LUTY 2010

Witam wszystkie dziewczyny i zapraszam no założenie nowego forum,ponieważ jedno juz było dla lutowych mam,lecz niestey przestało istniec.Mamusie lutowe poprostu postanowiły sie odizolowac od kafeterii.Moim zdaniem wszystkim mamą nalezy sie na Kafeteriii tak ważny temat jak jest LUTY 2010!!! Razem mozemy stworzyc kawał historii......mamy jeszcze sporo czasu aby sie wesprzec. Jestem w 6 w szóstym miesiącu ciązy.Termin mam na 7 luty. Zapraszam Lutowe mamusie napiszcie coś o sobie. Pozdrawiam gorąco

A tamten temat już nie istnieje? Co z nim się stało? Ja jestem na styczeń ale na samym początku zaglądałam na Lutówki.

przniosly na zamkniete forum, bo mialy dosyc pomaranczek. wcale im sie nie dziwie!

i nie ostatni temat się "zprywatyzował" ;)

Dziewczyny przeniosły się na inne forum bo jedyne co widziały to czunek własnego nosa. Nie znosiły żadnej krytycznej uwagi, nie przyjmowały do wiadomości że ktoś może mysleć inaczej. Wszystko urastało tam do wielkiego problemu. Najbardziej egoistyczne forum na jakie widziałam. I to nie tylko czerwone wpisy były przyczyną problemów. Wystarczy zobaczyć ile dziewczyn nie wytrzymało na tym forum. Jakiś tego powód musi być.Choć pewnie zaraz się jakaś znajdzie z nowego prywatnego forum i powie że nie mam racji bo ona wie lepiej i że przesadzam. Jak się komuś chce to proponuje poczytac to forum dokładnie i zobaczyć jak koleżanki pałały do siebie miłością, jak traktowały odmmienne opinie, jak przyjmowały na forum gości, jak ignorowały wpisy, jak się obrażały o byle co i robiły afery z niczego. Jak bez zmrużenia oka zostawiły 6 miesięcy wpisów i zabiły temat będący integralną częścia kafeterii. Teraz mają swoj własny i mogą sobie słodzić do woli. Mam nadzieję ze jest im tam dobrze.

Całkowicie sie zgadzm z ja to widzę inaczej.....ale mam dosc juz tamtego tematu,ponieważ udzielałam sie na tamtym forum prawie pół roku a tu klops skończyło sie,bardzo tego żałuję...wcale mi nie przeszkadza na jaki kolor kto i co pisze może to byc czarny pomarańczowy zielony czerwony jeżeli ktos cos ma do powiedzenie to niech sie wypowie PO TO JEST FORUM .napewno lutówki ze swojego prywatnego formum bedą podczytywac to co piszemy ale co z tego cieeszmy sie naszym stanem nie bójmy sie opinii innych.Bardzo bym chciała aby te forum rozwinęło sie troszkę mamy jescze trzy piękne miesiące a potem całe życie z naszymi kruszynkami wiec bedzie sie czym dzielic.Zapraszam kochane ;-)

Witajcie Mamuśki:-) Jestem w 22 tyg. termin mam na 14.02.10:-) Typowo WaLeNtYnKoWy. Bedzie Walentyna albo Walenty!!HEHE!! Nie, żartuję... a tak na serio, to dzis wielki dzień i juz doczekac sie nie moge...USG! W końcu dowiemy sie czy chlopiec czy dziewczynka... napiszcie jak to u Was bylo, czy juz znacie płeć? I jakie to uczucie?!? Pozdrawiam serdecznie:-))

Lutowa mamo, z podczytywaniem was bedzie problem bo na tamtym forum jest tyle wpisow ze na to na pewno czasu mi nie starczy... Troche przegiecie ze zabilsmy temat, kawal historii, sorki ale mnie to smieszy :) Niemniej mam nadzieje ze sobie to mily klimacik stworzycie, pozdrawiam!

Cześć:) to i ja dołączę:) termin na 22 luty, z ostatniego USG wychodzi,że będzie chłopczyk :)jutro mamy następne i zobaczymy czy nic się nie zmieniło:) Pozdrawiam:)

Skoro jestescie takimi przeciwniczkami wpisów na czerwono to dziwie sie ze nie ujawnilas sie na czarno. Prawdziwe Lutówki nie lamia zasad!!!! I sa przeciwne wszelkim wpisaom na czerwono... tak sadzilam. Dla mnie tez zniszczylyscie temat. Ale nie o to chodzi. Ten temat jest nowy i moze uda mu sie rozwinac. Wy juz macie swój prywatny wiec nie ma potrzeby zebyscie zagladaly na kafeterie i zasmiecaly ja swoimi komentarzami. Przeciez i tak nie lubicie kafaterii. Tak ze to my zyczymy wam powodzenia i milych prywatnych pogaduszek. Oglaszam ze temat starego tematu zostaje zakonczony:-)

Zgadzma sie w 100 % temat uznajemy za zakończony. Lenulka Nefretete...witam srdecznie :-) Lenulka dowiedziec sie o płci dzidziusia to niesamowite uczucie,chociaż od samego początku wiedziałam ze bede miec synka...takie chyba przeczucie mamusi ale gdy lekarz powiedział ze to napewno chłopak łezka sie zakręciła....to takie wspaniałe uczucie..poniedziałkowe badanie potwierdziło ten fakt na 100% dzidzius waży około 700g i ma 35cm...Mamusia jest bardzo dumna..hehe A reszta mamus juz wie co bedzie? ;-)

Hej dziewczyny :) Fajnie, że powstał nowy temat dla lutówek :) I to chyba niejeden, ale tutaj widzę, że już się kilka wpisało więc i ja dołączam :) Zaczęłam 25 tydzień dzisiaj, termin mam na 4 lutego :) Na 90% będziemy mieli córeczkę. Mam nadzieję, że temat się rozkręci :) Pozdrawiam Was

tak z życzliwości, popraw sobie stopkę 4 lutego, nie 4 luty :)

Darianka witamy serdecznie ...

Dzięki lutowa mama za mile przyjęcie :) Mam nadzieję, że pozostaniemy tutaj na założonym przez Ciebie topiku długo :)

Witam brzusie :) Mam nadzieję ,że będę mogła do WAs zaglądać . Wcześniej pisałam na Marzec 2010 , ale zrobił się tam s

Witam brzusie :) Mam nadzieję ,że będę mogła do WAs zaglądać . Wcześniej pisałam na Marzec 2010 , ale zrobił się tam syf.. póżniej

się uspokoiło , ale już mnie tam nie ciągnie . Jestem w 21tc termin wg OM mam na 26.02 a wg UsG na 16.02 Niestety płci jeszcze nie znamy .....a szkoda :) Sorka nie wiem co mam z kompem coś dziś szwankuje :-o

Witaj Blask :) Coś tutaj cichutko, miejmy nadzieję, że przyłączy się więcej lutowych mam :)

Blask witaj w naszych szergach :-) Dziewczyny znacie jakies sposoby na zgagę...bo chyba dzisiaj nie wyrzymam od samego rana strasznie sie męcze.. A wy jak znosicie dolegliwosci,o ile takie macie heheh,mam nadzieję ze nic wam nie dolega i czujecie sie dobrze :-)

cześć dziewczyny:) no szkoda, że lutówki się odcieły, ale to ich wybór, też je podczytywałam i czasami pisałam ja mam termin na 1.02 i czekam na bliżniaki:) narazie ujawnił mam się chłopiec, a drugi dzidziuś jest tajemniczy:) lutowa mama na zgagę dobre jest mleko, a z leków to mój gin powiedział, że można brać reni;) nie obiecuję, że będę pisać regularnie bo muszę dużo leżeć, ale na pewno będę do was zaglądać czasami buziaki dla waszych brzuszkowych maluszków:)

No i topik się ruszył:) Na zgagę polecam migdały, w moim przypadku były zbawienne:) Domi gratuluję podwójnego szczęścia:)

czesc dziewczyny:) ja mam termin na styczen ale chetnie tez z wami popisze

Gratulacje dla mamy bliżniaków!!! Zagladaj do nas kochana jak najczesciej ;-) Migdały to raczej były mi przydatne na początku ciązy miałam małe nudności i po migdałach przechodziło...a z mlekiem muszę spróbowac. Darianka termin mam na 7 luty a wczoraj lekarz powiedział ze mu wychodzi sądząc po wymiarach małego na 4 luty..wiec kto wie moze bedziemy miały ten sam termin.

gulka 83 zapraszamy ...moze akurat wyjdzie ze na luty ;-)

cześć dziewczyny, jeśli mogę to chętnie do was dołączę. Mam termin na 23 luty. Tydzień temu miałam USG, ale niestety lekarz nie powiedział nam jeszcze czy będzie chłopczyk czy dziewczynka. Ale najważniejsze, że wszystko jak na razie ok.

Hej hej :) Witajcie "nowe" mamy :) Fajnie, że jest nas wiecej :) Ja miewam zgagę od czasu do czasu, a kiedy już mnie "złapie" to biorę Rennie i od razu przechodzi. Mleko i migdały nie pomagają niestety,a szkoda bo smaczne ;) Życzę Wam miłej nocki :)

Blask-ja tez dwwie kreseczki zobaczylam w Dniu Ojca,ale rok temu.Moja corka ma juz osiem miesiecy;) Lutowe przyszle mamy-wszystkiego dobrego Wam zycze i stworzcie tu sobie przytulny kacik.Takie forum naprawde pomaga w chwilach zwatpienia,szczegolnie jak sie pojawi juz malenstwo:)

Hej, Ja mam termin na styczeń ale dopingowałam lutowym mamusiom bo mam jakieś takie przekonanie że przenosze ciążę... Będę do was zaglądać od czasu do czasu... bo mam jakiś sentyment do Lutowych dzieciaczków:-)

,,Nowe lutówki,, Jestem jedną z lutówek które jak to ktoś tu napisał ,,zabiły,, poprzedni luty :D Strasznie mnie to rozbawiło :) Życzę Wam wszystkiego co najlepsze i nie dajcie się,bo to przecież tylko forum a nie sens życia :)Bo przecież jesteście w ciąży i raczej nie są Wam potrzebne dodatkowe nerwy,jeszcze raz powtarzam TO JEST FORUM A NIE SENS ŻYCIA WIĘC PODCHODZCIE DO TEGO Z DYSTANSEM :D