Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lampa naftowa

Wrocic z zagranicy czy jeszcze tu siedziec?

Polecane posty

Gość lampa naftowa

jestem zagranica juz 8 lat. Chce wrocic ale sie zastanawiam czy warto.Moze ktos sie wypowie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cep
z dala jak najdalej - radzę Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa naftowa
cep- moze rozwiniesz troche twoja wypowiedz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cep
jak przeglądasz prasę , neta ... o polszcze to chyba wiesz o co chodzi ...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa naftowa
no niby tak, ale tez zauwazylam ze polacy lubia narzekac...Zagranica nie jest kolorowo, ja akurat mam dobra prace- siedze w biorze niby dobrze zarabiam ale tutaj akurat jest wszystko bardzo drogie wiec ledwo wiaze koniec z koncem. A moi znajomi ci co powroclili do kraju akurat nie zaluja...wiec sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cep
iedze w biorze niby dobrze zarabiam ale tutaj akurat jest wszystko bardzo drogie wiec ledwo wiaze koniec z koncem. to tutaj będziesz mieć .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
"ledwo wiazesz .........." po 8 latach????? lepiej zostan bo tu juz zupelnie sobie nie dasz rady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem 6 lat w UK pracuje
w biurze i jakos wiaze koniec z koncem i nie mysle o powrocie. mieszkam we wschodniej czesci kraju wiec czeka mnie praca za gora 1600zl. nie ma mowy zebym za tyle pracowala. moge oczywiscie zamieszkac w w-wie lub gdzie indziej ale skoro i tak nie moge byc z rodzina to jaka broszka czy mieszkam w w-wie czy za granica. wole tutaj. moj maz tez nie teskni za krajem i jest zadowolony z pracy. mimo ze nie pracujemy po 12 godzin dajemy rade i jeszcze odkladamy oszczednosci. nie wiem gdzie mieszka autorka ze ma tak ciezko i drogo. moze czas sie przeprowadzic? moja znajoma wrocila, tez siedzieli z mezem w uk 5 lat i zaluje. pisala mi kilka razy ze gdyby nie uparty maz ktory woli siedziec w kraju za grosze to juz by tutaj wrocila. mieszkaja u rodzicow, pieniadze przywiezione z saksow juz czesciowo wydali, na mieszkanie ich nie stac. ona nie moze znalezc pracy choc ma lepsze wyksztalcenie niz ja. paranoja. poza tym mam siostre w kraju, pracuje jako kierowniczka sklepu a i tak zmienia prace co rok, bo co jej obiecaja na wstepie czyli min 2 wolne weekendy lub prace 8-9 godzin po paru mcach zmienia sie w 0 weekendow i 12 godzin dziennie. za ta sama kase oczywiscie. ja wole sobie siedziec na cieplym stoleczku, 35 godzin w tygoniu i nikt sie nie czepia ze siedze na kafe. poczytaj wiecej opinii zanim podejmiesz decyzje zebys nie zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moze ja Ci opowiem swoja history :classic_cool: Ja tydzien temu wrocilam do Poland.Mam 24 lata. Tesknilam za Polska jak cholera! I niczego nie zaluje.Zyje nam sie lepiej jak w belgii.Tam nieraz nie mielismy co jesc..Te cholerne podatki nas niszczyly,ubezpieczenia..mamy malego syna. A masz w Pl jakis dom?My kupilismy niedawno.Dalismy 140 tysiecy,ale mamy jeszcze sporo do remontu w srodku.Mysle,ze Ty powinnas sobie lepiej poradzic jak my.my nie mielismy nic,bylismy zwyklymi robolami..ja bez matury,maz mial,ale co z tego..Ty masz szanse na prace :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w jakim kraju mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem moja historie
autorko wszystko przemysl za i przeciw :) tak czy tak twoja decyzja :) ja mieszkam w poludniowych Niemczech 5 rok juz planuje wrocic do Polski , jeszcze dokladnie nie wiem kiedy , nie ulozylo mi sie , mialam dobra prace zarabialam pieniadze , bylo mi dobrze niestety prace stracilam ,zwolniono mnie poprzez kryzys:( nie potafie nowej znalezsc:( sorry ale mi sie nie powiodlo nie wiem , gdyby nie rodzina to chyba bym nie miala co jesc:( niestety czasem tak bywa:( mi sie nie powiodlo :( wiaze koniec z koncem , od czasu do czasu ide przyrobic ale ten rokkk... jest fatalny:( zobacze jak to sie wszystko dalej potoczy taka prawda _:masz prace jestes kims , nie masz jej jestes nikim :( obowiazuje to nie tylko Polske ale prawie wszystkie kraje uni eurpe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×