Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość praca nie praca

Mam pracę w której nic nie robię....kto jeszcze?

Polecane posty

Gość praca nie praca
animowanka jak ja bym miala 3 lub 4 h pracy to nie narzekalabym... ja mam pracy łacznie 30 minut na 6 h a czasmi nie mam zadnego klienta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
aha i tak jak ktos napisal wyzej wykorzystuje czas w pracy na czytanie notatek w szkole, poza tym chodze na dodatkowy kurs (wyslano mnie z pracy), czasem przepisuje notatki, cos uzupelniam... takze ten czas tez wykorzystuje jak moge. Ale fakt pracowalam w wielu miejscach (jedynie nie na produkcji) i byly dnie w ktorych nie wiedzialam w co wlozyc rece, ale to tez mnie dobija :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak Wam zazdroszcze
Tak, narzekam, bo - nadgodziny sa codziennie - jak musze! wyjsc po 8 godzinach na przyklad do lekarza albo cos waznego zalatwic, strasza zwolnieniem albo nie puszczaja - jestem zmeczona - wychodze z domu o 6, wracam najwczesniej o 20, czesciej 21, czasem 22 - mam odpowiedzialna prace - musze pracowac szybko i wydajnie - nie mam czasu na hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
julk44 pracujesz na caly etat i tylko tyle zarabiasz??troche kiepsko:( mi tez nie wystarcza to 1100 zł przydaloby sie 1500:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasola z bretani
chcesz szybko zarobić? wystarczy zalogować się na tej stronie www.polski-bux.pl/?r=nowamary i codziennie klikać w 25 reklam . zarobek gwarantowany, a na start dostajesz 6zl. warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie szef kazał dzisiaj nie przychodzic do pracy, bo mam zespół napiecia przed..i bardzo cięta riposte:-( Siedze w domku i sie nudze bardzoo ,dodatkowo sama nie moge znieśc siebie:-( ujowo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak Wam zazdroszcze
Dziewczyny, jakbym miala prace na 6 h, mialabym czas na dorabianie, a jakbym miala duoz wolnego w pracy, uczylabym sie i rozwijala, ja nie potrafie sie nudzic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
mozecie sobie bluzgać na nas ale faktem jest ze taka praca bardziej meczy niz taka w ktorej trzeba sie napracowac ( miałam tez taka pacę) ten kto nie mial takiej pracy jak my niech sie nie wypowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na cały etat, brutto mam 1500, ale mam odliczaną od pensji kwotę wolną od podatku. Gdyby nie to, to może to 1100 na rękę bym miała... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
to fakt, gorzej maja ci w fabrykach lub pracownicy ktorych wyniki i placa zaleza od wydajnosci... ale wiecie co? chyba nie ma recepty na "odpowiednia prace", co my Polacy lubimy narzekac :D ja pracuje w panstwowce wiec nikt nade mna z batem nie stoi ale swoja prace musze miec zrobiona, wiec robie ja w 3h....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nic nie robie...szukam jakis przetargow ,wystawiam dokumenty i tyle...wtedy net. Narazie jestem na stazu mam 684zl miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak Wam zazdroszcze
* duzo Jesli macie wolny czas w pracy i malo zarabiacie, zainwestujcie w siebie albo dorabiajcie (skoro macie dostep do komputera), zupelnie Was nie rozumiem... Ja mam niby 1800, ale osobe na utrzymaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
Boze jak ja wam zazdroszcze szukam jakiegos zajecia ale nie moge znalezc dodatkowej pracy.Mysle tez o otwiarciu wlasnej firmy ale lokalu nie ma w moim miescie. W pracy czytam ksiazki ale ilez mozna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa0428
Ja w sumie też nic takiego rewelacyjnego nie porabiam w pracy. Jestem recepcjonistka, siedzę za biurkiem. Moja pensja waha się od 1320-1100zł, zalezy jaki miesiąc. czasami jest tak nudno, że usnąć można, a czasami jest niezły kocioł. W sumie lepsza taka praca niż żadna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak Wam zazdroszcze
Mialam taka prace na stazu i jakos potrafilam w niej nauczyc sie nowych programow i dodatkowo dorobic. Nie mowcie mi ze to meczy wiecej niz zapieprz - powiedz szefowi, ze sie nudzisz, jak CI to przeszkadza, ucz sie, szukaj dobrych ofert dla Twej firmy, sprzataj nawet. Jako mozna sie nudzic...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nic nie robie...szukam jakis przetargow ,wystawiam dokumenty i tyle...wtedy net. Narazie jestem na stazu mam 684zl miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
julk44 no to wspolczuje:( zarazbiasz tyle co ja a masz caly etat i pewnie jeszcze rpacujesz w soboty?:( Ja mam jeszcze jeden plus......koncze rpace o 15;30:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
praca nie praca hehehe ja zaczelam sciagac rozne rzeczy, czytac ksiazki, nieraz umawiam sie do lekarza lub zalatwiam inne sprawy w pracy z telefonu sluzbowego... z reszta nie tylko ja jest nas to mnostwo... a ksiazka... dobry pomysl, mam jedna w szufladzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
ja o 16, wtorki o 17, plaszcz i do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
Boze jak wam zazdroszcze wierz mi ze pytalam nieraz szefa czy ma cos do zrobienia to go chetnie zastapie.Niestety ciagle mowi ze nic dla mnie nie ma. sprzatam, czytam, dorabiac nie dorabiam bo nie mam pomyslu jak to robic a wierz mi ze ciagle mysle o tym zeby jakos ten wolny czas w rpacy wykorzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
Mysle o tym zeby sprobowac dac ogłoszenie ze zajmuje sie rpzepisywaniem dokumentów w wordzie....myslicie ze sa chcetni ludzie na taka uslugę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam to szczęście, że jestem w pracy od poniedziałku do piątku od 7 do 15 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak Wam zazdroszcze
To moze jakas sprzedaz na Allegro? Ja jestem w tej sytuacji ze na kompie zawsze moge dorobic, bo mam w malym paluszku pare programow graficznych. Hm. A moze sprobujesz napisac powiesc? Jak znalezc taka dobra, spokojna prace w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
Boze jak ja wam zazdroszcze,, na allegro juz probowałam ( sprzedawalam pudry max factor) i ciezko było takze odpuszczam sobie. myslisz ze przepisywanie tekstow ma szanse powodzenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeech
Znam, też miałam taką pracę, strasznie to męczące! Nie chce Was martwić, ale najczęściej, to kończy się tak, że w końcu ktoś się skapnie, że nic nie robicie, bo nie ma co i podziękują wam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca nie praca
Boze jak wam zazdroszcze ja znalazlam ta rpace na internecie bez znajomosci wiec jak chcesz sie nudzic to po prostu szukaj a znajdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie -nie narzekam
pracuje jako asystentka dyr, nie mam rodziny na utrzymaniu, nauke zakonczylam przynajmniej chwilowo (w planach mam kolejne studia podypl.), nie przepracowuje sie, na reke mam 1500zł plus dorabiam jak mam okazje. siedze 8h, pracy w sumie mam moze na 2-3h. ale wiadomo, ze nie siadam o 8 i nie robie wszystkiego na raz, rozkładam sobie i jakos leci;) sa dni kiedy nie wiem w co wlozyc rece, ale to sa jednorazowe akcje kiedy firma organizuje cos duzego. na co dzien raczej luz blues:) i NIE NARZEKAM. ok, moglabym powiedziec, ze nie po to uczylam sie duzo i dlugo, ze nie rozwija mnie ta praca, ze kasa nie ta etc. etc. Ale jak słyszę, że bezrobocie w moim miescie skoczylo o ponad 100%, albo słyszę, że moi znajomi siedza w pracy od 7 do 21 za kilkaset zł wiecej i nie maja czasu zjesc cieplego posilku, to szczerze mowiac jestem zadowolona z tego co mam. a nikt nie mowi, ze bede robila to do konca zycia...przynajmniej nie za to wynagrodzenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×