Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwarantannna

fryzjerki to tepe idiotki!!!!!!!!

Polecane posty

Wiewióra mam dokładnie te same odczucia! wkurza mnie to dziwne suszenie po obcięciu i układanie włosów ręką - takie wywijanie. Mało która wpada na to żeby je wyprostować tylko zawsze mi je tak suszą i układają, wyglądam wtedy 10 lat starzej. I co z tego że mówisz jak chcesz one i tak obcinają po swojemu, wpajając potem że tak było lepiej. Mam okrągłą twarz i nikt mi nie wmówi że w krótkich włosach mi będzie lepiej! Bo to totalna bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
nie obrażajcie fryzjerek! może same jesteście głupie i nie potraficie sie dogadać. to fajne dziewczyny,które w dodatku maja talent. a wy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
no wlasnie lulu, jajowata glowa, a potem pretensja ze zawsze zla fryzura 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
tak ciotella, ciekawe jak ty bys obcinała :O do tego trzeba miec manualne zdolności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z autorką, to za zbieg okoliczności! właśnie weszłam do domu po wizycie u fryzjera i jestem załamana. Trzeci raz byłam w gabinecie ireny eris w Toruniu. Za kazdym razem pokazuje te same zdjecia i mowie jej dokladnie co chce. zawsze mam wrazenie ze mnie nie słucha otoz poszlam do niej pierwszy raz i bylam zadowolona, drugi raz juz sciela mi tylko grzywke, skrocila bo chcialam inna niz mialam wczesniej, a z tylu wlosy zostawila tej samej niemal dlugosci dzisiaj znowu dalam te same zdjecia powiedzialam ocb, wyszlam z uszami na wierzchu i z grzywką dlugosci 2 cm. wygladam jak małpa!!! ale chcialam cos w stylu takim: http://cdn.buzznet.com/media/jj1//2009/07/ciara-short/ciara-short-hair-01.jpg a wygladam prawie tak: http://img4.realsimple.com/images/beauty-fashion/hair/0504/short-hair_300.jpg wszystkie fryzjerki są do dupy. najgorsze jest to ze sama sobie wlosow nie obetnę bo niby jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
4my baranie to obcinaj sie sama 🖐️ ciekawe jak ci to bedzie wychodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
zreszta przychodza laski z wlosami z ktorych NIE da sie jakiejs fryzury zrobic a potem maja pretensje... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artefakt_Diabła
no pewnie że trzeba miec talent. i nie rozumiem czemu obrażacie wszystkie fryzjerki,ja naprawde trafiam na świetne, które są sympatyczne,bystre i zawsze wiedzą o co mi chodzi,a strzygąc mnie i układając cały czas sie ze mna konsultują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba niebzyt adekwatne to drugie zdjecie, teraz dopiero spojzalam, no ale niewazne. wygladam zle. ostatnio mnie lpeiej sciela a to samo zdjecie dalam!!! fuck;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4my Wiele zależy od gatunku włosów.Modelka na pierwszej fotce ma proste gładkie włosy,może Ty masz inne i stąd taki efekt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze trzeba miec zdolnosci manualne i do tego wyobraznie, ale to nie znaczy, ze kazda fryzjerka ow zdolnosci posiada :P niestety, malo jest zdolnych fryzjerow. zazwyczaj taka dziewczyna po kursie umie pare fryzur i scina wszystkich tak jak ja nauczono nie zrwacajac uwagi, czy dana fryzura pasuje klientce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta przychodza laski z wlosami z ktorych NIE da sie jakiejs fryzury zrobic a potem maja pretensje... to wtedy fryzjerka powinna to odradzić i zaproponować coś innego, ale to przekracza chyba ich umiejętności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ty mas zjajowatą głowie debilu. wiem co mi pasuje a co nie. i wiem tez co sie da z moimi wlosami zrobic, tym bardziej ze mialam juz taka fryzure nie raz. nie wcinaj sie jak masz jakies waty. my mamy takie bezandziejne odczucia po spotkaniach z fryzjerami - i to nie jest nasza wina. wrecz przeciwnie! gdziue znalezc dobrego fryzjera? z ktorym mozna pogadac powiedziec mu dokladnie ocb a on to zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiewiorka dokladnie! fryzjer powinien powiedziec co o tym mysli. porzadny fryzjer znajacy sie na rzeczy, wlasnie teraz do takiej chodze. ale cod zisiaj mi zrobila to rpzeszla sama siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oho, widzę, że mój ulubiony temat się pojawił. No to i ja strzelę parę hitów: 1. Chciałam mieć włosy skrócone do ramion i wycieniowane lekko od lini karku, żeby można je było ułożyć - wywinąć na zewnątrz. Wyszłam obcięta na "grzyb atomowy", tzn. fryzjerka przycięła mi włosy do połowy policzka, bez żadnego cieniowania, jakby siekierą odrąbał, a z tyłu miałam włosy na karku podgolone, tyle, że z moich długich włosów zostawiła mi ta pani takich 5 cieniutkich długich kosmyczków, a'la mysie ogonki. Myślałam, że zemdleję. Moja mama o 11 wieczór mi te ogonki ścinała w domu, bo nie mogłam na to patrzeć. 2. Chciałam trwałą u nasady, która uniosłaby moje proste, ciężkie włosy. Już raz robiłam taką trwałą, więc wiedziałam, jak to ma wyglądać - po prostu włosy średniej długości są lekko uniesione od głowy i bardzo je łatwo ułożyć. Wyszłam z LOKAMI oczywiście! 3. Po jakimś czasie, nieustraszenie wybrałam się znowu do fryzjera, żeby ściąć się na tzw. klasycznego bob'a, czyli tył skrócony do linii karku, przód - poniżej linii brody. Pani fryzjerka obcięła mnie DOKŁADNIE NA ODWRÓT!!!! Wyglądałam jak jakiś Kopernik :( 4. Kolejny raz - ta sama fryzura, inna fryzjerka. Poszłam do tej pani z wydrukowanym zdjęciem A4, żeby wiedziała, co mam na myśli chcąc opisaną powyżej fryzurę. Tej fryzury nawet nie jestem w stanie opisać - włosy długości mniej więcej - do brody, postrzępione i wycieniowane na całej długości. Nie do ułożenia. W zasadzie do dzisiaj nie wiem, co to było. Ryczałam, jak bóbr, bo specjalnie chciałam sobie włosy wyrównać na dziewięć miesięcy przed ślubem, żeby można było jakoś ładnie te włosy upiąć. Dupa - do ślubu szłam z włosami upiętymi tylko górą i rozpuszczonymi poza tym. Nie dało się ich spiąć, mimo, że dość sporo odrosły. Oj, mogłabym tak pisać bez końca, ale nie mam czasu. Dodam tylko, że za każdym prawie razem chodziłam do innego fryzjera, bo zawsze był jakiś niewypał. A jak już trafiła się jakaś fajna fryzjerka, lub fryzjer, to zaraz gdzieś emigrował, albo zamykali zakład i znowu zostawałam z niczym. Efekt tego jest taki, że od czasu fatalnego ścięcia przed ślubem Anno Domini 2007 nie chodzę więcej do fryzjera. Włosy farbuję sama, chociaż są już dość długie, grzywkę podcinam też sama i tyle. Zapuszczam się, bo nie chcę po raz kolejny ryzykować. Pozdrawiam wszystkie kobietki i wszystkie fryzjerki (a co mi tam! Nie stać mnie!) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
ja znam conajmniej kilka dobrych fryzjerek. i wiecie co wam powiem? ze sa i to panie i z tanich, i z drozszych zakladow/salonów. w lodzi i w wawie moge wam polecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie... ja tez...
no wlasnie... a propos zebry na glowie... to ja mam pasemka na swoich prawie ciemno bolond wlosach i tez wygladam jak rudo biala kura. jak to zamalowqac? prodszeo jakis kolor farby. cere mam blada. wiec tylko zimne kolory wchodza w gre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artefakt Diabła, księżniczko, ja sobie fryzjerstwem na studiach dorabiałam, żeby się utrzymać, więc nie wyjeżdżaj tu z talentami. Do tego akurat umiarkowane umiejętności wystarczą, a nie talent. A poza tym, jakby człowiek nie tłumaczył, jakie by zdjęcia nie przynosił ze sobą, to i tak można trafić na panie zajęte bardziej sobą i swoimi problemami niż klientem i zaliczyć wtopę. Nie rzucaj się, jak nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka poszla niedawno do fryzjera ze zdjeciem jakies dziewczyny. chciala, zeby fryzjer ja tak uczesal a on od razu jej powiedzial, ze tego nie zrobi, bo to jest "wiesniacka fryzura" :D zaproponowal jej kompletnie inna fryzure i wyszla od niego bardzo zadowolona. niewielu fryzjerow stac na takie cos. wiekszosci po prostu nie chce sie wysilac, zeby zaproponowac cos od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kotki dwaaa
ja raz pokazałam fryzurę w katalogu. Miała być krótka ale nie męska. Coś jak Księżna Diana miała a fryzjerka mnie wycięła tak , że wygladałam jak Otylia Jędrzejczak z krótkimi włosami. Koszmar!!! Ryczałam przez tydzień, wszyscy się śmiali co to zrobiłam. Dobrze ,że byłam na macierzyńskim i do pracy nie musialam chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz dobrego fryzjera to ze świecą szukać :-( byłam w salonach firmowych i kicha , stoją tam laseczki które chyba z ulicy z łapanki wzięli, nie mają sztuki w rękach, łapy niezdarne,jedna nie może włosów uchwycić do strzyżenia, druga nie potrafi cieniować itp na ok 80 fryzjerów u których byłam naprawdę dobrzy to były dwie osoby jeden-facet ok 30 stki nie-gej , żona, dziecko , salon przeciętny, osiedlowy i mistrz .Wychodziły mu takie cuda że szok,po jego cięciu i stylistyce stawałas sie od razu jeszcze bardziej atrakcyjna , talent i już, długo można opisywać.Drugiego takiego nie ma. Druga osoba to kobieta też ok 30 stki niezbyt atrakcyjna , salon w supermarkecie na pasażu.Była widać nielubiana przez wspólpracowników.Obcięła mi włosy i ułożyła,byłam w szoku.Spod jej rąk wyszło arcydzieło.Mistrzowsko wycieniowane, pasemka wyszły naturalnie, słoneczne.Zmieniła mnie w gwiazde hollywood. I to wszystko, nie ma reguły. A jeśli chodzi o opis pozostałych 78 fryzjerów to ogólnie żenada albo nic specjalnego.Można też samej ciachnąć sobie włosy specjalistycznymi nożyczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadłam
alisandra kup ty sobie te specjalistyczne nożyczki i zacznij sie sama ciachać skoro to takie proste.po co sie męczysz u tylu fryzjerów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawka
To ja poproszę o adres dobrego fryzjera z Warszawy w przystępnej cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiekszosc osob tu piszacych ma podobne doswiadczenia co autorka tematu, wiec prawda jest, ze naprawde dobrych fryzjerow jest malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
salon welli na telekiego na ursynowie, na bazarku na dołku fryzjer tani a swietne babki (te ktore mnie ciely) za to fryzjernie wszelkie szerokim lukiem omijam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak jest ze
fryzjerki to tępe dzidy po zawodowce albo kursie i pracuja od niechcenia albo na pamiec w ogole nie patrza ze kazdy jest inny i trzeba dostosowac sie do klienta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie jajowate glowy
raptem pare razy w zyciu mialam zle obciete wlosy... wchodze do salonu, patrze na babki, i wiem, czy one patrza na klienta czy na swoje tipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×