Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CzarnaONA

Metformax, PCOS, zajście w ciążę.

Polecane posty

Gość marwitka22
o oooo 8 mm to juz duzy chlopak albo duza dziewczynka ;-)))) tak tez mi sie zdaje ze to moze byc blokada ...w glowie. moje hormony tez daja sie we znaki szczegolnie w lozku he he he wloski mam na brodzie, brzuchu,udach i rekach tyle dobrze ze jeszcze nie bardzo widoczne ;-) ja licze na to ze to wina testosteronu ze nie moglam zaskoczyc. Podobno to pieronstwo strasznie blokuje owulacje, we wrzesniu chcialabym zaczac dzialac cos wiecej , jakis monitoring owulki czy cos ;-) wzielam sie tez za siebie znowu wazylam grubo ponad 100 schudlam do 88 teraz przy okazji brania tabletek(bo apetyt o polowe mniejszy ;-)) chcialabym schudnac do 75 i tyle wystarczy nie musi byc mniej he he tak zaczelam jesc 3 razy dziennie bez zadnego katowania i slodycze odstawilam ;-) tak ze 3mam kciuki zeby fasolka Twoja rosla jak na drozdzach a ty trzymaj zebym schudla i zaciazyla ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
witajcie dziewczyny.chcialabym podzielic sie z wami moja historia.Otórz od 14 lat staram sie o dziecko i nic.Od 19 roku zycia mam stwierdzone pcos i niedoczynnosc tarczycy,caly czas jestem po scisla kontrola endokrynologa i ginekolkoga.biore euthyrox75 od 2 miesiecy biore metformax 500,czytajac wasze wypowiedzi wraca mi nadzieja na zajscie w ciąze.Boję się czy to pomoże ,zeby znowu sie nie rozczarowac,tak bardzo chcę miec dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
Witaj marwitka22 :) moja fasolka ma już 5 cm :) zaczynamy 4 miesiąc :) ja akurat dobiłam do 88 kg i udało się zajść, w sumie nie miałam weny do odchudzania, lekarz nakazał ale nie chciałam go słuchać, potem jak założyłam biznes zaszłam i jak teraz na to patrzę, wiem że niekonieczne było odchudzanie, no chociaż z drugiej strony będzie mi coraz ciężej i na pewno z dzidziusiem przekroczę 100 kg, na szczęście w nieszczęściu, jeszcze mnie męczą codzienne mdłości, wielu rzeczy nie mogę jeść, słodkie odpada, mięso też nie za bardzo, jak coś nie podejdzie to ląduje w wc ;) dop 2 kg przytyłam. Niestety nie obyło się bez problemów, 10 dni spędziłam w szpitalu, zakrwawiłam dość mocno, myślałam że to koniec, okazało się że to jakiś paskudny krwiak, pewnie do dziś siedziałabym w szpitalu, ale wypisałam się na żądanie, i już po 2tyg siedzenia w domu 2/3 krwiaka się wchłonęło. Czekam aż wchłonie się cały, mam nadzieję że tak będzie i nie zaszkodzi dziecku w późniejszej ciąży. Co jakiś czas zdarza mi się plamić, nie cieszę się do końca z tej ciąży, wciąż się boję ale jestem dobrej myśli, ufam że Bóg dał mi dziecko i mi go nie odbierze, będzie dobrze. Ty też trzymaj się wyznaczonych przez lekarza reguł gdy już zaczniesz leczenie, będzie dobrze, na każdego przyjdzie pora :) Do violka33: nadzieja powinna być najsilniejszym bodźcem, jeśli nie masz nadziei nie zajdziesz, dlatego dobrze że wierzysz w to, bo właśnie tak będzie, jeśli czegoś bardzo chcesz to się to spełni, właśnie jak się wierzy. Tak jak pisałam wcześniej, zaufaj lekarzowi (i Bogu) a wszystko się ułoży. Leczenie dużo daje, ale też psychika ma wpływ, także staraj się nie myśleć o tym usilnie, podejdź do sprawy na luzie, wiem że to trudne, ja też starałam się nie myśleć ale siedząc w domu bez pracy jak nie można myśleć, dop gdy założyłam biznes po 2 nieudanych cyklach wreszcie zaszłam:) teraz staram się myśleć pozytywnie, choć wciąż mam pod górkę, mdłości nie pozwalają normalnie pracować, ale przeżyję to, mam dla kogo :) Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
ja niestety nie mam metformaxu,konczą mi sie tabletki i musze sie udac po recepte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
dziewczyny czy ten meformax na was dziala?od czterech miesiecy łykam te tabletki i odnosze wrazenie ze zadnej poprawy nie ma,chodze do lekarza do kontroli a jajnniki ciagle takie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitka22
witajcie kobitki. Nie ma mnie ostatnio bo wzielam sprawy w swoje rece :-) dosc siedzenia w domu i uzalania sie nad soba czas zaczac pracowac :) postaram sie w najblizszym czasie wygospodarowac troche czasu i napisac wiecej. a i mam tez wizyte u gina wiec moze jakies przydatne info sie znajdzie :) do uslyszenia niebawem bo dzis juz padam na twarz dobranoc :) adela pozdrowienia dla Ciebie i kruszynki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
Dzięki, my już 5 miesiąc zaczynamy, wszystko idzie na razie bez problemów :) oby tak do końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElaMaria
Hej, czy któraś z Was oprócz Metformax bierze clo ??? Jestem na Metformax 3 miesiąc i właśnie zaczęłam pierwszy cykl z clo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ElaMaria
Nie wiem czy dobrze zrozumialam mojego ginekologa- metformax można brac jednocześnie z clo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
dziewczyny czy ten clostilbegyt ktorejs z was pomogl?tez biore metformax 5miesiac i zadnych zmian,zastanawiam sie czy poprosic lekarza o clo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hurra, znalazłam nr do mojego ginekologa zadzwoniłam i kazał nie brać metformaxu. Spotkam się z nim prywatnie 22.01. Chcę żeby mnie poprowadził. ALe 16 ide do przychodni niech mi luteine da, bo tak kazał ten mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
cud cud,metformax dziala cuda,jestem w ciąży 6 tydz.mi tez lekarz kazał przestac brac metformax i przepisał luteine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja także borykam się z PCOS i nie mogę zajść w ciążę. Zaczęłam właśnie brać merforminę i zastanawiam się, kiedy mam się spodziewać pierwszych efektów. Od kilku miesięcy nie miałam miesiączki. Czy mogę liczyć na to, że w pierwszym cyklu z metforminą miesiączka się pojawi? Z góry wielkie dzięki za odpowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
witaj sebza w pierwszym miesiacu brania metforminy nie oczekuj rewelacji.organizm czasami dlugo musi sie przyzwyczajac,ja metformax bralam 9miesiecy,regularnie wedlug zalecen lekarza,po 2 miesiacach powrocily owulacje choc miesiaczki dalej byly nieregularne.musisz obserwowac swoj organizm i wszystko notowac,kiedy miesiaczka,jaki sluz,teperatura i tak do skutku,ja nie odpuszczalam leczenia do samego konca i udalo sie jestem w ciązy,a wogole nie wierzylam w to ze metformaxpomaga A JEDNAK zdzialal cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Ci ciąży :) Musisz być bardzo szczęśliwa. Mnie dr pożegnała słowami, że trzyma kciuki, bo zdarza się, że kobiety szybko reagują i zachodzą w ciążę po nim. Ja następną wizytę mam na 4.04 , świadomie mi ją tak wyznaczyła, żeby zobaczyć czy coś ruszyło. Jeśli nie będzie ciąży to dostanę clo wtedy i monitoring. Tak myślałam, że raczej na pocieszenie mi to powiedziała, że pewnie nie ma realnych szans, ze to może się udać.. ech... oby do celu.. Jeszcze raz ogromne gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
i po mojej ciązy długo sie nia nie nacieszyla,ciaza obumarla brak akcji serduszka,wczoraj bylam w szpitalu na czyszczeniu:(szok,i bolesna strata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
ale nie poddam sie i bede probowac dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebza, ja 4 lata temu brałam glucophage, to też metformina, nic nie pomogło, byłam też grubszą osobą, ponoć jak się jest grubym to policystycznym jajnikom to nie pomaga. Potem tak się złożyło że zaczęłam się odchudzać, Ważyłam już 90 kg. Schudłam 20 kg w 9-10 mcy. Po tym poznałam mojego obecnego ginekologa, zupełnie przypadkowo poszłam do niego, w wywiadzie mu powiedziałam tylko żę mam PCO, że się staramy, żę w ciąży nigdy nie byłam. A on mi przepisał lek za 4zł - metformax500. Ale wytłumaczył na co działa, że to lek dla cukrzyków, że mam w drugim śniadaniu uwzględnić coś słodkiego. Ani wierzyłam ani nie wierzyłam w ten lek. Nie czytałam o nim nic w internecie, bo mnie już to nie obchodziło. NIe zdążyłam dobrać 4 opakowania, czyli już w czwartym cyklu z metformaxem zaszłam w ciążę. w pierwszych dwóch cyklach zrobiłam testy owulacyjne. WIedziałam już wtedy że coś się dzieje na plus. Że są owulacje, bo wcześniej nie miałam. W trzecim już nie sprawdzałam owu, w czwartym też nie i zaraz po świętach dowiedziałam się że jestem w ciąży. Obecnie 12 tydzień. Wszystko dobrze. zdrowa ciąża. tego CI życzę. wiem że dziewczyny biorą różne dawki tego metformaxu, to wszystko zależy od ginekologa, powinien zbadać gospodarkę cukrową i pewnie na tej podstawie dobiera dawkę. Ale powienien posiadać wiedze o naszym zespole.powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violu - współczuję Ci bardzo :( ale masz dobre podejście - udało CI się raz , to i uda następny. Ja niestety nie mam tej pewności :( pszczolineczka - dodałaś mi otuchy swoim wpisem. Ja od lekarza także dosłałam taką informację, że to lek dla cukrzyków, a u mnie ma wpłynąć na insulinooporność i przywrócić mi cykle. Aktualnie doszłam już do dawki docelowej, czyli 1500 dziennie. Biorę jedną tabletkę rano i dwie wieczorem. Ja mieszkam w Szwajcarii , więc dostałam odpowiednik metformaxu. Ogromnie gratuluję Ci dzidziusia. Mam nadzieję, że ja też się doczekam. Jestem zadowolona z mojej gin. Właśnie 4 kwietnia mam wizytę u innej dr, która zajmuje się leczeniem kobiet z PCOS - moja dr stwierdziła, że dobrze się będzie z nią skonsultować, ona także spojrzy na to swoim okiem i pewnie przepisze CLO. Na początku dużo naczytałam się o metforminie i jej cudownym wpływie na zachodzenie w ciążę, teraz trochę ochłonęłam i liczę na clo. :) Aj, ciężkie życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też metformax z powodu insulinoodporności był podany. Tylko dopiero obecny lekarz ją stwierdził. Wcześniej endo-gin podając gluckophage uznała że mam cukrzyce II st. A jednak to nie była CII, tylko insulinoodporność, która przy PCO jest czasem mylona. Dlatego mówię, że trzeba trafić na lekarza który się zna na naszym zespole policystycznych jajników, albo przynajmniej na takiego który się nie zna i ma odwagę przyznać się do tego i nie będzie testował i tracił Twojego czasu. Ale na to nie ma recepty. Jak już Twój lekarz kazał CI się skonsultować z kimś kto jest znany w polityce PCO to już połowa sukcesu. Będzie dobrze. zobaczysz :) Mi palców na 2 rękach zbraknie by policzyć lekarzy którzy stosowali tradycyjne środki, a nie skupiali się na problemie. Jakoś tak wyszło że miało tak być. wiem wiem łatwo się mówi jak się już jest jedną nogą dalej. Ale z tego wszystkiego jak spotykam się ze swoim lekarzem to rozmawiamy o czymś o czym we dwoje mamy pojęcie. :) Myślę żę jesteś w dobrych rękach. Poczytaj fora o metformaxie, dziewczyny często w krótkim czasie mają swoją drugą kreskę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie przeczytałam już pewnie wszystko o metformaxie na tym forum :) No i rzeczywiście, jedne dziewczyny zachodziły szybko, inne później , jeszcze inne starały się przez lata. Chyba nie ma reguły. Czytałam badania, której jednoznacznie wskazują , że leczenie łączone z metforminą i clo jest najbardziej skuteczne. Ja póki co licze na to, że cokolwiek u mnie drgnie :) Mam wrażenie, że dobrze trafiłam , jeśli chodzi o lekarzy. W PL oczywiście dostałam diane i androcur, po których wylądowałam w szpitalu z krwotokiem po 3 miesiacach, nie wspominając o ogromnych skrzepach. A moim ginem był jeden z lepszych w Warszawie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
dziewcznki czy ktoraś z was po nieutrzymanej ciązy musiala powrocic do brania metformaxu,zeby zajsc ponownie w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
boże,dziewczyny jestem załamana nie mam juz sily walczyc o kolejną ciążę,świat mi sie zawalił po utracie pierwszej wyczekanej ciąży :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo258
Tez mam problem z zajsc iem w ciaze, 2 miesiac biore metformax, a 5 cykl biore clo, oprocz tego przez ok. 3 miesiecy na noc bralam bromergon. Jestem zalamana :( pierwsza ciaza byla "od kopa" a z drugim dzieckiem jest problem. No tyle ze bylam wtedy mlodsza i to 10 lat. Od przeszlo pol roku staramy sie zmezem o drugiego dzidziusia. Siedze i czytam na forach rozne informacje na temat tych lekow no i po tych wszystkich postach, ktore przeczytalam mam jakas mala nadzieje, ze moze wreszcie i mi sie uda zajsc w upragniona ciaze. Rozwazalam IUI, ale moja pani dr powiedziala, ze mam narazie nie zaprzatac sobie tym glowy.... violka33 naprawde Ci wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
ja zaczynam staranka dopiero za 2 miesiace,jestem po zabiegu lyzeczkowania i musze odczekac,dostalam duphaston na wywolanie i musze porobic wszystkie badania na hormony a pozniej doktor mowil ze probujemy z CLO,jak bralam metformax to dopiero po 9 miesiacach zaciazyla strasznie dlugo to trwalo,czas mi sie spieszyc bo mam juz 34 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo25
Mi tez zalezy na czasie bo tez mam juz 34 lata :/ masakra, teraz dodatkowo w tym cyklu oprocz CLO doktorka kazala mi przykleic plasterek systen50, czulam ta moja owulacje zdecydowanie bardziej niz poprzednie, ale czy sie udalo?? zaczyna mnie znowu dopadac watpliwosc czy jeszcze mi sie uda ponownie zostac matka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam po dlugiej nieobecnosci.ja natomiast od 2 tygodni zaczelam kuracje przygotowujaca do bycia w ciazy,najpierw lekarz przepisal mi d*phaston do wywolania miesiaczki,po pojawieniu sie miesiaczki odstawilam d*pka i zaczelam brac atywie przez 3 cykle,pozniej mam odstawic i zaczac brac metformax 850 i odrazu mam zaczac staranka,juz sie nie moge doczekac sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo25
Witam dziewczyny, jestem 3 tygodnie po laparoskopii (mialam ja w 17dc), mysleli, ze mam moze niedrozne jajowody, ale z nimi wszytsko ok, moje jajniki pobudzili i kazali dzialac :) ok, ale ja do dnia dzisiejszego nie mam miesiaczki, a wiem ze napewno nie moglo dojsc do zaplodnienia bo owu minel :/ czekam z niecierpliwoscia na miesiaczke, zebysmy mogli wziasc sie do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×