Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Extravagina

Kiedy najbardziej zawiodłaś/eś się na swojej drugiej połówce?

Polecane posty

Gość faciooo
Ja zawiodłem się na niej ostatnio u szwagra na weselu. Taka cholera była mocno zakręcona że z picia nic nie wyszło. Ale mam już drugą połówkę, ta jest lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiek średni
To było kilkanaście lat wstecz.Między mną a teściem wywiązała się ostra wymiana zdań.świadkami byli mąż i kilkunastoletni syn,Kiedy w pewnym momencie teść mi ubliżył ,syn próbował mnie bronić,natomiast mąż uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się kogoś kocha
jak machnal dziecko innej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie pary okularów
Na szczęście jeszcze nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie było takiej syt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obronilam mgr przyjechal z kwiatami okazalo sie ze znajomi zrobili impreze niespodzianke ;)) a On powiedzial mi ze nie przyjedzie tam wieczorem bo musi sie spotkac z kumplem ktory naoisal mu eska ze cos tam uzgodnic niby cos waznego (tyle ze z tym kumplem widzial sie2 dni wczesniej, a jak poszedl sie z nim spotkac to ten kumpel napisal ze nie ma juz czasu bo gdzies tam poszedl. no i moj zostal w domu) ja sama sie bawilam ze znajomymi (a w sercu czylam zal....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasta6666
Kiedy nie zdałam prawka 4 raz i byłam załamana a on powiedział że mam to zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franiaaaaaa
Zalał się w trupa, sprzątałam jego rzygi...rano odbyliśmy poważną rozmowę, powiedziałam mu, że w życiu tak podle się nie czułam i jeśli jeszcze raz to zrobi to koniec. Niestety...zrobił to jeszcze raz i wybaczyłam mu znów...czasami się boję, że to się powtórzy zwłaszcza, że ma ojca alkoholika. Ale od tamtego czasu wiele rozmawialiśmy i widzę, że zaczyna mieć w zyciu inne priorytety, mądrzeje Poza tymi sytuacjami z piciem nigdy się na nim nie zawiodłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
zmarl mi tata,nie utrzymywalismy kontaktow przez ponad 10lat dowiedzialam sie przypadkowo,pojechalam,zabralam zwloki do siebie(600km) wielka rozpacz,ze zmarnowalam tyle czasu a juz go nigdy nie zobacze:( plakalam,wylam a moj parter pyta-za kim ty tyle placzesz? przeciez nie utrzymywalas kontaktu z ojcem nascie lat:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jakis czarny mam i miała rację twój partner. NIe odzywałaś się z ojcem ponad 10 lat i jakos cię sumienie nie gryzło z tego powdu,nie odezwalaś sie do niego pierwsza,uniosłassioe honorem,apo jego śmierci nagle zaczełąs rozpaczać. Ponad 10 lat,to bardzo długi okres i jak się nie utrzymuje kontaktu nawet z bliską osobą,to po prostu więzi zanikają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka jestes glupia
czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
ajkatajka jestes glupia a niby dlaczego głupia? Głupia to była i jest jakis czarny mam,że aż p[onad 10 lat nie odzywała sie do ojca,a potem morze łez wylewała po jego śmierci. To nie 10 dni,a lat głupia nie chciała z oojcem rozmawiac.Przeciez życie mozemy w kazdej chwili stracic,czy to mlody czy stary,wiec jakby była w porzadku,to by z ojecem sie pogodziła,a nie rzopaczała po smierci.NIedojrzała osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak jesteś głupia
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jednak jesteś głupia no to napsiz coś mądrego. Wysun kontrargumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkkkkk
Byliśmy na domówce u jego znajomych - chłopak i dziewczyna, w której mój facet był sześć lat zakochany i dopiero, jak mu poznał, to mi przeszło. Odprowadził mnie do domu, potem zadzwonił, że już jest u siebie. Rano zadzwoniła do mnie jego matka, żeby zapytać, czy jest u mnie mój facet, bo się umówił ze swoim szwagrem i nie wrócił na noc, a telefonów nie odbiera, tymczasem ów szwagier przyjechał. Ode mnie odebrał. Wrócił sobie do nich na noc, bo chciał z nimi popić :O Może stara miłość nie rdzewieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
nic nie rozumiesz ale ja Tobie nie bede tego tlumaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkkkkk
"i dopiero, jak mu poznał, to mi przeszło" miało być: jak mnie poznał to mu przeszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy najbardziej zawiodłam się na połówce? Na eks-mężu, kiedy byłam w stanie krytycznym a on stał nade mną i wyzywał od kurew i dziwek. Potem, oczywiście, przepraszał. Biedaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jakis czarny mam a niby czego nie rozumiem? Wytłumacz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jakis czarny mam ile masz lat,ze taka niedojrzała jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
35 moze to wlasnie Tobie brak tej dojrzalosci:Oempatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonecznadziewcz
ja na moim facecie zawiodłam sie pierwszy raz bardzo wtedy gdy powiedział mi ze rozmawia o mnie ze swoja kolezanka z pracy. Drugim razem zawiodłam sie gdy powiedział mi ze podoba mu sie ta kolezanka z pracy a gdy ja z rykiem zapytalam czy juz nie chce ze mna byc to mi odpowiedział "NO CO MAM CI POWIEDZIEC??" debil. Mysl o nim kazdego dnia doprowadza mnie do żalu i płaczu. A mineły juz 3 lata..... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
Damascenka wspolczuje:O ale czytam Twpoje wypowiedzi i mam obraz silnej kobiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jakis czarny mam nie,nie brak mi empatii.Jestem starsza od ciebie o 10 layt i tez nie odzywałam sie z ojcem ponad 10 lat i umarł i nie rozrywałam szat po jego smierci,bo było by to komiczne i niedojrzałe,bo przez 10 lat postępowałam jak poetępowałam i tez unosiłam sie honorem i wiedziałam,że w kazdej chwili ojciec mógł zejsc z tego śiwaiata jednak byłąm zawzięta i nie odzywąłm sie do niego. Ty płakałaś nie tyle nad ojcem,co nad sobą.Po prostu sumienie cie ruszyło,ale poniewczasie i dlatego uwazam,ze Twoj partner maił racjemówić,ze po kim Ty płączesz jezeli sama,z własnej woli nie odzywałaś sie do ojca ponad 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjmlk,.l
ja się zawiodłam kiedy już spakowani mieliśmy wychodzić- wyjeżdżaliśmy na krótki urlop w góry, a on mi powiedział, że nie jedzie bo jego stary- a również szef- nie zgodził się na to że go w pracy nie będzie. A wszystko było zaplanowane itd.. Kolejny raz kiedy ten sam ojciec w momecie kiedy dowiedział się o ślubie powiedział, że przecież mój facet mówił mu, że ja jestem tylko taka iskierka- sexowna, ładna ale za młoda i że się tak ze mną tylko rozerwie, a nie że na żone sobie gówniarę weźmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis czarny mam
nie Tobie mnie oceniac moj parter tez nie mial prawa tyle w temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jakis czarny mam KOBIETO,PŁAKAŁAŚ NAD SAMĄ SOBĄ,NAD SWYMI UCZYNKAMI,A NIE Z POWODU TEGO,ZE OJCIEC CI UMARŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajkatajka
jakis czarny mam jakby zył jeszcze z 10 lat,to tak samo byś była zawzięta i uparta i nie odezwałabyś sie do niego przez następną dekadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×