Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

A propos spacerówki. Kupiłam Peg perego swich completo - to jest spacerówka z przekładanym siedziskiem (dziecko może jechać przodem lub tyłem do kierunku jazdy). Sprawdza sie teraz, kiedy Basia chce na mnie patrzeć i pewnie będzie ok, jak będzie wolała patrzeć na świat :) Siedzisko można zapoakować oddzielnie do środka do samochodu, a niewielkie podwozie złożone w parasolkę spoko miesci się do bagaznika, ale można też złożyć wózek bez odpinania siedziska. Naprawdę polecam. Do tego nie jest ciężki (mieszkam na IV p. bez windy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) w końcu słoneczko świeci a ja z małym jestem udomowiona, Adaś się rozchorował ma zapalenie gardła, zanim zaczęło się gardło to wybiła mu się prawa 2 u góry i tak na koncie mamy już 4 ząbki ;) przez kilka dni nie jadł obiadku tylko samo mleko pił a w czwartek u lekarza okazało się że ma właśnie zapalenie, i niestety antybiotyk i itp. ale z czego się bardzo ciesze to ze udała się próba przejścia z Nutramigenu na normalniejsze mleko na razie co prawda HA ale powoli dojdziemy do zwykłego bebika ;) u nas jadłospis jest taki: 5/6 ok 200 ml mleka 9/10 160 ml kaszki na gęsto 13/14 obiadek ok. 17 mały słoiczek deserku owocowego lub kisiel 19-19.30 je 220 ml mleka zagęszczonego kaszką zbożową międzyczasie oczywiście woda, chrupki kukurydziane (soki tez lubi ale niezbyt mu służą, poza tym lepiej przyzwyczaić dziecko do picia wody-zdrowsza jest) a co do spacerówki do Adaś odkąd nie mieścił się w gondoli głębokiego to jeździ a takim ;) : http://allegro.pl/wozek-baby-design-sprint-kolekcja-2009-wys-kurie-i1249024601.html miłego weekendu . ja uciekam bo mały się budzi z drzemki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki !!! witam nową mamusię! mój skarbek bawi się właśnie gitarą grającą wiem że to zabawka nie dla niego ale po dzisiejszym okropnie marudnym dniu dam mu wszystko aby mieć chwilę spokoju zresztą tatuś go pilnuje nie wiem tylko który z nich ma większą frajdę :) ja ważę 2 kg mniej niż przed zajściem w ciążę i nie wiem czy to ze stresu z powodu powrotu do pracy czy dlatego że ciągle karmię piersią co do spacerówki to ja dopiero na wiosnę może coć pomyślę chociaż mały rośnie strasznie szybko i nie wiem czy zmieści się te parę miesięcy . Co to przekuwania uszu to chyba lepiej teraz niż jak mała będzie starsza i będzie się bała. Czy wasze dzieci też stoją w łóżeczku bo mój odkąd nauczył się wstawać to najchętniej by stał trzymając się łóżeczka a przecież to chyba za wcześnie martwię się bo jak jestem w pracy to nie wiem czy nie stoi za długo :(pa idę kąpać małego miłego reszty weekendu życzę :) http://www.suwaczki.com/tickers/zem3h3718iyp2p9l.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Dziś u mnie piękna, pogoda. Za oknem świeci słońce a my w pracy marzniemy. Brrr, jest okropnie zimno, na dodatek zaczęło mnie gardło boleć. Grzać mają dopiero od 10-ego października, czyli jeszcze cały tydzień marznięcia nas czeka. Macie super spacerówki. Na pewno którąś wybiorę. Muszę kupić koniecznie, bo mała jest zbyt ciężka żeby na wyjazdach nosić ją cały czas na rękach. W sobotę byłam na weselu. Nie wzięliśmy niuńki, bo jest jeszcze zbyt mała. Do tego zespół grał strasznie głośno, więc na pewno nie miałaby to na nią dobrego wpływu. Za to na poprawiny pojechałyśmy obie, bo mój mąż grał mecz na wyjeździe. Na szczęście było to weselisko rodzinne, więc mała miała dużo nianiek w postaci cioć i babć :) Chrupka30- nie martw się. Dziecko sobie krzywdy nie zrobi. Przyszła pora na stanie więc stoi :) Natalka łapie się poręczy łóżeczka i chodzi dookoła. Tak, jak wcześniej pisałam, ortopeda powiedział, żeby nie zmuszać ją do stania. Ja nie zmuszam, ona sama to robi. Widać, przyszła już na to pora. Gdy biorę ją pod paszki, idzie parę metrów stawiając kroki jak żołnierz. Miłego dzionka. Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
witam u mnie pogoda ładna ale strasznie wieje i chyba z małą nie wyjdę a do tego wszystkiego dopadło mnie przeziębienie aż sie boje zeby mała się nie zaraziła. W sobote mam impreze panieński wieczór kuzynki bardzo chciałabym iść ale nie wiem czy zdąze wyzdrowieć. Z dzieckiem zostanie mąż już mu wyjaśniłam co i jak w nocy ale to przeklęte przeziębienie, może mi przejdzie i się wyrwe na babską impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie mroźno, ale słonecznie. 11021985- życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście udanej sobotniej zabawy :) Mam problem z moją małą. W nocy w ogóle mi spać nie daje. Od jakiegoś czasu śpi z nami w łóżku, bo inaczej nie dałabym rady. Co chwilę przebudza się i marudzi. Muszę jej wtedy podawać pierś lub smoczek. Uspokaja się na chwilę a później znowu to samo. W ogóle nie da pospać. Nie wiem już co mam z nią robić. Moi znajomi podawali swoim dzieciom hydroksyzynę. Poleciła im to teściowa, która pracuje w pogotowiu. Wydaje mi się, że to jednak zły pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno.....
moje Słoneczko tak się zachowywało jak szły jej zęby , a dokładnie tydzień przed wyjściem pierwszego . Dobra rada zrób wszystko by maluszek wrócił do swojego łóżeczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
dzieki madzia950 aż sie boje tej imprezy bo tyle czasu nie piłam alkoholu za strach co to bedzie po paru drinach. Słyszałam ze niektórzy podają dzieciom hydroksyzynę, ja bym sie obawiała przecież to silny lek uspakajający na recepte. Rozumiem Cię ze szukasz różnych metod zeby tylko dziecko spało chyba najlepiej bedzie przeczekać , chyba zęby idą kup żel na dziąsełka może coś pomoże. Moja mała też marudna jeden ząb już wyszedł a drugi już widać pod wierzchem także dwa prawie na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej byłam na imprezie mąż został z małą, zabawa była super ja sie z alkoholem pilnowałam także samopoczucie na drugi dzień ok. U mnie dziś świeci słońce ale jest zimno,mała marudna przez zęby, co u Was i dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki 11021985- cieszę się, że impreza była udana :) Mam zamiar wybrać się jutro z mężem do kina. Muszę sprawdzić, czy jest jakiś ciekawy repertuar. Moja mała śpi już trochę lepiej. Od dwóch dni podaję jej na noc Nurofen dla dzieci. Nie budzi się już z krzykiem. U nas dziś kiepska pogoda. Cały tydzień pięknie świeciło słońce a na weekend, jak na złość, chmurzy się i pada deszcz. Powiedzcie proszę, czy wychodzicie w taką pogodę ze swoimi maluszkami? Udanego weekendu i pogodnej pogody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie!U nas wkońcu wyszły zęby kilka dni temu:) Myszka też nauczyła się wstawać przy łóżeczku. Ogólnie to mamy same postepy, i to naraz:) Ja ogólnie wychodzę z mała na dwór nawet jak jest pochmurnie, dbam tylko żeby była osłonięta od wiatru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja też wychodzę z małym prawie w każdą pogodę posmaruję mu buzię kremem przykryję kocykiem i zdaża się tak jak dzisiaj że Sławuś spał przeszło 2 godziny:) na dworze . Nie wiem jak u was ale zauważyłam że jak lecą reklamy w telewizji to mój mały strasznie się cieszy i podskakuje w łóżeczku nie wiem zupełnie skąd to zainteresowanie ? Powiem wam że odkąd wróciłam do pracy to jestem taka niezorganizowana nie wiem czasami za co się złapać prasowanie niekiedy zalega cały tydzień napiszcie jak wy sobie radzicie ? miłego i mimo tego co jest za oknem słonecznego weekendu pa pa:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
witam co do obowiązków domowych to radze sobie (nie pracuje).We wtorek myłam okna i strasznie mnie przewiało, następne dwa dni byłam chora, małą zaprowadziłam do babci zeby się nie zaraziła.Nic to nie dało jest chora ma zapalenie gardła i migdałów, dziś był u nas lekarz i przepisał antybiotyk oraz syrop na katar . Ola strasznie się meczy przez katar wczoraj na wieczór miała 39 stopni gorączki masakra, a dziś znowu osłabienie 36,3 a przedwieczorem znowu wzrost mam nadzieje ze szybko jej przejdzie. Jak wasze dzieciaki? zdrowe. Co myślicie o śpiworku do wózka bo ten mój pokrowiec na nogi w spacerówce to trochę lichy a kocyk mała ciągle skopuje http://allegro.pl/dopinany-spiworek-do-wozka-z-polarem-kombi-110cm-i1271892640.html myślałam o czymś w takim stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prośba o radę
Cześć Dziewczyny. W związku z tym, że macie to już troszkę doświadczenia, mam prośbę o radę. Też mam termin na luty, tyle tylko że 2011 i totalnie nie wiem jaki wózek zakupić. Na początku chciałam taki 3w1 Tako JumperX http://tako.net.pl/index.php?action=search_pk&kat=69, ale w pewnej mądrej gazecie wyczytałam, że spacerówki z tych wózków 3w1 przydają się od 1/2 roku maluszka. Wykombinowałam sobie, że pół roczku to Dziecię będzie miało pod koniec sierpnia i już w sumie pogoda na specerki się kończy. W tej samej mądrej gazecie napisali, że jeśli chodzi o spacerówkę do spacerów powyżej 1 roczku lepiej jest kupić od razu tzw. "parasolkę", co jest o wiele lżejsza i poręczniejsza. Stąd moje pytania. Do którego miesiąca korzystałyście z gonoli i czy spacerówka z wózków 3w1 się przydaje lutówkom, czy lepiej faktycznie zainwestować od razu w dobrą "parasolkę". Dodam, że mam prawko i nie zamierzam wszędzie jeździć wózkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.patti.pl/?page=catalog&catId=4&proId=40 tego nie kupuj,okropna porazka,Ja mam taki i go nienawidze. Gondola tak mała ze po 2 mies moj syn sie w niej nie miescił.Spacerowka okropna i z wygladu i skrzypi co chwila i siedzenie tzw kubełkowe wiec dziecko sie pupą w nie zapada.No po prostu okropny !!! i nie ma przekładanej raczki a trzeba dzecko przekladac razem z siedzeniem co jest niemalze niewykonalne.jedyna zaleta wozka to lekkosc. W zimie na poczatku mało bedziesz wychodziła,jesli zima bedzie taka jak poprzednia.Proponuje normalny zwykły wozek z duzą gondolą bo dziecko duzo lezy te kilka miesiecy i na pompowanych kołach bo wiadomo jakie u nas sa chodniki oraz z przekładaną raczką /to sie przyda bardzo przy spacerowce w słoneczne dni bo mozna sobie dziecko obracac od słonca i nie kupowac parasolki/jesli taki wozek bedzie miał dobrą szeroką w siedzeniu spacerowke to ok,nie polecam waskich.Do osobnej spacerowki przesadza sie dziecko zazwyczaj jak juz siada wiec ok 5-6mies wiec uwazam ze na poczatek najwazniejsza jest dobra gondola A u nas choroba.Filipek załapał gardełko i ma wys goraczke,lekarka mowi ze to od zabkow bo mu ida 4 na raz. Poza tym mam mało czasu na wszystko.szkoła dom i dzieci pochłaniaja mnie bez reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prośba o radę
Dziękuję Łapa. :) Zaczęłam czytać Wasz wątek od początku. Doszłam do listopada :) Któraś z Mam miała właśnie zakupić Jumper'a X. Jeżeli odwiedza forum, bardzo byłabym również wdzięczna za opinię czynnej użytkowniczki tego konkretnego wózeczka :) Interesuje mnie funkcjonalność i przydatność 3 elementów: gondola, spacerówka, fotelik. Na jaki czas starczają, i czy nie są za wąskie/krótkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11021985
hej łapa ma racje z gondolą warzne żeby była duża, dobrze chroniła przed wiatrem i dobrze sie prowadziła.Sama zastanawiałam sie nad tako jumper ale nie wybrałam z powodu wagi,wkońcu wybrałam ten http://allegro.pl/bebetto-wozek-vulcano-kola-piankowe-gratisy-i1260739738.html i to był największy błąd. Wózek był ciężki mimo informacji na metce 12.5 kg to kłamstwo bo go warzyłam i warzy 15,5 druga sprawa w spacerówce bydka przy składaniu szeleściła bardzo koniecznie zwróć na to uwage ja sprawdziłam tylko w gondoli i było ok, potrzecie nadmiar materiału w budkach u wózków wielofunkcyjnych mam na myśli spacerówki jest go poprostu za dużo i wisi taka "torba". Fotelik na pewno kupisz inny zanim dziecko bedzie warzyło 13kg bo są małe i krótkie. Ja swój wózek wielofunkcyjny uzywałam od połowy marca do połowy lipca w tym spaserówke z kąpletu tylko 3 tyg póżniej kupiłam lekką spacerówke i jestem bardzo zadowolona.Radze zainwestuj w dobrą spacerówke a gondola to tak jak pisałam wyzej. Mała już czuje sie lepiej ale jeszcze długo z nią nie wyjde przynajmniej do czwartku a co sądzązicie dziewczyny o śpiworku któru pokazałam ma ktoś coś takiego jak sie sprawuje ale sie rozpisałam hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prośba o radę
11021985 czyli jest tak jak napisali w "Dobrej Mamie". Lepiej kupić gondolkę, a później lekką spacerówkę. W ogóle czytałam też opinie o wózkach 3w1 i przeważnie wszyscy zachwalają godole i foteliki, i jednocześnie narzekają na spacerówki, że za ciężkie, niewygodne, szeleszczące właśnie, itd. Troszkę już mi Dziewczyny rozjaśniłyście w głowie :) Dzięki wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Szkoda, że weekendy tak szybko się kończą. U mnie dziś marna pogoda. Jeśli chodzi o wózek, to ja mam http://www.chicco.pl/index.php?p0=1&p1=68&o=894. Ogólnie jestem z niego zadowolona. Gondola jest super. Ma możliwość regulowania poziomu. Mimo tego, iż niunia urodziła się 18 lutego (ooo, kończy dziś 8 miesięcy!!!), to po trzech tyg. wychodziłam z nią na spacer. Dużym minusem jest to, iż gondola waży dość dużo, a spacerówka nie mieści się do bagażnika. Ogólnie ze spacerówki jestem zadowolona, jest zwrotna, dobrze się prowadzi i ładnie się składa. Niestety, musimy wozić ją na przednim siedzeniu. Dlatego też muszę kupić spacerówkę-parasolkę. Jeśli chodzi o spacerki, to w sierpniu nie kończy się sezon "spacerowy". Zamierzam wychodzić z moją małą nawet w zimie, oczywiście jeśli pogoda na to pozwoli. Chrupka30- mimo tego, że pracuję już od początku sierpnia, nie nauczyłam się jeszcze w pełni organizować swój czas. Wcześniej robiłam pranie nawet codziennie. Dziś piorę zazwyczaj w czwartki a w piątki lub soboty prasuję. Obiad mogę ugotować dopiero, jak mała śpi, czyli o 19:30. Mój dzień wygląda zazwyczaj tak: godz 5:30 pobudka i szykowanie się do pracy godz. 14:30- koniec pracy godz. 15:20 - jestem w domu, spuszczam mleko, następnie karmię małą godz. 16:30 wychodzę z niunią na spacer tak ok 17:30-18 jesteśmy w domu, karmienie i zabawa o 19, 19:15 kąpiel i usypianie tak ok. 20 mam czas wolny. Zwyczaj juz wtedy padam z nóg i strasznie chce mi się spać. Nie mam pojęcia, jak dobrze się zorganizować. Czasem nie mam już siły i chęci żeby np wydepilować nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prośba o radę
Dzięki Madzia. Wszystkiego najlepszego dla Dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z mojego Jumpera spacerówki w ogóle nie wykorzystałam, wydawała mi się po prostu okropna... i jak mała miała 5mc-y to kupilismy zwykłą spacerówkę. Co do tematu pracy i organizacji dnia to teraz się cieszę, że nie przedłużyli mi tej umowy. Studiuję zaocznie i placówkę mieliśmy na miejscu, w tym roku okazało się, że musimy studiować w placówce macierzystej i co dwa tyg nie ma mnie w domu na cały weekend, jak wyjeżdżam w sobotę o 6 tak wracam w niedzielę koło 20... Dobrze, że mój M jako tatuś sprawdza się w 100%. Zaczynam też już pisać pracę licencjacką i ogólnie w tym roku nam strasznie dowalili z nauką także nie wiem jak bym to wszystko ogarnęła gdybym jeszcze pracowała... A co do spacerków to ja też mam zamiar z małą spacerować kiedy tylko pogoda na to pozwoli :) a dziś raczej z tego nici bo zimno i wieje jak nie wiem, brrr A tak poza tym to spokojnie, z ząbkami spokój, na dwóch dolnych jedynkach się jak na razie zakończyło... Moja mała już zmienia upodobania, mleko teraz je tylko na śniadanie i przed snem. W ciągu dnia daje jej jeden duży słoiczek z gerbera i jeden mały z owockami, jogurcik, chrupki lub ciasteczka... i przez to, że nie chce tego mleka jeść martwię się. Do kaszek dalej się nie przekonała. Wczoraj na przykład wyglądało to tak: 8 - 210ml mleka 12 - duży słoiczek zupki 14 - mus z jabłek i gruszek 16 - powinno być mleko ale nic z tego, więc był jogurcik 21 - 210ml mleka I nie wiem, czy mogę jej podać drugi słoiczek z obiadkiem? Boję się, że będzie to dla niej zbyt ciężko strawne i będą później problemy. Żeby te kaszki chciała mi jeść... Czy przygotowywałyście już swoim smykom szpinak? Z gerbera mają tylko szpinak z ziemniakiem i ciężko jej to później wychodzi :) Chciałabym jej przyrządzić sam szpinak. Pewnie gdzieś w necie znajdę :) Jak gotujecie zupki? Jeszcze mięsko osobno czy już na wywarze? Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska***
Hej Dziewczyny Maliszna- ja miałam podony problem z jedzeniem u mojej małej. Od 2 miesięcy pije mleko tylko 2 razy dziennie rano i wieczorem. Bylam u pediatry i ona mi powiedziala ze dziecku po 6 ms zycia wystarczy na dobe ok 500 ml mleka (w tym produtky mleczne). Tak wiec rani i wieczorem robie jej Candie a w nocy jeszcze dopija cycka. Ale z tym tez juz chce skonczyc. Nasze menu: 8-9 rano-mleko Candia-200-220 ml 10-11 chrupki, biszkopcik, ew. jabluszko ok.14-obiadek - do 220 ml 16.00- deserek (owoce lub jogurt) 19.30- mleko Candia z kaszą manną MOja kasze tylko je na mleku Candia (robie jej zwykla kasze manna). Nie znosi zadnych kaszek z torebek ani sloiczków. Zabków u mojej brak - a juz myslalam ze jak skoczy 9 miesiecy zacznie wcinac z naszych talerzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie U mojej małej są już 2 dolne jedynki druga wyszła 14.10 i tak jak oglądam jej buzię to chyba będzie jej zaraz szła górna 3 ! U nas jadłospis wygląda tak : ok 6-7 butla ok180 czasem wypije więcej ..... ok 10 silanc/kaszka nestle lub butla ok 13 obiadek (gotuję sama ) raz w tyg danie z rybką ;) zagęszczam : kleikiem , manna, ryżem , kaszami ... ok. 16 deserek - też sama tworzę :D ok. 19- 20 butla i na tym koniec Ja mam tako jumpera ,ogólnie jestem zadowolona , ale ma swoje minusy wagę , mały nieporęczny koszyk (wQQ mnie brak normalnego dostępu do niego ),i jak już któraś napisała wiszącą torbę (buda). Szpinaku sama nie lubię więc mojej małej też nie wmuszam :) Moje serduszko ostatnio polubiła bawić się taka kostką , gra świeci i wydaje odgłosy zwierząt , poza tym ma też inne fajne funkcje :) Polecam książkę "Bajki naszego dzieciństwa" naprawdę super :koci koci łapki , tańcowały 2 michały , kopciuszek , o królu popielu którego zjadły myszy i wiele innych Trafiłam na nią przypadkiem i cieszę się ,że ją znalazłam :) A co do organizacji ja się zajmuję domem , gotowaniem , sprzątanie i w ogóle daję radę .Mam dni kiedy mam wolne i wtedy nadrabiam np dziś gotuję na zapas , innym razem piorę ,a innym sprzątam i jakoś to się kula . Pozdrawiam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki na odpowiedź, czyli wychodzi na to, że tak powinno być :) kurcze mała mi się odparzyła jak nigdy, wysłałam mamę po pieluchy i kupiła zamiast pampersów haggisy i strasznie się od nich małej tyłek odparzył... już nie wiem co jej pomoże, bepanten, krochmal, sudocrem... jak na razie nie widać poprawy... macie jakieś sprawdzone sposoby? Jeszcze nigdy jej się dupka nie odparzyła. Kurcze, szwagierka używa dla swojego małego haggisów i jest OK, nie myślałam, że mała aż tak na nie zareaguje - cóż przynajmniej mały dostanie w prezencie dwie wielkie paki :) A moja mała wszystkiego by próbowała, czego jej pod nosek nie podstawie wszystko wcina ze smakiem (prócz kaszek oczywiście). Ok kilku dni zamiast herbatek podaję jej do picia kompoty domowej roboty, z jabłek, gruszek, brzoskwiń... baaardzo jej smakują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maliszna - na odparzenie stosuję sudocrem+częste wietrzenie pupy(nawet po pół godziny) - 2 dni i nie ma sladu po odparzeniu:) Ja mam wóżek vesper: http://allegro.pl/wozek-el-jot-vesper-promocja-sklep-smile-i1264859940.html, ogólnie jestem z niego zadowolona bo jego duże pompowane koła sprawdzaja się na wiejskich,dziurawych drogach. minusem jest to że aby go przewieźć musimy go rozebrac na częsci pierwsze. Ogólnie to w planach mamy kupic spacerówkę na wiosnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Co do tematu odparzeń : -- ja musiałam zrezygnować całkowicie z sudokremu (małą strasznie odparzał chyba ma na niego uczulenie :( ) -- smaruję mała ziajką lub niveą -- na odparzenie takie dość mocne polecam : wizytę u pediatry (dostaniesz maść na receptę ) i wietrzenie pupki :) -- niektórzy polecają linomag - ja osobiście jeszcze go nie próbowałam ,inne jakąś maść na T ale ona chyba była wycofana ze względu na zawartość rtęci czy bromku ..... już nie pamiętam -- behpanten niby tak polecany a mała aż się darła jak jej odparzenie posmarowałam -- gdy mała jest odparzona nie używam chusteczek do pupy tylko wacik i wodę z mydełkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały po hagisach też miał odparzenia i lekazrz przepisał nam maść robioną ręcznie i dodatkowo na noc termentiol chociaż większość pediatrów go nie poleca to mojemu smykowi bardzo pomógł no i oczywiście kąpiel w krochmalu i częste wietrzenie . Mój skarb nie znosi szpinaku pluje nim na odległość:) Kurcze nie wiem jak odzwyczić małego od nocnego karmienia budzi się skubany niekiedy co dwie godziny na cyca a ja rano jestem nieprzytomna wogóle to chciałabym zakończyć już karmienie piersią ale jak dzisiaj w nocy próbowałam dać sztuczne mleko to tak płakał że chyba pół osiedla go słyszało:( a ja chciałabym przespać chociaż jedną noc bez przerwy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam :) Oparzenie opanowane :) dodawałam trochę mąki ziemniaczanej do kąpieli i smarowałam małą bepantenem + wietrzenie oczywiście i już jest looz. Już trzeci dzień w domu siedzimy, pogody nie ma. Najgorszy ten wiatr jest... już tak myślałam, czy nie założyć folii na wózek i z nią nie wyjść chociaż na pół h. Zobaczę jak mała wstanie, bo na razie jeszcze drzemie :) A mam takiego lenia, że nic mi się normalnie nie chce, chyba ta pogoda tak na mnie działa... Pozdrówka mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska***
Hej Dziewczyny, mam pytanko czy mozna naszym maluchom podawac do obiadków czosnek (ale nie ten z torebki tylko zwykły) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×