Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Hej Kochane:) Darianko no to jest nas juz dwie:)Gratulacje wielkie!!! Ciesze sie ze wszystko dobrze. Mój maluszek rośnie w oczach!! W czwartek mamy pierwsza wizytę u lekarza , a w piatek do okulisty do Katowic. Lezał w inkubatorze przez trzy dni więc okulista konieczny. Wiktor urodził sie 22 grudnia:D Jest kochany! Pozdrawiam Was wszystkie ciepło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się rozpisałam i mi nie wkleiło:( Darianka-serdeczne gratulacje i buziaki dla dzidzi! Już widziałam Anię:) Śliczna dziewczynka.. A o porodzie chętnie poczytam:) Z jednej strony chciałabym mieć to już za sobą ale z drugiej jak Marcinkowi tam tak dobrze to niech dobie jeszcze na chwilkę posiedzi:) Miałaś wcześniej jakieś oznaki że zbliża się poród? maliszna- mi wózek planuje kupić teściowa jak mały się urodzi. Głupio mi coś jej sugerować, ale chciałabym choć kolor wybrać sama. No ale to miała być niespodzianka tylko szwagierka się wygadała, więc głupio mi coś mówić żeby nie dowiedziała się, że wiem o tym wózku... Ja bym wyprała, nie wiadomo kiedy urodzisz, a co jak pogoda na spacery się zrobi a wózek nie zdąży wywietrzeć? U nas w szpitalu jest obowiązek wynoszenia w foteliku. ania, mari-posa-ja też tak mam. Brzuch co chwilę twardy, w kroku mnie boli, biodra też, a w dodatku zapomniałam już prawie jak się wiąże sznurówki:) Co do ubioru, ja pewnie małemu założę body, pajacyk taki ciepły, skarpetki, kombinezon z rękawiczkami, zawinę go rożek żeby nie zmarzł a w razie czego zawsze mogę go odwinąć, i do fotelika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka... jeszcze raz gratulacje:) Co do porodu... ja chętnie poczytam nawet z bardzo dokładnymi szczegółami:P Więc jak znajdziesz chwilkę to coś napisz:) Co do tych badań na paciorkowca to mi nic lekarka jeszcze nie mówiła... może na następnej wizycie. Ja myślałam ubrać małego normalnie w śpiochy, 2 czapeczki - cieniutka i gruba, kombinezon zimowy mam z rękawiczkami i bucikami, szaliczek, położyć go w gondoli od wózka i przykryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aja, mialam Ci pogratulować, ale zapomniałam :) Gapa ze mnie Wiec teraz Ci GRATULUJĘ :):):) Co do tych badań na Streptococcus agalactiae to zróbcie sobie posiew z szyjki macicy, nawet jeżeli lekarz nie zleci. Bo skutki moga być tragiczne. Ania miała szczęście, że to tylko zapaleniem płuc się skończyo, bo ta bakteria mogła spowodować nawet zapalenie opon lub sepsę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka, gratuluję córeczki. Też chętnie poczytam odnośnie porodu. A te badania na paciorkowca kiedy się robi, tzn. w którym tygodniu ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18-stego mam wizytę to zapytam się o te badania, ale na wiele badań które Wy miałyście ja nie miałam np. na toksoplazmozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka również serdecznie gratuluję :):):) Twoja malutka wcale nie taka malutka :) dobrze, że wszystko się dobrze skończyło. Karolina może teściowa trafi w Twój gust. Z resztą skoro nie wiesz że masz dostać wózek to z czystym sumieniem możesz szukać a te które Tobie się podobają możesz podsuwać teściowej pod nos niby w kwestii opinii albo coś w tym stylu. Nie znam Twojej teściowej, ale z moją by to przeszło. Może chociaż trochę uda Ci się ją nakierować ;) ja na początku też miałam wózkową sytuacje... otóż dostaliśmy wózek od rodziny męża, tak bez żadnego ale mieliśmy brać i koniec, czy nam się podoba czy nie. I po co mamy kupować wózek skoro mamy ten, co dostaliśmy, tyle że to był wózek bez gondoli... Strasznie mnie to wkurzało...wrrr. Jak mam urodzic w lutym i nie mieć głębokiego wózka? Czasami te rady wszystkich cioć i babć już mi bokiem wychodzą, albo na uczelni ktoś po raz milionowy pyta na kiedy termin, a czy już wiecie co będzie, a jak się czujesz, czy kopie, a czy mogę dotknąć brzuszka... Pozdrawiam was dziewuszki :) Darinka jeszcze raz gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis byłam na zakupach w Macro. Kupiłam zapas pieluch. poza tym bylismy w media markt i kupilismy szwagrowi na urodziny tel kom. No i durni nie sparwdzilismy czy działa.Okazuje sie ze nie,nie znajduje zadnej sieci.Jutro wiec jedziemy znowu az 50km w jedna strone zeby wymienic.Jestem sama zła na siebie ze nie sprawdziłam. Wszystko mnie boli po tym łazeniu po marketach. Pogoda paskudna u mnie. Wilgotno i zimno,narazie jeszcze na plusie temp.juz chyba wole snieg i mróz. Mały cała droge w aucie kopał mnie niemiłosiernie a teraz chyba spi bo spokoj jakis taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Ale jestem gapa:D Mój maluszek urodził sie oczywiscie 23 grudnia!!! Zle guziczki wcisnełam!! Buziaki dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Czesc Dziewczyny, byla wczoraj u mnie kolezanka i rozmawialysmy o witaminach dla mam w ciazy. Moj lekarz zalecil mi Feminantal i Falvit dla mam, ale jak twierdzi moja znajoma powinnam brac witaminy z DHA. Moj gin nic mi o tym nie mowil, a na ulotce tych witamin nie wyczytalam o DHA. Wyniki morfologii mam super od poczatku ciazy - hemoglobina caly czas na poziomie 13. Myslicie ze te fitaminy co biore sa niewystarczajace dla maluszka?? Czy cos mu moze byc nie tak. Diete mam raczej zbilansowana - bo mam cukrzyce ciazowa i musze jesc co 2-3 h, fakt ze rybek jem troche malo ale ciagle warzywka, nabial, sery i miesko, bez słodyczy. Napiszcie prosze jak jest u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o witaminy to ja właśnie biorę Feminatal. Hemoglobinę cały czas mam w porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Baśka - nie jest obowiązkowo wymagane by brać witaminy z DHA. DHA jest to suplement diety, który wspiera rozwój mózgu i układu wzrokowego jezeli dobrze pamiętam, tzw. witamina mądrości... Niektórzy spekulują, że jest to tylko napędzane na sprzedaż i w ogóle ale wybór należy do nas :) W sprzedaży jest dostępny Feminatal z DHA (30 kapsułek ok 45-50zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Kiccia, Maliszna - dziekie za informację, chyba pozostane juz przy tych witaminkach ktore jem bez dha, szkoda mi opakowania.Tak sobie mysle ze kiedys babki nie brały suplementow i dzieciaki rodziły sie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co będziecie kupowały do noska? Gruszkę czy system? Bo tak sobie oglądam na allegro i nie wiem. Niby te systemy są bezpieczniejsze, ale doświadczenia nie mam... Co sądzicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darianka, przepraszam, że tak późno, ale dopiero dziś zobaczyłam, że masz już niunię. Widziałam zdjęcia, jest prześliczna! Serdecznie gratuluję. Ja też nie mogę się mojej doczekać. Ja również, tak jak reszta dziewczynek z forum, poproszę o informację odnośnie porodu. Jeśli będziesz miała chwilkę napisz jak to wszystko się zaczęło, czy długo trwało. Dobrze, że napisałaś, że nie było aż tak strasznie. Podniosłaś mnie troszkę na duchu. Mi tez czasem brzuch twardnieje i czuję tak jakby kłucie na dole. Tłumaczę sobie, że to takie ćwiczenia macicy przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
mam do was pytanie : jak myślicie ile będę około potrzebowała sztuk : majtek siateczkowych , podkładów poporodowych , wkładów poporodowych i wkładek laktacyjnych ?? Dziękuję za odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki :) Czekam aż się Ania na karmienie obudzi to coś naskrobię na temat porodu :) Wody odeszły mi o 14.00 w Wigilię. Zadzwoniłam do swojego gina, poinformowałam go o tym i zaraz się z mężem zbieraliśmy do szpitala. W szpitalu przyjęli mnie na patologię, bo miałam rozwarcie na około 1.5 - 2 cm i leciutkie skurcze. W sumie niebolesne. Z czasem skurcze zaczęły się nasilać i o godzinie 23.30 miałam 4 cm rozwarcia, więc położna stwierdziła, że idziemy na porodówkę. Wtedy już odczuwałam dość silne skurcze. Od północy było już coraz boleśniej, ale bardzo boleć zaczęło tak o 3.00. No i czekaliśmy na większe rozwarcie bo nie postępowało. Aż paręnaście minut przed 6.00 rozwarcie w ciągu 20 minut wzrosło do 8 cm. I wtedy podłączono mi oksytocynę. Bolało diabelnie :) w sumie nie potrafię tego bólu do żadnego porównać :) No i o 7.00 miałam już 10 cm i nie potrafiłam powstrzymać parcia bo główka się już pchała, przykręciła mi do wyrka podnóżki no i się zaczęło. Zrobiła mi znieczulający zastrzyk, rozcięła no i rodziłam :) Bolało, ale skurcze te wcześniejsze były bardziej bolesne. Ta ostatnia faza trwała około 40 minut, aż wreszcie mała mi "wychlupnęła" (takie miłe uczucie) na zewnątrz i za moment zaczęła płakać :) No a potem urodziłam łożysko, też musiałam poprzeć a już mi sił brakowało, no i lekarz zaczął mnie szyć. Tego oczywiście nie czułam, bo miałam znieczulenie. Więc generalnie - nie było strasznie nie wspominam tego niemiło :) A cały poród trwał 18 godzin :) I cieszę się, że Tomek był ze mną :) Razem jakoś lżej i łatwiej :) Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
ponawiam prośbę o odpowiedź na pytanie wyżej . Może mamusie , które już urodziły coś mi podpowiedzą ?? :) Z góry dziekuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie. U mnie raczej spokoj, chociaz w nocy wstawalam az 5 razy na siusiu. Czuje w nocy lekki bole w kroczu, brzuch stawia sie bez zmian. Dzis zaczynam juz 37 tydzien;) Nie rodzilam, ale mam przygotowane : 4 sztuki maktek z siatki( wielorazowe) , dwie paczki podkladow poporodowych i jedno opakownie wkladek laktacyjnych. Nie wiem co z tego sie przyda i ile zuzyje. Darianka- super, ze nie wspominasz porodu jak koszmaru.Juz niedlugo bedzie tutaj wiecej opowiesci poporodowych, oby wszystkie optymistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majtek jednorazowych nie używałam. Miałam zwykłe. Zresztą zakładałam je jedynie kiedy wstawałam, bo gdy leżałam miałam podłożoną wkładkę. Chodziło o szybkie gojenie i wietrzenie krocza. Wkładek poporodowych (kupiłam Belli) miałam jedną paczkę i starczyło, a później (aż do dzis) używam zwykłych podpasek Belli maxi i wystarczają. Co do wkładek laktacyjnych, kupiłam opakowanie w rossmanie i mam jeszcze do dzisiejszego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim ;) weekend minal jak zwykle spokojnie a ja sie czuje jakbym nie wiem co robila ... a moze wielki dzien juz coraz blizej.... Aniu 25 wspolnie zaczYnamy 37 tydzien i moj brzuszek tez wariuje mam watpliwosci czy to brzuch sie tak stawia czy maly az tak sie wypina.. z prawej strony to czasem mam taka gore ze mam trudnosci z oddychaniem ale jeszcze troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
śliczne dziękuję za odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Czesc Lutoweczki, dzwoniłam do labolatorium i wynik posiewu na paciorkowce mam dobry - odetchnełam z ulgą :) Moja mała szaleje dzisiaj w brzuchu cały dzien i napiera na krocze główką - juz czuje to dosyc wyraźnie i takie bulgotanie przy okazji :) ale jeszcze musze wytrzymac 2 tg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia to bardzo dobrze:) Jeśli chodzi o ruchy to mój mały jest ostatnio naprawdę bardzo spokojny, wiem, że mam mało miejsca ale to już chyba przesada... trochę się martwię:( Jeśli chodzi o przybory do noska to ja jak narazie mam gruszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Kiccia moja tez nie ruszała sie w zeszłym tygodniu tak ze 2 dni, w sobote pojechalam do lekarza po skierowania na badania ogolne i przy okazji mu o tym powiedziałam, zrobil mi ktg wszytsko bylo ok - tetno maluszka tez:) i powiedzial ze to normalne ze niekiedy malenstwo jest spokojne. Najlepszym sposobem rozruszania malucha jest mega dawka czegos slodkiego. Nie martw sie napewno wszystko jest ok z Twoim maluchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że może moje dzieciątko po urodzeniu też będzie takie spokojne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koccia z całego ❤️ ci tego życzę i oczywiście wszystkim mamuśką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×