Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Uzależniona od słodyczy

RZUCAM SŁODYCZE od teraz - szukam swojego teamu!!!

Polecane posty

Witam :) Przyznaję się bo po co mam ukrywać.. zjadłam wczoraj o 22:00 jedną kanapkę z masłem i pół łyżeczki miodu. Psychika sie domagała słodkiego. Nie smucę się tak tym miodem jak tym ze zjadłam coś po 20:00 :( Obiecałam sobie ze nie będę jeść po 20:00 :( Najważniejsze że się nie poddaję. Uważam że i tak jest dobrze :) Jestem z siebie zadowolona. Dzięki piciu wody z cytryną mam świetną przemianę materii. Moją przekąską w ciągu dnia są pestki z dyni i gumy bez cukru (max dwie dziennie). Umówiłam się na jutro z koleżanką na fitness. Jestem taka podekscytowana! Ostatni raz byłam na fitnessie 5 lat temu... Mam mega power! Nie jem słodyczy i.. jestem szczęśliwa. H&M fakt z tymi zmarszczkami. Oglądałam kiedyś na TVN Style o tym mówili że cukier wpływa na przedwczesne starzenie się skóry. Cukier do śmietnika!!! :D Nie no musi być bo mój małżonek szanowny używa. Dla mnie największym wyzwaniem będą Święta Bożego Narodzenia. To będzie prawdziwy czas prób. Myślę ze upiekę sobie jakiegoś prostego biszkopta na słodziku przełożonego jabłkami i jakoś przeżyję :) W końcu będzie tyle innych pyszności bez cukru np. uszka z grzybami czy ryba :) Ach ach... jak cudownie myśleć że już niedługo pewnie zmieni się rozmiar spodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Uzależniona od słodyczy. Powiem tak: sama nigdy nie miałam problemów z odżywianiem - ale od wielu lat zawodowo pomagam innym ludziom w przezwyciężeniu ich nieodpowiednich nawyków żywieniowych i nauczaniu prawidłowych. (Posiadam wykształcenie z zakresu żywienia) Postanowiłam przez pewien czas (jeszcze sama nie wiem, jak długo będzie to trwało) pomagać również ludziom na forum. Powiem szczerze, że po wejściu na forum "diety" jestem przerażona. Co najmniej milion kobiet boryka się z dodatkowymi kilogramami. Ale co robią? Stosują niezbadane, niefizjologiczne, anormalne dla organizmu diety. Prawie zawsze prędzej czy później "odzywa się" efekt jojo W jakim celu maltretuje się w ten sposób swój własny organizm? Jeżeli chcesz, mogę również pomóc Tobie. Ale żeby były jakieś efekty - współpraca musi być obopólna. Czyli, żebym na przykład mogła Ci coś doradzić potrzebuję odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania. Bo pomimo, że wszyscy jesteśmy ludźmi, każdy z nas jest indywidualny - i nie do wszystkich pasują te same rady dawane przez forumowiczkę X. Prawidłowo przeprowadzona dieta odchudzająca powinna być indywidualnie dopasowana do każdego człowieka. To jest jeden z warunków skutecznie przeprowadzanej diety. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę, że weszłam na to forum. Napewno będę jego częstym gościem. Widzę, że nawet porady prawdziwego experta się znajdą. Takie rozmowy dużo dadzą, bo rzeczywiście w naszych codziennych dietach wiele jest śmieci. Stanowczo od dziś ograniczam słodkości dla siebie i dzieci, pokombinuję z musli (wg przepisu Beauty), owoce i warzywa na szczęście codzień u nas goszczą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Natural Beauty :) :) Bardzo chętnie odpowiem na Twoje pytania jeżeli tylko jest szansa ze mogę trwale i zdrowo zrzucić zbędne kilogramy z którymi borykam się od lat :( Już jako 12 latka stosowałam pierwsze drakońskie diety które zawsze kończyły się jojo albo nie wytrzymywałam. To bardzo miłe że chcesz pomóc zupełnie obcej osobie. Ja już naprawdę mam dość tych zapałów i opadania z sił po kilku dniach. Teraz idzie mi całkiem dobrze bo wreszcie przestałam się głodzić. Odżuciłam cukier ale np. dziś kupiłam sobie batona zbożowego i dopiero po zjedzeniu go przeczytałam skład w którym był cukier :( Miał 90 kcal... czekam na Twoje pytania :) Gorąco pozdrawiam :) Dziewczyny dołączcie do mnie :) Razem zawsze raźniej :) W ogóle to się zastanawiam czy w moim mieście nie założyć jakiegoś klubu wsparcia dla osób borykających się z tuszą... to by było wspaniałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj drugi dzien bez slodyczy i przetworzonych rzeczy :) za to po raz pierwszy od kilkunastu miesiecy zjadlam makaron. i pisze to juz trzeci raz, bo mi sie ciagle kasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj na obiad sadzone jajeczko, do tego surówka z kalarepki, druga surówka z pomidorów i cebulki, oraz kalafiorek.. Pycha.. A dziś na śniadanko - ugotowane jajka, do tego dużo natki pietruchy, kukurydza i papryka. Wszystko drobno pokrojone i troszkę majonezu do smaku.. Cała pasta położona na chlebie razowym z dynią.Polecam, bardzo zdrowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuszki :) Trzeci dzień bez słodyczy i powiem szczerze że czuję się bardzo dobrze i nawet mnie nie ciągnie :) Ja na śniadanko zjadłam musli z mlekiem. Teraz zapijam półlitrówką z cytryną. Dziś idę na fitness o 20:00 :) Hura :D Na obiad jeszcze nie wiem co będzie ale na pewno coś zdrowego :) Moniś masz bardzo bardzo prawdziwe zdanie w stopce :) Haendem makaron jest ok byleby mało i nie łączyć z sosami mięsnymi. Najlepszy jest razowy :) Tylko drogi trochę no ale cóż. Żyjemy w takich czasach że zdrowa żywność jest droga a śmieciowe żarcie za bezcen :( U nas dziś pada śnieg... Biało jak w Zakopanem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas w Gdyni zawierucha okropna.. Koledze drewiane meble latały po podwórku, wiatr hula gdzie chce, w domu ciepło wywiało przez wentylacje..Porażka.. Sztorm na zatoce, jesteśmy w szoku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kobietki :) Uzależniona od słodyczy -poniżej znajduje się kilka pytań (jest to zaledwie niewielka część - z tych, które zadawane są osobom przystępującym do zmiany nawyków żywieniowych). Jeżeli będziesz miała ochotę - odpowiedz na nie - a ja przeprowadzę na podstawie podanych informacji analizę Twojego dotychczasowego sposobu odżywiania - i podam kilka rad. Napisałaś: "Bardzo chętnie odpowiem na Twoje pytania jeżeli tylko jest szansa że mogę trwale i zdrowo zrzucić zbędne kilogramy". Mogę Cię zapewnić, że ja podaję tylko "zdrowe" i prawidłowe metody na pozbycie się zbędnej masy ciała. Natomiast jeżeli chodzi o utrzymywanie wagi na optymalnym, stałym poziomie - to już będzie zależało tylko od Ciebie. Generalna zasada, którą zawsze powtarzam osobom którym pomagam: Przede wszystkim sam/ sama musisz chcieć zmienić swoje nawyki żywieniowe (lub je ulepszyć), w diecie redukującej muszą się znajdować praktycznie te same produkty i potrawy, które będziesz spożywać przez całe życie. Dieta, która ma za zadanie zmniejszyć naszą masę ciała, zawiera w swoim jadłospisie wszystkie składniki odżywcze - lecz zmianie ulega wartość energetyczna. Przykład: kobiety nie jedzą orzechów w diecie odchudzającej - błąd! Orzechy to bardzo dobre źródło tłuszczów nienasyconych, białka, magnezu, fosforu, kwasu foliowego. Zawierają dużą ilość kalorii - ale przecież nie będziemy ich spożywać garściami. Kilka sztuk dziennie zamiennie z suszonymi owocami lub ziarnami (słonecznika, dyni) przyniesie wiele korzyści. Nie bójmy się więc bakalii w rozsądnych ilościach. Pytania: - Wzrost - Obwód talii i bioder - Jaki chcesz osiągnąć cel - Czy towarzyszą Ci jakieś choroby bądź dolegliwości (związane bądź nie z nadwagą) - Czy problem nadwagi występuje od dzieciństwa. Jeżeli nie to od którego roku życia? - Czy w rodzinie występowała bądź występuje nadwaga / otyłość? U kogo? - Czy i jakie stosowałaś diety? Jak długo trwały? Jakie były efekty? Na jak długo? - Co sprawia największe trudności podczas stosowania diety? - W jaki sposób przygotowujesz posiłki? (gotowanie, smażenie, duszenie, pieczenie, inne) -Jaka jest Twoja aktywność fizyczna (co wykonujesz i ile razy w tygodniu) - Jaki jest Twój tryb pracy (praca siedząca, fizyczna, nie pracuję) - Ile spożywasz posiłków w ciągu dnia? Rozpisz swój całodzienny jadłospis (najlepiej dzień z tygodnia i z weekendu) uwzględniając pory spożywania posiłków, zastosowane produkty, ich ilości. (Baaardzo ważny punkt) - Czy przyjmujesz jakieś lekarstwa, witaminy itd., jakie? - Czy robiłaś ostatnio badania? Jeżeli tak, podaj wyniki glukozy, cholesterolu, hemoglobinę. - Jakie jest Twoje ciśnienie tętnicze jakie ma tendencje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja wczoraj byłam na fitnessie i było super!!! Momentami myślałam że zemdleję ale dałam radę i czuję się świetnie :) Wykupię sobie karnecik. Monis75 no to nieźle u Ciebie nad morzem. U nas w podkarpackim śnieg i trochę wiatr drzew połamał ale ogólnie w miarę ok. Haendem nie martw się porażki są częścią życia. Nie poddawaj się ja trzymam kciuki za Ciebie! Natural Beauty oto odpowiedzi na Twoje pytania: - Wzrost - 160 CM - Obwód talii i bioder - TALIA 82 CM BIODRA 105 CM - Jaki chcesz osiągnąć cel - 52 KG TERAZ WAŻĘ 62 (TALIA OK. 65 BIODRA OKOŁO 80-85CM) - Czy towarzyszą Ci jakieś choroby bądź dolegliwości (związane bądź nie z nadwagą) - MAM SKOLIOZĘ, SZYBKO SIĘ MĘCZĘ BIEGNĄC, ZŁA KONDYCJA - Czy problem nadwagi występuje od dzieciństwa. Jeżeli nie to od którego roku życia? - OD OKOŁO 10 R.Ż. ZAUWAŻYŁAM ŻE JESTEM GRUBSZA OD WIĘKSZOŚCI RÓWIEŚNICZEK, NIE DUŻO ALE JEDNAK. MNIEMAM ŻE POWODEM BYŁO NAGMINNE OBJADANIE SIĘ SŁODYCZAMI I CZIPSAMI. MOJA BABKA WYROBIŁA U MNIE TAKI NAWYK ŻE WSZYSTKO MUSI BYĆ POSŁODZONE. SŁODZIŁAM 3 ŁYŻKI CZUBATE HERBATĘ. DŻEM NA KANAPCE BYŁ CZUBATO POSYPYWANY CUKREM... - Czy w rodzinie występowała bądź występuje nadwaga / otyłość? U kogo? - NIE, WSZYSCY MAJĄ WAGĘ W NORMIE. MAMY TYLKO TENDENCJE DO TYCIA W BIODRACH I NA BRZUCHU. MOJA MAMA MA SZEROKIE BIODRA RESZTA CHUDZIUTKIE. - Czy i jakie stosowałaś diety? Jak długo trwały? Jakie były efekty? Na jak długo? DWA RAZY KOPENHASKA. ZA PIERWSZYM RAZEM SCHUDŁAM 7 KG NA MIESIĄC I TO BYŁO MOJE NAJWIĘKSZE OSIĄGNIĘCIE. POTEM BYŁ EFEKT JOJO. ZA DRUGIM RAZEM NIE WYTRZYMAŁAM W DRUGIM DNI I SIĘ PODDAŁAM. WIELE RAZY PO PROSTU CHCIAŁAM PRZEJŚĆ NA ZDROWE ODŻYWIANIE ALE MIAŁAM O NIM MYLNE POJĘCIE BO ŹLE SIĘ ODŻYWIAŁAM ZA MAŁO KCAL. KILKA RAZY DIETA 1000 KCAL TEŻ NIE WYTRZYMYWAŁAM. - Co sprawia największe trudności podczas stosowania diety? BRAK CZASU NA UKŁADANIE WYMYŚLNYCH POSIŁKÓW, BRAK ULUBIONYCH POŁĄCZEŃ TYPU: ZIEMNIAK + SOS, MAKARON + SOS, SŁODYCZE ( TERAZ TRWA WALKA I JEST DOBRZE) - W jaki sposób przygotowujesz posiłki? (gotowanie, smażenie, duszenie, pieczenie, inne) - GOTOWANIE, PIECZENIE, DUSZENIE CZASEM TYLKO SMAŻENIE -Jaka jest Twoja aktywność fizyczna (co wykonujesz i ile razy w tygodniu) - DOTYCHCZAS ZEROWA, POZA ZAJMOWANIEM SIĘ MAŁYM DZIECKIEM KTÓRE JEST DOSYĆ ABSORBUJĄCE. OD WCZORAJ FITNESS. PLANUJĘ DWA RAZY A PRZYNAJMNIEJ RAZ W TYGODNIU. - Jaki jest Twój tryb pracy (praca siedząca, fizyczna, nie pracuję) - OBECNIE NIE PRACUJĘ - Ile spożywasz posiłków w ciągu dnia? Rozpisz swój całodzienny jadłospis (najlepiej dzień z tygodnia i z weekendu) uwzględniając pory spożywania posiłków, zastosowane produkty, ich ilości. (Baaardzo ważny punkt) - CZWARTEK NP. (TAK JEM OBECNIE) 9:30 (OPCJA JEDEN) DWA CHLEBKI RYŻOWE POSMAROWANE CIENKO SERKIEM (TUREK ŚWIEŻY), PO TRZY PLASTERKI POMIDORA I PO 5 PLASTERKÓW OGÓRKA NA NICH. PÓŁ KALAREPY NA SUROWO DO CHRUPANIA, 200 ML KEFIRU (OPCJA DWA) MUSLI Z MLEKIEM 11:30 HERBATA BIAŁA ZE SŁODZIKIEM 13:00 JABŁKO 13:30 JEDEN KAWAŁEK PIZZY WŁASNEJ ROBOTY (Z KURCZAKIEM, PAPRYKĄ, PIECZARKAMI I KUKURYDZĄ + NIEDUŻO KETCHUPU) 16:00 TALERZ ZUPY KALAFIOROWEJ (KALAFIOR, ZIEMNIAKI, PIECZARKI, PAPRYKA, MARCHEWKA) 19:00 GRYSIK NA MLEKU 200 ML LUB KISIEL Z JABŁKIEM PRZEZ CAŁY DZIEŃ PÓŁTORA LITRA WODY Z CYTRYNĄ, DO PRZEGRYZANIA PESTKI Z DYNI NIEDZIELA NP. (TAK BYŁO W OSTATNIĄ NIEDZIELĘ) 12:30 ROSÓŁ Z MAKARONEM BABUNI 13:30 ZIEMNIAKI Z GULASZEM WIEPRZOWYM LUB Z MIELONYM + BURACZKI LUB SURÓWKA Z PEKIŃSKIEJ 15:00 3 CIASTKA OWSIANE, 3 CIASTKA MAŚLANE + KAWA ZBOŻOWA Z MLEKIEM 19:00 DWA TOSTY Z SEREM I SZYNKĄ + KETCHUP 20:30 DWA JABŁKA - Czy przyjmujesz jakieś lekarstwa, witaminy itd., jakie? - OBECNIE NIC - Czy robiłaś ostatnio badania? Jeżeli tak, podaj wyniki glukozy, cholesterolu, hemoglobinę. - ROBIŁAM W TRAKCIE CIĄŻY TAK GDZIEŚ ROK TEMU ALE NIE WIEM GDZIE SĄ. W KAŻDYM RAZIE WSZYSTKO BYŁO OK :) - Jakie jest Twoje ciśnienie tętnicze jakie ma tendencje? - 120/74 PULS 98 MAM TENDENCJE DO TACHYARYMII...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się złośnico. Może masa tłuszcz się w mięśnie zamienia. Powiedz mi jak ubrania? Luźniejsze trochę? Właśnie się okazało że moja waga idealna to 48 kg... mam więc do zrzucenia jakieś 15 kg... muszę zacisnąć pasa. Może Natural Beauty mi coś doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś trzeci dzień bez ani jednego kawaleczka slodkości..Dla mnie to szok.. Ale niestety muszę powiedzieć, że przez to jem więcej innych rzeczy, i na pewno nie czuję sie lżej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzależniona..a jak obliczyłaś idealna dla siebie wagę?..Ja teraz ważę 57,5 a marze o 54kg.. Wzrost 164cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki Uzależniona od słodyczy - dziękuję Ci bardzo za szczegółowe odpowiedzi. W dniu dzisiejszym do późnego wieczora będę przebywać w podróży. I nie będę miała dostępu do Internetu. W weekend bądź najpóźniej w poniedziałek przedstawię Ci swoją analizę - dobrze? Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Kochane, mam zepsutego kompa i działa jak chce. Dziś mąż zrobi format dysków i będę częściej. tak chciałam Wam coś dziś rano napisać pozytywnego a tu się cham nawet nie włączył :( U mnie wszystko w porządeczku. Wiecie ja jem w miarę normalnie bo gdybym oprócz tego że nie jem słodyczy wykluczyła np. zupełnie chleb bądź zabielaną zupę to bym nie dała rady. Owszem ograniczam pieczywo do minimum oraz inne kaloryczne produkty ale na razie nie mogę z nich zrezygnować zupełnie. Mój brzuch jest już dziś dość płaski :) Mam ochotę wejść jutro na wagę ale poczekam jeszcze. Natural Beauty nie ma sprawy, i tak jestem Ci wdzięczna że w ogóle się mną interesujesz :) To ja będę w poniedziałek czatować na Ciebie :) Miałam iść dzis na fitness ale spacerowałam szybkim krokiem dwie godziny z wózkiem a potem przyszłam i gotowałam godzinę i jak wstałam o 14:00 tak siadłam o 17:30... a fitness jest o 18:00 więc bym chyba padła na twarz. Pójdę w przyszłym tygodniu. W domu ćwiczę codziennie. Kupuję sobie niedługo hula hop z masującymi kulkami. I wanna be thin spokojnie bez nerwów. Powoli bo na szybko to wiesz... jojo... Monis75 gratulacje :) Idzie Ci świetnie :) Daj sobie trochę czasu. Na powoli zaciskaj pasa. Laski jutro będę o ile wszystko z kompem będzie dobrze. Paaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hura! Komp naprawiony :) Czyli jutro rano napiszę Wam coś pozytywnego na dzień dobry :) Ja jadłam dziś ostatni posiłek o 18:00 i tyle :) Teraz popijam półlitrówkę z cytryną :) Widzę że wy to tak bardziej rano macie czas się odezwać. Ja różnie. Zależy kiedy mały śpi lub kiedy się z nim mąż bawi. Jeny nie mogę się doczekać poniedziałkowego ważenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno cos zrzucilas!! ja to w ogole... nie wiem juz czy trzymam diete czy nie. tzn. mialam ta wpadke z ciastkami. od tego czasu nie jem slodyczy ale za to... jadlam bialy chleb :( i to nie ze jedna kromke :( to jest jednak silny nalog. a najgorzej kiedy ide do sklepu... jeju.. jak biedne dziecko tak patrze na te slodycze i patrze... musze cos zrobic z tymi zakupami, zeby za czesto nie chodzic. cos mi tam spadlo. mam mniej w biodrach - z 98 na 95,5 w udach ciezko idzie - z 59 na 57,5 czas mniej wiecej dwa tyg. z tymze na poczatku jadlam bardzo malutko. nie mialam apetytu z powodu pewnego nieszczescia. aha, no i jadlam slodycze. teraz chcialabym jeszcze schudnac w tych strategicznych miejscach, no i odstawic cukier. z tymze dla mnie bialy chleb czy gotowe dania to tez cukier. jedyne tego typu rzeczy, ktore pozostawie to goracy kubek - uwielbiam! i sos do salatek (tez ma cukier) nie wiem ile waze ale obstawiam jakies 60 - 62 na 164

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rańca :) Haendem... ja też bardzo lubię sos sałatkowy i nie będę z niego rezygnować bo to są znikome ilości i rzadko się go używa przynajmniej w moim przypadku góra raz w tygodniu. Białe pieczywo trzeba rzucić ale to na powoli. Zmieniamy styl odżywiania na całe życie więc dajmy sobie trochę czasu na odrzucenie niektórych produktów. Oczywiście słodycze odrzuciliśmy bezpowrotnie i od dziś już będę biczować za wtopy :D Sama się ratuję owocami w kryzysach bo zawsze lepiej zjeść dwa jabłka niż batona. Idę jeść śniadanko. Dziś sobie zrobię dwa chlebki ryżowe z serkiem czosnkowym i szyneczką. Muszę poszukać w sklepie jogurtu owocowego bez cukru... Owocnego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym jogurtem to powodzenia... w pl chyba tylko jogobella :/ ja mieszkam w holandii i tu mam do wyboru do koloru bez cukru ale i tak nie moge, bo mi jakies uczulenie na nabial wyszlo... szkoda. nabial bardzo pomaga odstawic cukier. ja musze baaardzo uwazac z owocami. mam tendencje do zjadania kilograma jablek naraz :) caly czas sobie tlumacze, ze slodycze sa nic nie warte, ze moge kawalek czeko raz na tydzien ale to malo pomaga :( CHCE MI SIE SIE CUKRU!!!! BUUU ale sie staram. fajnie ze jest ten watek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh nie, widziałam kiedyś jogurty bez cukru OSM Sanok więc może znajdę :) No jesteś uzależniona od cukru... pozwolisz by cukier Tobą rządził? On wygra czy Ty? Ja nie pozwolę manipulować sobą. To trudna lekcja... jak się teraz poddam to wiem ze już nigdy nie wygram z cukrem. Mmmm.. pyszny batonik Kinder Bueno... mmm... rozpływa się w ustach... no i co z tego!!! Zjem, przez chwilę poczuję ekstazę i co potem? Wyrzuty sumienia... przecież mogłabym warzyć już te pół kilo mniej... nie pozwolę sobie już na ten stres :) Jestem silna! Wy też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu cisza jak makiem zasiał. Ja upiekłam dziś ciasteczka. Skład: otręby owsiane, otręby pszenne (po paczce), łyżka miodu, kilkanaście rodzynek, garść słonecznika obranego, garść dyni, szklanka mąki, 5 łyżek otrąb orkiszowych drobnych, woda. Wymemłać to rączką na konsystencję plasteliny i piec 20 minut w temp. 200*C. Zjadłam dwa i się zapchałam :) W ogóle to zjadłam dziś na obiad dużo ale zdrowo. Ziemniaki w mundurkach 4 małe, dwie łyżki groszku konserwowego i do tego 3 kotlety sojowe niepanierowane :) Mmm :) Smakowe :D Natural Beauty napisz co sądzisz o takich ciasteczkach co dziś upiekłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Uzależniona od słodyczy :) Znalazłam chwilę, żeby zajrzeć na forum. Zaczęłam czytać Twoje wszystkie wypowiedzi i wyobraź sobie, że zapomniałam zapytać się Ciebie o wiek. To bardzo ważne, żeby obliczyć podstawową i całkowitą przemianę materii (po co mam szacować - jeżeli wskazówki mają być indywidualnie dopasowane pod Ciebie?) Proszę o podanie wieku i czekanie z cierpliwością na odpowiedź. Spędzam weekend z dala od komputera, którego używam w swojej pracy na co dzień :) Życzę przyjemnego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja mogę się przyłaczyć? Chcę rzucić słodycze raz na zawsze! 😠 Rujnują moje zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×