Kobiety nie lecą na kasę? Przeczytaj moją historię.

w podstawówce byłem popychadłem, w liceum pośmiewiskiem, na studiach okularnikiem. Miałem tak naprawdę 2 przyjaciół i cały tabun znajomych - książek. 2 przyjaciół ciągle mam - faceta który odkąd pamiętam mi pomagał - nasza relacja wyglądała rodem jak z filmu Christine - mięśniak chroni fajtłape ... nawt na studniówkę znalazł mi dziewczyne która ledwo się zgodziła dla ... przyjaciela. Druga to przyjaciółka która często mi się zwierzała i zwierza. Kiedyś powiedziała mi że jestem interesującym facetem ale nie mam tego czegoś. Po studiach wpadłem na pewien pomysł i zaryzykowałem - założyłem firmę. Po 2 latach stałem się bardzo majętnym człowiekiem. I nagle koło mnie zaczęły biegać tabuny kobiet! Do 25 roku życia nawet się nie całowałem. A tu zechciały same wskakiwać mi do łóżka. Pomyślałem sobie że to moze dlatego, iż zyskałem troszke pewnosci siebie ... NIE! Zauważyłem iż nie ma majętnych mężczyzn bez kobiet. Nawet taki 80 letni właściciel Playboya jakoś ma koło siebie kilka 20stolatek zawsze. Ostatnio zrobiłem test - wchodząc do klubu przysiadałem się do różnych stolików - a że żyje w małym mieście i ludzie teraz mnie znają obserwowałem reakcję ludzi - faceci są szczersi wobec pieniędzy i nie zmienili do mnie stosunku. A kobiety? Te które mną pogardzały w liceum proponowały seks w ubikacji gdy jej mąż pojechałna chwile do domu zobaczyć czy babcia sobie radzi z dzieckiem ... Myśle że ógłbym się tam umówić z każdą ... czy zaimponowała im większa ilośc książek które przeczytałem od liceum? Inne okulary? Czy pieniądze? Po tym doświadczeniu doszedłem do wniosku: jestem szczęśliwym człowiekiem, jestem taki bo: mam wspaniałych rodziców, super siostrę, 2 przyjaciół: osiłka który od zawsze mnie bronił i zwierzajacą się koleżankę, mam też zdrowie - a reszta w życiu jest nie ważna, reszte można kupić. Nie wierzysz? Idź do knajpy i zachowuj się tak jakbyś miał kase - i obserwuj reakcje kobiet. Każda ma swoją cenę ...

to chyba logiczne ze kobiety nie pragną fajtłapy i niedorajdy zyciowej... kiedy byłes cichy, wolałeś ksiązki od kobiet. teraz? teraz masz kase - wiec zmieniłeś swoje podejście, siebie, kiedys widziały niedorajde bez kasy teraz widzą faceta ktory dojrzał... co w tym złego?? nie uogulniaj...

mnie kupic nie mozna... nie obrazaj tych dobrych kobiet...

pustak i do tego cyniczny :P

Napisałeś coś co dla wszystkich normalnie myślących ludzi jest oczywiste!!!

wysun portfel i pokaz ile masz kasy, 9/10 kobiet popatrzy na ciebie z pogarda i wyjdzie. chodzisz na clubbing tylko po to zeby udowdnic swoja teorie

to idz moze do biblioteki wysun portfel i pokaz ile masz kasy, 9/10 kobiet popatrzy na ciebie z pogarda i wyjdzie. to idź może do biblioteki i ubierz się w stare, zniszczone ubranie i pokaż, że nie masz kasy, 10/10 kobiet popatrzy na ciebie z pogardą i wyjdzie

podstawa..to nie mozna uogolniac..... nie bede dyskutowac ze nie ma takich kobiet o jakich piszesz... ale jest wiele...innych,i nie kasa jest dla nich wazna... ja..stawiam na "czlowieka" ,najwazniejszy jest charakter,pasja...w zyciu potem...szereg innych cech...;-) a kasa...jest do zarobienia.. wspolnie:-)

A wy lecicie na cycki. No i co? :P

Jeżeli chłopie lecisz na laski, co ciągną druta w kiblu potańcówki, to naprawdę, nie dziwię się Twoim wnioskom. Kasa psuje, szczególnie umiejętność logicznego myślenia.

O przepraszam,ja wolę cipki!!!

a mezczyzna bedzie ciekawy i mily na pewno nie wyjdzie 10/10. i rpzestan pieprzyc 3 po 3. byl tkai czas ze z moim ukochanym spalismy na materacu dmuchanym w wynajetym mieszkaniu, majac za towarzystwo tylko siebie i grzyba na scianie. rzadko nas bylo stac na cokolwiek oporcz jedzenia i jakos kochalam go wtedy i kocham teraz. rzygam juz tymi tematami o "materializmie kobiet" , btw ciekawe ilu z was leci na gruba i brzydka za jej "interesujace wnetrze"

to może rzeczywiście nic się nie zmieniło poza tym, ze masz kasę przeczytałam baaardzo dużo książek (robię to zawodowo), ale faceci zaczęli sie koło mnie krecc jkak schudłam i wyeksponowałam wdzięki - ale wcale przez to nie sądzę, ze każdy facet jest pustakiem myslącym tylko ch---ujem, stać mnie na to (a zonaci i dzieciaci też byli, jak tylko zona niektórymbardzo pod wieloma skądinąd facetom zniknie z horyzontu na 5 minut, na przykład żeby zająć się ich dzieckiem i ugotować obiad, bardzo róznie bywa) poza tym z kasą zawsze można się przeliczyć - możesz zawsze sie zakochać w dziweczynie, która nic nie bedzie od Cibie chciała, znaleźć partnerkę, która będzie wobec Ciebie lojalna, to bardziej skomplikowane, niż wyrwać laskę na noc ja zwiałąm z bogatego domu (bogaty tatus tyran), na początku było super trudno (pod koniec drugiego kierunku studiów), sama się zastanawiam, jak dałam radę gdybym się okajała żyłabym duuuuzo lepiej niż teraz - ale mam alergię na gości z kasą jesteście pieprznietymi ZERAMI!!!! I ŻADNEGO Z WAS NIGDY NIE BYŁO NA MNIE STAĆ :D DO TEGO TRZEBA MIEĆ KLASĘ, A TO BEZCENNE - I NIE DO KUPIENIA, TĘPE BUCE oj, może przesadziłam, ale jak sobie przypomne te teksty, ze sama nie dam rady bez jego kasy i żebym nie podskakiwała, to się irytuję teraz czasem mam jezdy z ukochanym, ze nie pozawalam za siebie płacić i ciężko mi dobrać prezent, bo nie toleruję drogich gadżetów - w sumie to nie fair, bo ja nie pozawalam nikomu na głupiena dyskusje kiedy sama wybiorę dla kogoś prezent:D

a czy po wyglądzie jak dopiero kogoś poznajesz to poznasz czy ktoś ma pasję?

bo kobieta są głupie tylko patrza na mamone tez dałem sobie spokój jest mi tak dobrze kase mam sprawdzonych od lat przyjaciól a te które mnie kiedys nie widziala a dopiero mnie zauwazyly jak dowiedziały sie jak mi zaczeło sie finansowo powodzić a tym kobietom-materialistkom mówie zeby spierdalały ale to w podskokach

nie wiem na jakie kobiety strafiłes w swoim zyciu ale to puste lale widac, ja w zyciu nie polecialabym na kase! ale nie uogolniajmy nie kazda kobieta majaca majetnego faceta poleciala na jego kase w to nie wierze gdy wychodzilam za mojego meza zarabial niecaly tysiac , a moglam miec "bogatszych" i co jestesmy juz po slubie 4 lata razem 8, na poczatku jezdzil maluchem no i co z tego? dopiero teraz sie zaczynamy "dorabiac", pieniadze nie sa kryterium wyboru faceta na cale zycie dla wielu kobiet! a wiecie co> ci co maja kase i kobiety i faceci nigdy nie beda mieli pewnosci czy ktos u jego boku jest z nim tylko z milosci wiec ja jestem szczesliwa bo maz wybral mnie a ja jego bez w zgledu na kase!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

byl tkai czas ze z moim ukochanym spalismy na materacu dmuchanym w wynajetym mieszkaniu Czyli ten czas juz minął? Ciekawe czy gdyby nie minął wciąż byście razem byli - przypuszczam, że nie. Kobiety nie są głupie - nie tyle kasa jest ważna co jej perspektywa w przyszłości. Właśnie dlatego są w stanie "pokochać" biedaka o ile ma rokowania na bycie zamożnym.

Też już rzygam tymi tematami o materializmie kobiet :o jakoś nigdy nie związałam się z bogatym chłopakiem, nie interesują mnie drogie prezenty czy cokolwiek w tym stylu...mój chłopak mieszka w obskurnym akademiku, wszystkie zarobione pieniądze przeznacza na siebie, na swój samorozwój, na swoje pasje i jakoś mi nie przeszkadza to, że na romantyczną kolację jemy jajecznicę :o

Sugerujecie spanie na materacu przez CAŁE ŻYCIE jako szczyt czyjegoś wnętrza?!!!

"w podstawówce byłem popychadłem, w liceum pośmiewiskiem, na studiach okularnikiem" - no tak, jak się przez lata nazbiera kompleksów, to potem trudno się z nich ot tak wyleczyć;) i każdy argument będzie dobry, żeby potwierdzić ich słuszność;) skoro miałeś takie dzieciństwo i szczenięce lata, jak piszesz, to raczej nie wynikało to tylko z biedy, tylko z Twojego ogólnego stylu bycia; bo samo "niemienie kasy" - i w czasach licealnych, i na studiach - to jest raczej powszechne; bywają momenty, że trzeba dzień przeżyć za 2,50 i jeszcze się piwa napić;) - i fajnie się przy tym człowiek bawi, i dobrze to wspomina; tacy zapyziali okularnicy często wyrastają na bardzo fajnych gości, czy tam - znajdują swoje okularnice i żyją sobie długo i szczęśliwie :) ewentualnie do końca życia zatruwają się jadem... co kto lubi :)

zeby wyjsc na swoje ;P oczywscie ze minelym, to chyba logiczne ze jezeli dwoje ludzi RAZEM oszczedza to przynjamniej kupia sobie lozko ;)

asiuula-Ciekawe czy jak twój ojciec był by normalnym człowiekiem to też byś uciekła i spała z facetem na dmuchanym materacu?!

a poza tym kobiety w tych czasach zarabiają - i niektóre więcej niż ich faceci i też się przy nich ślinią różne męskie pieski. poczytaj o rozkwicie męskiej prostytucji pod wpływem wzrostu liczby kobiet, które mają własną kasę: w Warszawie są już takie agencje, 20-latkowie z (jak określił w rozmowie z dziennikarką "Polityki" jeden z pracowników takiego przybytku) z "dobra stójką" robią to z majętnymi 60-tkami zresztą instytucja żigolaka nie urodził się wczoraj, jest popyt - jest podaż rozwinięty wewnętrznie Autorze, to, ze ktoś przeczytał dużo książek i nosi okulary wcale nie znaczy, że cokolwiek z nich zrozumiał :D gdzie Ty się w ogóle chowałeś, że czytanie książek było tam aż taką rzadkością? żenua

No dobra, ale ja dalej nie rozumiem co jest złego w tym, że kobiety wybierają facetów przy kasie? Wiadomo przecież, że taki mężczyzna jest zaradny, a nie dupa wołowa co tylko usiądzie i narzeka, że mu do pierwszego nie wystarczy. Miłość jest bardzo ważna, ale jak mam wybór: biedak czy bogaty (zakładając że kochałabym obu) to chyba oczywiste, że wybiorę bogatego. I tak jak ktoś wcześniej napisał: ja też nie zauważyłam, żeby panowie się do brzydkich lasek pchali ;)

Człowiek tóry ma wnętrze nie jest leniwym nierobem, który uważa za szczyt ambicji spać na podłodze jako wyznacznik jego bogactwa wewnętrnego.

chyba ze są pijani!!!

Lepiej sie poczujecie jeśli zamiast "kobiety lecą na kasę" użyjemy stwierdzenia "kobiety lubią poczucie bezpieczeństwa" ? W sumie na jedno wychodzi ale ładniej brzmi.

Zły i brzydki: pierwsze - nie, gdyby był fajny, tobym nie uciekała; nie wiem, czy bym spała na dmuchanym materacu,k bo przecież mogłabym z gosciem spać u siebie w domu, różne sa relacje jeśli ktoś może liczyć na siebie ma większą skalę wyboru - może być z kimś, kogo obdarzy uczuciem - oczywiście, o ile ma szczęście znaleźć wzajemność mój facet naprawdę nie jest krezusem, zarabiamy tyle samo, a jesteśmy jeszcze oboje przed doktoratami świadomy wybór - ale nie potępiam z góry bogatych kolesi, też jest mnóstwo wartościowych i wielu takich też miałam okazję poznać szkoda, że jak zwiałam, przestałam byc dla niektórych z nich partią :D

Autorze gdyby to co napisales bylo w 100% prawda, to zaden mezczyzna bez pieniedzy albo lepiej bez duzej sumy pieniedzy i super pracy nigdy nie zalozylby rodziny. A twoj ojciec, dziadek, brat czy ktos innym z rodziny, znajomi, czy oni wszyscy sa przy kasie? Na pewno nie, ale maja zony i partnerki. Wiadomo, ze jakas czesc kobiet i mezczyzn poleci na pieniadze.

oprocz dmuchanego materaca dorbilismy sie jeszcze 3 szafek stolu i lozka xD jestesmy razem od 6 lat bez zadnych wyjatkowych perspektyw na ogromne pinieadze. no poza tym dostalam calkiem spory spadek ktory podzialilismy na nas 2. w ktorym miejscu lece na "poczucie bezpiecznestw#/"