SZCZEPIONKI SKOJARZONE - co zrobic

Ostatnio szczepilam swojego 3-mies synka dostal 3 od razu , nie musze mowic ze bardzo plakal :( i ja o malo co razem z nim. Pielegniarka polecala mi szczepionki skojarzone i wtedzy dzicko by bylo klute tylko 1 raz wiec zero histerii i placzu. Jednak przeczytalam na forum pediatrycznym o powiklaniach po szczepieniach po tzw skojarzonych szczepionkach i nie wiem co robic bo nie chce zeby maly niepotrzebnie cierpial ale tez nie chce go narazac na duze ryzyko . Na tym forum matki pisalay ze po podaniu skojarzonych szczep ich dzieci zaczynaly chorowac na autyzm i tych wpisow jest bardzo duzo . ak to bylo u Was

moją córkę tez szczepiłam skojarzonymi i nic się nie stało, nie miała nawet temperatury ani obrzęków, w sumie to nie płakała bo ją zagadywałam i zabawiałam. Ma teraz 2,5 roku i jest w pełni zdrowa, no może jakiś katarek czasem ale tak to nie moge narzekać. Myślę że powinnas porozmawiać z kilkkoma pediatrami i wtedy wysnuć wnioski.

ja synka tęz szczepiłam skojarzonymi i zadnych konsekwencji

Ja też szczepie skojarzonymi i jest oki. Nawet nie płacze przy kłuciach.

Mi też pediatra mówiła,że nieskojarzone są bezpieczniejsze,ale co pediatra to inaczej może mówić.Ja jednego i drugiego szczepie bezpłatnymi.Starszy im był większy tym dzielniej znosił szczepienia.

Tez mi sie wydaje ze te starsze szczepionki sa lepiej przebadane w koncu wszyscy bylismy nimi szczepieni i nie bylo tyle powiklan co terz z tymi skojarzonymi.

dla mnie to jest tak, ze lekarze namawiaja na skojarzone, bo rodzic za nie placi. A te pojedyncze sa refundowane

1 - stare szczepionki zawierają rtęć (jako konserwant) w ilościach dużo za dużych dla młodego organizmu - to powoduje różne "atrakcje". Nie zgodzę się z tym, że my byliśmy tym świństwem szczepieni i jest ok. Moje pokolenie jest tak naprawdę schorowane. Kto to kiedyś widział, żeby tylu młodych ludzi miało tyle alergii, tyle problemów z żołądkiem i jelitami? Zastanówcie się nad tym. 2 - stare szczepionki zawierają żywe wirusy (niektóre), przez co zwiększa się ryzyko chorób wszczepiennych. 3 - nowe skojarzone: brak rtęci, martwe wirusy, mniej łez, mniej powikłań poszczepiennych - super! Wada (poza ceną) - za duży koktajl wirusowy na raz. Generalnie jak ktoś więcej poczyta o szczepieniach, to się zorientuje że to syf. Więcej szkodzą niż pomagają. Najbardziej syfiasta jest szczepionka odra+świnka+różyczka - jest odpowiedzialna za współczesną epidemię autyzmu. Wie, wiem, lekarze twierdzą co innego - w końcu pośrednio zarabiają na opychaniu tego produktu, a koncerny robią na tym kasę. Tylko dlaczego w Stanach wypłaca się coraz większe ilości odszkodowań z tego tytułu? Dlaczego tam sąd już przyznał (w prawomocnym wyroku), że któreś dziecko zachorowało na autyzm wskutek podania tej szczepionki? A u nas dalej propaganda., a dzieci chorują.. :(

ja szczepie refundowanymi. Tez bylismy ostatnio i maly mial 3 wklucia. Plakal oczywiscie ale ile to trwalo? U nas pielegniarka zrobila wszytskie trzy w 5 minut. Wyszlismy z przychodni i dziecko juz spokojne, zadowolone - zadnych powiklan. Mysle ze skojarzone szczepionki to po prostu kolejny produkt farmaceutyczny, na ktory maja sie zlapac rodzice (bo przeciez kazdy chce oszczedzic dziecku bolu). Mi tez pediatra pdpowiedzial ze lepiej zyklymi szczepionkami.

Hermenegilda, nie pierdol sąd odrzucil pozew, jakoby autyzm miał być wynikiem szczepienia MMR jeśli znajdziesz jakiś wiarygodny artykuł mówiący co innego chętnie przeczytam

http://wyborcza.pl/1,75476,6305687,Szczepionka_nie_powoduje_autyzmu.html Hermenegilda, czekam tylko nie podawaj jakiegoś śmiesznego bloga pana Kowalskiego, tylko artykuł

nieszczepimy.l4.pl Musisz się zarejestrować i zapewniam, że znajdziesz tam masę artykułów, autoryzowanych wywiadów z naukowcami, wyniki badań naukowych itd. Wystarczy tylko chcieć i znaleźć trochę czasu. PS: Szkoda, że nie potrafisz zachować podstawowych zasad kulturalnej dyskusji, bo z chamami nie rozmawiam.

właśnie widzę że nie rozmawiasz :D :D i prosiłam o konkrtey, a nie link do serwisu, gdzie siedzisz sobie z Tobie podobnymi i deliberujesz nad szkodliwością szczepionek. Nawet jeśli jest tam coś ciekawego to nie mam czasu przedzierać się przez sterty bzdur

ja szczepiłam skojarzonymi, mój znajomy lekarz powiedział że po nad 90 % dzieci jest nimi szczepione i są dużo lepsze, nie wiem tylko czy jak szczepiłaś "zwykłymi" to następne mogą być skojarzone (ja jjak zaszczepiłam skojarzonymi musze to kontynuować)

To po co mi dupę zawracasz?? Komuś takiemu jak Ty, nawet jak w gębę naplują, to powiesz że deszcz pada :P

http://wolnemedia.net/?p=16442

Ja się nie odważę na skojarzone. Wolę to co nie wywołuje takich kontrowersji niż ryzykować.

Uspokoilyscie mnie i wiedze ze nie tylko ja tak mysle . Bede szczepic dziecko starymi szczepionkmi i wszystkim to radze.

no proszę, Hermenegilda jednak nie jest taka nieskazitelna, też potrafi pazurki pokazać powiedziałam że nawet jeśli w tym serwisie jest coś interesującego, to nie mam czasu się przekopywać przez zapewne setki stron paplaniny. poprosiłam o pomoc w znalezieniu czegoś konkretnego, poparciu twoich słow o tym, że niby w stanach wypłacają odszkowodania rodzicom dzieci autystycznych. Oczywiście niczego takiego nie otrzymałam, tylko link do jakiegoś serwisu i odpowiedź "poszukaj sobie" ja potrafiłam wleić linka z w miarę rzetelnego źródła na poparcie swoich słów a ty?

To dziwne, że radzisz wszystkim, żeby faszerowali swoje dzieci trującą rtęcią.

SLUCHAJCIE!!! i te skojarzone i te pojedyncze sa konserwowane w rtęci.Po co ten halas? MMR-ta zawiera w swoim skladniku rtęć. Natomiast wszystkie skojarzone i pojedyncze nie. Moj syn ma rok,od pierwszego dnia zycia jest szczepiony typi szczepionkami.I jest wszystko w porzadku.Mial juz PRIORIX(rozyczka,swinka,odra) i jest ok.Nawet nie goraczkowal. A wy jak kazecie czytac te artykuly to podajcie chociaz takie gdzie cos udowodniono,bo sie nie chce wchodzic na takie teamty jak ten.

ja mam bardzo zle doswiadczenia ze zwykla szczepionka... syna szczepilam skojarzonymi i zawsze bylo wszystko super jak poszlam na szczepienie z corka to zabraklo skojarzonych i musialam zaszczepic zwykla (koreanskiej produkcj...) a pare dni pozniej podaja w wiadomosciach ze zmarl chlopiec dobe po szczepieniu zwykla szczepionka i co sie wtedy okazalo? ze to nie jedyne dziecko ktore zmarlo , szczepionka byla wycofana juz z powodu zgonow 2 czy 3 dzieci ponoc po tych szczepionach , ale w spierniu ponownie przywrocona, po smierci kolejnego dziecka ponownie wycofano 2 serie tych szczepionek w tym jedna ktora zaostala zaszczepiona moja corka... nst razem powiedzialam sobie ze chociaz znowu zabraknie to przyjde innym razem i nie dam sobie wcisnac zwyklej szczepionki duzo o tym bylo w necie, jak ktos dobrze poszuka to znajdzie napewno