Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katujesiemyslami

Co o tym myślicie,ja nie wiem co mam sadzic,macie tak?

Polecane posty

Czesc Angel u mnie lepiej...wczoraj wreszcie udało się nam porozmawiać....no i nie wytrzymałam i wcześniej napisałam jednak jak strasznie tęsknie i jak mi go brakuje...wysłałam mu słowa piosenki żeby jeszcze lepiej do niego trafiło...pogadaliśmy i jakoś mi dół przeszedł, obiecał że jeszcze przed świętami się spotkamy - zobaczymy co z tego będzie. Dziś na 12.30 idę na rozmowę...nie uwierzysz...zaprosili mnie do 2 etapu!! aż uwierzyć nie mogę właśnie się szykuję! a czemu koleżanka prosi Cię na drużbę? i czemu chcesz jej odmówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O prosze,jednak pogadaliscie :D Super i mam nadz.ze zobaczycie sie przed swietami... jak z Sylwestrem bedzie??? Powodzenia na rozmowie!!!! Po prostu nie chce i juz......:O:O:O Wile siedziec na uboczu a nie stac na srodku kosciola przez ala godz......moze i snobistycznie to zabrzmi ale nie chce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w wielkopolski - niby jakiś śnieg spadł ale tylko torchę sie utrzymało a na świeta ma być +5stopni wiesz szkoda bo znów możemy zapomnieć o białym swietowaniu. Tak porozmawialiśmy i wiesz co zauważyłam - te rozmowy z nim są dla mnie jak baterie, natychmiast zapominam o wszystkich troskach, liczy się tylko że jest i mogę się wygadać, pośmiać itd. naładuje akumulatory i wystarcza mi by nie wariować przez kolejnych kilka dni :) Wróciłam z rozmowy - tym razem były 2 babki -tak mnie przemaglowały że masakra! dałam im też tel.do poprzednich pracodawców - wiem że już dzwonili i pytali....czekam więc na jakąś odpowiedź. Wiesz...jeśli to jakaś bardzo dobra koleżanka, i jest to dla niej takie ważne, może się zastanów i zrób jej tę przyjemność z drużbowaniem, no chyba że strasznie nie chcesz, to pogadaj z nią otwarcie, że dla Ciebie to stresujące, że nie będziesz się dobrze czuła jak wszyscy będą na Ciebie patrzyli, że wolisz stac gdzieś z boczku i podziwiać jak pięknie wygląda - może to wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Angel, co słychać? tak tu cicho ostatnio..jak przygotowania do świąt? u mnie sajgon jak co roku - sprzatanie, gotowanie, prezenty juz padam a wigilia dopiero w czwartek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - wszystkiego najlepszego z okazji świąt - dużo duzo miłości, spełniania marzeń i spokojnych rodzinnych świąt, i żeby Nowy Rok był lepszy od poprzedniego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESZCZE TU BYWACIE???? JESTEM ZASKOCZONA! WESOŁYCH SWIAT KOCHANE ! moj kochany jest chory na swieta, mial jechac do swojej rodziny ale musi spedzic je samw lozku z grypą:( tak mi Go szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam caly czas z Wami myslami :) wesele za mną z moim ukochanym i kolejne piekne chwile. tak bardzo za nim tesknie, nawet swieta bez niego (pierwsze swieta odkad razem jestesmy) sa smutne. chyba sie uzaleznilam od niego. a co u Was dziewczyny?:) ja swojemu mezczyznie kupilam na BN zegarek. ponoc sie nie kupuje ale ja nie wierze w przesady a jak u Was z prezentami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bryyy:D katuje w koncu zawitalas:D Super,ze uklada Ci sie:D Cytrynklo a u Ciebie jak tam ze sprawami sercowymi??? Swieta mialam udane a Wy kobietki? Pozniej bylam na slubie ktory byl bardzo udany jak wesele i poprawiny:D cytrynko jednak bylam druhna a moj R druzba:PJAKOS dalismy rade:):):):):)hehe moj wariatuncio na weselichu spil sie zdeczka wwiec musialam go odwiezc do domuy:) Poprawiny juz byly bardziej kameralne:D Sylwester bylam w domu :P:P Noi i w koncu dzis doszlam do siebie po imprezach:):):) Buzki:* SZCZESLIWEGO NOWEGO 2010 ROKU!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwego Nowego Roku moje drogie :) u mnie w sprawach sercowych roznie - ogólnie ostatnich kilka dni zaliczam do nieudanych. D. wyladował w szpitalu,rozlał mu się wyrostek więc sylwestra też leżał i może wyjdzie dopiero za kilka dni. Co z tego wynika? żadne z moich sylwestrowych planow sie nie udaly :( nie moge nawet jechać go odwiedzić :( w sprawach zawodowych - moje drogie dostałam prace aaaaaaa! az sama nie wierze, zaczynam od tego poniedziałku i jestem przerażona do tego zbiłam sobie stopę i wczoraj mialam spuchnieta jak banka, chodzic nie mogalm dzis juz troche lepiej, moge nawet na niej stanac wiec mam nadzieje ze do poniedzialku wydobrzeje. Ciesze sie ze wrocilas Angel :) A katuje znowu gdzies przepadła - ale moze sie jeszcze odezwie :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynko gratulacje z powodu pracy!!!!! Super:D:D:D No i przykro mi z powody Twojwgo faceta:OOby szybko wyszedl ze szpitala!!! Moze w ktorys weekend odwiedzisz swojego faceta???? katuje napisala,ze kupoila swojemu zegarek na swieta i ze to przynosi pecha....ja rok tamu kupilam swojemu zegarek i jest wszystko oki:D Pozdrawiam cieplo bo na zewnatrz jest bialo i zimno:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynko przyloz oklad z kwasnej wody na stope i powinno do poniedzialku zejsc!!!! Zrob oklad i nos go i co pare godz.zmieniaj:)Mozna tez kupic kwasna wode w zelu ale wg.mnie jest mniej skuteczna...jak jej nie masz w domu to lec do apteki!:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wrocilam z apteki, szkoda ze nie przeczytalam Twojej wiadomosc wczesniej :( kupilam altacet i wlasnie przykladam, ale babka mnie nastraszyla i chyba w pon, pojde zrobic przeswietlenie, poruszam sie w tempie slimaczym, ale to juz i tak postep, wczoraj nie chodzilam wcale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
altacet to wlasnie kwasna woda w tabletkach badz jest tez w zelu.....ja dwa razy mialam spuchnieta stope i akurat bylam w NL i dopiero po okolo tyg.pomogla mi kwasna woda ale musialam ciagle chodzic do roboty wiec pewnie dlatego tak dlugo mi schodzila opuchlizna i do tego wszystkiego do zadnego buta nie moglam wepchac stopy!!!!! masakra!!! dlatego zawsze mam przy sobie kwasna wofe....tzn.jak wyjezdzam:P Ja juz lece...mielgo dnia zycze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - z moją nogą już dużo lepiej, chodzę normalnie, jest troszke spuchnięta więc jeszcze okładam Dziś byłam pierwszy dzien w pracy - już miala tyle do zrobienia że nie jadłam cały dzień dopiero teraz, a pracuję do 18. Jestem trochę zmęczona. Nie potrafię jeszcze powiedzieć czy mi się podoba czy nie, po 1 dniu to ciężko stwierdzić. Wiesz, piszę tez z dziewczynami w innym temacie - http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4306693&start=1140 może dołączysz do nas? tu jesteśmy same a tam jest nas kilka a im więcej tym weselej no i temat podobny do naszego, co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyrtynko to gitesik ,ze jest lepiej ze stopa:) i zobaczysz,zaklimatyzujesz sie w nowej pracy:) 1wsze kroki sa najgorsze a pozniej pojdzie jak splatka:D haha fajny link przeslalas mi:P:P dzieki,dzieki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - nie pisałaś nic tutaj myślałam, że dołączysz do nas tam. Odzywaj się, myślę że o fochach, związkach i facetach można sobie gadać wszędzie a im nas więcej tym weselej :) Ja Cię przedstawię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×