Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agataaa21

zgodziłybyście się na takie coś?

Polecane posty

każdy ma swoją filozofię życia, JA bym nie poszła mieszkać do faceta na krzywy ryj.W końcu jesz, myjesz się , korzystasz i nie płacisz czyli co ? płacisz w naturze "dupom" ? dla mnie to upokarzające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli wam obojgu to pasuje
to czemu nie? I radze nie słuchać "rad" niektorych sfrustrowanych uzytkowników kafe. Decyzja nalezy do was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodzilabym sie czemu by nie
jak "na krzywy ryj"? To moja mama cale zycie z tata mieszka "na krzywy ryj", bo nigdy nie pracowala. I moja babcia tez i prababcia tez "na krzywy ryj mieszkala"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa wy jak zwykle
jedna i ta sama plyta - jak mieszka za darmo to pewnie placi tylkiem, żenujące skoro tak traktujecie związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żenujące to sa takie poglady
jak twoje alissandra, pewnie o małżenstwie to samo myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliksandra nie doczytalas
że autorka zajmowala by sie domem? sprzatala, gotowala itp? widocznie ty chcesz widziec sprawę bardzo wybiórczo - czyli "dupa":P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodzilabym sie czemu by nie
To jak facet do mnie przyjezdza i ja robie obiad, a potem ten teges, to znaczy, ze on mi placi?? Czy wszystko musi byc cos za cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężatka to co innego i nie porównuj sie z legalnym związkiem mężatka -jej majątek po rodzicach jest również własnąością mężczyzny jesli nie ma intercyzy, jesli mężatka ma dziecko to ona pracuje wychowując je itp tworzą wspólnotę ale konkubina nie pracująca tylko siedząca ze swoją "dupom" za darmoche żre, wali kupe żenada każdy ma to co chce , jaki ci pasuje to se tak żyj dla mnie ohyda siedzieć na krzywy ryj u kogoś i pierdzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho chyba aliksandrka
ma jakies problemy z soba, ze tu wylewa swoj jad i frustracje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodzilabym sie czemu by nie
A ja nie planuje brac slubu nigdy z moim partnerem. Ale planujemy zamieszkac razem. To jakby sie zdarzylo, ze ktores z nas bedzie bez pracy to bedzie na krzywy ryj? A jakbym miala papierek legalizujacy nasz zwiazek to juz by nie bylo na krzywy ryj, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dla mnie ohydny
jest twój styl wypowiedzi aliksandra, z tobą i tak by chyba dlugo nikt nie wytrzymal. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poszlabym na to nie dlatego, ze "placilabym dupa za mieszkanie". wcale nie mysle, ze dziewczyny, ktore utrzymuje facet to dziwki:O nie poszlabym na to, bo balabym sie, ze facet w koncu bedzie mi wypominal, ze zyje na jego koszt i bedzie oczekiwal ode mnie posluszenstwa. w domu musialabym siedziec jak mysz pod miotla, bo co ja mam do powiedzenia jak facet za wszystko placi. zle bym sie czula w takim ukladzie. malo facetow jest bezinteresownych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nononon pogratulowac
języka...żre, wali kupę, krzywy ryj...w twoim rodzinnym domu cie tego nauczono?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby ok. ale moim zdaniem uniezależnienie nie polega na uzależnieniu się od kogoś innego. wyobraź sobie, co by było, gdybyś nagle rozstała się z chłopakiem, została bez środków do życia i musiała wrócić na utrzymanie rodziców. jak by się wtedy czuła? czy byłabyś w stanie upokrzyć się w ten sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego ciotella
takie sprawy wyjasnia sie na poczatku, żeby potem nie bylo nieporozumień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówimy o sytuacij gdzie ktoś straci pracę myślcie logicznie, później się dziwicie że piszą że baby są głupie mówię że kobieta idzie z zamiarem NIEPRACOWANIA nie chce pracować i z góry to zakłada, chce sprzątać, gotować, myć kibelek i prać skarpetki swojemu lubemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam takie gdybanie
no to skoro juz tak gdybamy to nawet gdyby sie rozstali ona moze juz wtedy miec jakaś prace i co?:P mozemy gdybac dalej.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to cie tak boli
aliksandra, że chce zajmowac sie mieszkaniem, praniem, gotowaniem? to jej zycie i ty jej nie bedziesz ukladac scenariusza! kazdy jest kowalem swojego losu wiec pilnuj wlasnego nosa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą jeślibyś chciała sobie coś kupić, za każdym razem musiałabyś prosić o pieniądze chłopaka. zapewne byłoby Ci głupio. wkrótce pewnie doszłoby do kłótni w stylu "to moje pieniądze" itd. ja nie zgodziłabym się dla własnej satysfakcji i ambicji po prostu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no na kafe
oczywiscie same niezalezne kobiety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli wam pasuje taki wariant i ty dobrze się z tym czujesz, jest ci super i masz powód do dumy to rób tak i ciesz się swoim życiem piszę tylko że ja bym tak nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawde tu chodzi o podejscie dziewczyny do sprawy. niektorym glupio jest byc na cudzym utrzymaniu, a niktorym nie. i tyle w temacie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze ty bys tak nie chciala
nie upowaznia cie do tego by wlasna wizję narzucać innym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochani czasami się kłócą, po momentach wspaniałych uniesień ludzie się pokłócą, oby ci nie wypomniał np że "żresz za moje pieniądze" jeśli z góry zakładasz że luby jest święty to super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ona mu moze powiedziec
chodzisz w wypranych przez mnie ubraniach! jesz przyrządzony przeze mnie obiad! itp. A co? to sie za darmo robi? jak tak to niech wynajmnie za darmo kucharkę, sprzątaczkę - ciekawe czy zgodzą sie pracowac za darmo:P 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, niektore kobiety sie zgadzaja na to zeby ich maz zarabial na dom, a baba byla tylko i wylacznie w domu jako kura domowa, niby taki model rodziny, ale powiedz sobie sama czy bedziesz sie prosic tzn pytac faceta zeby ci dal np na podpaski w miesiacu albo skonczyl ci sie puder, to tez mu powiesz? to troche nie za bardzo moim zdaniem, moglabys np sie zgodzic na to, ale dorobic gdzies na swoje male potrzeby zeby sie nie prosic jesli chodzi o mnie, to che byc niezalezna i w zyciu taki uklad u mnie nie mialby miejssca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliksandra piszesz
z wlasnych doswiadczen czy puszczasz wodze fantazji?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ona pisze
że taka sytuacja bylaby na stale?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W takich sprawach
lepeij nie radzic sie na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×