Śmierć kliniczna- ktoś z Was przeżył?

Mój dziadek przeżył śmierć kliniczną, opowiadał mi, jak z dokładnością słyszał każde słowo lekarzy, widział ich, czuł błogość i widział światło- choć to mogły być lampy. Potem opowiedział to wszystko lekarzom- opowiedział z dokładnością każde ich słowo podczas operacji (ale tylko wtedy, gdy był w śmierci klinicznej co trwało dość krótko) i wpadli oni w osłupienie. Czy tam czeka na nas Niebo? Czy to nasz mózg? Wypowiadajcie się!

słyszałam, ze to nasz mózg wytwarza sobie jakiś obraz. Albo to coś, co jest po śmierci. Chociaz osobiście nie wierzę w takie coś, jak niebo ;)