czy wsiadlybyscie na 3 randce do samochodu faceta?

czy jeszcze nie? wrocilybyscie taxa, z bratem kolega, kolezanka ..czy pozwolilybyscie sie podwiesc do domu spory kawaleczek?

ja bym się pozwoliła jestem łatwa...? :(

wlasnie nie wiem czy to swidczy o nawinosci czy nie...

kurcze skoro masz daleko to po co tłuc się taxi? przeciez nei idziesz z nim do łóżka tylko odwozi cie do domu

ok a jaka mam pewnosc ze jadac przez las tam on nie skreci?

po 3 randkach nie poznasz faceta..czasami po roku nie poznasz

porzadny facet? jak jest szybki, zależy mu na seksie to sie nie zgadzaj, chyba umiesz wyczuc jaki to typ faceta? znacie sie dlugo? czy tylko te 3 randki i wczesniej wcale?

jedz taxowka

jestes psychiczna ! :D

a ja na pierwszej wsiadłam :P jestem szybka

ej nie wyglada na zboczenca ale wczesniej go nie znalam... 3 randki dopiero..no tyle byl znajomy ze chodzilismy do tej samej szkoly ale to dawno dawno temu

:D haha

i na pierwszej wsiadaja i co no przeciez nie gryze

zastanawiam sie jak wy dziewczyny robicie,ja jestem bardzo ostrozna

ja bym pojechała z nim do domu :P

Ja raz spotkalam kolesia w pubie i w ten sam wieczor pojechalam z nim do jego domu na spaghetti. wiem glupia bylam bo mogl mnie zabic, zgwalcic, wyciac nerke iccc tymczasem on zostal moim mezem:))))

do trzeciej randki wogole na niego spojrzec nie mozesz, a na czwartej dopiero zdjac chuste z twarzy i pokazac ryjek. Wsiasc do auta to mysle ze dopiero po slubie. :-)))))))))))

Ja tez wsiadam na 1, dlatego iz przyjezdzaja po mnie na randki. Przeciez nie beda sie tlukla taksa lub smierdzacym wsiobusem. Fuj!

a ja na wsiadłam na pierwszej. :)

ja to kurwa na 1 wsiadam bo ze mnie stara blachara jak 99% kobiet w przedziale do 30 rozpinam mu pory i biore do gardla take my jestesmy polskie kurwy blachary

mów za siebie blacharo - na pewno jest nas więcej niż 1%

jest nas wiecej niz 1% my bierzemy do gardla i dajemy sie ladowac w odbyt juz przed randka zanim jeszcze poznalysmy jak ma na imie wiec mow za siebie bo nie dorastasz nam do piet blacharo!

ja bym nie wsiadła- zawsze byłam ostrożna bo kiedyś omal nie zostałam załatwiona na cacy i to przez faceta którego znałam około roku na stopie czysto koleżeńskiej - mam własne auto i prawo jazdy i sama jeżdze a jakbym nie miala to taxi - jak go lepiej poznasz to wsiadaj ale tak to bym nie ryzykowała- to w końcu obcy facet - zakładam że normalny ale w sumie nigdy nic nie wiadomo- jedna wsiądzie na 1 randce i jest git a druga wsiądzie po 3 miechach i różnie się to kończy- ehh takie teraz czasy chyba

pewnie jak facet nei przyjedzie to nawet 1 randki nie będzie po co jakiejś nieudacznik bez prawa jazdy i samochodu? :P

tylko mam zastrzeżenia co do końcówki - do auta dopiero po urodzeniu dziecka

A do autobusu wsiadacie? Tak nie znając w ogóle kierowcy? Ojej, ojej. :D

a niby dlaczego nie:O

A ja własnie kupiłem sobie Jaguara XJ. Prawdziwy pussy magnet! :) Auto jest tak wspaniałe, że polskie drutociągi z Dublina pchają się tam już na pierwszej randce. Jaguar jakoś na nie działa podniecająco bo większość czuje się w obowiązku od razu zrobić mi loda! :)))

to nic więcej już nie potzrebujesz :P