Dzisiaj w nocy mój facet ..

sorry, ale jak w automacie może być pranie ręczne? ja nie posiadam pralki frani, z możliwością górnego załadunku i manualnego manipulowania przedmiotami znajdującymi się w bębnie :( także sorry, nawet takiej pralki nie widziałem od czasów dzieciństwa

Ależ nikt tego tutaj nie napisał,chodzi o to aby miec na względzie,że kobieta nie siedzi z dupą cały dzień na kanapie. Niech mi nie wtyka kitu że mu na obiadkach i porządku nie zalezy,bo nie było jeszce tak żeby był burdel w domu i pusta lodówka więc chyba nie ma pojęcia co mówi. Niech poprostu doceni to ze nikt mnie do tego namawiac nie musi i sama ruszam dupe i biore się za robote.

No wlasnieto nic nadzwyczajneo ..tylko tyle,ze faceci nie doceniaja pracy domowej ktora ktos wycenil na 1200 zl /mc.Mysla ze wszystko samo sie zrobi...

Dużo pralek ma teraz taka opcje,moja tez. A teraz spadam bo robota domowa czeka...sorry takie poczucie obowiązku. Bo nie wierze że ewentualna kochanka da mu jeść.

Fajnie, ale czy nie zastanawiałaś się że może nie wszystkim facetom na tym zależy aby ich partnerka nie pytana "zabierała dupę i brała się do domowej roboty"? Ustalaliście we dwójkę jakiś podział obowiązków?

Nic ni było ustalane,samo tak wyszło.

wiesz myślę, że niektórzy by obrośli niestety, kwestia wychowania, chyba że by mieli dużo kasy i za wszystko wszędzie płacili w życiu dorosłym :) Wkurzają mnie mamuśki skaczące i wyręczające w we wszystkim swoich synków, niektórzy tatusiowe też tak robią ze swoimi synkami

Teraz spadam naserio bo jak wróci z pracy to co mu powiem,ze ...gadałam o oprogramowaniu w pralce na kafeterii ;) Podejrzewam go o zdrade,ale nie mam pewności.Jak narazie wszystko musi być po staremu,czyli obiadek na stole i takie tam

sama wpędzasz się w matnię. Porozmawiaj z mężem. Chyba że układ macie taki że on jako jedyny pracuje zarobkowo. Nie wiem jakie są między Wami relacje, w jakiej jesteście sytuacji materialnej, ale może porozmawiaj z nim że np chcesz zająć się czymś innym niż tylko prace domowe. Poszukaj pracy zarobkowej, obowiązkami domowymi podzielcie się z partnerem. I jedna rada: daruj sobie tą kobiecą paranoję! "on mnie zdradza!" jedyny powód jaki masz aby tak myśleć to że przez sen gada :|

no to temat zbiegl troche z tematu..

nie czytałes całego wątku to nie ja zaczełam ten wątek,to nie mój mąż gada przez sen

sorry mam lekkie problemy z koncentracją po nieprzespanej nocy.

nie śpię w nocy żeby nie gadać głupot przez sen ;)

a czy autorka topiku podjęła jakąś decyzję?

sprawa wyglada tak .. On mi zarzuca brak zaufania ..ze uwazam go a najgorszego kurwiarza.. i zarzuca mi ze sie uczepilam mojej siostry i jeszcze jego bylej wspollokatorki..i \ze pewnie juz zawsze tak bedzie.Chcial sie wyprowadzic..a skonczylo sie na tym, ze bedzie spal w drugim pokoju.. a ja nie mam sie do niego odzywac..jesli mu chociaz troche nie zaufam..

może zacznijmy od tego ile on ma lat? wyprowadzał się, ale dlaczego się nie wyprowadził?

spróbuj na chwilę zapomnieć o współlokatorce i siostrze - może jesteś przesadnie zazdrosna? Kiedy mój facet komplementuje jakąś kobietę, że ma ładne to czy tamto, to ja się przyłączam do niego i mówię czy mi się podoba czy nie - takie zachowania nie wydają mi się groźne. Dla mnie to nic dziwnego powiedzieć pierwszej "ale ona ma ładne cycki". Nie można trzymać kogoś na krótkiej smyczy bo kiedyś w końcu z niej ucieknie, nie posuwajmy się do absurdów.

chłop ma absolutną rację. Ty sama robisz z siebie wariatkę. Oskarżasz go o bogowie raczą wiedzieć co i się dziwisz że on tego znieść nie może?

gdyby jednak nie dawal jej odczuc czegos takiego, nie zachowywalaby sie tak, to chyba jasne ?!

wariatka to wariatka. nic się na to nie poradzi :( on może być nawet świętym, ona i tak będzie go podejrzewać. Jest durna i tyle, póki się tego nie pozbędzie ze swojej głowy to będzie niszczyć własne małżeństwo

Ktoś spytał ile on ma lat...24. Potrafie sama zauwazyc ze ta kobieta ma ladne cycki czy ladna figure... TYlko jest mala roznica miedzy zwyklym kmomplementem a powiedzeniem mi w srodku nocy.. ze siostra ma lepsze cycki i dupe ode mnie..To chyba nie jest wariactwo..

Nie powiedzial czemu sie nie wyprowadzi.. Moze dlatego ze ..zawsze powtarzal,ze gdybysmy sie mieli rozejsc to nie zostawi mnie bez srodkow do zycia i dachu nad glowa

to nie ten facet wpędza Cię w kompleksy tylko już od dawna je masz... a on je tylko potęguje podejrzewam że siostra się w dużym stopniu przyczyniła do tego, jak postrzegasz sama siebie niestety z tego co mówisz nie wynika najlepszy obraz osoby jaką jest Twoja siostrzyczka - wprawdzie uśmiechanie się i wyrywanie z nakładaniem jedzenia facetowi nie jest przestępstwem, ale tak się tylko mówi a tak naprawdę zachowuje się bardzo nieuczciwie wobec Ciebie i tylko o to jej chodzi - żebyś była zazdrosna i czuła się gorsza od niej. Nie miej do niej żalu, bo jest głupia zwyczajnie Ale nie pozwól by jej kompleksy - bo naprawdę pewna siebie osoba nie potrzebuje podbudowywania się na siłę kosztem siebie - zniszczyły Twój związek

*kosztem innych

mi mój w nocy po pijanemu powiedział ze p[ociaga go moja przyjaciółka..

Znam laski jak twoja siostra.Lubią wzbudzać zamęt swoją osobą,a to niby flirtują,a to niby podkręcają faceta,zawsze aby cos się działo,a najlepiej jak widzą że żona bądź dziewczyna tego faceta się wścieka.Niby tu smyrnie rączką,niby tu załozy nóżke w tańcu. A żona siedzi i się w niej az buzuje.Najlepsze jest to ,że te kobiety sa w stalych związkach i robią to przy swoich partnerach.

w ten sposób się dowartościowują :) być może są pewne swoich zalet, a być może tylko zakompleksione w każdym razie każdej sprawi przyjemność, że obcy facet będzie się do niej ślinił

no trudno mam siostrzyczke jaka mam..Poprzedniego mojego partnera tez tak kokietowała..nakladala jedzenie na imprezie..ale jakos wtedy nie mialam do niej o nim pretensje.. moze dlatego ze widzialam zupelnie inna reakcje u tamtego partnera niz u tego.. Wczoraj zdecydowalismy,ze sie rozstaniemy..Wlasciwie kazal mi o tym zdecydowac.Teraz proponuje mi dach nad glowa i srodki na utrzymanie..Ale nie wiem czy wytrzymam te presje..Z drugiej strony nie bardzo mam gdzie sie podziac.

a teraz chodzi za mna i mi nawija .. o milosci .. ;/

dziewczyno, jeśli chcesz żeby wszystko wróciło do normy wracaj jak najszybciej do rodziców! on ma cię szanować, jeśli zostaniesz na jego utrzymaniu, w końcu zacznie tobą gardzić