Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gót biznes

Sprzedam atrakcyjną małżonkę.

Polecane posty

Gość A psik....
Ty się żegnasz "priwietem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż za dzień
Nie przystoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Nie bardzo na miejscu... :) Priwieta używa się do przywitania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na koniec mowi sie dasfidanja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż za dzień
Ale jakże zalotnie. Wszak żegnając Cię witam.Nieustannie noszę szminkę w kieszeni pamiętaj.Dlatego uważam,iż na miejscu wszystko co napisano powyżej. Do widzenia .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Kokietka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gód biznes halo
jestem zainteresowany kupnem urodziwej małzonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gót biznes
A ile dasz? Atrakcyjna małżonka nie jest tanią rzeczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gót biznes
Oczywiście, Marianno, pewnie, że mogę to wytłumaczyć. Czmoczki. :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż za dzień
Mogę ja?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Ponieważ, Marianno, całkowicie zasłużenie uchodzisz w moim przekonaniu za mądrą kobietę, nie będę owijać rzeczy w bawełnę. Usiłuję sprzedaż moją atrakcyjną małżonkę ze względów komercyjnych. Jak zapewne dobrze się orientujesz, nastały niezbyt lekkie czasy a żyć z czegoś przecież trzeba. Zamierzam zresztą nie poprzestać na tej jednej transakcji. Z małżonką mam ustalone, że po dokonaniu płatności przez kontrahenta, ona wróci do mnie - na tej samej zasadzie, ja wraca gołąb. Czuję, że to będzie interes mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż za dzień
Wytłumaczyć chciałam,z jakich to względów sprzedać postanowiłeś.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Dopiero teraz dopadło Cię zainteresowanie? Ale teraz już chyba wiesz, bo solenne wytłumaczenie przedłożyłem naszej sympatycznej Mariannie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam, że argumentacja zupełnie do mnie nie trafiła. Chyba, że układ jest obustronny i również względy komercyjne zadecydowały, że Twoja małżonka poślubiła Ciebie za dom, posiadłość itd. :) Co jednak nie zmienia faktu, że może nie być zainteresowana dalszymi transakcjami. A tak po kobiecemu to ciut jej współczuję, że wycierasz nią kafeteryjne kąty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Marianno, na litość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Marianno, jesteś oczywiście w Twoim dobrym prawie, żeby nie być przekonaną. Ale pomyśl sobie - czy jest jakiś inny, realny powód dla spieniężania małżonki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Czy to oznacza, Marianno, że Ciebie także mogę sprzedać z zyskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kryzys tak Cię za gardło ścisnął i musisz, to przehandluj sąsiada. Albo sam się wystaw na licytację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Mam sprzedać pana P., Marianno? A kto go zechce? Podobnie zresztą jak i mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż za dzień
A psik... Ja wciąż czekam na pozytywną sprzedaż Twej małżonki.Wszak powiedziano.Będziesz mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Powiedziano? Nic podobnego! Ty tak powiedziałaś i nikt ponadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Również zgodnie z regułą Kałfmana, Marianno. :-) Swoją drogą, wiesz, że teraz w dwójce czytają "Lalkę"? I że wczoraj zmarł Maciej Rybiński?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik....
Chyba się nie da. Kłopoty z łącznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×