Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską

i zawartosci, desperat nie mysli o opakowaniu

"do autora - napewno jesteś impotentem" Jak każdy przy nagim wielorybie. :P

nienawidzę was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!za to co mówicie za to ze oceniacie po wygladzie za to ze mowicie ze jestem grubasem!!!!!!!!!!!!! chociaz BMI tego nie wykazuje, chociaz nikt nigdy na zywo mi tak nie powiedział!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem po co takie idiotyczne tematy. Moja siostra jest bardzo chuda, nie moze przytyc chocby chciala i strasznie to wyglada bo to chodzace kości. Zawsze powtarza,że ja o wiele ładniej wyglądam we wszystkich uraniach.. Pewnie zaraz powiedzą,że jestem kaszalot ale nie chce mi się opowiadać jak wyglądam, wystarczy,że ja wiem. Nigdy nie byłam gruba i nie będę :) Ale drażni mnie takie przegadywanie.. jeśli kogoś pokochasz to nie zostawisz go ze względu na to,że nie nosi rozmiaru 36 tylko 38.. poza tym wysokie kobiety noszą większe rozmiary z racji swojego wzrostu i tego,że najczęściej nie widać po nich,że mają tyle kg..

jestes hoojem:P

Weridiana nie zawsze ja noszę 36 a mam 175cm

szczupłe też mogą dużo jeść, niektóre nawet więcej od grubasek :P tylko różnica jest taka, że maja lepszą przemianę materii to są szczupłe nieprawda jest, że każda szczupła dziewczyna jest wysportowana, w sumie na logikę grubsza osoba może mieć słabszą kondycje ale znam dziewczyny może nie tyle co grube ale bardziej krągłe, które są zajebiście sprawne. A tak w ogóle to głupi temat, jak kogoś jarają szczupłe to ok, niech sobie takiej szuka i dba o nią by tak nadal wyglądała :D hehe nie śmieje się jak nie chce zjeść pizzy, bo znam kolesi którzy się na szczupłe dupy oglądają a śmieją z własnych dziewczyn, że nie je np tłuszczu z szynki. Jak komuś podobają grube to niech się nimi jara :P Tylko co dla nas będzie wyznacznikiem szczupłości? BMI w normie? rozmiar ubrania? waga i podany wzrost? Bo figury sobie nikt nie wybiera w tym sensie, że są dziewczyny szczupłe ale nie filigranowe np grubokościste i nie będą nosiły rozmiaru 34 czy 36 tylko np 38 albo 40, nawet 42 w zależności od firmy ciuchów. Dwie kobiety o tej samej wadze i wzroście mogą wyglądać inaczej Chyba, że ktoś lubi laski w typie Kate Moss :) to każda z szerszymi biodrami będzie gruba :P To tyle

A jaka wg was to jest ta GRUBA? Czy w dyskusji nie sa brane pod uwage dziewczyny/kobiety o własnie normalniej (ani szczuplej, ani grubej figury)??

no a ja mam wzrostu metr 180 i nosze rozmiar 40 i gruba nie jestem. I co że ty nosisz 36 to pogratulować pewno wąskich bioder :))

żałośni jestescie.... ja mam rozmiar 38 , moze chuda nie jestem,ale jak czytam co te anorektyczki wypisują o grubych ludziach to żal.pl;/ grubi ludzie maja przynajmniej ogromne poczucie humoru:) i są dużo bardziej pogodniejsi niż szkielety ..

Ja mam 36 - 38 .. to zależy od firmy.. Czasami wcisnę się w spodnie XS ,a czasami M są ciasne.. Chuda nigdy nie byłam.. uważam,że jestem w sam raz:)

i nosze 36, budowa a waga to co innego

Do Autora A Ciebie ktoś chłopcze przykuł do grubej kobiety pzrepraszam bardzo???? A moze Cię rodzina zmusza do poslubienia kaszalota??? A może ta ładniejsza grupa jakoś nie intesresuje się Twoją osobą? Niee?? Więc weź się za podrywanie tych slicznych a nie baw w Profesora Estetyki stosowanej

ale tu piszecie farmazony:P odrazu zaznaczam ze naleze do osob filigranowych,malutkich i szczuplutkich oraz bardzo zgrabnych,o dynamicznej przemianie materii,zeby mi zadna lachudra nie wyskoczyla z rozmaitymi rzeczownikami typu "kaszalot"itp. nie zgodze sie z tym.moja przyjaciolka jest osoba otyla,a ma ogromne branie,swojego faceta z ktorym jest juz 4lata i ktory slini sie na nia za kazdym razem. nie smierdzi,dba bardzo o siebie,jest przewesola osoba ,ktora nie ma zadnych kompleksow. to potwierdza moja idee ,ktora kazdemu powtarzam, ze nie ma uniwersalnego kanonu piekna !innych jaraja baby ze zwislymi cycami i nazywaja to swoimi fetyszami,innych otyle kobiety,innych kobiety z kinolami ala steczkowska,innych baby z plaska klata itp a pierdolenie ze ideal wyglada tak i tak jest bez sensu... np kazdy pierdoli ,ze idealny,piekny itp mezczyzna wyglada tak... a mi ci reprezentanci tego "idealu"nie podobaja sie w ogole...zas kreca mnie bardzo specyficzni,ponadprzecietni,nieklasyczni... wiec odpusccie sobie te tematy ,ze chude sa bee,grubaski obrzydliwe,faceci tacy czy tacy do dupy a ci inni sa super...bo to tak jakbyscie gadali, ze idealem samochodu jest X a reszta to na zlom sie nadaje,nie biorac pod uwagi, ze wg innej osoby ten wasz X bedzie gratem, ktorym bedzie wstyd gdzie kolwiek pojechac albo pospolita kupa metalu...

Grubsy mają taką zaletę że jest pretekst aby ich gonić do roboty dlatego wolę na początku żeby była nieco grubsza(ale bez przesady) i bym ją gonił do roboty.Później bym to robił z rozpędu:D.

No to teraz ja się wypowiem. 3 lata temu odchudzalam sie i sporo zrzuciłam.Dodam,ze nie bylam gruba,wazylam 57 kg . Utrzymywalam wage 50kg przez 2 lata przy wzroscie 174. Wygladalam jak szkielecik,wszystkie kosci na wierzchu,w talii mialam 58 cm ! Obecnie waze kilka kg wiecej,zamiast rozmiaru 34 mam 36/38 . Teraz czas na wnioski. Z waga 50kg,faceci wogole sie mna nie interesowali,traktowali jak powietrze. A teraz? wiekszosc odwraca sie na ulicy,widac po spojrzeniach ze wzbudzam zainteresowanie.Tak wiec nie zawsze super szczupla osoba bedzie sie cieszyla wiekszym powodzeniem niz ta bardziej okragla. Sa rozne gusta i gusciki. Oczywiscie osoba z nadwaga raczej duzym zainteresowaniem cieszyc sie nie bedzie,w koncu FACECI TO WZROKOWCY. Amen.

ja się chciałam tylko wypowiedzieć w sprawie niejedzenia białych tłustości przy wędlinach, bo sama praktykuję :) i nie dla kalorii, na litość boską, bo wcinam czekoladę nałogowo, codziennie minimum jeden batonik lub cała tabliczka czekolady a dlatego, że dla mnie to niedobre i obrzydliwe, tak, jak picie oleju lub jedzenie polane sowicie tłuszczem bleeee boczku nie włożę do ust, do innego taka karkóweczka, pyszota ;)

"Cinamonn Tea 2009.10.26 Do Autora A Ciebie ktoś chłopcze przykuł do grubej kobiety pzrepraszam bardzo???? A moze Cię rodzina zmusza do poslubienia kaszalota??? A może ta ładniejsza grupa jakoś nie intesresuje się Twoją osobą? Niee?? Więc weź się za podrywanie tych slicznych a nie baw w Profesora Estetyki stosowanej" JEDYNY sensowny komentarz jaki wyczytałem na tym wysrywiarskim wpisie

skoro idziesz takimi kategoriami w zyciu to musisz byc jakims gimbusem spod podstawowki i poprostu nudzi ci sie w domu. kiedys i ty bedziesz takim grubasem ktory zachoruje na hashimoto i zobaczymy ile bedziesz wtdy jadl a jak szybko tyl. teraz jest pelno plastiku nawet w kurczaczku ktory ci mamusia gotuje na obiadek. zycze ci tego, tylko po to, zebys zrozumial, ze zycie nie polega na tym, aby oceniac ludzi jedna miarą

Edytowano Grudzień 29, 2020 przez ultra0violet

Temat o puszystych wymysla brzydka nieatrakcyjna anorektyczna zmora o chłopięce sylwetce żeby się tylo dowartosciowac. Ale to nadaje się do leczenia