze podba mi się cos takiego i ze dobrze by w tym wygladał a on "nieeeee, po co mi to?!" 3 miesiące go namawiałam zeby sobie w końcu kupił jakies buty na lato - oczywiście tego nie zrobił, bo stwierdził ze kupi sobie na allegro - nie kupił a jak juz zaczeło się robic zimno to stwierdził, ze po co mu teraz takie letnie buty. Niech mi ktoś powie jak można zmienic jego nawyki, dlaczego tak wielu facetów przykłda wage do wyglądu a mój facet zamiast się postarać ma to w dupie przez co staje sie coraz mniej atrakcyjny - przynajmniej dla mnie. Ubiór ma znaczenie a jesli widze go przez 1,5 roku w tych samych butach - nawet latem to jest mi po prostu słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej zmień swoje nawyki wtracania się. Dorosły facet sam potrafi zadbac o to w co sie ubiera.Jeśli Jemu w takich ciuchach wygodnie to w czym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
moze i mu tak wygodnie ale on czesto komentuje moj strój, mowi w czym wygladałabym lepiej, co mu sie podoba i staram sie dla niego - a on ma w dupie to co ja mu zaproponuje. NIe robie mu z tego powodu awantur ale jesli widze go przez tydzien w jednych spodniach, od 1,5 roku w jednych butach - ktore wygladaja jak na wypad w góry - w ktorych chodzi nawet latem to normalnie mi wstyd. Cudem udało mi się go namowic na kupno krótkich spodenek bo inaczej całe lato chodziły w jeansach. NIe wtrącam się - bedac w sklepie mowie mu ze te spodnie sa fajne, ze w tej koszuli by mu było dobrze a on udaje ze nie słyszy. O to mi chodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
") ubierają się w garnitury, garsonki - no ogólnie wyjściowo, elegancko" no tak 🖐️ a co ty byśzrobiła jak on kazałby ci zmienić garderobę na inny styl? :D rzuciła byśgo bo nie akceptuje ciebie taką jaka jesteś? pewnie nie lubi kupować ubrań bo kto by lubił? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś puściutką laseczką
żal mi ciebie autorko dziwne ,że cię jeszcze ten facet nie rzucił ja pierdole nie dziwie się ,że jest przemoc w rodzinie ;) a nie dał ci w ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria daria
wcale nie jest pusta i sie nie wypowiadaj w tej sposob, bo gadasz bzdury:O autorko, moze sama kup mu cos, co Ci sie podoba. koszule albo jakis sweter. albo kup mu buty nie w jego rozmiarze i zmus go, zeby jechal do sklepu wymienic na jego rozmiar, moze to go rozrusza. albo Ty przez tydzien paraduj przed nim w ciuchach pozyczonych od swojej babci, to moze zauwazy, ze cos jest nietak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
a co ty byśzrobiła jak on kazałby ci zmienić garderobę na inny styl? rzuciła byśgo bo nie akceptuje ciebie taką jaka jesteś? gdybym chodziła od kilku lat w tych samych ciuchach ktre wyglądałby na ciuchy sprzed 5-10 lat to z wielką checią bym go posłuchała. On nie raz wspomniał, ze no źle wyglądam w tym kolorze, ze lepiej mi jak mam takie a nie inne włosy, ze bardziej podbam mu się w butach na obcasach. Robie to dla niego bo chce mu sie podobac. A on ma w dupie to jak wyglada. pewnie nie lubi kupować ubrań bo kto by lubił? ja tez nie lubie ale im le mozna chodzic w tych samych butach, czy bokserkach - niektore z jego ciuchów maja po kilka lat, w ciągu 1,5 roku kupił sobie dokładnie 4 rzeczy!! i to jeszcze takie najmniej potrzebne. autorko, moze sama kup mu cos, co Ci sie podoba. koszule albo jakis sweter. albo kup mu buty nie w jego rozmiarze i zmus go, zeby jechal do sklepu wymienic na jego rozmiar, moze to go rozrusza. chciałam mu kupic ale on ma taki dziwny gust ze cokolwiek mi sie podobało on uwaazał za brzydkie albo niepotrzebne. Zreszta juz kiedys mu kupiłam koszulke i lezy od tamtej pory w szafie bo jemu sie nie podoba. Facet ma 27 lat a ubiera się jak jakis dziadek. Poza tym gdybym chciała go ubrac tak jak mi sie podoba to potrzebowałabym z 5 tysięcy - bo on ma tak pustą szafe... jest mi po prostu przykro, bo ja sie dla niego staram - makijaż, włosy, ciuchy a on ma w dupie to czy nosi 10 letnie spodnie czy dzirawe bokserki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do daria daria
ty też jak z takimi babami faceci wytrzymują nie mam pojęcia jak ktoś wygląda to czyjaś sprawa jeśli chodzi tak do pracy tzn że nie maściśle określonego ubioru kanonu ubioru albo uniformu przesadzacie dzieci neo cóż żal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie facet nie zmusza
jak mam wyglądać ani ja jego też nie ok szpilki mogą byc ale na 2godź i jakiejś tam okazji obcas nie za wysoki;) bo jak mi ktoś noge podstawi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfcdxs
"Robie to dla niego bo chce mu sie podobac. A on ma w dupie to jak wyglada" i tu jest zasadnicza roznica, ty chcesz, on nie, ty chcesz-on nie, teraz powtorz to sobie sto razy a moze zrozumiesz :O lubisz facetow w garniturach? to znajdz se takiego co w nich chodzi, nie wiem jak faceci wytrzymuja z babami co to ciagle chca w nich cos zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
do daria daria jakby Twoj facet/dziewczyna nosili te same ciuchy od kilku lat, przestarzałe spodnie i wyblakłe koszulki albo zimowe buty latem to ciekawe czy skalałbys/abyś z radości i chciała go wszedzie zabierac i wszystkim pokazywac... moda idzie do przodu, ludzie się zmieniaja, nie wiem czy wiesz ale Ci ktorzy maja w dupie ubiór maja wiekszy problem zeby kogoś znaleźć. Biedna dziewczyna ubierająca sie w lumpeksie bedzie miala wiekszy problem niż super panienka ktora ma idelanie dobrane i dopasowane ciuchy. Jesli dla Ciebie to nie problem - ok. Mnie to wkurza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszę jako baba
ja też mam kilka markowych jeansów takich z wyższej półki ;) noszą mi się kilka lat ;)prosty fason zawsze jest na czasie to zależy jak on faktycznie nosi byle jakie ciuchy po kilka lat np fruit of the loom czy cuś ............to nie dziwie sie tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
nie wiem jak faceci wytrzymuja z babami co to ciagle chca w nich cos zmieniac nie wiem czy zauwazyłes ale juz od prawie 1,5 roku nic nie mowie. Czasem wspomne w czym chciałabym go zobaczyc, jak jestesmy na zakupach to pokazuje mu ładniejsze ciuchy - nie zmuszam go przeciez do tego :/ chodzi w czym chce i ja przymykam na to oko - chciałabym po prostu się dowiedziec czy ktoras z dziewczyn dała rade - co spowodowało, ze facet zaczął się starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TVwam sprało mózgi dzieci neo
a co ty masz do lumpeksów wiesz ,że tam się nawet gwiazdy ubierają ;) jesteś pusta jak balon autorko i strasznie prymitywna wygląd to nie wszystko ;) pożyjesz zobaczysz idź odrób lekcje albo postaraj się nie powtarzać kolejnej klasy;) szkoda mi twojego faceta teraz serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorke..
ale facet autorki przynajmniej do pracy powinnien sie porzadnie ubrac skoro pracuje w firmie, gdzie wszyscy wlasnie chodza ubrani elegancko. dziwie sie ze mu w pracy nikt uwagi nie zwrocil. bo np w bankach to nawet pewnych kolorow trzeba sie trzymac (czyli nie mozna przyjsc np w rozowej bluzce). tego wymaga kultura. autorko na kazde spotkanie z nim ubieraj sie w kolory i ciuchy ktorych on u ciebie nie lubi i tak chodz przez miesiac. jak ci bedzie zwracal uwage to powiedz mu ze skoro on chodzi wiecznie w starych lupach i nie stara sie byc atrakcyjny dla ciebie to ty tez przestajesz sie starac. w jego przypadku chyba tylko wlasnie taka terapia szokowa podziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaha może bardziej bi
offerma już gościa lubię. niewiele jest żałośniejszych zjawisk niż facet strojący się jak panienka. kopnełabym w dupe takiego serio no jakby mi tylko na solarium spróbował iść albo latał do kosmetyczki co 2gi dzień serio co zamaina ról?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfcdxs
nie wiem jak faceci wytrzymuja z babami co to ciagle chca w nich cos zmieniac nie wiem czy zauwazyłes ale juz od prawie 1,5 roku nic nie mowie. nie zauwazyŁEM, najwyzej zauwazylam bo jestem kobieta. pewnie smedzisz mu i jeczysz, tak wyglada to twoje "napomykanie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria daria
dajcie spokoj, jesli uwazacie, ze z kobieta, ktora chce, zeby jej facet ladnie wygladal, nie da sie zyc i ze jest pusta, to naprawde nie ma o czym gadac. to, ze chcemy dbac o garderobe, to pewnie tak samo straszne, jak to, ze chce, zeby moj facet byl zdrowy, dobrze sie odzywial, zeby sie myl, etc. zalosni jestescie i naprawde wam wspolczuje, jesli dla was pewnie wyznacznikiem braku inteligencji i proznosci jest to, zeby czlowiek dobrze wygladal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorke..
ludzie zaczynacie popadac w skrajnosci. co innego facet co ma jedne spodnie a co innego metroseksualny lalus. do tego naprawde dluuuuga droga. moj facet na poczatku tez sie nie przejmowal ciuchami i chodzil w starych bluzach. poszlam z nim kilka razy do sklepu, pomoglam mu wybrac fajne jeansy, koszule czy bluze i teraz sam polubil ze mna zakupy i juz nie mam problememu zeby go namowic od czasu do czasu na nowe trampki czy fajna podkoszulke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem autorke..
a jak chlopak niby taki luzak to czemu jego laska nie moze chodzic w adidasach czy dresach?? od niej oczekuje ze bedzie zawsze laleczka a z siebie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsadny 86
Głupiaś i tyle. Facet dobrze robi że wydaje na gry i częsci komputerowe niż na jakieś łachy. Szkoda kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
nie zauwazyŁEM, najwyzej zauwazylam bo jestem kobieta. pewnie smedzisz mu i jeczysz, tak wyglada to twoje "napomykanie" Nie, nie marudze i nie smęce - nigdy sie o to nie kłociliśmy, nigdy nie wisiałam na nim błagając by coś kupił, robie to delikatnie zeby go nie urazić - jak już to idąc przez sklep powiem "kochanie, co sądzisz o tej koszuli?" albo "to co ubierzesz dziś dla mnie tą koszulę" (jedna ktora ma - szliśmy do restauracji na kolacje i oczywiście ja odwalona jak na bal a on w byle czym) i zawsze słysze "nie". Nie jestem zadną rozpieszczoną panienką ktora wymaga metroseksualnego faceta ale ile mogę patzrec na jego podatre bokserki, ile mogę go oglądać w tych samych spodniach lub butach. Moze i sa wygodne ale latem przy 40 stopniach ciepła buty zimowe raczej nie sa dobrym pomysłem. Chodzi mi tez o prace w tej firmie. Widziałam zdjęcia firmwe lub zdjęcia ogólnie z pracy - wszyscy ibrani elegancko a on jakby szedł na ryby :/ ma spotkania z klientami i w dupie to jak wygląda. np. jeden mój znajomy jest luzakiem wśród garniturowców w swojej pracy, jednocześnie ma świetny gust i wygląda po prostu dobrze, a nie stroi się jak panienka. do jego urody pasuje taki styl, a garnitur zakłada wtedy, kiedy wymaga tego sytuacja, np. jest ważne spotkanie "na szczycie" nie on nie ubiera się luzacko - on ma porozciągane koszulki, wyblakłe, bez koloru, byle jakie spodnie (mam wrazenie ze sa na niego za małe) - nie ma garnituru - facet 27 letnie nie ma garnituru!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria daria
wiecie, co w ogole? to jest jakas paranoja! trzymajcie sie tematu, jak chcecie pogadac, bo te wasze wypociny nic nie wnosza. to jest cos w tym stylu: autor tematu pyta gdzie moze kupic marchewke i zamiast odpowiedzi 'w warzywniaku', dostaje odpowiedzi, ktore mieszaja go z blotem i zupelnie nic nie wnosza, np. 'marchewka jest niesmaczna, jestes gupia, bo chcesz marchewke', 'jestes wariatka, szkoda kasy na marchewke, kup ogorka' ZENADA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem o co chodzi autorce
i wcale nie uważam jej za pustą czy głupią. Nie chodzi jej przecież o to, żeby facet wyglądał jak jakiś picuś glancuś. Ubranie nie jest ważne, ale... Wiecie co może być za 10 czy 20 lat? Ano to, co czasami widać - jej facet, skoro teraz nie dba o to, w co się ubiera, za te kilkanaście lat zamieni się "dziada" w starym powyciąganym podkoszulku :O Nie mówcie, że nie widzicie czasem takich panów? Bo ja widzę, i nie są to bynajmniej jacyś menele :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
i ja nie chce by wyglądał jak gej z włosami na żel - on wygląda bardzo mesko ale nie potrafi się przy tym ubrac jak facet. Jakby się zatrzymał na etapie 17 latka - i to jeszcze takiego sprzed 20 lat. Teraz jest inna moda a on cały czas zyje w jakis odległych czasach. Nie chodzi brudny czy smierdzący ale nie przeszkadzaja mu stare, znoszone ciuchy. A kazda proba kupna mu czegoś innego - nowego konczy sie fochem z jego strony i tekstem ze mu szkoda kasy (był okres ze zarabial 7 tys i nie kupił sobie w tym czasie ani jednej rzeczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria daria
ble_u - ja nie wiem, po co Ty sie w ogole glumaczysz! normalni ludzie wiedza, o co Ci chodzi! co wymyslilam, to Ci powiedzialam i czytaj tylko takie odpowiedzi. szkoda Twojego czasu na tlumaczenie tym tepakom, ze nie chcesz zrobic ze swojego faceta lalusia i ze nie jestes nienormalna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble_u
no wlansie boje sie tego co bedzie za kilka lat :( zauwazyłam ze jego rodzice tez maja w dupie to w co sie ubieraja. Przez co postarzaja się o dobrych kilka lat. Moj na tylko 27 a ja dałabym mu ok 35 - bo ciuchy o tym swiadcza. Mam znajomych starszych od niego, ktorzy ubieraja sie tak ze smiało mogłabym im dac 20-24 lata... Nie chce miec za 10 lat starego dziadka w domu. I darujcie sobie teksty zemam go zostawic, bo nie o to mi chodzi, Nie zerwe z nim bo sie zle ubiera, chce zeby troche nad tym strojem popracował. Nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darusia123456
Mój facet nie pracuje w jakiejś wielkiej firmie ale jakieś pieniążki ma i też zauważyłam że nie zalezy mu na dobrym wyglądzie. Ma gdzieś kupowanie swetrów, koszulek czy spodni. W Jego szafie widziałam 3 pary spodni, 5 podkoszulków, 1 sweter i 3 bluzy. Chciałabym żeby jakoś urozmaicił swój wygląd, włożył koszulę w kratkę niekoniecznie jakąś bardzo elegancką, kasy mu nie żal bo raz na jakiś czas kupi sobie rzecz z ubrań za 300 złotych a dobrze mogłby kupić wiecej ale tanszych. Wszystko się robi takie sprane zniszczone, dlatego czasami coś mu kupię, jakis sweterek czy nową koszulkę bo gdy się spotykamy to zawsze go widze w tej samej bluzie koszulce itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×