Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Effy

DO SYLWESTRA, od 19.10.2009

Polecane posty

bardzo dobra dieta i na bank skuteczna tylko drakonska ze wzgledu na to ze trzeba sie trzymac w dyscyplinie i to w dodatku przez siebie samego narzuconej wiec do dieta dla twardzielek czyli dla nas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu bym na to nie wpadła :) dzięki za wyjaśnienie! powiem tak...wydaje mi sie że ja jem za mało...więc ja może inny rodzaj diety??raczej słodyczy nie jem i chipsów też nie. tyle co te zupki chinskie, kanapki i makarony. czesto jak jestem w polowie zupki chinskiej, tu juz nie mogę...mam mały żoładek. nie jem po nocach. najczesciej ostatnia rzecz to po pracy czyli 17-18... koncze prace o 16.30 i chce kupic sobie cos do jedzenia na obiad dziś. co proponujecie??żeby było w miare szybkie do zrobienia i smaczne:)i zdrowe of kors!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł z tą skakanką.ja troszkę dziś poskakałam,znalazłam skakankę jeszcze z dzieciństwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam czas w autobusie na przemyślenie obiadu:) i skakankę zakupię:D może jak bedę ją mieć, to się ruszę i zacznę coś robiic! miłego popołudnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak na dziś to za dużo bananów zjadłam ale trudno :) Przynajmniej pocwiczyłam noi jest fajnie ;) Ja zaraz też ide na tańce wiec tez chyba coś spale.. PEwnie nie obejdzie sie bez piwka ale cóż :) Jak coś to sie odezwe pozno wieczorem albo jutro z rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ott
Ja schudłam 6 kg w miesiąc , było 56 jest 50 kg. W biodrach z 95 na 90 cm , talia 67 na 63 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ott : to może się pochwalisz, co jadłas i czy ćwiczyłaś? U mnie dziś: 1. Śniadanie: pomidor, jabłko 2. II Śniadanie: płatki z mlekiem 3. Obiad: kalafior ugotowany na parze :P i 2 kanapki z serkiem topionym. 4. Kolacja (zaraz będzie): ma straszną ochotę na śledzia :P Do tego woda i zielona herbata :) 30min na skakance, 8legs, 200kcal na rowerku stacjonarnym. hm, nie wiem ile to kalorii ale mam tutaj na komputerze jakis specjalny program do obliczeń to zaraz sprawdzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! nie mam dziś zbyt dużo czasu żeby przeczytać wszytskie posty, ale cieszę się że jest nas tak dużo. będzie to dodatkowa motywacja :) na dziś planuje około 1400 kcal. jeszcze kolacja mi została. jutro będę pisać już więcej ale dzisiaj jeszcze biegnę na wieczorne zajęcia :( więc trzymajcie się dzielnie :) i do jutra 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszło mi, że zjadłam ok 1400kcal (za duużo :() i spaliłam 500kcal Nie jestem z siebie zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczerniłam sie:) Ale sie tu nas nazbierało :) mam nadzieje ze nikogo zapal nie opusci! :) Stopke wprowadzilam - waga jest z 13 bo od tego dnia zaczelam sie odchudzac i jeszcze na wage nie wchodzilam. jutro zobaczymy, ale cos czuje ze nic nie spadlo. dzis dietkowo, owocowo:) 2 banany, 2 jablka, morele 3, orzechy - garść, brokuł na parze, musli z jogurtem naturalnym. i pewnie jeszcze cos skubne.. cwiczen niestety nie bylo, ale na jutro cos planuje;) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aeth - nie przejmuj sie, to nie jest tak! zwlaszcza, ze spalilas 500 kcal.. nie mozna chudnac zbyt szybko, bo wtedy efekt jojo murowany! jakbys tyle codziennie jadła i spalała tyle to waga spadałaby pięknie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bedziesz utrzymywala 1400 plus spalanie okolo 500 to w miesiac nie zauwazysz gdzie sie podziały Twoje kilogramy:D ja niestety bez cwiczen, bo mam kontuzje i nie moge :| ani biegac, skakac... moge brzuszki i chociaz ich nienawidze to chyba nie mam wyboru :) u mnie bilans dnia tez niezly, juz byly 3 posilki male i teraz ost 4ty w formie gruszki:) a kiedy sie wazymy? moze w pt? bo do nd nie wytrzymam:D a z koleji codziennie sie wazyc to bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę ten pierwszy dzień diety był dla mnie ciężki bo ciągnęło mnie do słodkiego ale jakoś dałam rade. Jutro tylko wstanę i zrobię trochę brzuszków. Dobranoc dziewczynki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula90yr
Dołaczam! wiek: 19 waga: 59 wzrost: 160 cel: 52 (do sylwka) Założenia: 1000 kcal 20 min ćwiczeń/dzień- 1 tydzień 30 min ćwiczeń/dzień -2 tydzień itd. Zamiennie za ćwiczenia - 45min basenu Myślicie że 7kg jest realne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska22
Witam Moge sie przyłaczyc?? Tez dzis zaczełam dietke...:) I dzien uwazam za udany...:D Zero grzeszkow i zaraz zabieram sie za cwiczenia...:) Do płudnia tez cwiczylam ale tylko troszeczke min. 15 minut tanca z synkiem i 30 brzuszkow. Zaraz sie poprawie:) Mam 176cm i waze 80kg. Mój cel to 60kg. mam nadzieje ze wytrwam i Wy mi w tym pomozecie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa!!! zjadłam ciastko! a nawet dwa... Dramat!:D wszystko przez rodziców, bo kupili i lezaly na stole, a na gruszce dzien mial sie skonczyc... ale na usprawiedliwienie dodam ze owsiane, to moze takie troche zdrowe, nie? :P nie no, masakra z tym łakomstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśka22-->ile lat/miesięcy ma synek?:) Wiecie co mi się najbardziej podoba, ten szybko kurczący się żołądek, że poprostu juz nie mam miejsca na większe obżarstwo! :D Czasami to potrafilam jesc jakbym studnie w brzuchu miala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska22
forbes- moj synek w listopadzie konczy roczek...:) To moge dołaczyc?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne! im nas więcej tym bardziej prawdopodobne że wytrwamy! a jak bedziesz tak tancowac z synkiem to efekt murowany! :D ale az mnie nosi jak pomysle, ze moooze za 2 msce... :D jak sobie przypomne jak kiedys schudlam, warte to bylo wszystkich wyrzeczen! a powiedzcie, jecie maslo i pieczywo? Bo jak sie rok temu odchudzalam to leciałam na Wasie bez masła, a teraz chyba nie dalabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska22
no ja staram sie nie jesc wogoe bialego pieczywa a tymbardziej z masłem:) No w koncu troche pocwiczyłam...:) To pierwszy dzien cwiczen wiec za duzo nie dałam rady ale podsumowujac: 200 podskokow na skakance,30 babskich pompek,30 brzuszkow,seria 6weidera. Koniec na dzis, no i wczesniej taniec i 30 brzuszkow. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo że w pierwszy dzień nie bedzie doskonale - trzeba ciągle doskonalić Ja postawiłam na 3 posiłki głowne o 10, 13, 17 i ok 19 jakieś jabłko może sałata i chyba raz w tygodniu cały dzień na warzywach i owocach + ruch oczwiscie Ja moge wczorajszy dzien podsumować sukcesem ;) Zimnawo mi było wczoraj to zaczełam uprawiac aerobic i zaraz mi sie gorąco zrobiło. Dobre na zimne wieczory :) Wystarczy chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicol26
Witam Was, ja już po śniadanku i w pracy. Kupiłam wczoraj ciemny razowy chleb i kanapeczki. Niestety przyspałam sobie dziś (taka pogoda:() i nie miałam czasu na wymyslne sniadanko. Ale wczoraj wyszłam na dłuższy spacerek z psem. Na więcej brakło czasu. A z obiadami to ciężko robić coś innego niż cala reszta w domu. najwyższej mniejsze porcje i więcej ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim sniadankiem juz od niepamietnych czasow zawsze bylo musli z mlekiem lub z jogurtem:) tzn taka zdrowsza wersja, bo czesto jadlam słodkie płatki zbożowe, a wiadomo ile w nich cukru... jak chciałam przejść na inne diety to zawsze mi nie pasowało to śniadanko. bo czesto zalecaja niełączenie węglowodanów z białkiem, np. Tombak albo Gillian Mckeith. a ich diety bardzo mi się podobały ale jakos za bardzo przywykłam do mojego śniadania. chyba musze się w jakiś sposób pozbyc tego nawyku bo przy niełączeniu produktów czuję sie naprawe dobrze i lekko. ale poza śniadaniem staram się nie łączyć białka z węglowodanami. na obiad warzywa i może jakaś rybka lub kasza czy brązowy ryż w dodatku. z mięsem nie mam problemu bo nie lubie. ewentualnie drob, i to pieczony, a nie smażony:) miłęgo dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry:) Ja już w pracy, właśnie jem śniadanie:)( nie udałoo mi sie nic zjeść po obudzeniu),duza marchewka i jabłko+ herbata(malinowa z cytryna) zamiast kawy dziś.koło 12,planowana mała bułka z serkiem chrzanowym/ lub musli z jogurtem:] po wczorajszym skakaniu o dziwo, nie mam zakwasów ani nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×