Czy ktos tak miał w trakcie brania LUTEINY

Biorę luteine na regulacje hormonków od jakiegos czasu moje cykle trwają 34-35 dni staram się o dziecko .Luteine mam brac od 16-25 dc dzisiaj jest 23 dc a ja lekko zaczełam plamic na różowo:O czy to zapowiec @ co robić brac dalej jeszcze przez 2 dni LUTEINE czy nie ? I czy to mozliwe by po LUTEINIE aż tak mi się cykle zmieniły by miały np 26-28 dni :O Może któraś tak miała i cos doradzi :o Z góry dziękuje za odpowiedź:)

No to co z tego że masz 35-dniowe cykle?przecież to normalne - ja tez takie mam i też staram się o dziecko...jesteś pewna że konieczne jest to żeby łykać te hormony??...kiedyś jadłam luteinę ale tylko jednorazowo przez 5 dni na wywołanie okresu...

Również łykam lutkę na regulację cykli, ale u mnie jest trochę inaczej. Bez lutki mam miesiączki w ogóle rozpaprane, miewałam co 2 tygodnie, a miewałam co 2 miesiące. Po lutce moje cykle wahają się od 25 do 35 dni, więc i tak jest sukces :-p Zdarzyło mi się, że plamienie rozpoczęło się jeszcze przed końcem brania, czyli np.24dc. Gin powiedział, że jeśli przytrafi się tak jednorazowo, to nie ma się czym przejmować. Organizm przecież, niezależnie od luteiny, ma też własną regulację, różne rzeczy mogą mimo wszystko przesunąć krwawienie. Ale... Jeśli starasz się o dziecko, to może to być plamienie implantacyjne... Wybierz spokojnie lutkę do końca i zobacz co się będzie działo - ja przynajmniej tak bym zrobiła.

LENKA- mi gin przepisał luteine bo miałam problem z hormonkami niski progesteron i LH i dla tego mi zalecił branie jej od 16 do 25 dc. GRUSZKAKULA- moje cykle były zawszeco 30-31 dc podem zaczełam je mieć nieregularnie:o aż wkońcu ustabilizowały się na 34-35 dc dzisiaj jest ok ale jak sie podcieram ( sory że tak dosłownie) to mam jak by lekko brazowe plamienie na wkładce czysto:o Nie bardzo wiem ile może trwać takie plamienie implantacyjne ?! i czy może po luteinie skrucic się cykl ??

Nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że po luteinie może się cykl skrócić. Jednak w zasadzie miesiączka powinna się rozpoczynać dopiero po odstawieniu, a więc najwcześniej 26dc. Ale mnie lekarz powiedział, że sporadycznie może się zdarzyć początek krwawienia już pod koniec brania... Co do plamienia implantacyjnego, to z tego co wiem, może trwać 1-2 dni... Powodzenia!

Kloccia- twój gin to konował. biorac luteine od 16 dc przy cyklach 34-35 dni masz znikome szanse na ciąze ( aczkolwiek cuda się zdarzają :) ) Luteina to czysty progesteron, czyli hormon który jest niezbędny w drugiej fazie cyklu, aby zarodek mógł się zagnieździc w macicy. jednak wzrost progesteronu przed owulacją nie jest dobry- w takim przypadku organizm zostaje oszukany i mysli ze juz jest po owulacji, dlatego progesteron wzrasta i do uwolnienia jajeczka po prostu nie dochodzi. Na maxa wkurzają mnie tacy lekarze którzy traktuja kobiety "taśmowo" - wg nich KAŻDA ma cykl 28 dni, i KAŻDA ma owulację 14 dc ( bo tak jest w podręczniku)- dlatego tez przepisują luteinę od 16 dc, bo wg nich jest juz po owu. nie biorą sobie do pustych łbów ze kobiety maja rózne cykle, i w różnych dniach przypada jajeczkowanie ( u mnie np. przy cyklach 26-27 dni owu jest w okolicach 16-18 dc)Douczony lekarz powinien wypytac dokładnie o cały cykl, wybadac kiedy jest jajeczkowanie, i luteinę zapisac PO JAJECZKOWANIU!!!!!!!! Podsumowujac- obserwuj swój organizm, staraj się precyzyjnie określic moment uwalniania jajeczka ( rób testy owulacyjne, obserwuj temperaturę, śluz, a najlepiej mozna to stwierdzic na monitoringu cyklu- wtedy jest pewnosc)- i jesli ci się to uda to luteinę mozesz brac dzien lub dwa dni pozniej. jesli jednak nie udało się tego zauwazyc, to bezpiecznie będzie zaczać brac luteine od ok. 22-23 dc. Wczesniej zarodkowi i tak nie bedzie potrzebna. Powodzenia!

Nie zgodze sie z Toba. Progesteron przeszkadza w owulacji, a raczej hamuje ja jezeli jest brany za wczesnie, czyli np od 1dc. Wtedy dzieje sie tak, ze progesteron hamuje wzrost pecherzyków. Ale jesli jest włączony do cyklu na 3 dni przed owulacja, to nie ma na nia wiekszego wpływu !! Przed owulacja i tak poziom progesteronu sie podnosi. Wiec nazywanie lekarza konowalem jest nie na miejscu. Poza tym czy Ty masz cos wspolnego z medycyna?? czy tak sobie pzreczytałas gdzies na forum kiedys, ze hamuje owulacje i teraz zwyczajnie to powtarzasz, uznając to za pewnik ??? Zamiast pomagac- szkodzisz.

zgadzam się z poprzedniczką, luteina wzięta w 16 dc wcale nie musi zablokowac owulacji, blokowała by ja gdyby została wzięta tydzien przed a przed sama owulacją to nawet pomaga pęknąć, mi też lekarz przepisał luteinę bo od roku staram sie o dziecko mam nieregularne i pco i hiperprolaktynemię i brałam bromergon a i tak nie zaszłam w ciążę, teraz kazał mi brać luteinę od 15 do 25 dnia cyklu po monitorungu i wodać byuło na monitorze ze za około dwa dni powinnam mieć owulacje, tylko nei wiaodmo czemu moje jajeczko nie pęka, także może dzięki niej uda się. nawet na opakowaniu jest napisane ze pomaga przy bezowulacyjnych cyklach. sama slyszlaam ze blokuje i balam sie brać tak wczesnie ale przetrząsnęłam wiele artykułów i nawet lekarz i położna się wypowiadali że luteina wzięta tydzień przed może zabl0okować ale nie dwa czy dzień przed owulacją. w czasie owulacji wzrasta poziom progesteronu co pomaga w rozbiciu ścianki jajeczka to może ona jednak pomaga