Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tebi

Niechce mieć dzieci

Polecane posty

Gość ja tez nie chce dzieci nigdy
i to mowie kazdemu facetowi, z ktorym jestem, na samym poczatku. Nie ma sensu robic nadziei, bo potem jest poczekiwanie i rozczarowanie jak nie zmienisz zdania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze ...../
ze "niechcesz'' miec dzieci ! szkoda by bylo zeby twoje dziecko mialo matkę analfabetkę ! piesze się NIE CHCE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca nigdy
delilah---> mam 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca nigdy
i to jest własnie najbardziej wkurzające ze jak nie masz dzieci to inni myślą ze nie możesz bo ''przecież każdy chce dziecko'' :O...nawet im do głowy nie przyjdzie ze ktos moze nie chciec dzieci...mam kuzynostwo którzy przez osiem lat sie starali o dziecko....wydali ponad sto tysięcy na leczenie i nic....w koncu adoptowali dziecko bo nie wyobrazają sobie zycia bez dziecka....to tacy NIGDY nie uwierzą że ktoś z wlasnej woli nie chce dziecka....juz widze jak mi tyłek obrabiają jaka to ja biedna jestem bo ''tez nie mogę miec dzieci'' ...czemu ludzie sa tacy zacofani do cholery? !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niechcąca nigdy - bo Ty należysz to wyjątków, wiele kobiet które nie chcą dzieci, unika tematu albo tego nie powie za cholere bo sie boja reakcji. I dlatego ludzie myślą - "a moze nie mogą mieć, jacy biedni..." Podoba mi się Twoja naturalność i brak ściemniania. Jakby każda to potrafiła, to ludzie pzrestaliby uważać że każdy chce dziecko. A juz najgorsze jak Cie tak stłamszą ze masz w końcu to dziecko z rozsadku i potem sie na nim wyżywasz, ale to już rodzinki nie interesuje, ważne, ze dziecko jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tebi
zobaczcie ile osbón na forum ciagle narzeka albo na ciaze albo no dzieci, ze nie sa atrakcyjne po ciązy itp. takich tematów jest całe mnóstwo, i jak tu być pozytywnie nastawionym do kwesti macierzyństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tebi ja CI powiem tylko jedno. Za duzo myslisz! Po co sie negatywnie nastawiasz? Po co poruszasz ten temat? Skoro nie chcesz miec szieci, to nie miej i tyle. Masz 25 lat i kupe czasu jeszcze. Po co wglebiasz sie tak w ten temat, analizujesz? Sama wyszukujesz sobie minusy posiadania dzieci. Zyj sobie po proostu jak zyjesz i ciesz sie "wolnoscia". Mow ludzia, ze planujesz dzieci, ale jeszccze nie teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptakicudaki
mam 33 wiosny i też nie mam dzieci i do tej pory tematu nie było, ale ostatnio przy innym drażliwym temacie, wyszło że to przez mnie nie mamy i jak mąż mi to powiedział prosto w oczy, to coś we mnie pękło i zaczęłam się zastanawiać, ale na widok wózka to mnie odrzuca, poza tym myślę że podobnie jak ja kobiety które nie decydują się na dziecko to tchórze i asekurantki, ja panicznie boję się porodu, skazana jestem na cc, chorób genetycznych u dziecka, tego właśnie najbardziej, obowiązków i w ogóle czuję taki wewnętrzny bunt że to nie sprawiedliwe że cały obowiązek wychowawczy spada jednak na kobiety, bo jednak ja będę musiała w razie czego zrezygnować z pracy i zająć się dzieckiem, i w ogóle wkurzają mnie te mamuśki którym mózg się lasuje po urodzeniu, a u dzieci te fochy, rzucanie się po podłodze, wydzieranie jak czegoś chce, i potrzeba ciągłej uwagi, u kuzyna jest jeden taki bąbel, jak tam idę to po godzinie wychodzę taka zmęczona i zarazem szczęśliwa że mogę wyjść i zostawić to szaleństwo, ten jazgot za sobą i po prostu mieć święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego mysle
ze sprawe trzeba stawiac jasno. Nie obiecywac mezom, ze te dzieci to moze kiedys. Jak kobieta nie chce, to rzadko jej sie zmienia na chcenie, a pod presja to juz w ogole. Natura mezczyzny jest, ze zawsze bedzie dazyl do przekazania genow, ale zwykle na tym odpowiedzialnosc sie konczy i zaczynaja sie schody. Pozniej juz tata nie ma czasu na dziecko, jest zmeczony i znudzony rodzina, ucieka z domu do pracy lub na biby a matka z dzieckiem zostaje, bo ktos musi. Jak myslicie, kto przez to cierpi? Poza tym malo ktory facet jest w stanie przelamac stereotyp, ze jego zona ma byc wiecznie szczupla i atrakcyjna, wiec w czasie i po ciazy nie zbliza sie do swojej partnerki, bo jej sie figura zmienila, oczekujac chyba ze rozmnozy sie przez podzial. Wiele kobiet ma straszna traume nie tylko z powodu ciazy i porodu, ale tez (a czasem bardziej) z powodu odrzucenia przez partnera. Wniosek - albo dziecko i samotnosc, albo zwiazek bez dzieci. Malo komu udaje sie to rozwiazac inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjtyhtyh
Ja jestem po 30tce i nie mam dzieci. Był czas gdy pytania o potomstwo były codziennością bo niedługo styknie mi 30tka i będzie problem. Głównie od matek słyszałam że mi się odmieni, przyjęłam ich taktyke. Pytałam kiedy im się odmieni i pozbędą sie swoich dzieci (oddadzą do domu dziecka, utopią, usmażą, zakonserwują w beczce) skoro uważają ze człowiek to taka chorągiewka na wietrze i co kwadrans ma inne zdanie. Połowa obraziła się na śmierć i zrobiły foch niemal jak grzybek atomowy, druga połowa zrozumiała aluzję. jak każdemu może się zmienić światopogląd o 180stopni, to im przecież też. Z takimi sprawami nie ma się co czaić bo się wychodzi na to że jest się po prostu niezdecydowanym a nie niechcącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptakicudaki
poza tym w Polsce wywierana jest bardzo duża presja na bezdzietne np. ksiądz, ginekolog i jego tekst że macierzyństwo to najważniejsza sprawa w życiu, rodzina, znajomi, gdzie się nie pojawię to zaraz wyskakują z tematem dzieci, a tak naprawdę to chodzi w tym wszystkim o przekazanie genów, ciągłość gatunku, natura tak nas stworzyła, te wszystkie procesy chemiczne zachodzące w naszych ciałach, powodują pociąg seksualny, zawłaszcz po 30 bo to już ostatni dzwonek, instynkt macierzyński, czy wytwarzana oksytocyna wywołuje u matki euforię i przywiązanie po porodzie u dziecka, miłość to też chemia, także drogie panie nieźle nas matka natura urządziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiaaa
ja mam dziecko i powiem tak jest cieżko ,ale to prawda ze kobieta ktora nie chce dzieci to tchoz i wygodniecka panienka -ktora ma pstro w glowie i nic nie wie o prawdziwmy zyciu ordzinnym rodzine nie tworzy tylko maz i zona ale przynajmiej jedno dziecko .Ja wiecej dzieci nie planuje ,jedno mi wystarczy:) ...tchorzofretki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamiaa szkoda dziecka twojego
jezeli tez z takim "szacunkiem" bedziesz traktowac jego wybory, jak wybory innych ludzi. Zajmij sie soba, bo jak zauwazylas nikogo nie interesuje wpieprzanie sie do twojego zycia, brakuje ci tego? Czyzby dziecko nie dawalo ci szczescia? Usmialam sie gdy przeczytalam, ze ksiadz ma duzo do powiedzenia na temat dzieci. Chyba ze, za przeproszeniem traktuje je jako obiekty seksualne... Jakbym miala tyle do zrobienia przy dziecku co ksiadz, tez mialabym ich cala kupe, tak jak oni maja. Po zrobieniu przenosza ich tylko do innej parafii, zeby nie musieli na nie lozyc ani przewijac pieluch i luz. A ginekolog, gdy jest kobieta, nie zawsze jest takim oszolomem jak opisani powyzej. Mezczyzni, coz, oni zawsze chca robic dzieci. Ale jeszcze ewolucyjnie nie dorosli do tego, zeby przejmowac dalsza odpowiedzialnosc za ich istnienie, wiec coz warte sa ich wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptakicudaki
to oczywiste ze na topikach dla nie chcących zawsze pojawia się jakaś ubliżająca innym mamusia, która twierdzi że bezdzietne, mają pstro w głowie, uważasz że angela merkel ma pstro w głowie, jest bezdzietna i zaszła znacznie dalej niż ty droga mamo, więcej tolerancji. badania naukowe dowodzą że bezdzietne pary są szczęśliwsze ponieważ dziecko wywołuje wiele konfliktów, a nie rzadko jest przyczyną rozpadu związku, samotne matki są najbiedniejszą grupą społeczną w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
36 lat. Nigdy nie chcialam miec dzieci i nie mam ich. Jakos czuje, ze wolalabym zaadoptowac, dac szanse, najlepiej dwojce, juz duzym, takim, co to nikt ich nie chce, bo wszyscy och ach kochaja dzieci tyle ze male....Nie chce dzieci, chce dac szanse tym, ktore juz sa i ich nikt nie chce!Nie musze byc mama moge byc partnerem, wsparciem, szansa na inne zycie. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tebi
dziekuje za dyskusje, zaczynajc ten temat chciałam sie dowiedzieć czy tylko ja jestem takim odmieńcem i czy duzo jest par bezdzietnych z wyboru,, tylko że mój mąz wywalił oczy na to moje postanowienie, piszcie jak to u was sie potoczyło czy wasz facet zaakceptował w końcu waszą decyzje?? Czy to tylko początek końca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukułka z czekolady
ja też nie chcę mieć dzieci mój chłopak i o tym wie i absolutnie się zgadzamy. Mam do czynienia z dziećmi od dawna i nie jest to dla mnie przyjemnością... minęło już X lat a ja dalej nie mam chęci, dla mnie szczęśliwe życie to właśnie we dwoje, ustatkowanie itd... Naprawdę nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba już jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
facet, dla ktorego to poczatek konca, nie byl dobrze wybranym facetem. Nie, ze jest zly tyle tylko, ze to sa podstawy zycia malzenskiego i jesli podejmujesz takie decyzje to musisz wybrac partnera, ktory podziela twoje zdanie. a coz to znaczy poczatek konca? tak latwo skonczyc zwiazek, w ktorym przysiegalas? W moim decyduije sie wspolnie, a poprzedza sie decyzje dyskusja i wysluchanem racji partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam z wieloma facetami
kazdy chcial miec dzieci, ja od poczatku mowilam ze nie, zeby potem nie bylo. I ja konczylam te zwiazki, bo oni zawsze mysleli, ze moze mi sie "odmieni" i byli wciaz nieszczesliwi czekajac na te odmiane. Az spotkalam takiego, ktory tez nie chce dzieci i nie ma problemu. Tacy mezczyzni istnieja! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptakicudaki
kurczę, ja chyba z niechcącej zamieniam się z niezdecydowaną, aż strach pomyśleć co będzie za parę lat pewnie będę sfrustrowaną staraczką, hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhrghuihughuigh
ale dlaczego tylko jedno dziecko? jeśli ktoś zarzeka się że dzieci kocha i nie jest egoistą i tchórzem to nie ogranicza się do jednego dziecka a ma kilkoro dzieci. dlaczego nie 10 dzieci a tylko jedno? uogólnić też można że ejdynak to będzie samolub, egoista, dziwak a rodzice jedynaka to osoby ułomne, bojące się większej odpowiedzialnosci i wyrządzajace krzywde mając tylko jedno dziecko. obwaiam sie że w rozrachunku końcowym wyszłoby że dzieci to jednak okropny i ogromny problem głównie finansowy (ale kazda kochająca matka materialistką nie jest i nie baczy na takie bzdury jak kasa), problemy wychowawcze. dla chcącego nic trudnego, zawsze się znajdzie coś do czego można się przyczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ptakicudaki , a skad Ty takie badania wytrzasnelas hahahahahha! Ja osobiscie znam kilka par ktore sie rozeszly , a powodem byl brak dzieci! Ale znam tez takich , ktorych to dziecko poloczylo, a raczej odbudowalo zwiazek! Do "i dlatego mysle" nie wiem jakich Ty facetow spotykach na swojej drodze, ale to straszne co piszesz. Ja chyba trafilam jak w szostke z moim mezem w takim razie. Pierwszy raz slysze, zeby facet omijal zone lukiem , bo jest w ciazy...albo odrzucal ja potem I ten wniosek: "Wniosek - albo dziecko i samotnosc, albo zwiazek bez dzieci. Malo komu udaje sie to rozwiazac inaczej." Jakas straszna bzdura. Jak to malo komu? Z wniosku wynika, ze wiekszosc to samotne matki, bo przez dziecko nie wyszo im malzenstwo. Do : "aaaaaaale" swietne! Gratuluje, ale proesze ZROB TO! Nie miej tego tylko jako dobre intencje tylko zrealizuj! Zycie jest za krotkie! Daj szanse jakiemus starszemu rodzenstwu!!! To wspaniale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.dolaczam sie do grona tych ktore nie chca dzieci. Moj partner wie o tym, ale ciagle liczy ze "kiedys napewno zmienie zdanie", zeby sie nie zdziwil jak do tego nie dojdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca aa a
Wkurza mnie takie podejście innych, że "jeszcze zmienisz zdanie". Taak, taaak, bo ludzie najlepiej znają moją psychikę i umieją przewidywać przyszłość, a poza tym to pozjadali wszystkie rozumy i tylko oni mają rację i nikt inny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llena25
Szkoda, ze zalozylas ten watek w dziale okupowanym w 99% przez mamuski, na uczuciowym spotkalaby sie z wiekszym odzewem:D Ja rowniez nie chce miec dzieci, wiedzialam to juz w wieku 16 lat, teraz mam 25 lat i nic sie nie zmienilo, ani nie zmieni. NIe informuje o tym otoczenia, bo po co? Po to, aby uslyszec, ze na pewno zmienie zdanie lub bzdety typu: kto mi poda szklanke wody?:D Moj narzeczony szanuje moja decyzje i jest super. Jedyny odczuwalny minus to zwezajace sie grono znajomych, z ktorymi mozna super spedzac czas, bo niestety malo jest kobiet, ktore po urodzeniu dziecka sa przede wszystkim kobietami ze swoimi potrzebami, a nie tylko matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
ja mam 28 lat i tez nie chce miec dziecka, bo po prostu nie lubie dzieci, one mnie przerażają , moj partner o tym wie i mimo wszystko chce byc ze mna, widocznie kocha mnie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptakicudaki
dori30, ty chyba artykułów naukowych nie czytujesz to badania socjologiczne są "Ja osobiscie znam kilka par ktore sie rozeszly , a powodem był brak dzieci" tak czy inaczej przyczyną rozpadu związku było"dziecko" nie ma też pewności co do tego, że związek by przetrwał po przyjściu potomka na świat, cyt. z artykułu: "czynniki demograficzne i psychologiczne osłabiające stabilność małżeństwa: ciąża przedmałżeńska, zbyt młody wiek zawarcia związku, niedojrzałość emocjonalna partnerów związana z wczesnym rodzicielstwem..." "... istnieje wiele przyczyn, które doprowadzają do rozpadu związku- jest to logiczne, gdyż problemy, które później urastają do rangi przyczyn rozwodu są zazwyczaj ze sobą ściśle powiązane: np. zawarcie małżeństwa często wiąże się z wczesnym macierzyństwem, w związku z tym pojawiają się problemy mieszkaniowe i finansowe, brak czasu dla domu i unikanie obowiązków rodzinnych; logicznym następstwem są konflikty z rodziną pochodze­nia, gdyż problemy mieszkaniowe wiążą się z koniecznością mieszka­nia u teściów lub rodziców oraz zależnością finansową. oczywiście nie mówię że dziecko to jedyna przyczyna rozpadu związków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ptakicudaki! To teraz napisalasc wiadomosc! Przeczytaj te "czynniki " jeszcze kilka razy , to moze zrozumiesz. Przeciez my nie mowimy tu o patologii tylko o doroslych ludziach, ktorzy decyduja sie dobrowolnie na dziecko w tedy kiedy uwazaja to za odpowiedni moment, albo nie chca miec zdecydowanie potomstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwojke, ale ja od zawsze chcialam miec dzieci. Ale rozumiem kobiety, ktore nie chca miec. Dla mnie to jeden z wielu wyborow jakie dokonuje sie w zyciu i tyle. Jedni wybieraja kariere, inni podroze, jeszcze inni poprostu chca miec zycie bez zobowiazan, a ja zawsze marzylam o przytulnym domku, kochanym mezu i dzieciach. Sposob na zycie! Mam przyjaciolke, ktora nie chce miec dzieci. Ale moje bardzoooooo lubi :)))) Ale innym przykladem jest kuzynka, ktora zapierala sie przez 20 lat, ze nie bedzie i nie chce miec dzieci. Teraz jest przeszczesliwa 43-letnia mamuska:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×