co robicie na Halloween???

ja nie wiem po co tak papugowac, moja żóna mam 3/4 rodziny w stanach a Ci co sa w polsce pol zycia za oceanem spedzili oczywiscie maja obywatelstwa amerykanskie wlacznie z moja zona, ale sa polakami i nie slyszalem nigdy aby obchodzili jakies tam helloween obchodza Świetyo Zmarłych i wsio, a tak apropos jeszcze tej choroby amerykanskiej wiekszosc znajomych mnie pyta co ja tu jeszzce robie skoro zona ma obywatelstwo amerykanskie to bez problema bez wiz itd. moge sobie jechac, a ja sie pytam po co co tam bede robił, fakty byłem zobaczyłem, nic ciekawego no i oczywiscie kazdy - po co wróciłem, nie kumam luidzi co widza w tej "ameryce"

ale z was ciołki....wielce się obuzacie na ten halloween a przeciez on jest 31 PAŹDZIERNIKA a nie 1 listopada...gamonie :O

poza tym nie zgodzę się z wypowiedzią, że Polacy nie potrafią się bawić, zależy kto co lubi i w jakim Towarzystwie się obraca, ja osobiście na codzień wykonuję pracę w której muszę być poważny etc. , ale jak przyjdzie weekend lub jakiś wypadzik "gdzieś tam" to zabawa jest na całego - zapraszam tych co mówią ,że Polacy tego nie potrafią robić, byście się zdziwili jak Panowie na codzień "poważni" się bawią , wspomniano tu również , że Polacy bawią "święta, śledzik" no wtedy to po prostu piją i duży procent tych "bawiących się: wraca samochodami z pracy nachlany i jeśli to ma być dobra zabawa to gratuluję podejścia

nie rozumiem, skoro nie widzicie sensu swietowania zagranicznych swiat to czemu obchodzicie walentynki? poza tym, pamieta sie o zmarlych przez caly rok, nie tylko w ten jeden dzien, wiec czemu nie mozna obchodzic haloween?

"a co ty opowiadasz, płaczemy. U mnie spotykamy się raz do roku przy grobie rodziców i raczej nikt nie płacze, a wprost przeciwnie, a potem w domu balanga na całego." i tu wychodzi bmblondyn twoja hipokryzja. swieto zmarlych, dzien powazny, wspominamy zmarlych itp... a potem idziemy chlac do domu w gronie rodziny :O typowe polskie zachowanie. wszystko jest na pokaz

nie wyzywaj na od "gamoni" bo nawet dziecko wie kiedy jest Święto Zmarłych , a kiedy ten ich Helloween , ale te dni są powiązane i mówiąc o Święcie Zmarłych pierwsze skojarzenie to Helloween i skojarzenie jest trafne ponieważ święto to przywędrowało do USA w XIX w. , a oryginalnie w święto Heloween w Irlandii palono ogniska i modlono się za zmarłych, zresztą do dziś jest to narodowe święto w Irlandii, tak więc jak można nie łączyć tych dwóch dni

halloween czyli wigilia swieta zmarlych a nie swieto zmarlych. nie rozumiem, czemu nie mozna wtedy zrobic maratonu horrorow, isc na jakas parade czy przyjecie kostiumowe. nie oszukujmy sie. tydzien po swiecie zmarlych duza czesc osob, ktore nie tak dawno dumalo nad grobami bliskich, bedzie bawilo sie w najlepsze na imprezach.

Można łączyć te dni, ale można też rozdzielić :p Halloween znaczy po prostu wigilię- czyli "dzień przed" dnia wszystkich świętych. Naprawdę trzeba przygotowywać się do następnego dnia umartwiając się? Szacunek dla zmarłych nie oznacza przecież identyfikowanie się z nimi...

Halloween 31 pazdziernika ! - to znaczy że w sobotę mogę się bawić i śmiać z głupawych przebierańców ,nawiązujących mimo wszystko do tematu śmierci a w niedzielę w skupieniu i udawanej powadze czcić swoich prawdziwych zmarłych ? HHHAAAAAAAALLLLLLLLOOOOOOO !? - O CO CHODZI !?

a co powiesz o "plakaniu" 1 listopada i pojsciu na impreze i bawieniu sie w najlepsze tydzien pozniej lub pare dni przed swietem? prawda jest taka, ze pamieta sie o zmarlych caly rok, nie tylko w ten jeden dzien.

ciężko Was zrozumieć, najpierw piszecie ,że Polacy nie potrafią się bawić, Ktoś napisał , że idą z rodziną na cmentarz a następnie przy rodzinnym stole troszke się pobawią to zaraz krytyka, to zastanówcie się czy mamy i umiemy się bawić czy nie bo z tego co czytam to są smutni- źle nie potrafią się bawić, idą się pobawić w rodzinnym gronie - też źle - nie kumam

hipokryzja, na cmentarzu, zapalamy znicze, wspominamy, a domu co mamy robić? Przecież nie mamy żadnej żałoby, by smucić się, nie przesadzaj......

chodzi o to, ze nazywacie amerykanow pajacami, bo zamiast sie smucic, przebieraja sie, chodza na parady itp. mowicie, ze w swieto zmarlych nie powinno sie bawic, bo to nie nasza tradycja. podazajac tokiem waszgo myslenia, po tym, jak odwiedzicie groby zmarlych nie powinniscie pic i sie bawic tylko dalej ich wspominac. w koncu nie wspomina sie ich tylko na cmentarzu. skoro mowicie, ze nie ma zaloby, ze nie zaszkodzi wypic itp, to czemu burzycie sie, jak ktos chce isc na przyjecie halloweenowe 31 pazdziernika?

Kto pamięta o zmarłych cały rok nie będzie dyskutował o zabawie w Halloween. Chodzi o to aby naszej tradycji i kultury nie wypierać i nie ośmieszać wtykając "między " albo "zamiast" obce wzorce.

to zapytam sie raz jeszcze, bo jak dotad nie uslyszalam odpowiedzi: dlaczego w takim razie obchodzicie walentynki??? czemu stroicie choinke na Boze Narodzenie? przeciez to nie jest polski zwyczaj? nie wszystko co obce jest zle.

zgadzam się akurat z tym, że o zmarłych pamietamy cały rok i bardzo obłudnym jet niechodzenie na cmentarz ani razu do roku a 1 list z wielka pompą pokazując nowe futerko na pokaz szlochanie na grobie, ale co nie znaczy , że przed tym dniem należy "przygotowując się do niego" balować i latac w maskach, jak sobie w USA tak chcą niech tak robią a my wolimy po swojemu. A poza tym Święto Zmarłych jest troszke starsze od przedmiotowego hellowen bo jego historia sięga 834 roku (Grzegorz IV) i miało od poczatku uświęcać [amięć o zmarłych. A jeszcze słowo o helloween jak juz tak mówimy o nim pochodzi ono od słowa hallowmas , czyli hallow ze staro angielskiego uświęcać, wiec fajne uświecanie , jak ktos lubi uswiecac zmarłych przez latanie w maskach to niech tak robi

nie myl pojęć Boże Narodzenie obchodzimy , ponieważ jest to święto wszystkich chrześcijan i kto jest chrześcijaninem je obchodzi

swietnie napisane! ja uwazam ze tylko idioci malpuja tradycje ,,hamerykanskie,,

nie obchodzę, choć w planach mam ugotować zupę krem z dyni :P a tak serio, to i tak wyjeżdżam nad morze, więc pewnie będe w spokoju się relaksować w gdańskim heveliusie mercure a na groby wcześniej pojade. no chyba, że w hotelu będą jakieś atrakcje z tym związane..

a czy waszym zdaniem zrobienie maratonu filmowego bylo by nie na miejscu? bo pytajac sie o to co robicie w wigilie swieta zmarlych nie mialam na mysli tylko przebieranych imprez itp.

a moim zdaniem Boze Narodzenie ma zwiazek z ta dyskusja. jak w kazdej kulturze obchodzone jest troche inaczej. tak samo jak swieto zmarlych! my idziemy na groby dumajac o zmarlych, inni robia przebierane imprezy a jeszcze inni pikniki na grobach. jak widac swieto to obchodzone jest roznie w zaleznosci od danej kultury. tak samo jest w Boze narodzenie. np w stanach najwazniejszy jest 25 grudnia, a u nas wieksza wage przyklada sie do wigilii bozego narodzenia. ale wracajac do tematu, naszym zwyczajem bozonarodzeniowym wcale nie bylo przystrajanie choinki. ten zwyczaj pozyczylismy sobie od niemcow w 18 wieku. u nas od zawsze krolowaly szopki wielkanocne, ktore do watykanu wprowadzil nasz papiez. czy watykanczycy powinni sie z tego powodu buntowac? dlaczego my polacy ubieramy drzewko w wigilie, skoro to nie jest czescia naszej tradycji? przynajmniej do niedawna nie bylo...

odchodzac troche od tematu, co Wy macie z tymi stanami, czy to jakis wykladnik , naprawde jakbysmy mieli brac z kogos przyklad to chyba z nich jako ostatnich

ale nikt nic nie ma do horrorow ja ogladam codziennie, ale napisala/les tak za akurat w zwiazku z helloween horrory i tego nie kumam

Ide na grób dziadka , potem na grób babci i prababci a potem na grób mojej zmarłej siostry... :]

akurat choinki nie zwielismy ze stanow tylko z niemiec.

Nie obchodzę Halloween . jest to dla mnie święto sprzeczne z tradycja w jakiej sie wychowałam . 1 listopada zawsze było smutnym świętem kiedy wspominałam zmarłych , a nie zabawą w przebieranki i " straszenie " innych . Ja jadę do rodzinnej wsi mojej matki , aby tam złożyć kwiaty na grobie babci i dziadka , zapalić znicza , powspominać ich i zdobyć się na chwilę refleksji .

nie chodziło mi o choinkę i zgadzam się że przywedrowała do Polski wraz niemieckimi protestantami w okresie zaborów na przełomie XVIII i XIX wieku, a tradycja narodziła się w Alzacji, a kle nie o tym, generalnie ciągle słysze bo w hameryce to mnie krew zalewa co ludzie w niej widza, zero tradycji, zero historii nie wiem a obserwuje ze to wykladnik, tak jak przedmiotowe helloween bo w hameryce ludzi tak obchodza i niech sobie obchodza a my po co mamy takie bzdury małpować pomałpujmy może jakies bardziej wartościowe rzeczy

jak ci się w polsce nie podoba, to się przeprowadz do ameryki. Na siłę cię tu nikt nie trzyma

Ja bardzo lubię Halloween i idę na filmowy festiwal duchów. Obchodzenie Halloween w cale nie przeszkadza mi w obchodzeniu Święta Zmarłych jak polska tradycja nakazuje. Powodem dla którego lubię Halloween nie jest fakt, że tak robią w Ameryce więc to musi być fajne. Po prostu lubię strachy :D i nie obchodzi mnie, że ktoś będzie mnie z tego powodu obrażał.

moda moda i jeszcze raz moda i myślę że nie ma co się nad tym rozwodzić , po prostu niektórych denerwuje jsk inni jej ulegają i próbują na siłe zrobić z siebie hamerykanów , tak jak juz wczesniej napisałem czekam tylko kiedy mi ktoś powie ale masz kiepski dom bo z cegły lepszy by był ze sklejki bo takei w hameryce są i czemu się tak odzrywiam i jadam bigios, golonke, schabowego, zamiast isc na hamburgera albo kupic mrozona pizze, ale kazdy sie zachowuje jak chce