zgodziłybyście się na takie coś?

daj sobie dziewczyno spokojpuknij sobie w glowe chcesz byc na jego lasce, byc zalezna d niego prosic sie o kase byc jego sluzaca kura domowa ktora nie ma nic do powiedzienia ile ty masz lat nie badz taka glupia musisz byc niezaleznakobieta!!!!!!!!!!! bo sobie zycie zmarnujesz wiem co pisze nie pakuj sie w to gow...Rzuci cie kedys a ty bedziesz bez niczego ,pracy mieszkania

wizje przyszlosci roztaczaja przed toba "życzliwe" kafeteriuszki?:D

jest na utrzymaniu faceta to nie ma nic do powiedzenia, sie nie liczy itp....wy chyba macie na mysli jakies patologiczne związki a nie zwiazek dwojga kochajacych sie osób.

kochana powiem tobie coś, ja urodzilam dziecko, dlugo nie praccowalam i zle sie z tym czulam, nie miec wlasnej kasy i prosic meza o wszystko.ciezkie to dla mniebylo,choc nie bylo problemu z kasa bo maz dawał mi.ale teraz gdy pracuje to jest super, czuje sie pewnie bo mam swoje pieniadze a facet nie moze wiedziec o wszystkich kobiecych wydatkach...:) wieć zastanów się, poszukaj sobie chociaż pół eatatu.:)

męza o wszystko? przeciez w malzenstwie pieniadze powinny byc wspolne no bo jak sobie wyobrazic sytuację gdy np. urodzilas dziecko i przez najblizszych kilka mies. nie bedziesz pracowac, czyli co? prosic sie o pieniądze? to wy jestescie malzenstwem czy tworzycie jakis układ handlowy?:O

wiedziec jak sie czujesz a nie pytac o to innych bo zaczna ci wmawaic, że masz czuc sie tak i tak w danej sytuacji - jak wam pasuje taki układ to OK, wasze zycie!

taki układ handlowy :-D facet do niej powie --umyj dobrze sedes to kupie ci lepszy puder jak zasłużysz a ona --ale pamiętaj że wczoraj oprócz zupy dostałeś drugie danie extra -coś powinnam z tego mieć a on --nie pyskuj bo nie kupie ci podpasek za kare :-D

laska ja mieszkalam z kolesiem 4 lata nie pracowalam na nic w sumie mi nie dawal ale jadlam i spalam i niedawno mi wypomnial ze bylam na jego utrzymaniu zobaczysz jak sie bedziesz zle czula jak bedziesz na jego utrzymaniu chcesz sie prosic nie badz glupia zamknie cie w klatce a ty bedziesz tanczyla jak on ci zagra

że znasz tylko takie typy zwiazków i stąd u ciebie takie podejscie

ja nie potrzebuje faceta żeby żyć godnie pracuję i zarabiam rozumiem że nie każda jest na tyle zorganizowana i bystra ale już lepiej mieszkać u rodziców zgodzę się z wydmuszeczka

swoim dziecinstwie, o swoim rodzinny domu...pobawimy sie w psychoanalityków

mieszkajac u niego pomysl sobie o ruchaniu, ja bym nie szla do niego chyba ze masz juz wiecej niz 24 lata.

co rano jak mantrę?

mam 21 lat on 30.. ale co ma wiek do tego?

cool i w ogóle to czemu na siłe probujesz narzucić wlasne zdanie innym?

(tyczy sie aliksandry ofkors)

mężatka utrzymywana przez męża to nie utrzymanka moja droga:P

"wyzwolonych i niezaleznych" to utrzymanka:P

osób nie ma najlepszych doswiadczen bądź wzorów dotyczących związków.:P

niestety mam faceta, przyczepił się i nie chce mi dać spokoju moim celem życiowym NIE JEST usidlanie jakiegokolwiek faceta po to żeby zarobił na perfumy dla mnie nie odwdzięczam się facetom seksem wedle jego życzenia ponieważ tak jak wy --dał wam miskę jedzenia to zasłużył na jedną kopulację nocną jak kupi więcej to dostanie dodatkowo :-D

nie wiem w jakim srodowsku sie obracasz skoro uwazasz, że w zwiazkach jest wikt i opierunek w zamian za seks....

związek jest po to ,żeby sobie pomagać. Tak jak rodzice pomagają swojemu dziecku nawet kiedy jest dorosłe, tak małżonkowie powinni sobie pomagać w trudnych chwilach. uważam ,że kobieta powinna mieć własne pieniądze nawet jeśli zarabia mniej od męża ,ale nie powinna być cale zycie na jego utrzymaniu. Narazie dopóki studiujesz myślę ,że możesz u niego mieszkać bez problemu

"nie odwdzięczam się facetom seksem wedle jego życzenia ponieważ tak jak wy --dał wam miskę jedzenia to zasłużył na jedną kopulację nocną jak kupi więcej to dostanie dodatkowo" :D:D:D co nam jeszcze ciekawego napiszesz?

o utrzymywaniu przez cale zycie tylko oczywiscie kilka osób zrobiło z tego niemal przestępstwo!

aliksandry tylko ten seks w głowie, dawanie dupy, żarcie i krzywy ryj....bardzo merytoryczne argumenty:D

problemy emocjonalne czy jak, że nie potrafisz przyjąc do swiadomosci, że ktos może myslec inaczej niż ty i żyć inaczej niz ty?

nie uwarzam że posiadanie faceta jest zaszczytem dla kobiety i czymś nobilitującym mam faceta ale wolałabym nie mieć , wolałabym być singlem więc nie wiem po co twoje przekonywania że nie mogę mieć faceta jeśli bardzo tego chcesz to myśl tak --że nie mam, dla mnie to komplement :-D

twoje "niechcenie" posiadania faceta jest tak samo dziwne jak i desperackie poszukiwanie faceta - i to i to swiadczy o jakichś problemach czy kompleksach.:P

Dziewczyno to ja mam problem z przyjęciem od mojego faceta jakiego kolwiek prezentu powyzej 50 zł a Ty chcesz brac od niego kase na studia ?? ja bym została z rodzicami...

Mnie utrzymoje maz a przed tem jako chlopak 3 lata.. NIGDY NIE PRACOWAŁAM, teraz zajmuje sie dzieckiem ale przed tem NIGDY nie przynioslam ani grosza... Jak sie ludzie kochaja i chca byc razem to facet musi byc odpowiedzialny za to zeby utrzymac rodzine! Ty mysl o tym zeby mu dobry obiad zrobic i dobrze wyprac skarpetki a bedzie dobrze :P