Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hortensjaakkkkkk

Problem z córką siostry

Polecane posty

Zgadzam się z Agą tylko oczywiście porozmawiaj najpierw o tym z mężem... jeśli wspólnie ustalicie, że chcecie się małą zająć, udajcie się do adwokata (i to dobrego) on wam powie dokładnie, co należy robić. Dopiero jeśli z ust adwokata usłyszycie, że macie szanse zostać jej prawnymi opiekunami, porozmawiajcie z małą. W innym przypadku zrobicie jej tylko płonne nadzieje. Wtedy już odwrotu nie będzie, ze szkoły weź potwierdzenie, że to ty chodziłaś na wywiadówki, że to ty, a nie matka, się interesowałaś jej postępami w nauce, dobrze jest też poprosić sąsiada/ów o potwierdzenie, że mała u was mieszka (że ją widują, że nocuje prawie co noc etc) dodatkowo (wiem, perfidnie, ale jak się powiedziało A trzeba i powiedzieć B) nagraj rozmowę z siostrą, gdy ta mówi, że starsze dziecko ja w ogóle nie interesuje... Do tego kilka wizyt u psychologa, byś miała potwierdzenie, że próbowałaś coś zrobić z całą tą sytuacją. Myślę, że gdy dojdzie do rozprawy, sąd przychyli się do waszego wniosku. Acha, i bonusowe pytanie do siostry, które możesz zadać "Jaka jest ulubiona bajka (film/aktor/książka)córki? lub na co jest uczulona? Jeśli jest tak jak mówisz i siostra ma gdzieś swoje dziecko, na bank odpowiedzi znać nie będzie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora sytuacja
ale musisz wkoncu cos zrobic bo dziecko cierpi niepotrzebnie.z Twoich wypowiedz odnosze wrarzenie ze ta mala traktuje Ciebie i Twojego meza jak rodzicow.Odbierz jej prawa rodzicielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejdzie jej niedlugo
moze za pare lat, moze za parenascie. To normalne zachowanie. W roznym stopniu to zwykle dzieci przezywaja. Ja tez nienawidzilaam brata jak sie urodzil (mialam 8 lat). I tak go 19 lat niecierpialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgtht
A ja radziłabym Ci nic z tym nie robić. Zostawić sprawy tak jak są. Pieniadze dostajecie, nie macie nic przeciwko temu że siostrzenica z wami mieszka to po co jej życie komplikować i ciągać ją po psychologach i sądach? W mojej rodzinie był podobny przypadek, matka dzieckiem nie chciała sie zajmować, wolała isć na dyskotekę, do klubu, dziecko zyło u kogoś z rodziny, a to u jednej ciotki, a to u drugiej. Jedna z nich chciała pozbawić matkę praw rodzicielskich i jej się to udało. Chłopak ma dziś 16 lat i ma żal do ciotki że go matki pozbawiła. Radzę się zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hortensjaakkkkkk
Nie wiem już co robić... Z jednej strony chce aby sytuacja była jasna i klarowna, aby wszystko zostało wyjasnione, uzgodnione. Z drugiej obawiam się tego co zostało wspomniane, że siostrzenica pewnego dnia wypomni mi pozbawienie jej matki. Może i matka zła, nie powinna nią być ale to jednak jej matka a ona ją kocha. Siedzę sama w domu i myślę o wszystkim bo mąż wziął siostrzenicę i pojechali do sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z siostrzenica- mysle, ze warto wiedziec, jak ona to widzi? Moze faktycznie chce byc corka swojej matki? A moze marzy skrycie, zebys ty nia byla? Wszystko zalezy od tego, czego to dziecko chce. Tylko postaraj sie tak rozmawiac, zeby jej nic nie narzucac. Niech jej sie nie wydaje, ze z wdziecznosci dla was musi zostac wasza corka lub ze ja wyrzucicie, jesli sie nie zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hortensjaakkkkkk
Rozmawiałam z siostrzenica... Ona chyba nie bardzo wie na czym to wszystko polega. Powiedziała że ona przeciez już ma mamę, że nie mozna zamienić mamy itd. Była zdziwiona i ogólnie do kitu to wszystko wypadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do pojecia
zloz w sadzie wniosek o pozbawienie siostry praw rodzicielskich. moze sie otrzasnie a moze nie. potem stwozcie z mezem malej rodzine zastepcza i zlozcie wniosek o alimenty do siostry i ojca dziecka. zabezpieczycie jej przyszlosc bo na rodzicow nie ma co liczyc. a na koniec przeczytaj ksiazke "toksyczni rodzice" i wytlumacz dziecku, ze czasem rodzice nie kochaja swoich dzieci i niestety nic nie mozna na to poradzic. powiedz jej, ze zawsze ma was. mysle, ze na matke nie ma co liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia ot fasia
ja bym radziła porozmawiac z doświadczonym adwokatem,szczerze tak jak jest.Prawnicy są świetnymi psychologami,na pewno będzie wiedział co poradzić.Chyba że wolisz,to najpierw idź poradź się psychologa,najpierw sama przedstaw sytuację,umów się że przyjdziesz na drugą wizytę z siostrzenicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hegdjyggfty
Jak widac dziewczynka nie chce aby się coś zmieniało. W jej świadomości jest matka, jedna matka, może i do dupy ale jednak. Ewentualnie możesz zasięgac jeszcze rady psychologa ale jak dziecko nie chce takiego przewrotu to po co ją do tego zmuszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak- niekochajaca mama, ale zawsze mama.... Dzieci juz tak maja... Skoro siostrzenicy nawet przez mysl nie przeszlo, ze moglaby byc twoja corka (choc pewnie swietnie sie u was czuje), to nie ma co sprawy ruszac. Siostra placi ci za utrzymanie, siostrzenica mieszka u was chetnie, wy ja lubicie. Jej sytuacja jest nieuregulowana, ale co zrobic? Nie zmusisz siostry, zeby pokochala swoja corke. Jedyne co mozesz zrobic, to zasiegnac porady psychologa dzieciecego. Dowiedz sie przynajmniej, jak postepowac z siostrzenica i co w tej sytuacji w ogole ma sens. A co do twojej siostry, to przyszlo mi na mysl, ze ona sama potrzebuje pomocy specjalisty- jakiegos psychologa. Jestem jednoczesnie swiadoma, ze trudno ja bedzie sklonic do takiej wizyty. Dobrze by bylo, zeby ktos ja zmusil do wysluchania corki, bo jej sie chyba caly czas wydaje, ze wszystko jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pryksa
też mam matkę która jest w ciąży ale już mam rodzeństwo co ma 6 lat brata różnimy się o 5 lat ja jestem najstarsza jak się dowiedziałam ,że zabije się mówiłam jej że ma poronić bo by mnie i brata się nie interesowała tylko ją dopiero ma poród na 10 listopada 2011 każdy mówi że powinna poronić i ze po co jej te trzecie dziecko .ja nom stomp i de i palę papierosy żal mi jest siebie i mojego brata bo nic nie będzie pomagała w lekcjach i mieszkam u cioci . nie nawiedzę jej teraz tylko siedzę i płacze chodzę na wagary a ochrona mnie szuka mam ma lat 26 a stary 38 bo my jesteśmy bogaci i ochrona jest potrzeba do kradzieży mamy18 pokoi 8 łazienek 5 kuchen tylko siedzę i rozpaczam bo teraz jak jest w ciąży to tylko sobie owoce kupuje i inne żywności a ja z bratem u cioci siedzimy bo nie da nam nic jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×