Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CzarnaONA

Metformax, PCOS, zajście w ciążę.

Polecane posty

Gość Zuziam
Dziewczyny, po raz kolejny powtarzam Wam, że moja gin kiedyś powiedziała mi że to kiedy zajdę w ciążę to kwestia czasu, ale dziecko na pewno urodzę choćby nie wiem co !!! I tego się trzymajcie. W dzisiejszych czasach, przy tak rozwiniętej medycynie i technice wszystko jest możliwe. Najważniejsze to żebyście trafiły do lekarza który ma pojęcie o co chodzi w leczeniu pco. Co robić żeby ciąża sie pojawiła, a nie tak jak mnie przez 17 lat faszerowali Dianą i innym świństwem i rozkładali ręce z teksem TAKA JUŻ PANI URODA, NIC SIE NIE DA ZROBIĆ, WYNIKI SA W PORZĄDKU. Tylko że te wyniki to była prolaktyna, testosteron i tsh. A same wiecie że przy pco nie tylko to ma znaczenie. DOpiero jak moja gin zrobiła mi obciążenie glukozą i wyszło że jestem insulinozależna zastosowała odpowiednie leki , dietę IG i inne rzeczy to w ciągu 7 m od pierwszej wizyty u niej zobaczyłam 2 kreski. Także pamiętajcie nie warto oszczędzac na lekarzu,szkoda czasu na konowałów którzy pojęcia o pco nie mają!!! Głowy do góry , buziaki Zuziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik1307 Dziękuję za słowa otuchy dużo wypowiedzi na tym forum dało mi wiarę w siebie w to , że się uda bo wcześniej w to wierzył tylko mój lekarz i facet bo ja sądziłam , że z moim szczęściem nie uda mi się to osiągnąć. Dobrze , że jeszcze coś takiego jak ta strona istnieje i są takie osoby jak WY które jesteście wszystkie prawie w takiej samej sytuacji i tylko My wiemy jak się czujemy i nikt kto nie znajdzie się w takiej sytuacji na naszym miejscu nie ma o tym bladego pojęcia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiona
Kochane, mam gigantyczny problem, Stwierdzone PCOS, brak miesiaczek, nawet po luteinie, brak mozliwosci regulkacji pigulkami ze wzgledu na zakrzepice, brak efektu nawet po metformaxie, wszystkie wynki w normie tylko ogromne ilosc***echerzykow na jajnikach i dodatkowo wysoki testosteron. Inofem może i jest dla mnie kolejna deska ratunku, marze o tych dwóch kreseczkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak długo bierzesz metformine i w jakiej dawce dobowej? Masz problemy z tarczycą? masz nadwagę? miesiączki nie masz w ogóle czy zdarzają się jakieś plamienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomozcie pomimo stymulacji clo i w jednym cyklu puregonem brak owulacji pecherzyki rosna do około 15mm i sie kurcza. o co moze chodzic? mial tak ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiona
Metxormax biore 3 mc. w dawce 2 x850 nie mam wgl krwawien, czasem chwilowe brązowe plamienia i to tyle. Tarczyca ok. przy wzroscie 175 waze ok. 80 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila0256
Każda z nas marzy o tych dwóch kreskach ale nie ma co się załamywać , trzeba być dobrej myśli znaleźć odpowiedniego lekarza i działać. Ja obecnie czekam na miesiączkę i potem clo i działamy :-) Trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didiii
Mi inofem szczerze mówiąc pomógł na zmniejszenie pęcherzyków na jajnikach miałam robione usg dopochwowe przed brakiem inofemu i po i różnica była ogromna. Natomiast okres mi się w miarę uregulował dopiero po metforminie ( ostatni cykl mi się wydlużył o 10 dni) dawka 1 x 500 z tym, że jeszcze nie potrafię wychwycić momentu owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie nie powiem jak na mnie to działa ponieważ to mój pierwszy cykl z tymi lekami i po odstawieniu duphastonu już trzy dni temu czekam na miesiączkę z niecierpliwością bo nie lubię na coś czekać nie wiedząc kiedy to nastąpi :-) I zobaczymy jak to będzie z moimi cyklami bo póki co bez leków bywały co trzy miesiące a teraz gdyby nie leki byłby by później bo w momencie wizyty u lekarza powinien się lada moment pojawić a tu nic i nic . Tylko przy tabletkach anty był co miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny w jakim okresie po odstawieniu duphastonu dostawałyście miesiączkę bo ja już czekam 5 dzień i się zaczynam niecierpliwić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didiii
Ja dostałam po 4 dniach, ale każda z nas inaczej reaguje, wiec nie martw się na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz 6 dzien z kazdym dniem jej braku co raz bardziej sie denerwuje bo nie lubie tak wyczekiwac. Juz mnie to meczy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
Na kazda z nas leki dzialaja inaczej. Ja po odstawieniu duphastonu miesiaczke dostawalam po okolo tygodniu. Ale tez nie bylo reguly, raz byla wxzesniej, raz pozniej. U mnie cecha charakterystyczna byly brazowe plamienia na dzien lub dwa przed miesiaczka. Cierpliwosci. Powoli zaobserwujesz jak twoj organizm reaguje na leki. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja już chyba mam odpowiedź na mój brak miesiączki po duphastonie . W środę minie 2 tygodnie od ostatniej tabletki , ale wczoraj mój partner namówił mnie abyśmy kupili test. Dzisiaj go zrobiłam dwie kreski jedna taka w 50 % tej pierwszej. Teraz tylko do lekarza żeby się wypowiedział na ten temat czy test pokazuje prawdę czy się pomylił . Już się nie mogę doczekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się obawiam bo czytałam na necie , że metformax może mieć wpływ na pozytywny wynik i nie wiem czy ta radość nie jest przed wczesna choć łudzę się tym że to prawda jakoby że do tej pory nadal nie mam miesiączki po lekach ja wywołujących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Ciekawi mnie ten temat bo mam PCOS, niedoczynnosc tarczycy i hashimoto. Tez bralam matformax ale zle sie po nim czulam dostalam wtedy siofor i bylo duuuzo lepiej. Po metformaxie wymioty, biegunka, bole brzucha i glowy. Niestety mi do pelni szczescia czyli zeby zajsc w ciaze sama metformina nie pomogla. Po kilku miesiacach dostalam clostilbegyt i sie udalo, mam synka. Do czasu zajscia w ciaze bralam siofor, w ciazy juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje ! Ja brałam duphaston ale do dnia dzisiejszego nie mam miesieczki i to nam dalo do myslenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwsza ciaze troche czasu minelo zanim zaszlam. Natomiast w druga wpadlismy kilka miesiecy po porodzie... :P los jest przekorny. Czasami to tez duzo nastawienie psychiczne robi... Powodzenia, oby sie udalo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W piątek się dowiem czy to prawda czy tylko piękny sen. Jak teraz wyluzowaliśmy bez napięcia , że chcemy , że się nie uda test byl pozytywny wczesniej zawsze negatywny ... A jednak wiara czyni cuda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila dla pewnosci mozesz powtorzyc test. Ja mialam podobna sytuacje. Kiedys niewiadomo z jakiego powodu (bo wtedy jeszcze nie bralam zadnych lekow) test mnie oszukal. Zrobilam jeden, ucieszylam sie jak glupia, potem drugi byl juz negatywny, trzeci negatywny, ciazy brak, a trauma zostala na cale zycie. Ale wierze ze Ciebie nie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpolicystyczna
Witajcie :-) Dużo czytania. Ale do rzeczy. Choruję na PCOS już 20 lat . Zawsze miałam problemy z okresem. Brałam bardzo długo Dianę 35. Nie policzę ile lekarzy odwiedzilam. W tamtym roku dostałam skierowanie na laparoslopię bo inny ginekolog podejrzewał endometriozę.2 września 2014 r miałam elektrokoagulację jajników, które wykluczyły endometriozę. Lekarka która widziała mnie przed zabiegiem stwierdziła, że nie wyglądam na policystyczną bo jestem szczupła , a większość jej pacjentek waży ponad 100 kg , ma problemy z cerą, trądzik i hirsutyzm.Zresztą wiecie, jakie są objawy. Do rzeczy. Nie biorę już leków na wywołanie okresu typu provera, luteina itd. Po tym zabiegu mam co 30 dni miesiączkę. Ale ciąży do dziś brak. Mam prawie 38 lat. Nie mam dziecka i zupełnie straciłam nadzieję. Drugą sprawą to emocje-Troszkę nerwusek jestem, stres chyba zablokował mnie. Miałam okropne dzieciństwo, szaloną mamę, boję się. Mój mąż chciałby w końcu, już tyle lat jesteśmy razem i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pcos ma to do siebie ze z czasem choroba robi sie coraz bardziej agresywna. Czyli im kobieta starsza tym zajscie w ciaze trudniejsze. Ja bardzo mlodo chcialam miec dziecko 23 lata. Dlatego dzieki leczeniu moze tak szybko sie udalo. Tez jestem szczupla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje byly negatywne a ten zaś pozytywny ja mimo wszystko tez wierze ze mnie nie oszukuje :-) Ja też nie należe do tych grubych i chudych wydaje mi sie ze jestem pomiędzy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Informacja potwierdzona przez lekarza ;-) Najpiekniejszy prezent na święta jaki mogłam sobie wymarzyć , Lekarz jeszcze nie ma pewności ale najprawdopodobniej jest to 7-8 tc w poniedzialek jedziemy na usg sie upewnić i kolejna wizyta :-) Trzymam za was kciuki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
Suuuuuuuuper. Tak bardzo sie ciesze, dbaj Mila o siebie, jak lekatz potwierdzil to na 1000% nosisz w brzuszku maluszka. Siodmy, osmy tydzien to juz spore malenstwo. U nas lekarz potwierdzil w piatym tygodniu. No to teraz kochana szykuj sie na zmeczenie, chodzenie spac z kurami lub wrecz przeciwnie wstawanie skoro swit :-) Takie uroki stanu blogoslawionego :-) i pamietaj nie forsuj sie na te swieta, :-) oboje teraz potrzebujecie duzo odpoczynku. Naprawde bardzo sie ciesze bo wiem ile nas to wszystko kosztowalo, ile lez wylabych i ta bezsilnosc, ale od teraz wszystko sie zmienia. Pomysl tylko w przyszlym roku o tej porze bedziecie juz we trojke, we trojke bedziecie ubierac choinke :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do domu ze szczęścia nie mogłam dojechać bo płakałam . :-) A tatuś maleństwa się cieszy i nadal nie dowierza że to już dwa miesiące nosze sobie małego szkraba. Już mi daje popalić bo mi jeść nie daje tylko ciepłe posiłki przyjmuje resztę oddaje spać w mojej ulubionej pozycji na brzuszku na szczęście mogę ale już niedługo się to skończy a co do spania to późno zasypiam a wcześnie wstaje :-) Czyli dobrze rozumiem , że i Ty też jesteś w ciąży ? Bo ja ze szczęścia nie wszystko odbieram tak jak trzeba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didiii
Suuuper, gratulacje:-) zdrówka życzę, żeby fasolka się zdrowo rozwijała. Masz naprawdę cudowny prezent na święta:-) magia świąt!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Mila nie jestem w ciazy, ale mam nadzieje ze jeszcze Pan Bog pozwoli mi jeszcze doswiadczyc tego cudownego stanu. Moje szczescie 27.12 konczy pol roczku, wiec ani temat staran, rozpaczy i braku nadziei nie jest mi obce bo my z mezem staralismy sie z mezem o malenstwo 5 lat, na poczatku na luzie, ale z roku na rok bylo coraz gorzej zwlaszcza swieta kiedy dom wydawal sie meeeega pusty. To pierwsze nasze wspolne swieta i wierz mi juz nigdy nie bedzie jak dawniej, od momentu zajscia w ciazy zycie czlowieka nabiera nowego, glebszego sensu. Trzy lata staralismy sie sami, prawie 1.5 roku z pania doktor ktora ,,leczyla,, mnie duphastonem i ok. trzech miesecy leczenia u cudownego lekarza ktory nam pomogl (bede mu za to wdzieczna do smierci, a nawet dluzej) z metformaxem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×