No to już po randce...

A wyglądasz na samuraja? Broniłbyś honoru tej kobiety? :)

Zestresowany, dzięki za życzenia, ale takiego faceta już mam. I wierz mi - niczego mu nie brakuje ani pod względem wykształcenia, ani dobrego wychowania. Zadając się z osobnikiem prostym jak budowa cepa, obrażałabym samą siebie:) A propos Twego oburzenia dotyczącego zwracania komuś uwagi - jak można wg Ciebie kogoś czegoś nauczyć, nie wytykając mu błędu?

Trzymałbym ręce w kieszeni :)

siabadaba: lista wymieniona przez Ciebie jako klucz do filtrowania facetów jest idiotyczna.

ja tam widze ze spoko jestes :p a suke olej niech jej wpiety pojdzie a co! :p

A po co kogoś uczyć? Tak bardzo przejmujesz się innymi ludźmi? Moim zdaniem wytykanie w ten sposób błędu jest poniżeniem. Najważniejsze jest to, żeby samemu wiedzieć jak się zachować. Ja nie mam misji naprawiania świata i ludzi. Wystarczy tyle, żeby oni nie mieszali mi się w życie. Ja oczywiście im też nie będę tego robił. Ale o tych rękach będę już pamiętał, bo o drzwiach, przepuszczaniu, zabieraniu płaszcza pamiętam. Hmmm, w sumie zapomniałem wczoraj o podaniu płaszcza przy wyjściu. A jak się odsuwa krzesło? :P

Przez ten cały dzień zrozumiałem trochę, przynajmniej już wiem jak się mam zachowywać. Ale nadal uważam, że była nieznośna. Tego w żaden sposób nie da się wytłumaczyć. To ona pierwsza zrobiła na mnie złe wrażenie tym wciskaniem parasola do ręki. Rozumiem, że w ten sposób kobieta wita się z mężczyzną, tak? :) kafeteryjaa - :*

Po co kogoś uczyć? A choćby po to, żeby na drugi raz nie czytać lamentacji na kafe pod tytułem: Czemu mnie olała? Czy mam szansę na drugą randkę? Gdybyś ową wiedzę posiadał, to o tej porze milutko spędzałbyś czas ze wspomnianą dziewczyną, a nie bidolił. Oczywiście potraktuj to wszystko z przymrużeniem oka, bo mi już śmiać się chce z całej tej historii:P Mam nadzieję, że masz poczucie humoru...

Było to dla niej tak oczywiste (że parasol ma nieść mężczyzna), że podała go odruchowo. Np. ja uzbałbym to za normalne i byłoby mi miło z tego powodu... tylko, że mam ponad 10 lat więcej od Ciebie życia za sobą ;)

A mnie się chce śmiać głownie z tego, że autor tematu ubrał sę bardzo elegancko ale założył foliowy płaszcz przeciwdeszczowy :D

siabadaba - tyle, że ona pożegnała mnie słowami, że na pierwszej randce może mi podać jedynie rękę, powiedziała 'Do zobaczenia'. Czy mogę to uznać za chęć kontynuacji znajomości? Ja z tym parasolem poczułem się jak służacy. Mogła chociaż poprosić o to, a nie mi wciska bez słowa.

Zostaw cizię ... i poszukaj idealnej dla Ciebie ... czyli takiej która będzie się uśmiechała na Twój widok nawet gdy pójdziesz w rękoma w gaciach ... Tylko nie zdziw się, jak zacznie dłubać w nosie ... Proste cham dla chamki ... :)

Emma Baton - o czym Ty gadasz? :D:D:D To był worek na śmieci, a nie płaszcz przeciwdeszczowy :[

przeciez ona go nie olala i ma szanse na druga randke tylko to on nie chce widze ze tu nikt nie zrozumial zestresowanego :p zazwyczaj sie nie udzielam na tym forum ale zdenerwowaly mnie te wszystkie komentarze :p teraz wiekszosc chlopakow jest 1000 razy gorszymi chamami i jakos sie im nie cisnie eh spadam stad narka:p

Aha, no to jeszcze lepiej :) A czarny był czy niebieski? :)

Widzę, że na forum sami dobrze wychowani ludzie :) Ja jedyny tylko cham i prostak :(

Trzymanie całych dłoni to rzeczywiście wieśniactwo. Jeśli chcesz - możesz trzymać tylko kciuki w kieszeni, lub palce wskazujące.

O wysokiej klasie i prestiżu społecznym świadczy natomiast trzymanie całej lewej dłoni w swoich majtkach przy obwjmowaniu w pasie partnerki prawą ręką :)

Kafeteryjaaa - potraktowała go z wyższością, dając jednoczesnie do zrozumienia, że nie wpadła e ekscytację po randce. Czytanie postów ze zrozumieniem wyższą formą czytania:) Zestresowany - przestań już smędzić. Wygłupiłeś się, ale nie będziesz chyba z tego powodu skakał z balkonu, nie?:P Może laska jeszcze się do Ciebie odezwie? No panic:P

kafeteryjaa - szkoda, że idziesz, bo reszta nie czyta mnie ze zrozumieniem :( :) Zastanawiam się jak to jest, że widzę piękne kobiety z facetami, którzy drą ryje, podnoszą głos, bluzgają w kółko, plują na boki i jakoś nikomu to nie przeszkadza. A ja ręce w kieszeni i już tak bardzo potępiany. Tym bardziej, że w żaden inny sposób jej nie obraziłem, byłem momentami jedynie nieco wredny.

Słuchaj zestresowany, z tekstów w tym wątku wyglądasz na jednego z nielicznych normalnych. Nie stresuj się. Dziewczyny nie skreślaj bo też mogła być zestresowana stąd jej zachowania lub teksty. Ale masz rację, na randce powiniście się oboje dobrze czuć. I żadne ręce czy parasole nie mają tu nic do rzeczy.

"O wysokiej klasie i prestiżu społecznym świadczy natomiast trzymanie całej lewej dłoni w swoich majtkach przy obwjmowaniu w pasie partnerki prawą ręką " => jesteś taką miernotą, że nawet nie stać cię na swój nick?

Ja trzymam całą rękę w kieszeni, jedynie kciuk na wierzchu. Siabadaba - to Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem :) Bo to ona na koniec, przy pożegnaniu stwierdziła, że pewnie się nudziłem i że jej nie polubiłem. Resztę napisałem wyżej trochę, ale pewnie przeczytałaś to po swojemu, niekoniecznie ze zrozumieniem :)

ABCD1ABCD - dziękuję :) Ja nawet nie zauważyłbym jakiejś gafy z jej strony, bo byłem zbytnio nią zaaferowany żeby zwracać uwagę na jakieś szczegóły. Z tego wszystkiego nawet nie wiem jak była wczoraj ubrana... Pamiętam trochę bluzkę, ale nawet nie wiem czy miała spodnie czy jakąś spódnicę, jakie buty. Nic zupełnie. Nawet nie wiem jaką ona ma figurę... Patrzyłem tylko na buzię.

To jakiego koloru ma oczy? Miała kolczyki? :)

Zestresowany - przeczytaj sobie na głos swój pierwszy post. Chyba nie wynika z niego to, ze dziewczyna była zachwycona randką z Tobą?

"Ja trzymam całą rękę w kieszeni, jedynie kciuk na wierzchu." => Stań przed lustrem i spójrz na to jak wyglądasz z całymi dłońmi w kieszeni, a jak trzymając tylko kciuk lub palec wskazujący. Zapewne zauważysz różnicę, w pierwszym przypadku wyglądasz jak ćwok, w drugim jak facet pewny siebie. To tylko rada starszego kolegi, możesz ją olać.

No tak, mi samemu się wydaje, że jej się nie podobało. Ale na koniec powiedziała tak jak napisałem. Oczy miała brązowe. Kolczyków nie pamiętam. Mi zrobiła wyrzut, że moje oczy na zdjęciu były ciemne, a na żywo okazały się niebieskie :D

Jaki normalny? Nie jest normalny ... Dziewczyna pewnie z dobrego domu, to dla niej normalne, że parasol niesie facet ... A może chciała go zdopingować do wyjęcia rąk z gaci? Gdzieś Ty się w ogóle wychował, że taki zdziwiony? :O Szukaj sobie dziewczyny w byłym pegeerze ... Tam sporo patologii do dzisiaj, może tam Twój target ....

Zestresowany, skąd jesteś?:D Chętnie umówiłabym się z Tobą na randkę:P