Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CzarnaONA

Metformax, PCOS, zajście w ciążę.

Polecane posty

Gość gość
Anastazyja ja tez trzymam za Ciebie kciki bendzie dobrze nie denerwuj sie ja tez czekam na wizyte ktora mam 13 wrzesnia i moj lekarz ma mnie juz wyslac do kliniki zeby tam mnie zbadani z gory na dol wszystko i jaka jest szansa na ciaze. Moze bendziesz miec owulacje dlatego cie boli ?? wystepuje u Ciebie owulacja ?? czy tak jak u mnie nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Hm zanim lekarz wspomniał o PCOS, myślałam, że mam, choć dalej nie wiem czy występuje bo nie miałam monitoringu. Wcześniej w połowie cyklu miałam tylko delikatne kłucia i to takie o których kompletnie nie myślałam, czyli nie uprzykrzały mi życia. Cykl temu robiłam testy owu i niby pokazały owu natomiast wiadomo jak to z testami... zresztą ta druga kreska nie była, aż tak wyraźna jak pierwsza. Zastestowałam wczoraj i wyszła mocna druga krecha. Może to po prostu owu, ale nie taka jak powinna i stąd te boleści i mdłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anastazyja to moze faktycznie byc owulacja. Tez bym chciala zeby i u mnie wystapila a tu mimo stymulacji clo nic ;/ juz mam dosc czekam na wizyte pozniej skierowanie do kliniki wole tam isc i niech mi powiedza czy jest duza szansa czy nie bo zycie w tej niepewnosci nie jest mile;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
możliwe choć tak nie zakładam. generalnie strasznie spadło mi libido i w tym cyklu kochaliśmy się tylko 2 razy, uważam go za straconego :( okropnie tez wypadają mi włosy. tak bym chciała zacząć już leczenie, a tu jeszcze bite 3 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazyja musisz sie uzbroic w cierpliwosc , mowic ci to niecierpliwiec :D wiem ze dobrze mowic ale wszyscy ci to powiedza moj maz mi caly czas mowi ze badz bardziej cierpliwa ze wszystko sie ulozy . ja tez czekam na wizyte 13 i pewnie dostane skierowanie do kliniki chce zeby mnie tam zbadali od stop do glowy i powiedzieli jaka jest szansa. A jak narazie 12 dzien cyklu i nie czuje janikow tak bardzo jak w poprzednim cyklu a strasznie mi sie chce sexu :) a meza nie ma :P cos mi libido skoczyło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj dzis przyjedza jupi :) narazie bez zmian owulki nie ma ;/ chodz czuje ze cos tam kluje delikatnie zobaczymy we wtorek wizyta u gin. Chcialam wam jeszcze polecic ksiazke na ktora niedawno natknelam sie przypadkiem tytul to nadzieja na nowe zycie jest to poradnik dla marzacych o dziecku czyli dla nas :) jestem na poczatku czytania i wciaglo mnie strasznie jakbym czytala o sobie w niektorych momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiaania
hej dziewczyny dawno mnie nie było... trochę się po zmieniało miałam stymulacje dwa tygodnie fostimonem 75 no i urosło aż jedno jajeczko no i pękło jutro mam zrobić badanie i zobaczymy co to będzie nadziej zbytniej sobie nie robię bo nie chce się zawieść. wy jakoś strasznie długo czekacie na te wizyty ja do mojej Pani doktor to góra tydzień musiałam a żeby szybciej rozpocząć leczenie to pisała kartki żeby mnie zapisać na dany dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis mierzyłam temp wzrosla o 3 kreski pozniej test owulacyjny z 2 kreskami nie wiem co myslec bo slyszalam ze roznie z tymi testami jest , dobrze ze jutro mam wizyte i dowiem sie czy faktycznie jest owulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Jagoda jak tam wizyta ?? Opowiadaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dup.;/ dostalam skierowanie do kliniki maja mnie przebadac gdzie lezy przyczyna ;/ do tego na jajniku mam guzka ;/ mam nie panikowac bo sie moze wchlonac wraz z miesiaczka jak nie to oni sie tym zajma i mam zrobic test roma ;/ jednym slowem sie pobeczalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Jagoda, ważne, że już coś działasz. Trzymam kciuki, będzie dobrze. U mnie tak się pozmieniało, że piersi bolą mnie tydzień przed @, i znowu mam bolesne @, dziś 2 dzień i siedzę w pracy tak aby jak najmniej się ruszać, tragedia... Jedyne co się nie zmienia to regularność cykli, prawie idealnie co 28-29 dni raz się zdarzyło chyba 31. Do wizyt jeszcze 2 tygodnie, to czekanie wykańcza mnie psychicznie. Na szczęście wizyta u giba wypada w 16dc więc mam nadzieję, że lekarz powie mi czy tam się coś dzieje czy zupełnie nic. Co najgorsze od poniedziałku leczę zapalenie pęcherza, tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazyja no tak działam ale powiem ci ze starsznie sie boje :( bo ten guzek z tego co gin mowila to powiklania po clo. Na clo nie bylo reakcji za to lewy jajnik prawie idealny chyba tam 2 pecherzyki sa jak to przy pcos ale bez porownania jak dawniej wygladaly moje jajniki martwie sie tym guzkiem oby sie wchlona. Boje sie tez tej kliniki ze tam benda napierac na in-vitro a ja bym chciala sprobowac jeszcze tak naturalnie chyba ze wyjdzie ze nie ma szans gin mi mowila zeby sie na wszytsko nie zgadzac co oni tam mowia. Wiem ze ze sa inne jeszcze leki na owulacje oprocz clo moze to jest moj ratunek. Wiem ze sie dluzy do wizyty ja mialam to samo. Mnie ostanio piersi tez blaly podczas@ i mialam bole straszne dawno tak nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Powikłania po clo ? eh chce się dobrze a wychodzi inaczej :( Ja wczoraj odczytałam część swoich wyników. Jestem w szoku, nie wiem o co chodzi. Pierwsze badania robiłam 20 sierpnia tsh wyszło ponad 5 a ft3 i ft4 w normie. Powtórzenie zrobiłam 7 września, tsh spadło do 3,7 a reszta poszła w górę, ft3 na granicy normy a ft4 już lekko zawyżone. Myślę, że tsh mogło spaść bo suplemencie Femina, tam jest jod, biorę go od końca lipca, ale dlaczego reszta poszła w górę ?? aa i Prolaktyna spadła z 26 na ok 5... Nic nie rozumiem. 26 mam wizytę u endo i chyba powtórzę znowu tsh ft3 i ft4 zobaczymy czy znowu się ruszą i co na to lekarz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Swoją drogą.. nie zrobiłam jeszcze insuliny, gdyż w przychodni której robiłam badania, nie mieli jak zamrozić krwi, generalnie już tam nie wrócę... ale mam pytanie, ile czeka się na wynik tego badania ?? Robiłam jeszcze witaminę D3, kosztował majątek bo aż 250zł, a wczoraj dowiedziałam się, że na wynik muszę czekać 33dni :/ katastrofa :/ nie dostanę go do wizyty u endo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No powiklania prawdopodobnie ze moglo to byc ciako zolte ktore tam cos sie zle rozwinelo i powstal guzek ;/ jeszcze mam zrobic badanie czy to nie jest wiadomo jaki guz;/ co do tych hormonow nie jestem lekarzem ale hormony kazdego dnia maja inny poziom i moze dlatego te skoki ale lekarz ci wszystko wytlumaczy a co do badania insuliny nie powiem ci bo nie robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze badania zawsze mozesz doniesc do swojego lekarza moj lekarz tak robi ze miedzy pacjentakmi moge wejsc i pokazac wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Opiszę trochę... Od 28 lipcia zmieniłam sobie zwkły Folik na Femine, która zawiera jod. Stwierdziłam, że to nawet lepiej bo przecież zawsze miałam lekko zawyżone tsh. 20sierpnia (po 23dniach stosowania) moje TSH wynosiło 5,010. FT3 i FT4 w granicach normy. Prolaktyna 25,80 -delikatnie zwyżona. 7września powtórzyłam badania. TSH wyniosło 3,720. FT3 przy granicy normy natomiast FT4 lekko zawyżone, a Prolaktyna spadła 6,71 chyba jest ok bo norma jest od 5,18. wg mnie Femibion zbił mi TSH, ale wg internisty (byłam dziś po leki przeciwbolowe na brzuch bo mam @ i nie chciałam brać znowu ketonalu ) muszę odstawić Femibion bo mi zaburza system hormonalny i to nie prawda, że aby zajść w ciąże trzeba mieć niskie tsh, dopiero wtedy jak się jest w ciąży to tak. Trochę czuje się jak w wariatkoie, bo się naczytałam, że najlepszy wynik tsh to między 1 a 2. Matko Boska zwariuje od tych lekarzy... a czy FT4 ma znaczenie przy zajściu w ciążę ? Jak już tsh mi spadło to inne skoczyło... jeśli TSH spada mi wciąż w tym samym tempie to dziś mogę mieć ok 3. aaa prosiłam tą lekarkę też o skierowanie na kolejne skontrolowanie tsh ft3 i ft4 to powiedziała, że mam odstawić Femibion, odczekać ok 8tygodni i dopiero powtórzyć badania. A lekaza mam za 2tyg. do niego czeka się półtora miesiąca na wizytę prywatną !! No szlak, na ostatnie badania wydałam prawie pół tysiąca bo chodze do endo prywatnie, a ta mi z takim tekstem... coś mi się wydaje, że chyba dopiero mój ginekolog powie o co kaman, chyba do niego mam największe zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiaania
o matko gdzie ty to badanie robiłaś ze aż tyle zapłaciłaś ja robiłam już w paru miejscach i najwięcej to 100 zł zapłaciłam a tyle to masakra no ja to czekałam tak dwa tygodnie na wynik. jeśli lekarz się tak zachowuje to nie masz się na co oglądać bo na wizytę prywatna to nie powinno się aż tyle czekać ja czekam góra dwa tygodnie pewnie nie małe pieniądze płacisz ? przecież nie ona jedyna na tym świecie a przecież dla nas czas jest najważniejsza bo ile można jeszcze czekać na to szczęście ja bardzo długo szukałam odpowiedniego lekarza i nie powiem trochę mi to zajęło i mam nadzieje ze niedługo będzie efekt naszych starań i dostaniemy prezent na 5 rocznice ślubu :) no a ja zaczęłam drugi cykl stymulacyjny fostimonem mam jeszcze dodatkowo do tego aromek ale dziś zmarzłam i coś mnie zaczyna brać wiec dobrze to nie będzie raczej. A piątek mam wizytę monitorująca cykl zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anstazyja
Podobno lekarz jest bardzo dobry, na razie byłam u niego raz i to udało się w przeciągu 3dni bo ktoś zrezygnował z wizyty. Generalnie lekarz kazał mi powtórzyć badania, które zrobiłam na szybko, aby mieć wstępne na pierwszej wizycie, dopisał też kolejne w tym witaminę D3, która kosztowała najwięcej bo 250zł i czeka się na wynik 33dni... Planuje od razu przepisać się do innego internisty i inaczej to rozegram. Mam nadzieję, że się uda. 2 dni po wizycie u endo mam wizytę u mojego ginekologa i tak naprawdę na niego liczę najbardziej. Mam nadzieję, że on weźmie to wszystko zbierze do kupy i mi pomoże. Akurat wtedy wypadnie mi 16dc więc prawdopodobnie będzie już po owulacji, tak się zastanawiam, czy wtedy będzie mi w stanie coś powiedzieć na temat tego czy dzieje się u mnie wszystko tak jak ma się dziać czy owulki wogóle nie było, nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Zosia jesteś już po owulacji ?? Jeśli czekasz na @ to może to przeziębienie to taki malutki sygnał, że się udało ? Organizm jest wtedy osłabiony i łatwo coś złapać. Dziewczyny nie raz opowiadały, że leczyły przeziębienie, a okazało się, że są w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Jagoda co tam u Ciebie ? Kiedy masz tą klinikę ?? Ja po cichu liczę, że to tsh wciąż mi spada i może akurat w tym cyklu by coś zakiełkowało hehe. Jeśli dalej będzie wielkie nic, chyba postaram się o l4... psychika dużo wnosi, a moja jest w stanie tragicznym i nie mam tu na myli tylko problemów z zajściem bo akurat to, na razie doskwiera mi najmniej :( Praca zabiera mi prawie cały dzień i niszczy psychike, ale niestety muszę jakoś to znosić, żeby mieć za co żyć, przykre to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazyja ja jade pod koniec tygodnia ustalic termin dopiero,moj stan psychiczny tez nie jest idealny , nie moge patrzec na male dzieci bo zaraz lzy w oczach ;/ wogole jak ja o tym mowie to mam lzy w oczach :( masakra czasem mam takie chwile ze mi sie tylko beczec chce a myslec o tym sie nie da probowalam. Staram sie nie myslec o tym nn stop, praca cos o tym wiem ze mam nie lubiana prace ;/ najlepsze wyjscie zajsc w ciaze gdyby to bylo takie latwe;/ jeszcze wscibscy znajomi czy cos planujemy;/ Anastazyja Czekaj cierpliwie na wizyte badz dobrej mysli mysle ze nam sie wszystkim uda kiedys na kazda przyjdzie pora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Mnie bardziej dobijają widoki kobiet ciężarnych.. tak wiem one niczemu winne, ale jak pomyśle, że pod serduchem noszą takiego aniołka, a ja nie mogę to naprawdę boli :( Co do pracy... związana jest z moim hobby, natomiast jednym słowem jestem odpowiedzialna za wszystko, a to niesie za sobą mnóstwo konsekwencji i psychika siada i tak staje się pracą niechcianą, pracą musową. Ludzie mówią "zachodź w ciążę" a ja -to nie takie proste.. "przecież nie będę ci tłumaczył jak się to robi" Ludzie nie zdają sobie sprawy, że nie dla każdego, coś co dla niego jest banalne, dla kogoś jest walką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiaania
nie ja jestem na początku cyklu dokładnie 5 dzień .psycholog jest bardzo dobrym pomysłem ja muszę iść koniecznie bo już sobie chwilami nie radze w ogóle ostatnie półtora roku było dla mnie strasznie ciężkie w tamtym roku w kwietniu straciłam moją córeczkę , później w pracy strasznie mnie dobijał szef bo praca zależała od jego humoru wiec umowa mi się kończyła w wrześniu wiec zrezygnowałam z przedłużenia od stycznia poszłam do nowej ale tu mam takie ,,koleżanki '' że nie wytrzymanie chwilami ale robię swoje i się nie przejmuje no ale jak by tego wszystkiego było mało to mój tata nagle zmarł i to w moje urodziny więc mam wszystkiego po kokardę i chyba muszę odpocząć chociaż od pracy .Masz racje najgorsze te pytania kiedy będziecie mieli dziecko ja to mowie że przyjdzie czas i pora to będzie i się zamykają .Mi kiedyś znajoma mojej siostry powiedziała ze oni się długo starali o dziecko wiec ja pytam ile się starali ona że dwa miesiące no tak mnie wściekła oni się starali co oni wiedza o staraniu dobrze rozporka nie rozpioł a ona już była w ciąży my się staramy już 5 lat i 4 miesiące . Jagoda nie martw się będzie dobrze to pewnie jakaś nie groźna rzecz głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam tak ze ja sie spotkalam z pytaniami co chwile o dziecko w taki niby zartowliwy sposob z osoba ktora doswiadczyla tego teraz zadowlony bo ma druga zone i znia dzieci, takie teksty naprawde bola ja sie nikogo nie pytam trzeba przemyslec zanim sie powie cos typu na co czekacie itp ze juz 2 lata po slubie i takie tam . No kobiety w ciazy jak dawniej nie zwracalam uwagi teraz epidemia ;/ Zastanawiam sie troche nad terapia u psychologa tylko nie wiem , bo slyszalam ze sa specjalisci ktorzy przedewszystkim maja spotkania z osobami majacymi problemy z plodnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiaania
No to zależny od psychologa dużo i od jego metod bo naprawdę na rożnych można trafić trzeba po szukać po czytać i może się znajdzie kogoś konkretnego co pomorze . Pewnie prawdziwa epidemia jest kobiet w ciąży gdzie się nie spojrzy tam z brzuchem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zosiaania wiesz co kobiet w ciazy jest tyle samo raczej tylko my dawniej na to nie zwracalysmy uwagi a teraz zwracamy . Najgorzej mam w poczekalni u lekarza masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazyja
Zosia a myślałam, że czekasz na @ hehe. Dziewczyny zrobiłam wczoraj powtórzenie badań (oczywiście prywatnie) moje TSH wynosi 3,540 czyli już tak gwałtownie nie spada, wynik z 7 września to 3,720. Nawet ft3 i ft4 się unormowało, Insulina i glukoza w normie. Zostaje jedynie czekać na wizytę u ginekologa na usg czy rzeczywiście mam PCOS. Nie rozumiem swego organizmu już kompletnie. Miałam nadzieje, że to wina tsh i że do kolejnej owu mi spadnie do chociaż 2,5 ale coś czuje, że znowu cykl stracony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×