Kto jest większym przyjacielem mężczyzny? Pies czy żona?

Jeśli zastanawiacie sie nad tym jakże frapującym pytaniem spróbujcie przypadkowo zamknąć w bagażniku samochodu żone i psa. Wróćcie po godzinie i zobaczcie które z nich będzie się bardziej cieszyć.

mysle, ze pod koniec tygodnia najlepszym przyjacielem mojego faceta faktycznie bedzie pies.

A dlaczegóż to?

od dzis nie robie w domu kompletnie nic, a jest dopiero wtorek - juz uslyszalam jakis jęk o tym, ze pranie niezrobione. to sie zdziwi mowimy STOP zapiertalaniu w domu jak dziki osiol.

dla araba to nie ma znaczenia. Żoną i psem arab się brzydzi, żoną bo jest kobietą, a psem bo ugryzł Proroka w łydkę, seksistowska świnio.

A jakie są powody tego że nie zrobiłaś prania? Czy mąż zarabia na życie a ty siedzisz w domu? Jeśli tak to dlaczego puszczasz męża do rpacy w niewypranych ciuchach? Chyba że to nie tak.... ?

ja tez pracuje i zarabiam na dom:o on tez ma rece, wie gdzie jest proszek, odkurzacz, mop i cif. aa, i droge z duzego pokoju do kuchni tez zna na pamiec, nauczyl sie jej przynoszac sobie cos do zarcia. ale jakos dziwnym trafem na smierc o niej zapomina, kiedy talerzyk i kubeczek trzeba po sobie sprzatnac i odniesc do zlewu, kurva mac.

No nic, nie wtrącam się. PS. Fajna stopka, lubisz duże rozmiary? :)

sirhan, a wiesz, ze mam koszulke Major League Infidel?

Bardzo mi przykro z tego powodu :(

Ale walczysz z nami czy przeciw nas?

z racji tego, ze niekoniecznie mam ochote na zakopanie na smierc, ukamieniowanie czy tez napiertalanie mnie betonowym blokiem po glowie - przeciwko wam

nie mam pojecia o czym mówisz

zreszta skoro o to pytasz, to taki z ciebie arab jak z koziej dupy traba

Dla nas niewierni to wy.

i'll kill you, infidel...

yeah, jestem nieiwerna, nie zarzynam kóz i nie napiertalam piec razy dziennie lbem o posadzke

Tak to wygląda z waszej perspektywy. Z naszej strony mógłbym napisac podobnie o was i też będzie kontrowersyjnie.

Z tym zarzynaniem kóz i napie*dalaniem o posadzkę to chyba coś ci się pomyliło z satanizmem - produktem zachodniej kultury masowej.

ale to wy islamizujecie nam europe

weź człowieku zakończ ten topik, bo przez ciebie projekcie tracę reszki sympatii do arabów.

mialam na mysli wasze ''allah allah'' w imie dzihadu

blondyn - gratuluje tego, ze jeszcze jakakoliwek sympatie posiadasz

Ty Arab, po obejrzeniu pornola z polkami w tle, wyrabiasz zdanie jakie to puszczalskie...goń kozę bo ucieka...

my islamizujemy europę ale wy europeizujecie bliski wschód. To działa w obie strony i nam też się to nie podoba. Wy europejczycy patrzycie tylko z własnej perspektywy zakładając od początku że wasze myślenie jest lepsze i zero dyskusji.

sirhanka!:D

o kogo ja widze Cześć ale kim jestes przybyszu?

coraz mniejszą, szczególnie po doniesieniach w prasie. Osiemdziesięcioletni starzeć żeni się z 10-letnią dziewczynką. Boże, mam na ulicy takiego miłego staruszka 82 lata i sąsiedzi mają córkę , 10-11 letnią, widziałem raz jak przechodzili, aż mi skóra ścierpła na myśl o tym żałosnym arabie, mającym pretensję: no co szariat mu pozwala............albo na konkursie o znajomości Koranu, główną nagrodą był karabinek Kałasznikowa........ISLAM RELIGIĄ MIŁOŚCI I POKOJU.....śmiać się czy płakać...