ILE CZEKAĆ NA TELEFON OD NIEGO?

i koleżanka "wi_ "- częściowo mogła dać odpowiedz w temacie. A inni niech oglądają dalej filmy i sądzą, że takie jest właśnie "życie".

dlaczego to facetom ma zawsze bardziej zalezec ? nie rozumiem takiego podejscia

właśnie- dlaczego mamy zawsze się "spinać" i przejmowaqć czy jemu zalezy bardziej!

No jak pięknie i trafnie postawione pytanie!! BRAWO!

"A inni niech oglądają dalej filmy i sądzą, że takie jest właśnie "życie"." Chłopczyku, a na ilu randkach byłeś, co? Napisz tak szczerze? Bo ja ok. 10 lat w przerwach na związki randkowałam, spotkałam SETKI mężczyzn. Reguła jest prosta: nie odzywa się przez 1-2 dni - NIE ODEZWIE SIĘ JUŻ NIGDY. A jeśli nawet istnieje gdzieś taka ciota co to boi się pierwsza odezwać, albo milczy 7 dni żeby pokazać że mu nie zależy - to ja i tak bym takiego nie chciala.

o, przepraszam bardzo Jeden odezwał się po ok. 3 miesiącach, tylko dlatego że chwilowo pokłócił się z dziewczyną (dowiedziałam się tego oczywiscie od kogoś innego, bo sam się nigdy nie przyznał że ma laskę)

do dfgertert - widać właśnie po twoich wypowiedziach dlaczego się nie odzywają hihihih pewnie boją się furiatki. I nie nazywaj słonko mojego chłopaka ciotą, dobrze?

dfgertert bzdury gadasz, ze az zal czytac...

"Chłopczyku, a na ilu randkach byłeś, co? Napisz tak szczerze? Bo ja ok. 10 lat w przerwach na związki randkowałam, spotkałam SETKI mężczyzn. Reguła jest prosta: nie odzywa się przez 1-2 dni - NIE ODEZWIE SIĘ JUŻ NIGDY." Prawda ubodła, zapatrzona w filmy Kobieto. Chwal się dalej na ilu byłaś - podaj jeszcze swój wiek. Napewno nas Wszystkich to interesuje? Cóź. To co napisałaś to Żenada. Ale to nie jest w temacie wątku więc daruje sobie dalszą polemikę z Tobą. Pozdrawiam

zdajcie sobie z tego sprawe, ze nie kazdy podoba sie kazdemu na 100 % i czasmi trzeba troche popracowac i lepiej sie poznac.

Ooo... biedulko..... Tyle frustracji w Tobie z powodu faceta- cioty, że aż nazywasz mnie furiatką? Więc wyobraź sobie dziewczyneczko że teraz mam 37 lat, od 8 lat jestem żoną faceta który odezwał się następnego dnia. Skoro Ty spotkałaś pierwszego lepszego i mimo że się nie odzywał ale tak do niego wydzwaniałaś i brałas na litość że w końcu uległ i się z Tobą spotkał - to tylko Twój problem. A autorka... niech pisze do niego :D:D:D hahahaha

setki randek dobre sobie :D autorko pytaj o co chcesz to ci kompetentnie odpowiem, moze nie bylem na setkach randek :D ale troche tego bylo i ci powiem jak to wyglada ze strony faceta

heheh odezwał się i poleciałaś od razu? No nie dziwię się po 10 (!!!) latach randkowania to się już bierze co się trafiło

a pania dfgertert odprawil bym do domu po 10 minutach bo widac, ze za wysoko dupe podnosi

no widzisz setki razy już to robili faceci przez te randki w ciągu 10 lat...

w koncu sie trafil frajer ktory siedzi pod pantoflem :D

dziękuję za wszystkie posty- zmykam bo jestem umówiona :) będę wieczorem, pozdrawiam wszystkich :)

jestem:) miałam pół dnia na przemyslenia i stwierdziłam, że nie będę się do niego odzywała. Jeśli zechce to sam napisze, jeśli nie, to trudno. Swiat nie kończy się na tym jednym facecie poznanym przypadkiem na imprezie :)

odpowiedzi na Twoje pytanie są dwie: 1. nie jest Tobą zainteresowany i nie chce kontynuować znajomości, a numer wziął z uprzejmości 2. jest Tobą zainteresowany ale coś przeszkadza mu w tym by się odezwać: nieśmiałość, obawa przed porażką, może czeka na Twój znak abyś go ośmieliła Nie dowiesz się, która odpowiedź jest prawidłowa, jeśli będziesz biernie czekała- przez jednego smsa się nie zbłaźnisz, a przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. Odczekaj jeszcze ze 3 dni i napisz do niego :)