Nadwaga, otyłość to nic innego jak zaniedbanie swojego ciala

Po co być z kimś kto o siebie nie potrafi zadbać ? Nie chce by moje dzieci wygladaly jak prosiaki jak ich mama, dlatego nigdy nie zwiaze sie z otyla dziewczyna. Tak powinni zrobic wszyscy mezczyzni ktorzy chca by ich dzieci byly chowane normalnie a nie tuczone jak prosieta :-o

kobiety tez nie powinny wiazac sie z facetami postury misia albo z miesniami piwnymi :P badz czlowieku realista - grubych albo brzydkich facetow jest wiecej niz nieatrakcyjnych puszystych pan! kobiety nie powinny wiazac sie z facetami zbyt chudymi albo z duzymi nosami bo dzieci beda wygladac jak pinokio ? powiem ci ze chyba wole kobiete ktora ma rownowage psychiczna i akceptuje siebie (bo nadwaga nie zawsze zalezy od ludzi ale od genow i chorob geniuszu) niz wychudzona anorektyczne z problemami psychicznymi...to tez moze przejsc na dziecko. a teraz idz odrob lekcje ze srodowiska

Potwierdzam. Jeśli kobieta nie potrafi zadbać o siebie, to jak ma zadbać o moje potomstwo? :o

To nie jest zaniedbanie, tylko niewiedza. Myślisz, że osoby otyłe, zanim stały się otyłe, chciały tak wyglądać? Myślisz, że dążyły do tego z premedytacją? Myślisz, że są teraz z siebie zadowolone? Problemem jest brak edukacji żywieniowej w społeczeństwie a nie lenistwo. Osoby z nadwagą często nie bardzo wiedzą, co zrobić, żeby tej nadwagi nie mieć. Bo w kółko powtarzane frazesy - mniej jedzenia, więcej ruchu - często mogą wyrządzić większą krzywdę i doprowadzić w konsekwencji do jeżcze większego wzrostu wagi - popatrz na te wszystkie bezsesowne diety głodówkowe - laski mało jedzą, albo wcale, a jak jojo je dopadnie to tyją na potęgę. I co? Chcą coś ze sobą robić, tylko zabierają się do tego od dupy strony.

srodowiskach (gł. tych biedniejszych) wciąż pokutuje przekonanie, ze jak ktos jest gruby to znaczy, że jest zdrowy i dobrze mu sie powodzi...a to nic bardziej mylnego!

Do --> Orange na karte Nie mów, dziecko, o sprawach o których nie masz zeilonego pojęcia...

genów i chorób to nikły odsetek wbrew obiegowej opinii...to wlasnie z powodu otylosci rozwiajają sie inne choroby! A geny nie determinuja tylko co najwyzej moga powodowac wieksza sklonnosc do przybierania na wadze ale to wszystko da sie opanowac a nie usprawiedliwiac wlasne lenistow genami, bo ostatnio to takie modne1

zabawne jest to co piszesz czy wiesz, że niektóre szczupłe osoby jedza za 3 osoby, ale maja taka przemiane materii, że sa szczupłe?? W dodatku jedza np. mnóstwo niezdrowych rzeczy typu chipsy i fast foody - taka kobieta tez może przekazac dziecku złe nawyki, jeśli dziecko nie będzie miało skłonności do tycia to może miec za to np. cukrzyce ja jestem przy kości , żeby byc szczupłą to musze non stop pilnowac co jem i duzo ćwiczyc, i się nie obzeram broń boże po prostu mam taka przemiane maerii i już

że najwiekszy problem z genami ma spoleczenstwo amerykańskie i ogolnie zachodnie a najmniejszy mieszkancy Afryki :O baaardzo ciekawe czemu tak jest.:P

to wiecej takich osób jest wsrod mężczyzn niż kobiet - co nie zmienia faktu, ze jest to spowodowane glownie zaniedbaniem a nie genami czy chorobami!

już się złażą tuczniki i będą szukac wymówek dla swojego kalectwa :o Tak tak tłuściochy, otyłość to kalectwo :o

poza tym czy dziecko jest tuczone ak prosieta to nie zalezy od jakosci jedzenia tylko jakości moja kolezanka nie lubi gotowac, daje córce pizze , frytki, słodycze i to non stop....dziewczynka wszystkie mleczne zabki juz miała zepsute ale jest szczupła...bo taki z niej typ i już, a ja jako dziecko nie jadłam tych rzeczy ale zawsze byłam troche wieksza ale jadłam sam zdrowe rzeczy które dziecko z tych jest tuczone jak prosie?? załosni jestescie

nie zalezy od ilosci miało byc

w ten sposob rosna przyszle grubasy bo kto jak nie rodizce ma im wpoic zdrowe zasady zywienia? a tu jesli dostaja słodycze, chipsy, pizze itp. to skąd mają wiedizec jak wyglada ma wygl;adac zdrowe zywienie?

>>a tu jesli dostaja słodycze, chipsy, pizze itp to jest prawdziwa plaga :o czasem jak wpadam do McDonalda na kawe to widze jeebnięte mamusie pchające w 3, 4 letnie dzieci hamburgery, fryty i reszte tego syfu - jedz synuś, bo będziesz głodny :o Takich bezmózgich rodziców powinno się pozbawiac praw rodzicielskich :o

czyli co? szczuple piekne kobiety + dobrze zbudowani wysportowani faceci = zdrowe piekne dzieci , grubasy+grubaski? Boze , czemu tworzyles takich debili? na pewno nie na swoje podobienstwo :P jakby rzeczywiscie to weszlo w zycie ...to wiekszosc facetow zostalaby sama :P bo albo sa grubi ,albo brzydcy... wiecej jest ladnych ,normalnych dziewczyn niz takich samych facetow

jeszcze jest conajmniej 1 przyczyna - choroba (np. niedoczynnosc tarczycy)

bo dziecko niejadek i nie chce zjeść 3 dokładki a przeciez na warzywkach i owocach nie wyzyje, lepeij dac mu cos tresciwego (czyt. czekoladę, pakę chipsów, schabowego albo hot-doga".

tzw. ogólną brzydotę masz ograniczony wpływ (tak jak na wzrost) ale na wagę ciala jak najbardizej:P

Przykro mi to mówić, ale widać jak na dłoni, że przyszło tu koło kwadransowych grubasów i zaczyna się obrona własnego lenistwa. Dostaję spazmów śmiechu jak czytam, że to zależy od genów, od przemiany materii czy od hormonów. Drogie utuczone świnki !! Czy wy jesteście ograniczone psychicznie albo umysłowo albo może gracie głupa pisząc takie rzeczy ? Że niby tak dużo dziewczyn jest chore ? To niemożliwe ! Nadwaga = zaniedbanie. Tak było jest i będzie. Co to za tłumaczenie że mam gorszą przemianę to i jestem grubsza. To jedź rzadziej a mniej zamiast wpier.dalać jak prosie ale dwa razy dziennie. Poczytaj sobie tuczniku o racjonalnym prawidłowym żywieniu i wtedy możemy porozmawiać. A puki co na prawdę otyła / z nadwagą dziewczyna nie jest i nigdy nie będzie dla normalnego faceta kandydatką na dziewczynę czy żonę bo po co mi kula u nogi a na dodatek wstyd przed światem ?

ma jakis tam wplyw na wagę ale opstatnio jak czytam kafe to wychodzi na to, ze na tarczycę choruje z 95% osob z nadwaga i otyłoscią:D te "fastfoodowe grubasy" również:D

wytłumaczenie - jestem gruba bo: mam chorą tarczycę, zła przemianę materii, winne sa geny, urodzilam dziecko, urodzilam dwoje dizeci itp....jakos zawsze brak głownego powodu: lenistwa i zaniedbania

a i jeszcze jedno: wyszlam za mąż wiec nie trzeba juz dbac o siebie by upolowac samca (ale to tez tyczy sie facetów):P

bo cierpie na kompulsy, to jest choroba - zaburzenie odzywiania, inaczej problem z emocjami .... walcze z tym mimo silnej woli, ale stopien trudnosci problemow jakimi zycie mnie uswiadcza, powoduje ze jem - bo w taki sposob radze sobie ze zlagodzeniem stresu, a nie np pije wodke ( ale to juz nie jest przeciez problem wsrod szczuplych, wyniszczonych nim kobiet .. ;) ), ani nie pale paczki papierosow dziennie .. i to wcale nie jest tak ze ja uwielbiam jesc, kiedy mam chwile wzglednego spokoju, odzyskuje figure w ciagu 3 miesiecy, bo jem kiedy potrzebuje moj ogranizm ...

>>walcze z tym mimo silnej woli, ale stopien trudnosci problemow jakimi zycie mnie uswiadcza, powoduje ze jem - bo w taki sposob radze sobie ze zlagodzeniem stresu, Alkoholizm to też choroba, która powstaje w wyniku takich jak okolicznosci jak twoje, więc to żadne wytłumaczenie. DO psychologa

ale wiesz, że skoro mas takie problemy i nie mozesz sobie sama z nimi poradzic to potrzeba ci specjalisty? w pierwszej kolejnosci psycholog. bo to takie samo uzaleznienie jak alkoholizm, narkomania itp. niby wydaje sie nie tak groźne ale dziala na tych samych zasadach.

W 99% nawdaga wynika z lenistwa.oczywiscie mozna sobie wmowic ,ze to choroba,geny,przemiana materii i nic z tym nie robic.

(na szczescie niewielka) wynikala z tego, że zajadalam stres i nudę a nie jakichś wyimaginowanych chorób czy genów, nie ukrywam:P ale sobie jakos z tym poradzilam:D

chrum chrum chrum chrum kurcze, zjadłabym coś :-p chrum chrum chrum chrum

ja tez uważam ze większośc otyłosci wynika z lenistwa i złej diety. Moi rodzice byli oboje otyli i dlatego za wcześnie przyszło im z tego świata zejsc, do tego dochodziły silne stresy związane z pracą. Trzymac się zasad.: jesc zdrowe domowe jedzenie zero pizzy i fast foodów słodkości tylko rano. zrezygnowac z auta w drodze do pracy i do sklepu. Spacerować uprawiac jakkolwiek ruch i odchodzic od posiłku lekko głodnym. Jesli jestes w ciązy staraj sie nie przytyc wiecej niż 12 kg. Ponadto po ciązy nawiecej wagi straciłam podczas karmienia piersią ( w ciągu 9 miesiecy karmienia wracałam do swojej wagi). Jak zrezygnowałam z karmienia, bo musiałam isc do pracy to z nadwagą pociązowa walczyłam dwa lata.