Czy to dobry sposób na przyszłość?

Mam 27 lat, pracuję, jestem niezależna. Jestem sama, ale spotykam się z żonatym facetem, który nie opuści dla mnie rodziny. Chciałabym mieć dziecko z nim, ale po chcę aby dziecko nosiło moje nazwisko i nie chcę niczego od niego, oprócz nasienia. Po prostu nie chcę byc zdziwaczałą starą panną, a dziecko zapełni mi czas i będę mieć jakiś cel w życiu. Facetowi oczywiście nie zabronię widywań, ale nie będę go do niczego zmuszać. Teraz wiem, że to najlepszy momenty na urodzenie dziecka. Zdaję sobie sprawę, że wzbudzę ciekawość w moim zaścianku, ale mam to gdzieś. Ludzie pogadają chwilę a potem się znudzą i znajdą sobie inny temat do plotek. Nigdy nikomu nie wyjawię kim jest ojciec mojego dziecka. To będzie moja tajemnica.

Podaj argumenty.

Ale gościu sie urzadził w domu ugotowane i posprzatane a na mieście Dupaaaa i to głupia dupaaa żenada

i udany zwiazek z kims wolnym z kims kto Cie uszanuje i da Tobie Siebie a nie tylko Namiastke Pomódl sie do Św Rity oraz św Józefa Przeczytaj zyciorysy tych sw Oni pomoga gdy szczerze poprosisz o wstawiennictwo przed Boga Tronem ale uwaga gdy dalej bedziesz trwała w uporze i przepraszam za wyrażenie głupocie To św Boze nie pomorze bo głupich nie sieją....... Kobieto On Ciebie ma jako piate koło u wozu a Ty chcesz z nim miec dziecko Zastanów sie???/ I przepraszam za epitety nie chciałam obrazic Jeszcze mozesz miec Swoja Rodzine Zostaw gooo

Chciałabym miec już dziecko. Skoro on bawi sie ze mną "w łóżko" doskonale zdaje sobie sprawę jakie mogą byc konsekwencje. Sama dam sobie radę, w niczym nie musi mi pomagać, niczego od niego nie chcę. A jeżeli będzie chciał mi pomagać nie będę mu odmawiać. Dam mu po prostu wolny wybór.

Nie wiem jakim by musiał byc idiotą gdyby się na to zgodził, skąd ma miec pewnośc że ci się nie odmieni i nie zechcesz go kiedyś szantażować ściągac alimentów itp. Dasz mu to na piśmie? a nawet jesli to kazdy sąd zawsze przede wszystkim bierze dobro dziecka pod uwagę. Poza tym myslisz w tym momencie o sobie a nie o dziecku. co mu powiesz gdy zapyta kiedyś o tatę. Prawdę? A jak dorośnie to co, dalej będziesz mu zajmować życie bo nie potrafisz swojego ułożyć.

tere fere dziecko bedzie kochac mamusię... ile jest małżeństw co to z rozsądku są razem a i tak dziecku prawdziwego domu nie zapewnią... Popieram cię i życze ci udanego dzidziusia... Tylko wiesz jak to jest z ludźmi a jak tobie się cos odmieni albo co ?? moze jednak jak bedzie dziecko to bedziesz jednak czegoś chciala od jego ojca albo cos kiedys się stanie no nie wiem, bedzie potrzebny przeszczep - pomysl o tym że możesz zepsuć ludziom życie (mimo że facet się z toba spotyka to może jednak odbuduje coś z własną żoną - z reszta jak piszesz masz tego świadomośc) - moze lepiej bank spermy albo cos w tym stylu anonimowo i nigdy absolutnie nigdy nie bedziesz miała wyrzutów sumienia... zastanow się nad tym...

Chcę miec dziecko, tak od poł roku chodzi mi ta myśl po głowie. Odezwał się instynkt. Dziecku jestem w stanie wszystko zapewnić, poza ojcem. Zazwyczaj trafiam na samych dupków, którzy tylko patrzą jak mi się dobrać do majtek. A jeżeli trafiam na fajnych facetów to zazwyczaj są zajęci. I koło się zamyka. Już pogodziłam się z myślą, że nie będę żoną, ale nie oznacza to, że nie mogę być matką. Dziecku powiem, że jest owocem zakazaniej miłości. Bo to co mnie łaczy z tym facetem to miłość i to dośc długa historia do opowiadania.

Idziesz na łatwiznę. Boisz się zaryzykować próby związania się z normalnym facetem. To, co chcesz zrobić jest efektem krótkowzroczności. Teraz nie widzisz negatywnych skutków i potencjalnych problemów dla siebie i dziecka. Gdy te problemy staną się mniej potencjalne i przejdą z teorii do praktyki to prawdopodobne, że pożałujesz swojego egoizmu. Daj sobie 2-3 lata, zmień radykalnie swoje życie i spróbuj ułożyć na nowo. Wyjdziesz na tym lepiej

Btw. W Twoim wieku miałam podobne myśli. Tylko żonatego faceta przy boku nie miałam. Jeszcze masz szansę na ułożenie sobie życia. Nie rób głupot.

To zły sposób na pzyszłośc. Dziecko może kiedyś zapragnie poznac ojca. Zniszczysz cudzą rodzinę!

najpierw poszukaj odpowiedniego partnera i stworz dobra relacje... po co sobie zycie niszczyc

moim zdaniem bedziesz zalowac jak juz sie zakochasz w kims wolnym facet bedzie sie wkurzy i cie zostawi a dziecko bedzie z niepelnej rodziny i zle ze nic nie wie o tatusiu mozesz tez rozbic rodzine nie mowiac ze wychowanie samemu dziecka jest ciezkie ja bym ci radzila zerwac ten uklad z zonatym i rozejrzec sie za kims wolnym...chodzic na imprezy z kumpelami,zaczac uprawiac jakis sport w klubie itp

Dziecku zapewnisz siebie i powiedzmy materialnie dasz sobie radę ale nie pokażesz normalnego wzorca rodziny w której mama i tata dzielą się obowiązkami, odnoszą się czule do siebie itp. co innego jak się rodzina rozpada bo czasami tak jest ale Ty chcesz od razu mieć niepełną rodzinę

Ale czas mi ucieka. Na normalny związek nie ma szans. To jest najwyższy czas na dziecko. Sama dam sobie spokojnie radę. A co będzie za kilka czy kilkanaście lat... Dla mnie póki co liczy się tu i teraz.

oh nie wszyscy sa stworzeni do związków a macierzyństwo to całkeim co innego... moim zdaniem dziewczyna dobrze myśli związek dziecka z matka jest bardzo silny - tylko nie z tym facetem to dziecko - bedzie lepiej dla wszystkich...

Ponawiam pytanie wieczorową porą:)