Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lellum pollellum

Kobiety nie lecą na kasę? Przeczytaj moją historię.

Polecane posty

asiuula-Ale jak twój facet był by robotnikiem takim jak ja i co dzienne wstaje i uczciwie pracuje za 2000zł czy z taki kolesiem związałabyś sie na całe swoje życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, korjonos, a faceci nie kierują się tylko wygladem (myślę, ze w tym społeczeństwie będąc grubą, nie umalowaną, niezbyt ładną kobieta ma sie naprawdę przerąbane) - tylko cenią dbałość o wygląd, która jest po prostu przejawem miłości do piękna w ogóle (a więc jest wyrazem piękna duchowego - wystarczy iść do kościoła: WIDZIAŁ KTOŚ KIEDYKOLWIEK ŚWIĘTĄ NAMALOWANA NA OBRAZIE RELIGIJNYM JAKO BRZYDKA KOBIETA ??? PRZYPADEK? :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to akurat jest
logiczne - 'nie tyle kasa jest ważna co jej perspektywa w przyszłości'. Jeśli facet jest życiową niedorajdą, nie potrafi zadbać o siebie i swój interes, to nie powinien wymagać, że zrobi to za niego kobieta. Chyba, że zamiast dziewczyny/żony szuka drugiej matki, która się o niego całkowicie zatroszczy. :O Agnie, asiula -> bardzo trafne podsumowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zły i brzydki: na uczelni płacą mniej - przynajmniej na rękę:) to zależy od Twojego charakteru, co to za kryterium pensja? zależy jak bardzo jesteś zły: jeśli jesteś samo zuo, to gdybym spotakała Cię zanim spotkałam mego lubego? kto wie? mój ex-papa jest po studiach i cp z tego? nie mam aż takich wielkich uprzedzeń co do wykształcenia. nie jest to łatwe, ale znam jedną Pania Profesor, która wyszła z agościa po podst. (potem skończył technikum) jej siostra nie została profesorem, bo zmarła za wcześnie, wyczerppana awanturami z rękoczynami ze strony swojego niemniej wykształconego męża - kolegi z pracy choć nie popadajmy w przesadę, wcale nie mówię, że jak ktos jest biedniejszy, jest lepszy, nie ma związku przyczynowo-skutkowego, tylko zbieżność czasowa:) ale nie każdy potrafi unieść ciężar, jakim jest szybkie bogactwo, to tez jest umiejętność, jak każda inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez zadnych wyjatkowych perspektyw na ogromne pinieadze Oczywiście z wyjątkiem całkiem sporego spadku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truscaffka
jak poznac czy ktos ma pasje......??????? moze.....po prostu nie jest nudziarzem...nie wiem.... choc i to moze byc...niebezpieczne.. jak ktos lubi to co robi.... jak ktos lubi ludzi....i siebie... jak sie z nim fajnie gada...i lubi byc... jak sie smieje w jego towarzystwie.... jak jest jakas 'chemia"..... to czego do zycia wiecej potrzeba,..... znam wiele kobiet ktore nie patrza na kase.... czesto same ja mają;-).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tkory ja dostalam
po moim ojcu. uwazasz ze to "perspektywa" na pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydota moze byc
dziedziczna, nie jest wynikiem lenistwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiuula-Mądrze mówisz,tyle ze twoje słowa ni jak maja sie do rzeczywistości,mam 25 lat i poznałem trochę już świat i twoja teoria nie pokrywa się z praktyką współczesnego świata!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często ci biedni to niedorajdy życiowe lub lenie, którzy powtarzają slogany, że kobiety lecą na kasę. Ja już mam dość facetów - niedorajd i leni. Nie wymagam od faceta góry pieniędzy, ale zaradności życiowej, bo nie mam zamiaru w przyszłości utrzymywać faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och czyli znaczy ze
moj ukochany polecial na moj spadek... ale zaraz, przeciez to kobiety lec ana pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny całkiem facet
A moje doświadczenie życiowe jest zupełnie podobne (tylko z odwrotnej kolejnosci) i niestety musze sie z autorem zgodzić. W skrócie, pochodziłem z dośc bogatej rodziny (może nie super, ale zawsze byl samochód zachodni, dom w górach, wakacje w Jugosławi,..itp) i zawsze miałem masę "koleżanek". Ożeniłem się bardzo wczesnie, bo wpadłem ale kochałem dziewczyne i nie bylo problemu. W czasie studiow sobie radzilem i potem całkiem szybko zaczałem bardzo dobrze zarabiać w firmie zachodniej. W pewnym momencie zwalilo się na mnie choroba, redukcje w firmie i poziom zycia musiał sie obnizeyc. Po 0,5 roku już praktycznie nie mialem zony, po roku zaczal się rozwód, a u psychologa była stwierdzila, że tak naprawde nigdy mnie nie kochała, a wyszła za mnie bo wiedziała, że moge zapewnic dziecku dobre warunki. Wpadłem w tym momencie w depresję.\, ale sie pozbierałem, zaczałem pracować, znowu całkiem niezle zarabiać, poznałem kobiete, bylismy ze soba 2 lata i wydawałao się że wszystko jest ok., ale miałem nawrót choroby i musiałem się na 3 miesiące polożyć do szpitala, a leczeni trwalo prawie 9 miesiecy. W tym czasie oczywiście firma zrezygnowala ze mnie i musiałem znowu zrezygnowac z pracy...Rozstałem się z kobietą z która byłem, po tym jak nie pojechałem z nią do Egiptu (nie miałem na tyle kasy). Powód podany przez nia w kilka tygodni po powrocie z wycieczki byl inny,ale... To w wielkim skrócie. Zawsze miałem szacunek do kobiet i traktowalem je z dużą atencją. Dzisiaj mam 45 lat, mam mała firme, zarabiam nieźle, ale wiem jedno, dla kobiet i to bez wyjątku liczy się tylko kasa i pozycja społeczna. I to jest sposób widzenia przez kobiety świata i facetów. Bardzo mi przykro moje Panie, ale dzisiaj traktuje ws tak jak na to zasługujecie....wszystkie można kupic...to tylko kwestia kasy. Dla jednej jest to bukiet niezapominajek, dla innej kolia z diamentów...ale to tylko kwestia ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuy, tak to współczesny świat ma:D może zrób tak, jak taki koleś co tu pisał z dwa dni temu: znajdź książkę z czarami na strychu i ja zaczaruj. ale to może być niebezpieczne, bo gość się skarżył, że nie może tego cofnąć i że teraz szatan ma go w garści. letko nie jest. ale możesz sobie spojrzeć na grzbiet lewej dłoni pod małym palcem - jeśli masz tam "kreski", to policz: to liczba małżonek (nie dziewczyn) życzę Ci jednej (chyba, że masz inne preferencje liczbowe ;)), ładnej i lojalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek SamoZło
Wiele kobiet nadal twierdzi że bycie materialistką to nic złego. Może i racja, ale żyjemy w czasach kiedy każdy może wykazać się kreatywnością i otworzyć własny, dochodowy biznes który będzie generował kase ... zarówno kobieta jak i mężczyzna. A blachary i tak będą się uganiać za majętnymi facetami bo wolą iśc na łatwizne ... wolą żeby to facet je utrzymywał bo im samym nie chce się bądź nie potrafią wykombinować w głowie ambitnego pomysłu na zarabianie kasy. Wybierają majętnych bo zapewniają sobie tym samym byt. niektóre kobiety sa bezcenne... za wszystkie inne zapłacisz kartą MasterCard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co mam, ci współczuć bo jesteś bogata? A może przyznac, ze bohaterska córeczka bogatego tatusia udowodniła, że nie leci na kasę i jest wolna od "plugawego" postrzegania faceta przez pryzmat możliwości zarobku? Chcesz dostać za to nagrodę Nobla ? Przykro mi - Obama cie ubiegł. Łatwo udawać, że pieniądze nie są ważne gdy ma się poczucie bezpieczeństwa w postaci bogatych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba muszę przestać czekać na tego słonia w karafce? a szkoda, zawsze tak tego pragnęłam na jakąś okrągłą rocznicę:) ale poniżej gwiazdki z nieba nie zejdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie popadajmy w skarajności bo skończy się jatką rodem z onetu, z własnych doswiadczeń wiem że sa kobiety dla których status majatkowy faceta jest głównym wyznacznikiem doboru chłopaka, bynajmniej sie z tym nie kryją a i ich faceci, przynajmniej ci których poznalam nie sa tym faktem rozczarowani. pytanie czy ja chce do takiej "ellity" nalezec... problemem z jakim ja sie spotkałam jest to ze niejednokrotnie faceci zapraszajac mnie na rózne atrakcje i placąc za nie czuja że skoro zapłacili to teraz moga wymagac... ciezko o bardziej zenujace podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto ci powiedzial ze
mialam bogatych rodzicow? napisalam tylko ze dostalam spadek - odprawe posmiertna po moim ojscu. nigdy nie mialam pieniedzy wiec dla mnie nawet 10 tysiecy to duzo. podzielilam to na nas dwoj, GDZIE DO KURWY NEDZY LECE NA KASE? udowndnij mi to w koncu skoro tak swiecie w to wierzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba nawet nie o to chodzi, że często ci biedni to niedorajdy i lenie, ale często ci biedni za dużo na kafe siedzą i szkodzi im to na głowę;) można sobie różne przekonania pielęgnować i wtedy, jak się człowiek zaweźmie, to zawsze jakieś argumenty na potwierdzenie znajdzie :) jak dla autora i jemu podobnych "kobiety lecą na kasę" to taka mantra, którą sobie tak długo powtarzają, że jest to dla nich bardziej oczywiste, niż ruch obrotowy Ziemi wokół Słońca... no i - ok - jak ktoś tak lubi i mu z tym dobrze, to niech tak sobie myśli dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny całkiem facet
W uzupełnieniu. W tej chwili interesuja mnie tylko blondynki z pokaznym biustem - i takie wybieram, i aby uniknąc rozczarowań, nawet jesli jest wieź intelektualna po ok miesiącu, "kupuje" sobie nowa zabawke - tego nauczylo mnie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież przyznałem, że nie lecisz na kasę - bogate kobiety nie muszą tego robić, mogą udawać romantyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korjonos, właśnie nie mam już tego poczucia bezpieczeństwa, mam inne choć wiem, że nie było mi źle, znam trudniejsze przypadki - mam kumpelę, która się kula po schroniskach dla bezdomnych, ale u niej w domu był alkohol poza tym łatwo Ci pisać, trudniej to wszystko przerobić na własnej skórze no dobrze, ale przyszłoroczny z literatóry? jakby zabrać ffszystkie moje wypowiedzi na forum jako Dzieła Zabrane, hm? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten temat juz byl
kto se go po prostu skopiowal i wkleil a wy sie nakrecacie zreszta autor i tak sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sietnie dowiedzialam sie ze
dostajac w spadku 10 ysiecy dzielac to na dwa i zostawiajac sobie 5 jestem bogata cyniczna kobieta ktora udaje romantyczke. swietnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny - i ok, jak Ci tak dobrze, to rób tak dalej :) jak ktoś ma takie założenie, że w życiu trzeba przede wszystkim unikać rozczarowań... to cóż... kupowanie nowych zabawek mu pozostaje;) bez ryzyka, trudności, narażania się na rozczarowania, itd. - to tylko kupowanie zostaje; najlepiej markowych, atestowanych produktów;) żeby uniknąć rozczarowań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truscaffka
hm.....drogi Calekiem Fajny Facecie.... czemu uogolniasz.... ile ludzi tyle histrorii........ na pewno dla wielu kobiet kasiasty facet to spelnienie marzen czy tez podswiadome lub swiadome...w perspektywie dostatnie zycie.. ale ja jakos zawsze trafilam na tzw "wory" -facetow ktorzy uczepali sie na mnie....czerpiac ze mnie energie,,,,i nie tylko;-) bywa roznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bardzo mi przykro moje Panie, ale dzisiaj traktuje ws tak jak na to zasługujecie....wszystkie można kupic...to tylko kwestia kasy. Dla jednej jest to bukiet niezapominajek, dla innej kolia z diamentów...ale to tylko kwestia ceny." zgadzam sie z tym kazda z nas ma swoja cenę, problem w tym ze nie kazda w tej samej walucie. moim najcenniejszym prezentem od mezczyzny jest kamień - piryt, jest dla mnie tym ceniejszy ze facet który mi go wrezył po drugiej randce pamietał nie tylko ze mam długe nogi i uroczy usmiech ale takżefakt że interesuje się mineralogią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×