wyprowadzić się z domu czy zostać

Mój ojciec to tyran, wciąż się mnie czepia, wyzywa mnie, jest nieznośny, nie można powiedzieć do niego ani słowa, nie pozowala mi oglądać w domu tv, patrzy an to ile jem, mówi że jestem pasożyt:( a ja nie pracuję, studiuję 2 kierunki studiów (medycyna i farmacja) i po prostu nie mam kiedy iść do pracy, po prostu nie mam:( ledwo się wyrabiam z materiałem. myslę o przeprowadzce do akademika, ale z czego ja się utrzymam? dostaje stypendium300 zl, miałabym na akademik, ale co dalej? doradźcie mi proszę:(

Zostań, nie dasz rady. po studiach odejdziesz i wtedy mu pokażesz

Przykre... Zamiast się cieszyc że masz głowę do nauki to jeszcze ci życie zatruwa....

mozesz sie starc o stypendium na akademik

tez radziłabym zostać. wiem ze jest ciezko ale dasz rade :)

Może nie jest tak źle, tylko Ty jesteś zmęczona i widzisz wiele rzeczy w za czarnych barwach? Może rodzicom jest ciężko? Chociaż jeżeli ciągniesz studia z powodzeniem i to trudne - to naprawdę powinni Cię wspomóc. Trudno - na razie musisz zacisnąć zęby i jak najszybciej spróbować się usamodzielnić. Powodzenia!