Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Witajcie. Moje malenstwo bryka dzis od rana wesoło.Chyba czuje ze o 15ej bedzie na wizji hihi. Wczoraj wieczorem i dzis rano niestety miałam przykre zdarzenia. Najpierw wydawałoby sie powazni dorosli ludzie,nagle oznajmili mi ze sie wyprowadzaja z mieszkania ktore im wynajmuje,oczywiscie pozostawiajac długi. A dzis lekarka w przychodni odmowiła mi przyjecia mojej córki. Musiałam złozyc skarge do kierownika i NFZ. Troche jestem tym wszystkim poddenerwowana. Mam ogromna nadzieje ze o 15ej zobacze zdrowego i slicznego Filipka i ze dowiem sie ze wszystko jest w porzadku. Pisałam wczoraj o kolezance ktora jest w Anglii i tam rodzi. Własnie sie dowiedziałam ze w poniedziałek urodziła sliczną ,zdrową córeczke,wazącą 4200kg. Rodziła w prywatnej klinice a poród trwał 2i pol godziny. Dali jej znieczulenie bo porod zaczal sie niespodziewanie a miała zaplanowana tam cesarke. Jak ja jej zazdroszcze.Ona juz cieszy sie córeczką a ja jeszcze musze te ok 3 mies sie meczyc. No ale to w sumie przyjemna meka. Pogoda fatalna wiec siedze w domu. Ponadto czekam na pryw wizyte do córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki yudash-bulka- trzymam kciuki. Na pewno będzie 5! łapa- mojej bratowej też wczoraj odmówili przyjęcia Kubusia (ma 6 lat). Powiedzieli, że mają za dużo osób zarejestrowanych. Mały ma zapalenie krtani i ledwo co mówi, na dodatek zaczął gorączkować. W związku z tym moja mama zabrała go do szpitala. Tam na szczęście nie było problemu z przyjęciem. Ależ mamy służbę zdrowia. Człowiek normalnie pracuje, co miesiąc potrącają mu ogromne pieniądze na składki. I co z tego ma, na co idzie ta kasa? Pisałyście coś o mdłościach. Mnie też ostatnio dopadają z rana. Na szczęście mijają, jak tylko zjem śniadanie. Nie zauważyłam u siebie twardnienia brzucha, przynajmniej nie wiem jak się to objawia. Czasem coś zaczyna mnie kłuć z lewej strony. Moja pani doktor wytłumaczyła mi, że moja niunia w tym miejscu pupkę wystawia i stąd się to bierze. Moja sąsiadka miała termin porodu po 20 grudnia a urodziła już przedwczoraj zdrową niuńkę. Z tej okazji jej rodzinka urządziła wczoraj jakąś imprezę. Balowali chyba do 1-ej w nocy. Moja malutka się chyba troszkę tym denerwowała, bo tak przez kilka minut boksowała mnie w lewy bok. Obudziłam męża, żeby dotknął brzuszka. Fajne uczucie, Nie mogłam przez to spać, ale cóż należy się. Jeszcze troszkę i moja rodzinka też tak będzie balować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja po wizycie u lekarza. Na twardy brzuch tylko nospę mam brac 3 razy dziennie. Bo przy badaniu wszystko ok:D Brzuch miekki, szyjka zamknięta i nie skraca sie. Tak sie ciesze! Ostatnio nerwowy okres mam i moze to jest przyczyna twardego brzuszka. Dopstałam skierowanie na badania - morfologia , HBS i WR . Posłuchałam serduszka i dostawałam przy tym w żebra od malucha:) Łapa , tak myślę, ze w poradniach to juz robią co chcą. Jak w ogóle moze byc limit przyjmowania pacjentów jeszcze dzieci- masakra! A ja juz 32 tydzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dzisiaj dopadła mnie jakaś niestrawność, męczę się już od rana(pierwszy raz w ciąży coś mi się takiego zdarzyło), wysłałm męża po cole może pomoże....wogóle jakoś mnie tak ostatnio pobolewa brzuch aja33 fajnie że wszystko ok po wizycie:) pozdrawiam brzuchatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Synus moj urosł niesamowicie od poprzedniej wizyty. całe 1,19kg i wazy juz 2,19kg. z usg wychodzi mi 34tydz. a normalnie 30/31 Pani doktor mowiła ze jak bedzie tak dalej rosł to koniec stycznia juz bedzie cc albo zaraz na poczatku lutego. Wody mam w normie i szyjke tez.Mdłosci to od głowki malca bo nadal jest dupka na dół i pewno głowką podpycha mi zoładek. Badania mam idealne wiec mam ten lux ze nie musze juz w styczniu robic,mocz tylko musze. Jestem bardzo zadowolona ze wszystko jest w porzadku . Po tak ciezkim dniu dzis to naprawde dobre wiadomosci. Mezusiowi udało sie nagrac tel tylko 4 sek filmu hihi. Nie ustawił sobie wczesniej telefonu ,no i kto tu jest blondynka ;) Pozdrawiam serdecznie i zycze miłego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczyny za trzymanie kciuków! :) praca obroniona - dużo stresu było ale chyba niepotrzebnie bo wszystko poszło dobrze :) nareszcie mam to już za sobą i teraz nie muszę się o nic martwić tylko przygotowywać się na nadejście dzidziusia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuchatki yudash-bulka- GRATULACJE!!! Koniec nauki, teraz tylko odpoczywać i oczekiwać narodzin maluszka :) łapa- super, że u Was wszystko w porządku. A dzidziuś jest naprawdę duży. Ciekawe, ile moja niunia waży. Jak ostatnio usg robiłam, to był jakiś 23 tydz. i moje maleństwo ważyło wtedy ponad 1,5 kg. W przyszłym tygodniu też mam wizytę i badanie usg. Będzie to już 30 tc. Dziś w nocy puściła mi się krew z nosa. Nie mam pojęcia, czym to teraz może być spowodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleee napisałyście... nareszcie miałam co czytać:) Jakie duże już te Wasze dzieciaczki... jak pomyśle, że mój też juz może mieć 2kg... ehh:) Macica też mi się czasem stawia wieczorami... boli i trzeba zmienić pozycje:( yudash-bulka... gratulacje:) Jednego stresu mniej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej! jakie wasze dzidziusie duże!! mój w 28 tyg. ciąży ważył dokładnie kilogram! ale lekarz powiedział że to dobra waga.. może teraz zacznie dopiero szybciej przybierać na wadze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yudash-bulka - Gratulacje!!! Ja jutro jeszcze ustny z angielskiego:) łapa- Dzidzi gigant- super!!! Biorę od wczoraj nospę i brzuszek ok:) Miekki a maluch zadowolony , bo go nie ściska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) yudash-bulka - gratulacje 🌼 aja33 to powodzenia na tym angielskim:):) ja powoli wyhodzę z tej choroby, ale jakoś stałam się leniwa nic mi sie nie chce, nie wiem czy to przez tą pogode czy co, nie mam siły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Czesc Dziewczyny! Ja dzis mam jakis spiacy dzien, jakos mam mało energii i najchetniej zakpałabym sie pod kołdrą. Bylismy z mała na USG i Marynia wazy w 30 tg 1600 :) lekarz mowil ze w normie, ale ja sie nadal troche martwie bo mam cukrzyce ciążowa i mam nadzieje ze mala bedzie zdrowiutka. Ostatnio mam skurcze w dole brzucha i okropny bol kregosłupa. Czy macie jakies metody na ten kregosłup, bo niestety ciezko jest mi sie ruszac,chodzic a w nocy przy kazdej zmianie pozycji sie wybudzam. Ech..nie bede juz marudzic, spróbuje cos upichcic dla mezulka :) Milego Dnia Wszytskim lutoweczka!! Baska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki :) Sorki, że dopiero się odzywam, ale ponoć lepiej późno niż później :) U lekarza generalnie wszystko ok. Co do szyjki, to odrobinę się skróciła, ale jeszcze ma dopuszczalną czyli nie niebezpiczną długość. Niemniej jednak ja - panikara już leżakuję :D A... no i nie rozwiera się, więc nie jest najgorzej :) Malutka spora, ważyła 1984 gramy :) Tydzień ciąży wyszedł mi półtora tygodnia dalej niż jest w rzeczywistości, a termin przesunął się na 24 stycznia, chociaż ja i tak trzymam się 4 lutego :) A niunia na USG mlaskała buźką jak szalona, wywalała jęzorek i memlała palucha :P No i obrócona jest główką w dół. Taka śmieszna, zresztą jak wszystkie nasze dzieciaczki lutowe :D Na kolejną wizytę idę 21.12, żeby zobaczyć jak tam szyjka. I lekarz się ulitował i powiedział, że weźmie 30 zł, czyli połowe, żebym miała za co prezent kupić mężowi pod choinkę :) ;) A w ogóle to kto teraz w kolejce i czeka na wizytę? Kiedy macie? Łapa - maluszek jaki już duży, super :) yudash-bulka- gratulacje kochana :D Aja - trzymam kciuki za angielski :) I cieszę się, że po wizycie wszystko ok :) Madzia - moja Ania też jak się wypnie to mnie kłuje w tym miejscu :O No ale co tam... niech sobie maluchy ćwiczą :D Dobra laseczki, buziaczki i uciekam, pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka- moja wizyta zaplanowana jest na 17.12, czyli przyszły czwartek. Już się nie mogę doczekać. Będę podglądała moją małą niuńkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, długo się nie odzywałam, bo mi komputer szwankował i niestety nie miałam internetu. Ja mam wizytę zaplanowaną na 30.12 ale bez usg. w 28 tyg. mój synek ważył ok.1200. Przedwczoraj w końcu przyszło łóżeczko i mój mąż składał :) Teraz czekam jeszcze za pościelą. madzia590 - mi też w tym tygodniu jedną noc poleciała krew z nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolejna wizyta 22 grudzień i ślub koscielny:D Wieczorkiem cichy , skromny, ale zalezało nam zeby przed urodzeniem dzidzi był jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja33- super, gratuluję :) Hmmm, widocznie coś z wagą mojego dzidziusia pomylić musiałam. Chyba na 23 tc. 1,5 kg to zdecydowanie za dużo. Może to był niecały kilogram. Już sama nie wiem, gubię się w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widzę, że czeka nas ginekologowa końcówka roku :P Aja - jak fajnie :) i romantycznie :) super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam gina w piątek, czyli 18.12:) Wizyty wszystkie mamy podobnie:D Będziemy miały o czym mówić:P aja... jak fajnie:) masz kreacje...opowiadaj:P mieliście już cywilny czy teraz bierzecie razem?? gulka... dobrze będzie... już Ci się tak do tego szpitala śpieszy?:D Chyba Ci się spodobało:P Basia... też mam straszne bóle kręgosłupa... ale to w końcu duży ciężar do noszenia:) Brzuch mam ogromny:P Darianka... Twoja Mała już wcale nie jest mała:P Też już 2kg:D Leż i korzystaj ja też mam dziś leniwy dzień:P iskierka... też już bym chciała mieć w pokoju łóżeczko... ale pohamuje się z trudem do stycznia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cywilny był w lipcu taki wystrzałowy:) Z suknia przyjeciem itd. Koscielny miał byc w kwietniu ale ja sie rozmysliłam i chce juz. Dla mnie błogosławienstwo jest wazne- bardzo. chce urodzic juz po slubie koscielnym. Bede sie lepiej czuła.:D A kreacja cos sie wymysli ha ha. Maz ma, a ja zobaczymy. Nie bedzie zadnej pompy wiec skromna bedzie na pewno. Własciwie to dzis dowiedzielismy sie od ksiedza , ze mozemy jeszcze przed swietami i w swieta juz do komunii pójsc:) Ucieszyłam sie jak dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja... nie ma się co dziwić... przecież to ważny dzień:) Na pewno będzie ładnie... mogło by Wam jeszcze śniegiem poprószyć:) W święta już będziecie po wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane semestr zamknięty! Zdałam angielski na 4!!! Wreszcie mniej nerwów do 8 stycznia i 5 semestr sie zaczyna:) Dzisiaj w nocy dwie godziny nie spalam:/ Maluch tak fikał, ze nie szło zmrużyć oka od drugiej do czwartej! Niesamowite jaką siłe ma:) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) aja - gratulacje!!! u mnie dzisiaj cały dzień pada śnieg, do jutra to pewnie nieźle nasypie a do tego bardzo zimno, ja siedze w domu, moj m pojechał na zjazd i wróci dopiero jutru, nuda taka.... wziełam się za pranie ubranek no i trzeba poprasować.. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja.... gratulacje:) Mi egzaminy dopiero się zaczną:( Czy synuś poczeka do terminu i da mamie wszystko zaliczyć? Zobaczymy:P gulka... fajne zajęcie:) ja zacznę w nowym roku prać i prasować:) Dziś już myślę nad ubraniem choinki:) Jak nie dziś to jutro na pewno ubiorę:) Jutro muszę chyba iść na krew i mocz... no albo pojutrze. Ale takie zimno, że nie chce mi się nigdzie wychodzić.... wystarczająco zmarzłam w weekend w szkole:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki U mnie dziś strasznie mroźno. Śniegu ani śladu, tylko mróz taki szczypiący. Koniecznie muszę czapkę kupić, bo cały czas chodzę z gołą głową i przez to katar się do mnie przypałętał. Jutro robię badania: krew i mocz. W czwartek mam wizytę i podglądanie maleństwa. Nie mogę się doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Zima,zima. U mnie sypneło sniegiem i mróz złapał. No ale musze dzis wyjsc z domku troszke do apteki i po małe zakupy. Ale ten czas leci. Juz połowa miesiaca grudnia,za chwilke swieta,po swietach szybko przyjdzie nowy rok a potem zaczniemy rodzic nasze maluszki. I cały swiat nam sie obróci o 360st. Ja juz nie moge sie doczekac kiedy wroce do domu z moim malenstwem i mam nadzieje ze wszystko potoczy sie po mojej mysli. Jak tam wasze samopoczucie? Ja coraz gorzej spie. Maluch juz taki duzy ze wypycha sie w kazdy zakatek mojego brzusia. Bolą żebra i kregosłup,puchna nogi. Własciwie to jestem cały czas w ruchu,bo usiedziec dłuzej niz 15min nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja33 gratuluje slubu na pewno bedzie przepieknie ;) my tez jak bralismy slub pod koniec sierpnia mial byc skromny ale tak nie wyszlo ale nie bylo jakos chucznie;) bylo pieknie ;) ja kolejna wizyte mam dopiero po nowym roku ....ehh tyle czasu 3 tygodnie mi sie zawsze strasznie dluzyly a gdzie 4... Nasz Adas jest wymiarowo wiekszy o jakies 1.5 tygdodnia wiec kto wie czy sie na styczen nie pospieszy ;) mni eostatnio tez bezsennosc meczy nie moge sie ulozyc i czasem od 3 do 5-6 sobie leze albo spacerki robie a potem zasypiam do 9-10 a i tak jestem jakas wytracona z zycia ;) ale damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) u mnie za oknem śnieg i pada dalej a do tego mroźno... nigdzie nie wychodze, jeszcze sie do końca nie wyleczyłam...ciągle mam kaszel:( dzisiaj biorę sie za gotowanie, mam plan zrobić farsz do uszek i pierogów na święta, jutro nalepie i zamroże... bo inaczej to nie wiem czy bym sama się z tym wszystkim wyrobiła, w sumie to będziemy sami w te święta ale to nasze pierwsze tylko razem i muszę się postarać dla mojego m:) miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×