Uważam, że honor w przypadku kobiety jest pojęciem całkowicie abstrakcyjnym.

Mam na to oczywiste dowody.

:O

No to podaj nam te swoje wyszukane dowody. Chętnie poczytam ;)

No to na co czekasz! przedstaw te dowody:)

Proszę bardzo. Jeżdżę sobie czasami wzdłuż i wszerz naszego pięknego kraju i co i rusz moje oczy napotykają obraz jakichś takich panienek sterczących wytrwale na poboczach. Jak sądzicie? One sprzedają grzyby? Czy na przykład te kobiety mają jakiś honor?

Nie, one czekają, aż je ktoś podwiezie. Łapią stopa.

jakie grzyby??o czym ty mówisz?:O to dziewczęta z pobliskich wiosek handlujace jajkami:D:P

Jeśli Ty mówisz o dziwkach to się zgadzam honoru nie mają. Ale czy każda kobieta stoi na drodze i łapie okazję??

a czy trzeba być męską prostytutką aby nie mieć honoru ? a czy może faceci korzystający z panienek przydrożnych mają honor ? :)

'One sprzedają grzyby?" oczywiscie że TAK! wszystkie takiego samego grzyba sprzedaja :)

Zarządano przedstawienia dowodu, więc ja ten dowód przedstawiłem. Czy koleżanki, które kwestionują przedstawioną przeze mnie tezę chcą kolejnych dowodów? A może odwróćmy nieco sprawę: proszę o przedstawienie bezdyskusyjnych dowodów, że tak nie jest? Że pojęcie honoru w przypadku kobiety jest kategorią czysto abstrakcyjną?

Żelek? Ty widziałeś choć jednego faceta sterczącego na skraju szosy?

spoczywa na tym , kto z danego zdarzenia wyciaga skutki prawne :-D

ZELEK jest babą,więc pewnie widziała ;-)

człowieku, cieszyć się powinieneś...leśnego ssaka widziałeś, w mieście tego nie ujrzysz

Nie jednego? A to bardzo ciekawe. Przemierzasz bardzo intrygujące trakty, co tym bardziej zrozumiałem, że mienisz się być płcią żeńską.

W mieście te panny nie muszę nigdzie sterczeć. Wystarczy wykręcić stosowny numer i zamówić dostawę do domu. Jak piccę.

baby są nie tylko bez honoru-one są przede wszystkim tępe!

to ić zamuf piccę i nie pjertol

męskiej po wykręceniu stosownego numeru również można do domu zamówić:)

A może to po to, Mi mała, żeby Cię skutecznie uwieść?

Przyjąłem do wiadomości. Ale przynajmniej zechciej mnie poinformować, żeby nie było niedomówień, czymże takim się Cię uwodzi?

kobieta którą utrzymuje facet to też dziwka czyż nie????

Niestety autor nie zna sie na logice. Z faktu, ze istnieja jakies tam kobiety ktore sie sprzedaja, nie mozna wywnioskowac, ze wszystkie kobiety nie maja honoru.

Ależ zna się, zna się. Zna się doskonale. On strawił długie lata na badaniach nad babską, znaczy poziomkową logiką. Autor ma całkowitą rację.

Niestety nie jest to poprawny logicznie wniosek. Z tego ze wystepuje kilka pojedynczych przypadkow na potwierdzenie tezy, nie mozna dowodzic, ze jest to przypadek ogolny. innymi slowy, z malego kwantyfikatora nie mozna zrobic duzego. Tak samo z faktu, ze autor jest glupi, nie mozna wysnuwac teorii, ze dotyczy to wszystkich facetow :P

Nie da się, Mi mała. Pozwól przy okazji zwrócić sobie uwagę, że ja zawsze byłem poddawany powszechnemu ostracyzmowi, bez względu na to, czy zapytywałem kobiety o pojęcie miłości, wierności, uprawy seksu, uprawy kartofli i osiągania dzięki temu orgazmów pochwowych przez mężczyznę. Nie dość tego, wylano na moją biedną głowę kolejowe cysterny pomyj. Obdarzano najbardziej wulgarnymi epitetami, oskarżając jednocześnie o o ciasnotę umysłowo-światopoglądową.

:-) Jest, jest! Na potrzeby kobiet jak najbardziej jest. Cóż to jest babski sposób postrzegania świata? Ano taki, który pozwala stwierdzić, że całość składa się z jednej trzeciej części cwibla i trzech czwartych części ćwikły. :-)

Widzisz, Mi mała, właśnie koleżanka, na potwierdzenie moich słów, raczyła nazwać mnie durniem. :)

:-) Nie zgadzam się. Adresami obelg najczęściej są Bogu ducha winni ludzie. :-)