Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katujesiemyslami

Co o tym myślicie,ja nie wiem co mam sadzic,macie tak?

Polecane posty

mam nadzieję że spotkanie wypadło po Twojej myśli Angel i zrobiła s furore ;) ja jestem z wielkopolski. kuruje sie bardzo intensywnie i mam wrażenie że mi przechodzi (czy to możliwe po 1 dniu??) ale czuje się trochę lepiej i mam coraz mniejszy katarek, ale staram się za bardzo nie wychodzić z domu bo muszę być jak najszybciej zdrowa! Ciekawe jak tam katuje po weselichu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:D KATUJE pewnie kuruje sie po weselichu:D Cytrynko zdrowiej zdrowiej!!!! Co do spotkania to wyszlo ale troche za duzo% i mam moralniaka przez to:P:P:P:P Przez jakis czas juz nie ide nigdzie ,dopiero na panienskie,ktore odbedzie sie za 2 tyg,a ja nadal nie mam prezentu dla panny mlodej:O Zreszta, w ten czwartek ochodze ze swoim 5letnia rocznice i tez nie mam prezentu......kupie mu jakis maly drobiazg ,ktory mu sie przyda....tlyko co?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggaleria
haha nawet nie czytalam calego topu-rozjebala mnie juz 1 strona gdzie pedalki siedzace na babskim forum kwestionuja meskosc innego ktory chodzi na solarium blahahahahahahaaaaaaaaaaaaaa koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, ciasto wygląda rewelacyjnie, ale chyba jest bardzo pracochłonne. Daj znać jak wyszło, aż mi ślinka cieknie :P Ja wzięłam się za nadrabianie zaległości w nowościach wydawniczych, co pochłoneło mnie do reszty :) dostałam dziś wreszcie telefon z miejsca gdzie wysyłałam CV...w środe mam iść napisać testy ale na 1 miejsce jest 100 chętnych :/ żeby mnie przyjeli musiałabym być w pierwszej dziesiątce...aż taka dobra to chyba nie jestem :P muszę się przygotować ehh... katuje przepadała po tym weselu widze! a my tu czekamy na wieści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heya :D Widze,ze nikt tutaj nic nie naskrobal przez ostatnie dni....mnie nie bylo bo chorowalam i rocznice spedzilam z lozku...z temepratura:O:O:O ...ale co ma wisiec nie utonie:P Cytrynko i jak nauka do testow???:D pzdr:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczeta (chociaz katuje to do nas dawno nie zaglądała) nauka marnie - straszne lenistwo mnie opanowalo :P i zstwierdzilam ze jednak nie podejde i tak pewnie nie mam szans bo to testy dla praktykow a nie teoretyków jak ja bo doswiadczenie mam mniej niz minimalne ehh... wlasnie jestem w odwiedzinach w domu bo juz 3 tygodnie nie bylam. Zrobilam rodzince niespodzianke, nie uprzedzajac że przyjadę ale mieli miny hehe :D warto bylo to zobaczyc :) sukienka wszystkim sie podoba wiec teraz jeszcze moj luby musi zobaczyc ale to w weekend a co u was? co porabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynko witaj:) Jak to...nie podejdziesz do testow?:O:O:O:O Hehehe to ladna niespodzianke zrobilas rodzince:P Ja taka "suprajs" zrobilam jak wracalam z za granicy.Nic rodzinie nie powiedzialam:P Alez mieli oczy hehehe:D Ja jutro ide bawic na panienskie i postanowilam,ze nie bede o niczym myslec (mam tu na mysli problemy) i dobrze sie bawic:) Przed chwila zobaczylam jak byla wielka milsoc mojego R.napisala mu komenta do fotki na NK i jakos tak dziwnie sie poczulam bo nie raz o niej slyszalam to i owo ....... OKJa mykam....milego dnia zycze i weekendu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana pamietaj - eksy sa straszne ehh...tylko nie panikuj z reszta...na jego miejscu usunęłabym taki komentarz...doskonale wiem jak się poczułaś i wcale Ci sie nie dziwie, ale nie pozwól żeby to zepsuło Ci dobrą zabawę. Ja dziś miałam urwanie głowy. szykowałam niespodzianke dla D. no i cały dzień mi się zeszło...mam nadzieje ze za kilka dni będę miała wam wieeeele do opowiadania :D:D:D hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo dzewczeta gdzie sie podziewacie? tak tu cicho.. Angel jak tam sprawa z ek Twojego chłopaka? uspokoiłaś się troszkę Katuje - ciągle czekamy na relację z weselicha :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc cytrynko:D Cos czuje ,ze katuje juz tu nie powroci:O:O:O Jak tam niespodzianka dla Twojego D.?:D Udala sie?:) Jesli chodzi o ex mojego R.to nie uspokoilam sie,widzialam w koncu jak wyglada i napisze,ze jest calkiem calkiem...ciekawe co powie (pomysli) sobie R.jak ja zobaczy bo jeszcze nie widzial jej fotek (widzialam ja na NK) Hehehe wybawilam sie na panienskim jak nigdy, bosko bylo!!!!! Nie do opisania wieczor, noc::D:D Ja dzis wybieram sie na ur. a nie chce mi sie:P:P:P Milego dnia i co tam u Ciebie cytrynko???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc kochana, u mnie wszystko ok, tak niespodzianka się udała :) był zachwycony. Wczoraj zadzwonili do mnie w sprawie pracy...w piątek mam rozmowe kwalifikacyjną i małego stresa ale mam nadzieje że jakoś mi to pójdzie, no okaże się. Myśllisz że Katuje opuściła nas na dobre? Szkoda bo fajnie było. Czemu Twój R. nie widział jeszcze tego komentarza? I nie wkręcaj sobie moja droga że tamta to jakieś bóstwo jest czy coś w tym stylu, głowe daję że dla Twojego R. jestes o wiele ładniejsza. Nie mówiłaś mu o tym komentarzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc cytrynko:D Powodzenia na rozmowie w sprawie pracy i nie dziekuj aby nie zapeszyc:D Fajnie wczoraj bylo na ur.:D Bylam sama bo R. dlugo pracowal i dopiero o 21 byl wolny wiec....:O hehehe tlyko kolezanki dzieci mnie wymeczyly:P:P:P On widzial komentarz! Ja pisalam,ze widzialam jej zdjecie najnowsze na NK bo dodala a R.jeszcze tej fotki nie widzial!!! Hehehe wiem,ze sie sama nakrecam ale.....:P:P:P:O:O:O Kurczaczki chyba zapisze sie na fitnes....kolezanki mnie namawiaja i w sumie troche ruchu by dobrze mi zrobilo:D Lukne tu pozniej,moze akurat bedziesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Angel, mam dziś zalatany dzień troche i pozwoliłam sobie na małe szaleństwo - obiad na mieście a teraz ciąg dalszy przygotowań do rozmowy....eh...przeczytałam troche o firmie i wymyśliłam odpowiedź na pytanie dlaczego chcę u nich pracować, muszę przeanalizować inne potencjalne pytania i wymyślić potencjalne odpowiedzi żeby zmniejszyć do minimum element zaskoczenia...ale z nimi to nigdy nic nie wiadomo. Mam małego stresa, muszę jeszcze ciuchy naszykowac, pójdę w tej czarnej sukience co ostatnio pokazywałam i do tego turkusowy krótki sweterek ale nie bede go zapinała. Mam nadzieje że kolorowy element nie będzie bardzo rażący bo czarna marynarka średnio będzie pasowała a granatowa do czarnego? sama nie wiem musze przymierzyć co mam i spróbować zrobić dobre wrażenie...jakoś to będzie. Teraz już kumam o co chodzi z tymi zdjęciami i komentarzami :P a jak R. zareagował na ten komentarz? rozmawialiście o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej cytrynko:* Odpisuje dzisiaj bo wczoraj jednak musialam wyjsc na spotkanie i musialam raz dewa ogarnac sie:) Noooo poprzymierzaj cuszki i w ktorym zestawie bedzieszlepiej wygladala i przede wszystkim lepiej (pewnie) sie czula to wybierz:):):) Kurczaczki....pamietam jak szukalam w necie jakie moga zadawac pytania na rozmowach i jakie moga byc odp.to pozniej nie moglam spac od natloku wiadomosci ;);););) Stres robi swoje...zzera czlowieka od srodka:O Jesli chodzi o ten koment to powiedzialam mu przez tel.ze Jego big ex love napisala mu komenta a On w sumie nic nie odp.na to......zapytalam sie gO CZY MU GO ODCZYTAC A On na to,ze nie trzeba ale w koncu i tak mu odczytalam a On na to "OK"......a co tam sobie pomyslal jak mu powiedzialam jaki to koment i co pomyslal jak siedzial na NK to nie wiem:P:P:P:P Moze i panikuje ale wole miec oczy szeroko otwarte:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK.Ja lece bo juz jest 8 a ja mam pare spraw do zaltwienia i chce to od razu miec z glowy...w niedziele sa mikolajki,bylas grzeczna?;););) Milego dnia i weekendu zycze:* LIST MAMY BLONDYNKI DO SYNA Pisze do Ciebie tych pare linijek, zebys wiedzial, ze do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, ze do Ciebie doszedl. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znac, to go wysle jeszcze raz. Pisze do Ciebie wolno, bo wiem, ze nie potrafisz szybko czytac. Niedawno tata przeczytal w jakiejs gazecie, ze najwiecej wypadków sie zdarza kilometr od domu, wiec przeprowadzilismy sie troche dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chalupce. Jest tu pralka, choc nie jestem pewna, czy sie nie zepsula. Wczoraj wrzucilam do niej pranie, pociagnelam za sznurek i pranie gdzies wsiaklo. Ale przeciez sie z powodu tego nie powiesze... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszlym tygodniu padalo tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, która chciales. Wujek Piotr powiedzial, ze jak Ci ja posle z guzikami, to bedzie duzo kosztowac, bo guziki sa ciezkie. Dlatego oderwalam guziki i wlozylam do kieszeni. Tata dostal prace. Jest dumny jak paw, bo ma pod soba jakies piecset osób. Wysiewa trawe na cmentarzu. Twoja siostra Julka, która wyszla za maz, w koncu urodzila. Nie znamy jeszcze plci, wiec Ci nie powiem, czy jestes wujkiem, czy ciotka. Jak to bedzie dziewczynka, Twoja siostra chce ja nazwac po mnie. Ale to bedzie dziwne-mówic na swoja córke "mama". Gorzej jest z Twoim bratem Jankiem. Zamknal samochód i zostawil w srodku kluczyki. Musial isc do domu po drugi komplet, zeby nas wyciagnac ze srodka. Jak sie bedziesz widzial z Gosia, pozdrów ja ode mnie, a jesli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Danusia. :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha swietne! ale sie usmialam! bylo mi to potrzebne przed ta rozmowa...zaraz wychodze o masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jednak żyje, nie zabili mnie na tej rozmowie, kompletnej kretynki też z siebie chyba nie zrobiłam, i pozostaje czekac...gadałam z jedna babką, przepraszała że jest sama :] i że normalnie jest ich 3 - z czego się jednak ucieszyłam, nie miałabym ochoty robić z siebie durnia przed 3 osobami na raz! heh...pól rozmowy było po angielsku, jakieś zadania miałam robić, sprawdzała moją obsługę kompa i zadawała pytania sytuacyjne czyli co bym zrobiła gdyby....rozmowy mają trwać do końca następnego tygodnia a potem daja mi znać czy zapraszają mnie do 2 etapu czy nie...nie robię sobie dużych nadziei, przynajmniej mnie zaprosili, może wreszcie cosik się ruszy w tych sprawach u mnie :) a co u Ciebie Angel? chyba faktycznie zostałyśmy tu same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzien:) Wierze,ze wybiora Ciebie i zaprosza Cie do 2giego etapu i kolejnego i kolejnego az wylonia Cie i wygrasz ten "wyscig szcvzurow";) Jak minely mikolajki??? U mnie super ale musze swojemu kupic rozge bo wczoraj byl niegrzeczny:O:O:O:O Bylam z kolezanka i z nim na piwku i pozniej ja pojechalam autobusem do domu,ona busem do domu i On tez mial isc do domu ale...no wlasnie jest to ALE...wylaczyl tel. i po 2 w nocy tyrknal,ze wraca do domu !!!! Glos pod wplywem %%:O:O:O Najgorsze jest to,ze mial "troche" kasy za ktora mial dzis cos kupic i co? i zaloze sie,ze przepil!!!Tylko do jasnej cholery dlaczego ja nie znam tych Jegoo "kumpli"? Odpowiedz jest prosta...bo on ma kumpli "od kieliszka" i "od kasy"........jak ma sie kase to wszedzie znajda sie "kumple"!! ech....no brak slow!!!! az plakac mi sie chce na sama mysl ale sp;okojnie.....bede twarda sztuka hehe:) Oki ja mykam...nie wiem kiedy znowu tu bede......powodzenia z praca!!!!!:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Ty robisz na kafe o 8 rano kochana? nie wiem czy mnie wybiora, nie robię sobie nadziei, wolę być mile zaskoczona niż rozczarowana :) wiesz....nie chcę być złym prorokiem i krakać ale weź się za swojego mężczyznę póki jeszcze czas....mocno nim potrząśnij. Mój też mnie ostatnio wkurzył - do tego stopnia że zapytał co z nami będzie jak już emocje opadły. Pogodziliśmy się chociaż jeszcze nie jest jak powinno no i czeka nas poważna rozmowa ale czekam z tym do spotkania bo więcej do niego trafi jak powiem mu w oczy co myśle niż na skype. Dam znać z jakim skutkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc cytrynko:) A dzis jestem przed 8 hehe:P Jestem tak wczesnie na necie bo pozniej nie bede miala czasu aby usiasc do kompa.......taaaa latwo powiedziec "potrzasnij" ale jak????:O Kiedys COS zadzialalo....poznalam kogos i nawet myslalam,ze zerwe z R.dla tego nowego ale stalo jak sie stalo i jestem z R.i nie wiem czy dobrze wybralam zwazywszy na ostatnie Jego wybryki......no i zmierzam do tego,ze wtedy R.ocknal sie i stal sie aniolem a tearz?nic dodac,nic ujac:P Wczoeraj przyszedl do mnie to sie tulil i jeszcze raz tulil do mnie.....wyrzuty sumienia??:O Oj o co znowu poklociliscie sie? Czyzby o odleglosc,ktora Was dzieli? Musialo byc groznie skoro ON zapytal sie co z Wami bedzie dalej....POWODZENIA!!!! Milego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradź mi kochana co Ty robisz całymi dniami? czym jestes taka zajęta? Nie wiem kochana jak potrząsnąc Twoim R. ale zrób to koniecznie! Poki jeszcze czas. Nie powinien tak postępować..mam tu na myśli z jednej strony małe kłamstewka a z drugiej hmm %. Wiem, jacy oni potrafią być słodcy oj wiem... A nam poszło tak w sumie o odległość..no i nie powiedziałam nic takiego, tylko tyle że nie mam już siły tak dłużej a On uznał to za sugerowanie że mam dość i myślę o rozstaniu...pokłóciliśmy się w kiedy w końcu wyjaśniłam o co mi chodziło to i tak nie miał pewności dlatego pytał. ehh....te związki na odległość są strasznie cięzkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello 🌼 Widze,ze w Twoim glosie jest duzo smutku i obawy czy wytrwacie a raczej czy Ty dasz rade ....... w sumie nie dziwie sie Jemu,ze pomyslal iz myslisz o rozstaniu bo to co napisalas tak zabrzmialo.....nie rob wyrzutow itp.przez tel.,net tlyko pogadajh z Nim w 4ry oczy, powiedz mu aby powiedzial co go boli i ty tez to zrobisz.......a ja calymi dniami "obijam sie" eheheheh;);););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uważam że takie rozmowy to tylko w cztery oczy więc czekam z tym...od kłótni minęło 5 dni i w sumie jest już normalnie między nami, ale musimy sobie wszystko wyjaśnić bo najgorsze jak się jakieś nieporozumienia nazbieraja a potem ciężko dojść do ładu o co komu chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc cytrynko:D U mnie w koncu jest bialo i nadal sypie az milo popatrzec za okno:D Weszlam na chwilke bo zaraz mykam do city:D Moze grzane winko na rozgrzanie sie?:P Milego dnia zycze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Angel ja nie lubię zimy i zimna, straszny ze mnie zmarzluch ale muszę się przyznać, że tęsknie za białymi świętami - już kilka lat jak w święta jest plucha a tak pięknie wyglądają oszronione białe drzewa na szarym niebie....i spacer po lesie kiedy pod stopami trzeszczy śnieg, ta magiczna cisza i dłoń w jego ciepłej dłoni...ehh... ciężko mi dziś, tak stasznie tęsknie za nim....mam ochotę wysłać mu smsa, jak strasznie go kocham, jak strasznie tęsknie, jak nie mam czym oddychać bo On jest moim powietrzem ale...boje się że to nie zrobi na nim wrażenia..ostatnio nie wiele rozmawiamy i piszemy, przed świetami zawalili go robotą w firmie i pracuje od 7 do 23...wraca zmęczony więc tylko odpowie mi co u niego i zasypia. Może dziś uda się nam pogadać normalniej ale nie mam pewności - będzie miał sporo pracy w domu ehh... Angel co ja mam zrobić? czuje jak wypełnia mnie po brzegi tęsknota i inne uczucia i bardzo chcę się im poddać ale z jednej strony rozsądek podpowiada że nie powinnam a z drugiej boje się że wtedy wyląduje w łóżku i będę się wypłakiwała w poduszkę nie mówiąc mu o niczym.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:D Jak dzis samopoczucie??? Widze,ze mialas dola na maxa ale wyszlas juz z niego??? Watpie....ta odleglosc widze,ze doprowadza Cie do szalu!!!! Hmmm....moze bys wpadla do Niego??? Z tego co widze to On pewnie za szybko u Ciebie nie bedzie, pracuje strasznie dlugo!!!! Ja tak pracowalam ale za granica a nie w PL! Ja bym napisala eska,jak mi Go brak itp...dlaczego tego nie zrobisz??? Obawiasz sie,ze wysmieje Cie badz wystraszy sie?Przeciez znacie sie nie od dzis, poza tym sama pisalas,ze zadko piszecie badz rozmawiacie ze soba, wez sprawy w swoje rece!!! Tylko nie przekraczaj pewnych granic i nie "plaszcz" sie przed Nim:):):) U mnie z moim jest poki co oki:)Wczoraj bylismy na stpoku narciarskim, cale 2 h po zimnie i sniegu lazikowalismy i jak weszlismy do lokalu ogrzac sie i napic sie czegos cieplego to bylismy czerwoni jak raki hehehe:):):) Hm..przypomnij mi skad jestes,ze u Ciebie jeszcze nie ma sniegu:P Za 2 tyg, ide na wesele.....jak odmowic kolezance,ze nie chce byc druzka???:O:O:O Milego dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×