Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CzarnaONA

Metformax, PCOS, zajście w ciążę.

Polecane posty

Gość Zuziam
Hej! Robiłam rano test i ... mam 2 kreski!!! Własnie byłam na krwi, bo testowi z rossmana nie wierzę, a jak będzie dodatni to nie wiem co... Ale się cieszę, ale chyba bardziej się boję... Żeby to była prawda i żeby było ok... Stale mnie zastanawia dlaczego 10 sierpnia gin na usg nic nie widziała... czy jest ok? Ale się cieszę!!! Trzymam za Was kciuki, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
zuziam gratuluje czulam ze beda 2 kreski metformina dziala cuda,lec teraz do ginka po luteine na podtrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie widziala na usg bo pewnie jeszcze bylo za wczesnie serduszko jest widoczne okolo 6tc a pecherzyk4-5 tydz,trzymam kciuki i daj znac jak wyszla beta z krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Dziewczyny, nie uwierzycie... moja ciąża ma 2-3 tyg a okres miałam ostatnio9 tyg temu... Gin nazwała to niepokalanym poczęciem. Dałą mi wcześniej 2 m temu clostylbegyt , która jak się teraz okazało zadziałał bez @! I właśnie mam bardzo wczesną ciążę bez okresu, bo jajeczko samo się wykluło bez okresu... Dziwne to dla mnie wszystko. Najbadziej się boje bo mi odstawiła metforminę.. Cały czas mam też obawę że jak pojadę 9 wrzesnia na usg to powie że jest coś nie tak... pusty bąbelek, albo coś innego. Jak się czeka tyle czasu to strach jest o wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
Zuziam nie martw się na zapas. Jak jak zaszłam w ciąże z metforminą to tak naprawdę zorientowałam się gdy zamiast okresu pokazał się brązowy śluz na bieliźnie, zrobiłam test wyszły dwie kreski. Od razu zadzwoniłam do lekarza, a on kazał mi zrobić bete bo może właśnie dochodzić do samoporonienia, czekałam 6 lat na tą ciąże, było to dla mnie jakbym dostała obuchem przez łepek, strasznie się bałam, ale miałam jeszcze duphaston który lekarz kazał mi brać i teraz też miałam go brać na podtrzymanie. Zrobiłam bete dwa razy, okazało się że rośnie więc z maluszkiem wszystko ok. Pojechałam do lekarza podałam date ostatniej miesiączki, a on mi na na to że moje maleństwo jest za małe na swój wiek biorąc pod uwagę datę miesiączki, oczywiście u dr googla wyczytałam że może to być wada genetyczna że dziecko się nie rozwija i najprawdopodobniej w czasie kilku dni może tygodni może dojść do poronienia. Strach, panika, po prostu wiadro zimnej wody, tylko lekarz mi wcześniej podsumował że najważniejsze że się udało zajść w ciąże, ale przecież to chodziło o moje dzieciątko, moje ukochane, upragnione, tak długo wyczekane dzieciątko, a nie jakaś rzecz której trudno nie udało się kupić na wyprzedaży. Pojechałam na drugi tydzień maleństwo pięknie rosło, okazało się że była to moja pierwsza od bardzo długiego czasu i była sporo opuźniona, miałam sporo komplikacji w ciąży ale wszystko jest wporządku. Teraz jestem mamą najcudowniejszego dwumiesięcznego chłopca, który swoim uśmiechem wynagradza wszystkie trudy. Było warto, warto dla tych chwil kiedy się rodził, kiedy go zobaczyłam poraz pierwszy, kiedy pierwszy raz mogłam go przytulić i zobaczyć ten piękny szczery uśmieszek i te oczka świecące jak gwiazdeczki, teraz nic oprócz niego się nie liczy. Nie martw się głowa do góry wszystko będzie dobrze, wiara czyni cuda, wierz mi. Bratowa powiedziała mi jedną ważną rzecz, która utkwiła mi w pamięci i towarzyszyła mi całą ciąże. To ty jesteś mamą i ty wiesz/czujesz najlepiej czy wszystko z twoim maleństwem wporządku, czy mu u ciebie dobrze, bo od tej pory łączy was niesamowita niepowtarzalna wieź matki z dzieckiem. Trzymam kciuki. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O metforminę się nie martw kiedy zachodzisz w ciąże lekarze ją odstawiają, po porodzie będziesz kontynułować leczenie metforminą, to na pewno jest bezpieczne i dla Ciebie i dla kruszynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Madzik1307 Bardzo dziękuję Ci za słowa otuchy! Wszyscy wokól mnie, którzy wiedzą a jest ich niewielu mój mąż i 3 kolezanki tez mi mówią że będzie dobrze, ale ta obawa czy na pewno jest silniejsza ode mnie. Robiłam test hcg w czwartek (ok 2,5 tyg ciąży) i było 1680 a dzisiaj kolejny ale wynik będę miała po południu. Siedzę jak na szpilkach by na pewno będzie zdecydowanie większy od czwartku... Moja gin jest super , mam do niej ponad 100km ale warto jeżdzić bo jak zobaczyłam 2 kreski to moja wiara w nią wzrosła do miliona procent. Mój mąż nawet do innego patałacha na usg nie chciał po teście iść tylko jechaliśmy taki kawał.. Bardzo się boję tego usg 9 wrz czy wsztsko będzie ok.. Ale staram się wierzyć że będzie git. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
W takim razie czekam na dobre wiesci. To twoj maz jak i moj tez nie chce slyszec o innym lekarzu. My mamy lekarza z warszawy i tez mamy ponad 50 km. Nawet po porodzie powiedzial ze jak bedziemy sie starac o rodzenstwo dla Nobisia to tylko on ma prowadzic. Powiem ci szczerze ze nas synek ma drugie imie po lekarzu wlasnie w ramach szacunku i przede wszystkim wdziecznosci za wszystko co dla nas zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
zuziam dobrze by bylo zebys brala duphaston albo luteine na podtrzymanie,ja pierwsza ciaze mialam martwa po metformaxsie w 8 tygodniu serduszko przestalo bic. w drugiej odrazu polecialam do gin po luteine i ciaza sie utrzymala,trzymam mocno kciuki i czekamy na wynik bety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Dziewczyny jesteście super! Dzieki za troskę! Wszystko ok, ja luteinę dostała od razu 26 sierpnia na tym usg 2x dziennie po 100mg. Beta robiłam 27 sier (2-3 tydz) i miałam 1680 a w poniedziałek 31.08(3-4 tydz) 8712 także wynik dobry,gin powiedziała ze wszysko rozwija sie dobrze. Jadę 9 września do niej na usg , a od wczoraj tak zaczęłam się oswajać z myślą że będzie dobrze, że nam się uda. Tylko spać mi sie tak chce, że szok. Teraz śpię po 10h i mogłabym dalej... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w swoim Nobisiu to chodzilam spac razem z kurami, wierz mi ze jak lecialy pingwiny z madagaskaru o 19:00 i 19:30, to do drugiej czesci czyli 19:30 nie wytrzymywalam spalam jak niedzwiadek zima. Baaaaardzo sie ciesze ze okruszek tak ladnie sie rozwija. Napewno bedzie dobrze, najwazniejsze ze sie udalo, teraz moze byc tylko lepiej. Pierwszy trymestr szybko zleci, a pozbiej bedzie coraz bezpieczniej. Zuziam dbaj teraz o siebie i duzo odpoczywaj teraz zaslugujecie na to i tego potrzebujecie. To teraz jak bedziesz u lekarza to pewnie zobaczysz i uslyszysz serduszko swojego maluszka, napewno nie mozesz sie doczekac. Trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyspij sie na zapas i spij ile wlezie bo jak sie dzidzius juz pojawi na swiecie to dlugo bedziesz chodzic niewyspana hi hi.czekamy na wiesci z usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie, nie mówię na razie prawie nikomu, bo nie chce w razie czego pytań jak tak co tam jakby coś poszło nie tak. Więc tak na sero to nawet nie mam z kim pogadać. Mąż to wiadomo jak każdy facet... bez komentarza... Już odliczam dni do 9 września jak na to usg pojadę żeby mi gin powiedział że jest wszytsko git. Musi być dobrze! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
Znamy to, mi jak lekarz powiedział na pierwszym usg że malutki jest zbyt malutki na swój wiek licząc od daty ostatniej miesiączki i zdenerwowana zadzwoniłam do swojej mamy to ona na to "no ja nie widzę żeby to było dobrze" (chciała chyba dopiec bo ona od zawsze nie przepada za moim mężem), ale było mi przykro.Powiem więcej po świętach wielkanocnych ( bo w wielki piątek wróciliśmy do domu ze szpitala) tak po dwóch tygodniach kiedy wyłoniłam się z domu, pokłóciłyśmy się z mamą bo cały czas ma jakieś wonty i głupie komentarze o moim małżonku. W końcu nie wytrzymałam powiedziałam co myślę ja się do niej nie odzywałam ona do mnie też, a przecież wiedziała że mam ciąże zagrożoną przedwczesnym porodem, później doszły inne komplikacje ale jej nie było. I tak do porodu, a urodziłam 27.06. Od brata się dowiedziała że urodziłam, więc zadzwoniła tak po prostu jak gdyby nigdy nic. Teraz się znalazła babcia idealna. Ale mnie to wszystko do dziś boli, już się nie odzywam na ten temat bo to nie ma sensu, ale nadal boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Madzik1307 moja mam miała byrdzo podobny stosunek do mojego męża, ale juz nie żyje od 2 lat... nie ukrywam, że bardzo mi się życie od tamtego czasu ustabilizowało emocjonalnie... A tak poza tym to mam od 2 dni ból jak na okres w dole brzucha , jakby kolka..nie wiem dzwoniłam do mojej gin i powiedziała że jej teraz nie ma ale żebym podjechała dla swojego spokoju na usg do kolegi. Jadę dzisiaj na 16.10 do jakiegoś speca z CZMP z Łodzi.. Nawet nie wiecie laski jak się boję... Boję się żeby mi nie powiedział że jest coś żle, albo że sie bąbelek nie rozwija... Tylko Wy mnie zrozumiecie, że po tych 10 dniach jak wiem o ciąży to bardzo się do niego przyzwyczaiłam i nie wiem jak mogląbym przyjąć wieść że coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
zuziam bedzie dobrze,daj znac jak wrocisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
Bedzie dobrze, mozesz miec takie bole z dwoch powodow pierwszy to ze stresu i tego ze jednak baaardzo ci zalezy ns dzieciatku i podswiadomosc robi swoje a drugi to poprostu okruszek musi sobie znalesc dabra miejscowke i poprostu dobrze sie przykleic. Zuziam dziekuje ci za zrozumienie, moze dla innych to sa glupoty, ale mnie te glupoty bola. Mam nadzieje ze wszystko dobrze z wami, jak tylko bedziesz mogla to sie odezwij. Jestesmy z toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zuziam jeszcze jedno ja w Nobisiu tez tak mialam zwlaszcza jak szybciej szlam lyb na dlyzszych spacerach, wlasnie cos takiego jak kolka czy uczucie ciagniecia, wtedy zwalnialam i powoli wszystko wracalo do normy. Nie ma co sie martwic na zapas. Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Dziewczyny byłam w piątek u gin na usg, jest wszystko ok. Stwierdził 5,5 tyg ciąży, nawet serce już jest 105 uderzeń na min!!! JEstem w szoku! DO mojej gin dzwoniłam i mam do niej jehać 16 na usg i mówiła mi że da skierowanie na bad genetyczne bo już trochę stara jestem... i trzeba zrobić. Także bardzo mnie w piątek uspokoił i jak dał opis usg to uwierzyłam że będzie dobrze jak już serce bije. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziam bardzo sie ciesze ze jest wszystko wporzadku. Trzymaj sie i uwazaj na siebie. Jak tylko bedziesz miec pytania czy watpliwosci to zawsze slyze pomoca. Jak tylko bede potrafila ci pomoc to chetnie ci pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
Dziewczynki jutro znowu jadę do gin na usg i .... bardzo się boję czy będzie wszystko ok czy powie mi że cos złego jest... Wiecie czumu tak się stresuję? Bo jak pojechałam do niej po teście pozytywnym to robiła usg i mówi że pęcherzyk malutki, baaardzo wczesna ciąża, że do 3 m to się wszystko może stać... Tak jakby chciała mi dac do zrozumienia że na spokój i radość to będzie jeszcze czas. Ja wiem że ona tak powiedziała bo to prawda i żebym nie załamała sie jak po kilku tyg cos się stania. Ale teraz jak mam iść na usg to mam mega stracha , że mi powie że jednak jest coś żle. Powiedzcie mi czy jak mnie nic nie boli (poza piersiami oczywiście) i nic mi nie leci żadna krew, upławy itp to może być ok? Czuję że dzisiaj znowu pół nocy nie prześpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik1307
Zuziam nie martw sie bedzie dobrze. Ja jak pojechalam do lekarza pierwszy raz powiedzial mi ze ciaza jest zbyt mala majac na uwadze date ostatniej miesiaczki. Kazal przyjechac za tydzien i ciaza rozwijala sie prawidlowo. Okreslil nowa date ostatniej miesiaczki zeby sie nie platac, poprostu owulacja byla pozniej. Moj lekarz wiedzial jak bardzo mi zalezy na dziecku i tez mi powiedzial ze wszystko moze sie zdarzyc ale najwazniejsze ze sie udalo. Jednak wszystko bylo dobrze mino ze bardzo dlugo bo do konca pierwszego trymestru jak nie dluzej plamilam, bralam duphaston i bylo ok. Pamietaj z kazdym dniem jestes blizej konca pierwszego trymestru z kazdym dniem bedzie bezpieczniej. Glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuziam
A więc kochane: bąbel ma 161 uderzeń serduszka na min zaczęłam 9 tydzień termin mam na 27.04.16 czuję się słabo... muli mnie non stop, boli mnie głowa a poza tym to zaczynam czuć się w ciąży!!! Mogłabym spać cały czas, albo nic nie robić Ale wyniki robiłam i są git!!! Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz zuziam nie bylo sie czego bac. Bardzo sie ciesze ze wszystko wporzadku i z toba i z maluszkiem. Co do mdlosci to ci powiem ze ja to mualam swoje godziny, najbardziej mnie mulilo miedzy godz. 16:00-17.00 i dosc szybko mi przeszlo bo o ciazy dowiedzialam sie pod kobiec pazdziernika, a w okolicy swiat mdlosci zaczely mnie puszczac. Mi lekarz powiedzial ze im bardziej czuje sie ciaze (mdlosci, sennosc, zmeczenie) tym lepiej bo lepiej rozwija sie dziecko bardziej dynamicznie. Ale np meza siostra cioteczna rodzi w grudniu i mowi ze jeszcze czuje mdlosci rano, juz nie takie zeby siedziec tylko w toalecie ale jednak, wiec nie ma na to reguly. Teraz zacznie sie sezon grypowy i niebardzo jest co brac na przeziebienie, a domowe sposoby tez nie zawsze sa skuteczne. Mi pomagalo branie witaminy d (wspomaga odpornosc) i przede wszystkim prenalen syrop ewentualnie krople do nasa, sa tez tabletki na gardlo. Prenalen jest przeznaczony dla kobiet w ciazy i karmiacych piersia, mi to pomagalo. Wiec jak cos to polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja musze sie pochwalic ze moj babel ma teraz dwa miesiace i trzy tygodnie a juz zaczyna zabkowac, paluszki i piastki laduje do buzi, slini sie jak piesek,bywa bardzo marudny. Na poczatku niedowierzalam, ale jak kupilismy zel na zabki i jak mu smarowalam palcem dziasla naprawde ma na dziasle takie wybrzuszenie jakby cos na ksztalt krostki. Pozatym po tym zelu robi sie spokojniejszy. A jakby tego bylo malo wczoraj dotad sie dzwigal trzymajac mnie za palce az usiadl, powtorzyl to kilkakrotnie rowniez dzisiaj. Staram sie mu nie pozwalac bo przeciez on jest jeszcze taki malutki... Tak baaaaaaaaaaaaardzo jestem z niego dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziam a po ktorej stronie masz maluszka? U mnie w rodzinie utarlo sie ze jak po lewej to chlopak, po prawej dziewczyna, jak dotad sie sprawdzalo, moze i u ciebie sie sprawdzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violka33
wiem co zuziam przezywasz ja do 4miesiaca za kazdym razem sie trzeslam ze strachu jak szlam na usg,chociaz mi lekarz tlumaczyl ze po 12 tyg ciaza juz jest bezpieczna.ale ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok.moj synek wczoraj skonczyl roczek,jejku jak to zlecialo niedawno bylam w ciazy niedawno rodzilam a on juz zaczyna chodzic i wola mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×