Jaka patelnia??

A gdzież to cyganie sprzedają ORYGINALNE cygańskie patelnie??

ja akurat trafiłam przez przypadek na giełdzie w Zielonej Górze

@ ilcia85 - jeśli to prawdziwa cygańska to będziesz miała z niej pożytek przez kiiiiiilka lat :). Pozazdrościć.

http://www.dukatbord.se/catalogsearch/result/index/?q=hackman&cat=61&gclid=CJGXxvyDsKoCFULwzAodrjx57w&ytbelagg=288 bardzo dobra patelnia

7 stów za patelnie??? na łeb upadłaś??? spadaj z tą reklamą

7 stów ale szwedzkich. Nie wiem ile się zarabia w Szwecji np kładąc płytki, czy pierdząc w stołek za biurkiem (ale nie ministerialnym) ale .... 1 PLN to 0.4534 SEK czyli 699 koron to ok. 320,00 PLN. Też niekiepsko, ale ..... jeśli to ma służyć z 10 lat ........

myślę, że moja teflonowa patelnia za 120 zł też posłuży mi 10 lat :) tak czy inaczej, nikt bogatemu nie zabroni wydać nawet całej pensji wielu Polek na patelnię, ale może niech tu tego nie reklamuje, bo tylko niektórym ciśnienie podnosi niepotrzebnie

ja mam bardzo ciężką patelnię z alumininum i jakiejś tam powłoki nieprzywierającej, troche taka żeliwna się wydaje, troche teflonowa jest fantastyczna z tej samej serii mam rondel na gulasz itd

mam podobną http://www.dukatbord.se/hackman-matador-stekpanna-28-cm.html tylko tańsza chyba bo na polskie zaplaciłam jakieś 60zł

Podałaś patelnię Hackman - Matador - Stekpanna 28 cm również w cenie 699,00 kr. Jest to równowartość ok. 60,00 zł ??? Ja chcę do Szwecjiiiii :)

A ja kupiłam w mix electronics taką patelnię kilka dni temu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4251832&start=30 a teraz czytam wasze posty i żałuję wydanych pieniędzy, bo lepiej było kupić ceramiczną albo żeliwną :(

A ja kupiłam w mix electronics taką patelnię kilka dni temu http://www.promoceny.pl/detail/mix-electronics-tefal-patelnia-preference-26cm-57510/ a teraz czytam wasze posty i żałuję wydanych pieniędzy, bo lepiej było kupić ceramiczną albo żeliwną :(

ewa 33 znowu nie doczytala, ale textem zajebala :D

A ja tak sobie myślę, że jedna patelnia w kuchni to za mało. Trzeba mieć coś do szybkiego smażenia, ale przyda się też coś innego , gdy człowiek chce się pobawić gotowaniem. Dlatego patelnię ceramiczną już mam i naprawdę ją sobie chwalę. Jest szybka, używam mniej tłuszczu lub wogóle, odporna na zadrapania, chociaż z tą odpornością to nie przesadzajmy, gdyż jeżeli będziemy "jeździli " po niej nożem lub czymś bardzo ostrym , to nie wytrzyma i dlatego moja ma małą ryskę poczynioną przez moje osobiste dziecko. Cena też była przyzwoita ok. 100 zł. , akurat nie mam indukcji więc wyszło taniej. Teraz przyglądam się czemuś bardziej wyrafinowanemu , czyli patelniom żeliwnym, można dusić , smażyć itp. ale trzeba więcej cierpliwości i wprawy , a patelnia można powiedzieć ,że jest na wieki . Pod rozwagę wzięłam patelnie firmy Skeppshult, którą znalazłam w sklepie: http://www.goblet.pl/Szukaj/SKEPPSHULT-PATELNIA-ZELIWNA-25cm-SZKLANA-POKRYWKA-DREWNIANY-UCHWYT.html?search=product&string=skeppshult&searchtop_x=0&searchtop_y=0, tam kupiłam też moją obecną ceramiczną . Czy ktoś może zna tę firmę, szczerze mówiąc nie wiem czym może różnić się żeliwo, może tylko marką? Z tego co wyczytałam ta jest solidna, z tradycjami i oferuje produkty wysokiej jakości , chociaż niestety nie za 100 zl. Jeżeli ktoś używa przy okazji proszę o opinię :)

ja do teflonu nigdy się nie przekonam. od kiedy dowiedziałam się o jego szkodliwości to stwierdziłam, że nie. osobiście od kilku miesięcy używam naczyń z powłoką ceramiczną firmy Neoflam i jestem bardzo zadowolona. nie trzeba dużo tłuszczu. a że ogólnie nie lubię zmywać... to taka patelnia jest dla mnie super, bo jest bardzo łatwa w zmywaniu... :)

jesli ktos potrzebuje do dluzszego smazenia lub duszenia z mozliwoscia wlozenia do piekarnika to polecam patelnie z powloka greblonowa

powloki greblonowe ma urzadzenie Varadero :) pelni funcje nei tylko patelni :))) mozan go wykorzystac do gotowania, pieczenia ciasta i setek innych dan, mimo ze kosztuje swoje to nieoceniony komfort w kuchni

używa ktoś patelni ceramicznych z Monety? Czytałam trochę o nich w internecie, zapowiada się ciekawie. Tylko pytanie, czy ta powłoka ceramiczna na prawdę się nie będzie zdzierała? Mam niemiłe doświadczenia z teflonowymi, które są całe zrysowane i nie bardzo można już na nich smażyć. Znalazłam zaje...tą serię z Monety w necie, Maxima, trochę droga, w jednym sklepie jest teraz na nią promocja http://www.decorto.pl/catalogsearch/advanced/result/?name=maxima&description=&short_description=&sku=&price= Proszę doradźcie mi, czy warto, zastanawiam się nad 24 cm, a 170 zł to nie mało dla mnie. Jak kupię, to chciałabym mieć ją już na kilka lat.

wiem ,że z ceramiczna trzeba strasznie uważać , uzywać tylko delikatnych narzędzi jak miekkie drewno czy te czarne plastiki, metalu nie wolno, myć w zmywarce też nie , teflon odłazi mam dość teflonowych :( w polsce jak wiadomo szajs na każdym kroku , ponoć włoskiej produkcji bądź niemieckiej są lepsze

Kupiłem tydzień temu patelnię żeliwną średnica 28 cm polskiej produkcji. Smaży się na niej świetnie, nie przypala się, sosik wychodzi miodzio, smaczku nie zapewni żaden teflon (i jego podróbki, tłuszczu dodaję tyle co nic, Dochodzę do wniosku, że pieniądze wydawane przez ostatnie 30 lat na patelnie z "powłoką nieprzywierającą" to była pomyłka i jawna rozrzutność. Patelnię kupiłem na wyprzedaży za 39,50 zł ! Nie ma żadnej powłoki więc można drapać po niej zwykłymi widelcami i blaszanymi packami do przewracania. Pięknie i szybko mięsko rumieni się na tej patelni. Teraz dość pozytywów (jest ich więcej), czas na wady. A właściwie wadę, bo ma tylko jedną. WAGA = 2,7 kg. Ale to pikuś w stosunku do zalet. Ostatecznie ile razy dziennie przenosi się patelnię z kuchni do zlewozmywaka? Aaaaaa i jeszcze jedno - do mycia nie używa się żadnych detergentów czy płynów do mycia naczyń !! Tylko gorąca woda - i po zawodach. Wytrzeć papierem kuchennym i leciutko na tłuścić olejem jadalnym. Koniec.

Według mnie najlepsze patelnie są firmy Tefal, zawsze mi odpowiadały i chyba tak juz zostanie ;) te z ruchomą rączką sa ciekawe >> http://www.medialux.pl/dzial/agd/kategoria/?id=332&prod=94849 faktycznie mniej miejsca zajmują w szafkach i da sie to wszystko sensownie ułożyć.

Według mnie najlepsze patelnie są firmy Tefal, zawsze mi odpowiadały i chyba tak juz zostanie ;) te z ruchomą rączką sa ciekawe >> http://www.medialux.pl/dzial/agd/kategoria/?id=332&prod=94849 faktycznie mniej miejsca zajmują w szafkach i da sie to wszystko sensownie ułożyć.

Mogę się zgodzić, że często patelnie typu "od Cygana" okazują się być doskonałe w swojej prostocie (i w swej niskiej cenie). Moja teściowa używa właśnie takiej patelni no-name i jest zadowolona. A kiedy teściowa jest zadowolona to i ja jestem zadowolona. Sama w domu pozwoliłam sobie na trochę "luksusu" i kupiłam już jakiś czas temu taki model Moneta : http://www.stylowazastawa.pl/produkt/17057/patelnia_ceramiczna_moneta_ceramica_indukcja_30_cm.html Jak czytałam na stronie sklepu te argumenty "Powłokę CERAMICA charakteryzuje" to byłam trochę sceptyczna. Nie było w tym jednak przesady. Chociaż jestem osobą z talentem do niszczenia wszystkiego, patelnia na razie się uchowała. Nie przypaliłam, nie zadrapałam, a spaghetti z krewetkami z patelni smakuje jeszcze lepiej niż normalnie. ;)

mowicie o tych patelniach od cygana, ale o jakie to patelnie choodzi? gdzie taka mozna nabyc?

na każdym większym bazarku ;)

Witam przyszłe a niezdecydowane użytkowniczki patelni. Po dłuższym okresie użytkowania ( ok. 25 lat) różnych wynalazków typu "teflon", "non-stick" itp za było nie było ciężkie pieniądze (od 60,00 - 150,00 zł) kupiłem w odstępie kilku miesięcy 2 patelnie - z powłoką ceramiczną oraz żeliwną. Doświadczenie z oboma - ceramiczna nie rumieni, nie smaży a raczej gotuje. Potrawy są dobrze wykończone termicznie ale bez chrupiącej, rumianej skórki. Jeśli ktoś chce koniecznie mieć takie mięsko na stole - polecam ceramiczną. Za parę lat napiszę czy się porysowała bo pomimo zapewnień producenta, że można po niej drapać stalowymi sztućcami to ja mu nie wierzę i używam drewna do szturchania mięska. Żeliwna patelnia piecze, rumieni, smaży i przygotowuje takie potrawy jakie każdy chłop lubi mieć na talerzu. No może prawie każdy :). Ja lubię :). Mycie takiej patelni to bajka - gorąca woda i 0 (zero) problemów z myciem i utrzymaniem w czystości. Jedyny mankament (do którego nawet moja sceptycznie nastawiona dała się w końcu przekonać i teraz jej nie przeszkadza) to waga patelni - ok. 3,5 kg przy średnicy 28 cm. A teraz o cenach - ceramiczna 220,00 zł a żeliwna 40,00 zł. Obie mają średnicę 28 cm. Grubość dna obu patelni gwarantuje, że nawet po 20 latach (pewnie i dłuższym) użytkowania dno się nie wybrzuszy. A że żeliwna nie boi się stalowego widelca to pewne - tam nie ma przecież żadnej "kosmicznej technologii" ani "rewelacyjnej i niezniszczalnej"powłoki. Niezniszczalnej wg producentów. Bo życie i praktyka weryfikuje te "teflony" i "non-sticki" po ok. 2-3 latach. Góra trzech :-(. Pozdrawiam sympatyczne kuchareczki-forumowiczki. Nie dajcie się otumanić (no dobrze - nie dajcie się zwieść) reklamom. - reklamy to miliony złotych wydanych przez producentów na to, żebyście kupiły "kosmiczne technologie" przeniesione do kuchni.

Szkoda, że pomimo logowania się nie ma możliwości edytowania swoich postów. Może Admin tu zajrzy i pomyśli na tym. W powyższym poście napisałem "moja sceptycznie nastawiona". Powinno być "moja sceptycznie nastawiona żona".

Popieram Walda :) Moja żeliwna służy mi juz kilka lat, kiedy zaczyna przywierać należy ją wyprażyć solą (na suchej patelni przez kilka minut prażyć sól). Tylko naleśniki robię na teflonie- z powodu wagi i ilości tłuszczu, który należy jednak do nich dodać przy żeliwie. Wszystko inne wychodzi super, zwłaszcza jajecznica- jadłam kiedyś taka zrobioną na teflonie- dziwna była :(

Widzę, że ruda22 wie co pisze :). Trudno żeliwem podrzucać w powietrze naleśnika. Jutro będą robione klopsiki w kapuście kiszonej na patelni ceramicznej - będą duszone pod pokrywką i będą dietetyczne. Patelnia jest wysoka więc podwójnie zdaje egzamin. Pozdrawiam.

A jakże ;)