Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Gość Baska****
Aja-gratulacje :) Super ze Twoj maluszek jest juz na swiecie:) Ja chyba mojego 8 lutego tez nie doczekam...mala sie tak wierci ze mam wrazenie ze zaraz wyskoczy i bedzie po wszytskim :) Jeszcze raz zdrowka dla Ciebie i malucha!! Baska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja/// Wielkie GRATULACJE. Synus na pewno szybko wróci do domciu i bedzie wszystko dobrze. Trzymaj sie cieplutko i buziaki dla syneczka. Ja spedziłam swieta baaardzo spokojnie.Ciesze sie ze juz jutro normalny dzien bo mnie az tyłeczek boli od tego siedzenia. Nic nie musiałam robic,o wszystko zadbała tesciowa.Aczkolwiek nie było to tak smaczne jak myslałam. A moze to ja juz nie mam smaku? Jakos dla mnie wszystko było niedoprawione. Teraz na nowy rok sama sobie zrobie sałatke i kupie takiego fest słodkiego torta hihi ;) na sylwestra pewno pojde z mm na rynek na jakis koncert,ale tak ostroznie zeby mnie nie stratowali. JUtro czeka mnie jeszcze raz wedrówka po urzedach ale nawet sie z tego ciesze. Nózki tez mam troszke spuchniete i to od 2 mies,ale moja gin mowi ze to normalne pod koniec tymbardziej w duzych ciazach. Musiałyby spuchnac monstrualnie zeby oznaczały cos złego no i do tego musiałyby byc inne objawy cukrzycy ciazowej. Synus sie wierci niesamowicie i nawet zastanawiam sie kiedy on spi?bo ja ciagle czuje ruchy. A czytam w necie ze dzieci w 9mies przesypiaja 60% doby. Hi chyba nie moj Filipek. 12 stycznia mam wizyte u gin.chyba juz ostatnią a potem zobaczymy co bedzie sie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki :) Szukając ratunku z powodu zgagi znalazłam to forum. Poczytałam, popatrzyłam i stwierdziłam, że bardzo miło znaleźć kogoś (szczególnie w takiej ilości :)), kto ma takie same problemy i obawy jak ja. Jestem w 32t i próbuję się uporać z okropną zgagą, która po świątecznym podjadaniu jeszcze bardziej się nasiliła, ale i tak chyba mogę stwierdzić, ze mimo wszystko mam szczęście bo jest to moja pierwsza dolegliwość ciążowa i zaczęła się jakiś miesiąc temu. Termin mam na 26.02 i będzie dziewczynka :) to moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że nie ostatnia. Wyprawka już prawie gotowa, zostało tylko parę drobiazgów do dokupienia i po nowym roku chcę już zacząć porządkować wszystko, bo na razie było tylko gromadzenie sprzętów i rzeczy. Czy Wy też macie problem ze znalezieniem jakiegoś fajnego "ciucha" w przystępnej cenie? Przynajmniej w mojej okolicy tak jest. Żadnego sklepu z odzieżą i bielizną ciążową... Znalazłam jeden sklep odzieżowy z wielkim szyldem "POSIADAMY ODZIEŻ CIĄŻOWĄ", a gdy weszłam i zapytałam o spodnie to pani wyciągnęła jakieś zakurzone beżowe portki z poliestru, w których nawet anorektyczka wyglądałaby jak worek ziemniaków. Strasznie mnie to wkurza... nie mówiąc wulgarnie Patrząc na strony polecane przez niektóre czasopisma dla kobiet w ciąży szlag mnie trafia widząc zwykly top za 150zł. Jak każda kobieta lubie czasem zaszaleć, ale mimo wszystko szkoda mi dać tyle za szmatkę... gdy tyle innych wydatków przede mną. Wiem, ze wystarczy trochę pomysłowości zeby stworzyć coś z niczego ale nie uważacie ze ciężko dobrze wyglądać w ciąży? Nie dość, że się czuje jak słoń to dobija mnie pani w sklepie, której mówię, zę chciałabym piżamę ciążową a ona mi pokazuje różową, falbaniastą, bezkształtną masę materiału, w której nawet chyba moja babcia nie chciałaby spać... i bądż tu kobieto szczęśliwą gdy w krzyżu łupie, czujesz się jak wieloryb i jedyne w czym się dobrze czujesz to dresy... ;p Ale i tak cudownie być w ciąży... :D Może już wystarczy na dziś tych moich żali :) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam... Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za ta wielokrotnosc, ale sie serwer zawieszal i za kazdorazowym odswiez wysylalo ponownie... dopiero teraz zobaczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werdscvxz
aja synus jak na wcześniaka to dużyyyy :):):) Super ! :) Pozdrawiam wszystkie lutówki :D Lekkich porodów życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Wstałam dzis bardzo wczesnie. Lece zaraz na maraton po urzedach. Przypomniaam sobie tez ze brakuje mi jeszcze pare drobiazgów dla maluszka ; myjka,podkłady i lek na kolke Bobotic. Jak sie moja córcia urodziła bardzo mi sie przydał. Kupie tez czopki p.goraczkowe Malisza// na zgage niewiele poradzisz. Reni doraznie brac mozesz. Ale w miare rosniecia brzuszka pewno bedzie sie ona zwiekszała.Takie to juz uroki ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Wstałam dzis bardzo wczesnie. Lece zaraz na maraton po urzedach. Przypomniaam sobie tez ze brakuje mi jeszcze pare drobiazgów dla maluszka ; myjka,podkłady i lek na kolke Bobotic. Jak sie moja córcia urodziła bardzo mi sie przydał. Kupie tez czopki p.goraczkowe Malisza// na zgage niewiele poradzisz. Reni doraznie brac mozesz. Ale w miare rosniecia brzuszka pewno bedzie sie ona zwiekszała.Takie to juz uroki ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja Gratulacje! troszke się pośpieszył Twój synek, ale będzie dobrze:) waga baaardzo imponująca jak na 32tc! ja 5 styczna idę do gina i mam już dostać skierowanie do szpitala, na patologię, mam nadzieję, że długo nie będę musiała leżeć. teraz mamy już 35t3dc:D maliszna na zgagę dobre jest mleko:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Aja- serdeczne gratulacje!!! Ja też chciałabym mieć już moje maleństwo :) U mnie święta minęły dość szybko. Dzień przed Wigilią zmarła babcia mojego męża. Dziś jest pogrzeb, ale zakazali mi iść, bo podobno kobietom w ciąży nie można. W sobotę byliśmy z mężem na filmie Avatar. Trwał 166 min. Myślałam, że nie wysiedzę, ale na szczęście nie było z tym problemu. Film jest super, polecam. Wczoraj dzień zleciał mi na smażeniu kotletów i pakowaniu. Dziś z rana poryczałam się, bo mój M wyjeżdża na 2 m-ce do Niemiec. Za chwilę ma przyjechać do mnie do pracy, żeby jeszcze się pożegnać. Pewnie znowu się popłaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wpadlam tylko na chwileczke przy okazji sniadanka i zaraz wracam lezec ;) Aja gratuluje ;) u nas swieta tez spokojnie prawie cale przelezalam tak jak lekarz mowil ale mnie wszystko boli i nie wiem jak lezec.... w tym tygodniu chcemy juz cala reszte zakupow dla mnie i dla maluszka zrobic bo tez jest szansa ze sie pospieszy do 5 stycznia jestem na lekach wiec jakos przetrzymam ale potem to nie wiem jak wytrzymam bol i pewnie od razu szpital bedzie z kroplowkami....no ale tak trzeba no i czas leci szybko zaczynamy 35 tydzien ;) pozdrowienia dla Was Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja GRATULACJE!!! buziaki dla maleństwa:) A jak dałaś synkowi na imię? Jak się czujecie> Z malenstwem wszystko ok? Taki duży chłopak jak na wcześniaka:) Aż nie wierze, że to już się u nas zaczynają te porody!!! Masakra!!! Przecież to jest możliwość już w każdej chwili!! A ja nawet nic nie przygotowane... po sylwestrze się pakuje! Co do nóg to też mi strasznie puchną... no ale w końcu mają niezły ciężar do noszenia. maliszna... witamy:) Z ubraniami to standard... ale ja już mam co nie co i nie będe więcej dokupywać... i tak większość czasu spędzam w dresach:P madzia... współczuje:( i doskonale rozumiem:( mój też wyjeżdżał i za każdym razem płakałam:( Ale dacie radę:) U mnie święta i wesele minęły fajnie i bardzo szybko:) Z okazji pierwszych narodzin proponuje zrobić jeszcze jedną tabelke, która niedługo zacznie się zapełniać:) MAMA............WIEK...............TERMIN.........................PŁEĆ gulka83...........26..............17.01.2010............ ...........synek domi883..........26...............1.02.2010...........sy nu ś i niespodzianka Darianka.........25................4.02.2010..........................córka KAROLINA27090..19 ...............9.02.2010.........................synek Lutowa mama...30................7.02.2010..........................synek Mari-posa1986.....23...............7.02.2010............ ............synek aja33.............36...............10.02.2010..........................synuś pyszczek 27.....27..............12.02.2010...........................córka kicccia...........21...............18.02.2010..........................synek micuszita........28...............18.02.2010............ .............córka łapa...............36...............21.02.2010......... ...............chyba synek yudash-bulka.....24.............21.02.2010.............. .....chyba córka iskierkaaa.......27..............23.02.2010............. ..........synek Blask..............24..............26.02.2010........... .............??????? madzia590.......27...............27.02.2010............ ....chyba córeczka Qanchita.........26...............27.02.2010............ ............Córunia riterka...........29...............28.02.2010.....................dziewczynka NASZE DZIECIACZKI :D MAMA.......DATA UR........TC......CESAR/NATUR....WAGA......CM....IMIĘ aja.........23.12.2009.... 33tc........cesarka.......2,300......49.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA............WIEK...............TERMIN............... ..........PŁEĆ gulka83...........26..............17.01.2010............ ...........synek domi883..........26...............1.02.2010...........sy nu ś i niespodzianka Darianka.........25................4.02.2010............ ..............córka KAROLINA27090..19 ...............9.02.2010.........................synek Lutowa mama...30................7.02.2010.......................... synek Mari-posa1986.....23...............7.02.2010............ ............synek aja33.............36...............10.02.2010........... ...............synuś pyszczek 27.....27..............12.02.2010........................... córka kicccia...........21...............18.02.2010........... ...............synek micuszita........28...............18.02.2010............ .............córka łapa...............36...............21.02.2010......... ...............chyba synek yudash-bulka.....24.............21.02.2010.............. .....chyba córka iskierkaaa.......27..............23.02.2010............. ..........synek Blask..............24..............26.02.2010........... .............??????? madzia590.......27...............27.02.2010............ ....chyba córeczka Qanchita.........26...............27.02.2010............ ............Córunia riterka...........29...............28.02.2010........... ..........dziewczynka NASZE DZIECIACZKI MAMA.......DATA UR........TC......CESAR/NATUR....WAGA......CM....IMIĘ aja.........23.12.2009.... 33tc........cesarka.......2,300......49.....Wiktor Hejka Kochane:) Dziękuję za gratulacje. Mój synuś juz ok. Może jeszcze w tym tygodniu go w domku będę miała. Dzisiaj byłam pokarm zawieść i karmiłam piersią:D Pierwszy raz. To niesamowite. On taki malutki cieplutki na moim brzuszku. I radził sobie nawet super jak na pierwszy raz. Jutro drugie podejście. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja... to fajnie, że z maluszkiem wszystko ok:) Już niedługo będziecie go mieli w domku:) Bardzo mnie ciekawi jak to jest przy tym karmieniu... ale niedługo wszystkie się przekonamy:) Ucałuj Go od nas bardzo mocno:) A ty w ogóle jak znosisz połóg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Coś cichutko u nas na forum. Pewnie szykujecie się już na bale sylwestrowe :) Ja Sylwestra będę spędzała w domu z rodzicami. Nie mam nawet ochoty na kameralne przyjęcia, tym bardziej że zwykle o godz. 20 robię się już senna. aja- daj znać jak się czujesz i kiedy będziesz miała Wiktorka w domku. Ależ ja Ci zazdroszczę, że jest już po wszystkim. Muszę się przyznać, że trochę boję się porodu i jak czytam o nim, to płakać mi się chce. Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Znowu mróz i znowu zima. Siedze w domku bo niewiele moge chodzic. Wczoraj zadzwoniła do mnie kolezanka ze ma wanienke i lezaczek po córci i czy chce. Pojechałam chwilke na ploteczki i wrociłam obładowana ciuszkami i zabawkami dla dzidziusia.Mam juz tego tyle ze spokojnie mogłabym urodzic blizniaki hihi. Zastanawiacie sie jak to bedzie po urdzeniu dzidziusiów? Jak zmieni sie nasze całe zycie? Ja jestem ciekawa jak zareaguja moje dzieciaki i czy mały bedzie bardzo płakał w nocy i nie dawał im spac. Ciezko juz w tym ostatnim miesiacu. Nogi ledwo noszą ciezar ciał/chodz niewiele przytyłam 10 na+/ Brzuch juz ciagnie na dól a przez to poli podbrzusze. No ale trzeba jeszcze wytrzymac. A i musze wam powiedziec ze wygrałam batalie z sasiadami palacymi w klatce schodowej :) Społdzielnia powiesiła kartke ze zakazuje palenia pod karą grzywny i ze to palenir jest niezgodne z ustawą bo klatka to miejsce urzytecznosci publicznej. No i nie ma juz smrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Maluszek do domu przyjdzie jak będa wyniki badań krwi na posiew różnych chorób. Wszystkie wczesniaki je mają. Zdjęcia Wiktorka śa na moim profilu na naszej klasie- Ewelina SMAK Bytom. Ja czuję sie coraz lepiej. Zaraz znowu do szpitala jadę. Śniegu nasypało dużo:) Jeśli chodzi o karmienie , to sama radość- opisać sie nie da! Łapa też nie cierpię smrodu papierosów. W szpitalu nawet palaczki kilka godzin po porodzie juz paliły w ubikacji. Zrobiłam awanturę , bo człowiek na chwilę tam wszedł i juz śmierdział dymem:/ Pozdrowienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja slicznego masz maluszka ;) i na pewno wszystko bedzie dobrze i juz niedlugo bedziecie razem w domku ;) no a moj synek tez sie moze pospieszyc ale mam nadzieje ze te 2 tygodnie poczeka ;) milego i cieplego dnia zycze .. mimo ze za oknem nieciekawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja- byłam na Twoim profilu na NK. Ślicznego masz syneczka. Jest taki słodziutki. łapa- dobrze, że wywalczyłaś zakaz palenia. U nas w pracy palaczki palą w toalecie. Wystarczy wejść na chwilę, a człowiek zaraz przesiąka dymem. Coś okropnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
Pogratulować synka:) Ja przez święta strasznie wymarzłam- gdyż spędzałam je na wsi gdzie jest dosyć słabe ogrzewanie, ale i tak było fajnie:) ale chyba tylko ze względu na to zimno nie powiększyłam trzykrotnie swojego rozmiaru:) A już 5 stycznia znowu będę oglądała mojego Szymonka u doktorka- nie mogę się doczekać!!! Też się zastanawiam jak będzie wyglądało nasze życie po urodzeniu maluszka- ostatnio nawet spotkałam swoją dawną koleżankę, która na wieść o tym,że jestem w ciąży poradziła mi picie dużej ilości wódki z red bullem 3 dni pod rząd:/// no ale cóż różne babska feministyczne łażą po tym świecie:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmelek- wódka? No wiesz, to dopiero babsko! W ogolę nie popieram picia w ciąży nawet maleńkich dawek alkoholu. Nie raz słyszałam, że lampka wina nie zaszkodzi, albo łyk piwa. Oparłam się tej pokusie i nawet kropelki przez całą ciążę nie wypiłam. Nie wezmę łyka alkoholu dopóki piersią będę karmiła. Nie powiem, czasem mam ochotę na grzane winko lub piwo z sokiem. Ale wiem, że dziecko jest najważniejsze i nawet mała dawka może mu zaszkodzić. Nie popieram również palenia papierosów wśród kobiet w ciąży :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie ciężarówki :) aja gratuluje zdrowego synusia :):):) chyba wszystkie zazdrościmy, że już możesz przytulić swojego bobaska. Ja wczoraj byłam na wizycie kontrolnej i znów mogłam zobaczyć moją "pestkę", chociaż już z niej nie taka "pestka", waży już 1700/800g. gdybym mogła to co dzień chodziłabym na USG oglądać jak tam moja dzidzia. Nie myślałyście czasem żeby mieć takie urządzonko, które przykładałoby się do brzuszka i mówiłoby, że wszystko OK i mogłybyśmy oglądać nasze pociechy ile się da... :) podejrzewam, że na ugotowanie obiadu już nie miałabym czasu :D A co do tych papierochów to naprawdę szału idzie dostać. Ostatnio, byłam na zakupach, wchodziłam sobie pod górkę i wszystko było by Ok gdyby nie to, że jakieś 2m przede mną szła baba z petem, kopcąc go zapamiętale... bleeeee i chcąc nie chcąc przeszłam na drugą stronę ulicy. A co myślicie na widok kobiety z wózkiem lub z dzidziusiem na rękach z petem w gębie? Mnie aż trzęsie Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogłam wczoraj wejść na forum... nic nie działało:( aja... super ten Twój Wiktorek:) Fajnie wygląda... wcale bym nie powiedziała, ze wcześniak, taki duży się wydaje:P Ja też nie piłam ani grama alkoholu w ciąży, a papierosów nie pale więc nie było problemu:P Ale jak byłam na tym weselu w święta to była też dziewczyna w ciąży i cały czas paliła. W ogóle to wam zapomniałam powiedzieć, że na takim ciężarnym weselu to jeszcze nie byłam!!!:P Byłyśmy w cztery w ciąży:D Fajnie, ze wiecie jakie duże sa wasze maleństwa... ja nie wiem:( Ale chyba duży bo ostatnio rozpycha się jak szalony:P Następną wizyte mam dopiero 18.01.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Znalazłam dzis temat o chrzcie dziecka rodziców bez slubu koscielnego. Całą noc siedzieli i głupio dyskutowali. Ale sama jestem ciekawa jak to bedzie u mnie.Tez mamy tylko slub cywilny bo oboje jestesmy po rozwodach. A dziecko chccemy ochrzcic z powodów nam tylko znanych,i ciekawe czy bedziemy miec jakies problemy z ksiedzem. Od rana sypie snieg ale nawet jest ciepło.Zapowiada sie nudny dzien.A wieczorem to sie zobaczy jak bedzie. Zycze wszystkim mamusiom Dobrego Nowego Roku, szczesliwych porodów i przede wszystkim pieknych,zdrowych dzidziusiów. Happy New Year

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Mój Wiktorek za dwa dni ma być w domu. Juz gotowe wszystko na jego przyjście. Życze Szczęśliwego Nowego Roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×