Badania na płodność ?

Witam serdecznie wszystkich. Słuchajcie dziewczyny. Ja od 4 lat uprawiam stosunek przerywany z partnerem, na razie nie chcę mieć dzieci ale troszkę mnie to zastanawia dlaczego do tej pory "nie wpadłam" . Powiem tak do maluszka nam się nie spieszy ale jak bedzie to bedzie, jestesmy przygotowani :) Moje pytanie brzmi, jakie badania mogłabym wykonac aby przekonac sie czy wszystko ze mna w porzadku, czy mam prawidlowe owulacje itd. ? Czekam na odpowiedź, z góry dzięki :)

badania o które pytasz zleci ci lekarz, jeśli przez rok będziesz się starała o dziecko i nic z tego nie będzie wychodziło... inaczej nie zrobi ci badań, nie wiem jak jest prywatnie, może wtedy robią...

Pani doktór do której się udałam na rutynową kontrolę, stwierdziła owszem, że jezeli juz bede sie strala o dziecko to faktycznie po roku bezskutecznego starania robi sie badania. Kiedy zapytalam jakie badania mozna zrobic aby przekonac sie ze ze mna wszystko w porzadku odpowiedziala, ze tak na prawde nie mozna czegos takiego wykonać, ze nie ma takiech badan. Bardzo mnie to zaskoczylo przeciez jakos musi się stwierdzac i stwierdza sie czyja to wina, partnera czy partnerki ? Dlatego moje pytanie.

mąż robi badania nasienia. Można zrobić prywatnie. oddaje się nasienie w pojemniczku jałowym i po kilku dniach ma się wyniki. Ty możesz zrobić np monitoring cyklu żeby sprawdzić jak wygląda u ciebie jajeczkowanie czy dochodzi do owulacji itd. To takie podstawowe badania.

A co to za swtór ta pani DOKTÓR?

Dziękuję serdecznie za informacje, to fakt bardzo dziwna kobieta. O badaniu nasienia wiem, jeśli chodzi o badania kobiece to chcialabym jedynie byc pewna ze wszystko odbywa sie mnie prawidlowo poniewaz jestm niestety osobą, ktora zbyt mocno p[rzejmuje sie rzeczami, "problemami, których nie ma"

Możesz zrobić Sobie poziom TSH, bo problemy z tarczycą to częsta przyczyna problemów z zajściem w ciążę i aby potwierdzić owulację to badanie progesteronu - najlepiej 7 dni po owulacji, bo wtedy ten poziom jest najwyższy i potwierdzi,że do owulacji doszło. Możesz też prowadzić obserwację cyklu - tzn mierzenie codzienne temperatury o tej samej porze +obserwacja śluzu+ewentualnie ocena szyjki macicy - dobrze prowadzone samoobserwacje zastępują monitoring cyklu za pomocą usg. Możesz też ewentualnie kupić testy owulacyjne - wprawdzie test nie daje 100%,że do owulacji doszło, ale duże prawdopodobieństwo,że cykle są prawidłowe. Moim zdaniem na jakieś bardziej inwazyjne badania to nie masz się narazie co decydować - dopiero po 12 miesiącach regularnego pełnego współżycia a braku ciąży.